Życie nie jest rzeczą prostą

Wybaczcie mi!!!!!!! Ale mam tyle na głowie:

* poprawianie sprawdzianów
* dokańczanie remontu
* sprzątanie placu za domem
* odrabianie lekcji (związane z nauką Sad

)
* cieszenie się urokami przyrody
* no i jeszcze wenki mi brak a co za tym idzie nie moge pisać bo pewnie wyszedłby z tego jakiś chłam Sad

Poprostu nie wyrabiam... No ale znalazłam czas na dodanie odcinka może być mały ale coś się wymyśli... No nie przynudzam miłego czytanka.

*** Cz. 45***

- Dziewczynki do was!! - zawołała ciotka zapraszając chłopców do środka.
- Jesteśmy w salonie!! - zawołała Sabina zakładając nową kolorową bluzkę.
- Wow!! - zawołał Tom na widok dziewczyn w nowych ciuszkach - Nie no ja wymiekam...
- yhy... - mruknął Bill, który wyglądał na zmarnowanego i przygnębionego.
- A tyś co taki posępny misiek? - zapytała Marta wieszając się na szyji Billa.
- No właśnie ja w tej sprawie... możemy pogadać?
- Ta... jasne. Chodźmy na góre. - Marta uchwyciła dłoń chłopaka i razem udali się na drugie piętro do pokoju dziewczyny.
- A jemu co? - zapytała zdziwiona Sabina.
- Sprawy związane z waszym wyjazdem. - odpowiedział dredzik obejmując w pasie Magde.
- A z wami już wszystko gra?
- A nie wiedać? - zapytał.
- Czy ja wiem...? - Sabi zrobiła ironiczny uśmieszek.
- To nowe? - Tom wskazał na porozwalane bluzki.
- A nie widać? - Magda poczęła naśladować gesty swojego chłopaka. Very Happy

- Wojny chcesz?! - pchnął ją lekko i uciekł za kanape.
- Ej!! - i zaczęło się oboje dołańczając do zabawy Sabi poczęli bawić się jak dzieci, ganiając po pokoju.

* Tymczas4em na piętrze*

- O co chodzi Bill? - zapytała Marta.
- No właśnie... Kiedy zamierzałaś mi powiedzieć, że wyjeżdżasz i prawdopodobnie już tutaj nie wrócisz? Czy wtedy jak byłabyś już w Polsce? - chłopak był poddenerwowany ale próbował nie dać tego po sobie poznać.
- Exclamation

Bill ja całkiem zapomniałam... ja...
- Chcesz ze mną zerwać!
- Ty to powiedziałeś!
- Ale chcesz?!
- Nie wiem...
- Chcesz?!
- Nie krzycz...
- To powiedz!! - Bill coraz bardziej naciskał.
- Nie... - szepnęła niedosłyszalnie.
- Wiedziałem...
- Nie... - Marta cały czas szeptała.
- ... że tak będzie. Chciałaś niby zaoszczędzić mi wyrzutów, smutków... Co ja gadam chciałaś zaoszczędzić sobie smutków i wyrzutów, nie chciałaś patrzeć jak mi przykro, nie chciałaś spojrzeć mi w oczy...
- Nie!!! Nie chce z tobą zrywać, nie chcę stąd wyjeżdżać....!!! Nie chcę rozumiesz!! Czy ty wiesz ile bym dała, żeby tu zostać, żeby być z tobą, z Magdą??!! Nie!!! Ale jednak robisz mi jakieś sceny, chcąc wyładować jakoś swoją złość...!!! Daj mi spokój!! Wszyscy dajcie mi spokój! Zostawcie mnie... Poprostu mnie zostawcie... - Marta cała w nerwach i ze łzami kręcącymi się w oczach wyszła z pokoju, zbiegła po wszystkich schodkach i wybiegła z domu kierując się nad jeziorko.
- Co ja zrobiłem?! - Bill usiadł na łóżku zakrywając twarz rękoma. Łzy cisnęły się do oczu i powoli spływały po jasnych policzkach. - Ale ze mnie debil...

- Piepszone życie! Evil or Very Mad

"Wiem, że... To tylko marzenia. Rolling Eyes

Wiem, że... nie do spełnienia.
Wiem, że... To tylko marzenia.
Wiem, że... nie do spełnienia.

Nawet jeśli będzie... gęsta mgła

We mgle do mnie
Będziesz szła...
We mgle do mnie
Będziesz szła...

Nawet jeśli będzie... gęsta mgła

Wiem, że... To tylko marzenia.
Wiem, że... nie do spełnienia.
Wiem, że... To tylko marzenia.
Wiem, że... nie do spełnienia.

Marta usiadła nad brzegiem jeziorka nucąc refren tej piosenki, aż w końcu łzy nie dały już wydobyć żadnego innego dźwięku prócz szlochu... Dochodziła godzina 15.35, a ona cały czas płakała... Crying or Very sad

Wybaczcie, że taka krótka ta notka ale postaram się następnym razem,. Pozdrawiam. Pa!!

Super!!! Krótkie ale teściwe Smile

muah dla Ciebiebie Całus.

super, ale rzepraszam ale bede coraz mniej zaglądac na to forum, brak czasu ;((((((((

takie ponure Sad

czemu?

pozdrawiam i czekam na dłuższą część! pa Całus.

Wszystko cool, tylko przykrótie trochę. I powodzenia w realizowaniu podpunktów ujętych przed opkiem:D Pozdro

*** Cz. 46***

- Bill, coś się stało? - Zapytała Magda wchodząc do pokoju Marty i widząc Billa, który ukrywal twarz w dłoniach.
- C-co? - zająkał się czarno włosy i ukazał brudną od rozmazanego makijażu twarz.
- Bill!! - dziewczyne zszokował ten widok.
- Nic nie mów... wszystko spaprałem.... jestem totalnym idiotą!! - legnął na łóżko natarczywie o czymś rozmyślając.
- Ale o co chodzi?- Magda usiadła koło niego.
- ... Oskarżyłem ją o coś okropnego, a ona wogóle nie miała tego na myśli... - spojrzał na nią ukradkiem.
- Magda!! Muszę już iść!! - zawołał Tom.
- Zaczekaj zaraz przyjdę, okey? - Bill kiwnął głową.
- Ale nie mów Tomowi, że tu jestem powiedz, że wyszedłem razem z Martą... - dziewczyna zrobiła zdziwioną minę ale wyszła bez słowa.

- Ej.. Tom bo mnie udusisz! - Magda próbowała wyrwać się z morderczego uścisku chłopaka.
- Mi to nie przeszkadza!! Very Happy

- odpowiedział za co dostał miażdżące spojrzenie i mięśniaczka Wink

- Ałaaa!! A to za co??!
- Za głupią gadkę, no wiesz tak na pożegnanie... - Wink

- Oki no to pa kochanie... Co ja bidny zrobie???! - Tom udawał zdruzgotanego.
- HAHAHA bardzo śmieszne - Rolling Eyes

- Dobra starczy tych końskich zalotów!!! Ty won na dwór ale już, pędem!! - rozkazała Sabina. - Magda ja ide z nim bo mama chciała, żebym kupiła co nieco na jutrzejszą drogę, chyba, że chcesz iść ze mną??
- A może chcesz wiedzieć jak gryzą konie?? Cool

- Tom zrobił chytry uśmieszek.
- A ty byś nie chciał wiedzieć jak wyglądały by twoje jajca spełniające rolę drutów telegraficznych??! Cool

- Magda uczyniła niewinną ale także chytrą minkę.
- Tom nie drażnij lwa!! - Tom szybko wybył z chałupki. - To jak idziesz ze mną?
- Nie zostane w domu, nie chce mi się iść. Yyy.. Sabi?
- Tak? - Magda ruchem ręki przywołała kuzynkę do siebie.
- Słuchaj Bill jest na górze, a Marta gdzieś wyszła mogłabyś w drodze powrotnej jej gdzieś poszukać, a ja wyczaje o co poszło. Tylko ani mru mru Tomowi, Bill mnie prosił.
- Jasne... Nie chcę żeby coś się jej stało. No to ja lece.
- A może jednak??! - Tom wychylił łeb za futrynę drzwi.
- Tom żegnam. Chyba, że jednak chcesz poczuć jak czuje się wykastrowany zwierzaczek??!!!
- No to ja może jednak nie skorzystam z oferty. Pa.

Magda wróciła na górę. Bill stał przy oknie spoglądając jak Sabina goni jego brata wyzywajac go jak tylko umiała najgorzej.
- Możesz mi powiedzieć o co się pokłóciliście? - zapytała opierając się o drzwi, Bill lekko drgnął. Dziewczyna usiadła na łóżku wyjmując ze stolika stare wydanie BRAVO i przeglądając bezmyślnie kolorowe strony czasopisma.
- Myślałem, że ona chce ze mną zerwać... - spojrzał na nią po czym ponownie odwrócił się w strone okna.
- I tak chyba byłoby to najlepsze rozwiązanie, związki na odległość się nie sprawdzają. Tym bardziej w waszej sytuacji... Ale wiesz mi ona by z tobą nie zerwała, zadużyła się w tobie i to bardzo. - Bill ponownie spojrzał na Magdę, która dalej nie wiadomo po co gapiła się w zdjęcia sławnych gwiazd i usiadł koło niej.
- Wiem o tym i to właśnie sprawia mi wiele problemu. Bo ja sam nie jestem przekonany co do kogo czuję... - mówiąc to odebrał gazetę Magdzie odkładając ją na stolik. Dziewczyna chwilkę zamarła w bezruchu po czym spojrzała na niego. Nie mogąc nic odczytać z jego oczu nic, zupełnie nic... Przytrzymał jej podbródek wpatrując się głęboko w jej źrenice i złożył na jej ustach gorący pocałunek.
- Nie Bill... - szepnęla próbując wyrwać się z jego objęć ale on nie puszczał wręcz przeciwnie jego dłonie zaciskały się coraz mocniej na jej ramionach. Magda nie wiedziała co ma począć bała się tego, że za chwilę w drzwiach mogą pojawić się postacie Sabiny i Marty, a nawet Toma, który niby pod pretekstem iż o czymś zapomniał jeszcze raz będzie chciał się z nią zobaczyć. Bill całował ją bezgranicznie jego dłonie obejmowały wręcz całe ciało dziewczyny.
- Bill, przestań!! - w końcu oderwała się od niego. - Nie możemy, co ty sobie wyobrażasz??! - poirytowana wstała z miejsca i wskłazała na drzwi. - Wyjdź, proszę Cię. Jeśli ciebie nie rusza to, że Marta wypłakuje gdzieś sobie oczy, a ja chodze z twoim bratem to już twój problem ale ja nie chcę być dwulicowa.
- A jeśli ona nigdzie by tych oczu niewypłakiwała, a ty byś nie chodziła z moim bratem, czy to by Ci nie przeszkadzało??? - zapytał podchodząc do niej
- Jeśli Marta nie byłaby twoją dziewczyną, a Tom moim chłopakiem to nie. Ale tak nie jest więc proszę Cię opuść mój pokój i lepiej idź jej poszukać. - Bill wcale nie posmutniał wysłuchując jej słów, chciał ostatni raz ja pocałować ale Magda uchyliła głowę, więc wyszedł bez słowa. Dziewczyna zamknęła drzwi na klucz po czym ze łzami rzuciła się na łóżko nie wiedząc, że całą akcję obserwował Tom słuchając przy tym ich rozmowę dobiegającą przez otwarte okno. Siedział tak na jednej z gałęzi jabłoni patrząc jak jego dziewczyna wypłakuje sobie oczy. Magda w pewnym momencie wstała podchodząc do jednej z szafek chcąc wyjąć z niej chusteczki higieniczne Tom skorzystał w tym momencie i bezszelestnie wszedł do jej pokoju.
- Co za debil... idiota... co on sobie wyobrażał??! - gadała do siebie próbując rozerwać opakowanie w celu dostania się do chociaż jednej z nich. W końcu... Magda odwróciła się i zamarła bez ruchu ze łzami w oczach, widząc Toma z nietęgą miną siedzącego na jej łóżku.
- Jak tu wszedłeś?? - zapytała a chłopak wskazal na otwarte okno. Magda szybko zamknęła je w obawie jakby ktos jeszcze miał wejść do jej pokoju w taki sposób.
- Dlaczego płaczesz?? - zapytał udając że nic nie widział i nie słyszał ale Magda nie dała się nabrać.
- Nie udawaj że nie widziałeś, proszę przynajmniej ty mnie nie dobijaj. - chłopak spojrzał tylko na nią z dziwną drwiną na twarzy...

Mmmmm... niezwykłe...szkoda,ze krótkie... ale i tak było boskie Smile

Dodaj szybko następna częśc Smile

Kamisuś kochana dodawaj szybciutko bo mnie ciekawość zzrera co tez ta Twoja wyobraznia zdziałac potrafiii Smile

)) czekam z niecierpliwoscia ;d;d;d

bardzo pomysłowe to było z tym wejściem przez okno hehe tylko że jakos tak sobie nie wyobrażam Toma chodzącego po drzewach hehe... Wink

czekam Kamis na następną część i pozdrawiam cie serdecznie!! twoje opo i ty jesteście boscy Wink

pa

Nonono Kamis ale żeś poplątała ;D Mam nadzięję, że wszystko będzie dobrze *boi sie* Kurczak noo... Czekam na niuusa ;D Kissik ;**

No nie dlaczego rozdział się skończył!!
Ja się tak nie bawie!
Będe plakusiac!! ;(;(
A tak na serio to naprawde mi mało!
Nadrabiem i czytalam dwa rozdziały ale najlepiej jakby się nie konczyło!
Kamsi ja poprosyu kocham twoje opka!!

EXTRA, ALE DLACZEGO W TAKIM MOMENCIE PRZERWAŁAŚ ;( KIEDY NOWE ??? :d:d:d CZEKAM NA WICEJ MOJA KOCHANA.............

Ach czepacie się.... >śmiech< Very Happy

ja bede mieć więcej czsu to się do tego dokładnie zabiore.

Nicky fakt Tom i drzewa? Hmmm pomyślmy no też prawda on by w tych spodniach chyba się zabił jak\by miał się tam wspiąć. Buhahaha oki to ja kończe pa.

Hey=)
Oooo....
Troche sie opuściła czytaniu...Ale! Very Happy

Juz nadrobilam Smile

Fajne częśći Very Happy

Ale musialas w tamkim momencie? Takim momencie skonczyc? Eh... Niedobra jestes:P Znęcasz się nad nami biednymi czytelnikami Wink

To klece papapa:* Całus.

co nie Asiulla Wink

znęca sie jak nic!! hehehe dodaj szybko nową część Kamis bo już mi tęskno za Magdą i Tomem Sad

pozdrawiam!! Całus.

P.S. zawsze jest po co żyć! - wiesz o co mi chodzi... Smile

nie trac nadzieji!! papatki!! Całus.