Forum Forum Tokio Hotel Strona Główna  
 FAQ  •  Szukaj  •  Użytkownicy  •  Grupy •  Galerie   •  Rejestracja  •  Profil  •  Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości  •  Zaloguj
 Utracone życie Billa Kaulitza - 22 - ostatnia część :) Zobacz następny temat
Zobacz poprzedni temat
Napisz nowy tematTen temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi
Autor Wiadomość
pryczka
:]
:]



Dołączył: 20 Mar 2006
Posty: 485 Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 1/5
Skąd: LublIN ciTyyyy

PostWysłany: Pon 15:43, 01 Maj 2006 Powrót do góry

Ale ciacho Smile poprostu super... Jesteś the best, ale pewnie to wiesz Smile To był już 17 wspaniały odcinek... z zapartym tchem czekam na nastepny


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
pexii
:-(
:-(



Dołączył: 03 Lut 2006
Posty: 123 Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Stockholm

PostWysłany: Pon 17:49, 01 Maj 2006 Powrót do góry

You are the best so fuck the rest xD

haha^^ boooze co ja wymyslilam Wink


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
alex_92
:-(
:-(



Dołączył: 23 Kwi 2006
Posty: 150 Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 3/5
Skąd: Katowice

PostWysłany: Wto 15:26, 02 Maj 2006 Powrót do góry

super to bylo jak w horrorze super super czekam na nastepna czesc z niecierpliwoscia kocham to opko Smile))) nie moge sie doczekac co bedzie dalje bardzo dobrze mi sie czta to opko papa czekam na next part pozdraffiak Smile))))


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
kruk
:(
:(



Dołączył: 15 Kwi 2006
Posty: 301 Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 3/5
Skąd: masz pewność? skąd masz czelność? skąd masz tyle tupetu i skąd masz wiesz, że napewno?

PostWysłany: Wto 22:31, 02 Maj 2006 Powrót do góry

a ja już tutaj podczas czytana chciałam cię tysiącem pytań zmasakrować a tutaj wyleciało, ze to tylko sen..... Zaskoczyłaś mnie ^^ ale cudeńko będzie nadal cudeńkiem ^^


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Wiedzma
:-(
:-(



Dołączył: 15 Mar 2006
Posty: 103 Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: z Sabatu

PostWysłany: Czw 9:00, 04 Maj 2006 Powrót do góry

ŚWIETNIE! Koszmary bede teraz miała <lol2>


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Julie




Dołączył: 01 Kwi 2006
Posty: 99 Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: z książki.

PostWysłany: Sob 9:40, 06 Maj 2006 Powrót do góry

Chyba trochę długo Was trzymałam w napięciu, jeśli mogę tak się wyrazić Wink... Tak więc, macie koleną część. Czekam na komenty i dziękuję za te, które już napisałyście Całus.!


*

Czas leciał tak szybko... zbyt szybko.
Mélanie, powoli stawiając kroki i dysząc ciężko, chodziła od jednego okna do drugiego.
Znów jej się to zdarzyło. Znów.
A co to oznaczało? Aż bała się myśleć.
Jęknęła żałośnie, kiedy jej ciało ponownie rozdarł skurcz.
Była znów sama, na Toma nie mogła ostatnio liczyć, ostatnio ciągle był zmęczony przez nawał obowiązków i liczne koncerty.
Ale przecież ona też była zmęczona.
„Co ja mam teraz robić?”, zastanawiała się, spoglądając w dół na swój okrągły, duży brzuch.
Właściwie przyzwyczaiła się już do myśli, że będzie miała to dziecko, ale teraz znów zaczęła się wahać, kiedy dotarło do niej, z czym to się będzie wiązało.
Nie, zdecydowanie nie chciała tego dziecka.
Ale było już za późno, nieprawdaż? O wiele za późno.
Mél postanowiła w końcu zadzwonić do kogoś, choć miała nadzieję, że jeszcze ma trochę czasu... Skurcze robiły się jednak coraz boleśniejsze i następowały chyba w coraz krótszym czasie, dlatego podniosła słuchawkę i wykręciła numer Toma.
Niestety, nie odbierał.
Spróbowała jeszcze raz, ale i to na nic się nie zdało, dlatego usiadła pod ścianą i rozpłakała się w swej bezsilności. Czuła się teraz tak mała i tak niewiele znacząca! Kiedy nikogo nie potrzebowała, wszyscy mieli dla niej akurat czas. Jednak kiedy okazywało się, że naprawdę potrzebuje czyjejś pomocy, nikogo przy niej nie było.
Ot, złośliwość losu.
Dzwoniła po kolei: jeszcze raz do Toma, do Billa, do swojej siostry. Zastanawiała się nawet nad wybraniem numeru Gustava czy Georga, ale uznała, że lepiej jednak tego nie robić. Oni nie znali jej tak dobrze, jak bliźniacy i może głupio by się czuła prosząc ich o pomoc?
Nikt nie dawał znaku, że choć trochę się nią interesuje. Kiedy o tym pomyślała, z jej oczu popłynęły nowe strumienie gorzkich łez.
- Cholera – zaklęła przez łzy. – Cholera, cholera, cholera! – zaczęła walić zaciśniętą dłonią w ścianę. To jednak także w niczym nie pomogło. Tylko ręka ją od tego rozbolała.
Znów zgięła się z bólu.
Płacząc, osunęła się na podłogę i leżała tak, marząc tylko o tym, by wszystko się skończyło. Było jej tak bardzo źle, tak bardzo, że miała ochotę skończyć ze sobą. Zabić się.
Tylko że wtedy musiałaby zabić także swoje niewinne dziecko. A na to nie mogła się zdobyć.

Nie wiedziała, ile już tak leżała. Godzinę, pół godziny? A może tylko kilka minut?
W każdym razie poczuła czyjąś ciepłą dłoń na ramieniu.
Spojrzała w górę i zobaczyła Billa.
- Mélanie, czy wszystko w porządku? – zapytał z przestrachem, spoglądając na nią. – Co się stało? Przewróciłaś się? Jest ci niedobrze? Zemdlałaś? Co jest?
- Wreszcie... – wyszeptała.
- Wszystko dobrze? – ponownie zapytał Bill, coraz bardziej zdenerwowany. – Powiedz coś! Daj rękę, pomogę ci wstać – zaproponował.
- Au... Ojej... – jęknęła cicho, przeczekując następny skurcz, po czym podała mu rękę.
Z pewnym trudem podniósł ją na nogi. Była blada i wyglądała źle.
- Chyba ważę teraz więcej, niż ty i Tom razem wzięci – zażartowała, lecz bez uśmiechu.
- No, nie przesadzaj – uśmiechnął się lekko. – Nie jest tak źle.
- Ja... chyba zaraz urodzę – wyznała, spuszczając oczy.
- Co?! Tutaj?! – zaniepokoił się Bill. – Nie ma mowy!
- No to może byś coś zrobił? – zaproponowała.
- Eee... Ale ty mówisz serio? – nie dowierzał. – Czy to nie za wcześnie?
- Bill, nie drocz się ze mną! Jeśli nie chcesz odbierać porodu, to rusz tyłek!
- No pewnie, że nie chcę! – oburzył się. – Ale... – wyglądał niezwykle śmiesznie, stojąc na środku pokoju z rozłożonymi rękami, niczym bezradne dziecko w środku obcego miasta. – Co ja mam zrobić?
- Zawieźć mnie, gdzie trzeba.
Była taka denerwująca... Ale przecież kochał ją mimo wszystko.
- Znaczy... gdzie?
- Myśl, Bill! Myśl! – miała z niego niezłą zabawę.
- Eee... Do szpitala, tak? – zapytał niepewnie.
- Brawo! – uśmiechnęła się lekko. – Możesz to zrobić dla mnie, Billuś? Pomożesz mi się tam dostać?
- Eee... Yyy... – wykrztusił, czując się coraz bardziej głupio. – Oczywiście! – zreflektował się po chwili.
- No to ja tu poczekam – rozsiadła się na fotelu.
Bill, zastanawiając się, co robić, postanowił najpierw zadzwonić po taksówkę. Chodził nerwowo dookoła z rękami w kieszeniach i z zaciętą miną. Nie do końca dotarło do niego, że być może dziś zostanie ojcem.
- A... spakowałaś coś? – spytał nagle, przerywając wędrówkę. Stanął przed półleżącą dziewczyną i obrzucił ją spojrzeniem.
Zdecydowanie nie wyglądała dobrze. Po twarzy spływał jej pot, rozmywając tusz, którego wreszcie zaczęła używać. Oddychała ciężko. Bill poczuł coś w rodzaju litości i bardzo chciał jej pomóc wreszcie zakończyć to, co właśnie musiała przeżywać.
- Co miałam spakować? – zapytała ze spokojem.
Aż drażniło go, że jest taka wyluzowana. Zazdrościł jej tego w tej chwili. On tak nie potrafił.
- No nie wiem – wzruszył ramionami. – Ty chyba powinnaś to wiedzieć.
- Spokojnie, Bill, spakowałam – uspokoiła go.
Uśmiechnął się. Podał jej ręce i podniósł ją z fotela.
Uścisnęli się.


*

- Pan Tom Kaulitz? Pan Bill Kaulitz? – usłyszeli bliźniacy.
- Tak, a co? – Tom puścił zalotnie oczko do młodej, ładnej pielęgniarki z plakietką z wypisanym imieniem: „Nathalie” na piersi. – Masz jakąś sprawę?
Nie czuł się głupio, mówiąc do niej „ty”, ponieważ wydawała się niewiele starsza on bliźniaków. Zresztą, w jakiej sytuacji Tom Kaulitz mógł czuć się głupio, jeśli chodziło o podryw?
Dziewczyna zarumieniła się i skryła twarz za czarnym notesem, który trzymała w dłoni. Bill wykorzystał okazję i mocno szturchnął brata łokciem, by dał sobie spokój. I bez tego był dość zdenerwowany.
- Który z panów jest dzieckiem... To znaczy... – plątała się pielęgniarka. – Który z was jest ojcem dziecka panny Schlusse? Ona prosi, aby go zawołać... Właściwie... – Chciała jeszcze coś dodać, lecz Tom jej przerwał:
- Mój brat.
I wepchnął opierającego się Billa na salę porodową, odchodząc szybko z tamtego miejsca. Zdążył jeszcze puścić Nathalie ostatnie oczko.
Dziewczyna stała jeszcze chwilę przed drzwiami. Miała otwarte usta, które jednak po chwili szybko zamknęła.
Biedny Bill podstępem brata miał teraz okazję spełnić obietnicę daną kiedyś Mélanie...


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
alex_92
:-(
:-(



Dołączył: 23 Kwi 2006
Posty: 150 Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 3/5
Skąd: Katowice

PostWysłany: Sob 11:37, 06 Maj 2006 Powrót do góry

jestem pierwsza!!!!! super ta czesc tak tamte inne pozdrawiam i czekam na next part papa!!!!!!!!!!


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
cookierek
:)
:)



Dołączył: 11 Lut 2006
Posty: 651 Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 1/5
Skąd: Katowice

PostWysłany: Sob 11:45, 06 Maj 2006 Powrót do góry

Swietne! Kochany Bill! A Melanie jest boska!!Smile Kolejna swietna czesc! I czuje glod... chce wiecej..
A ten Tomus mnie drazni, no ale coz taki juz jest:PSmile
Cudna czesc:D Całus. buziol:*Całus.Całus.Całus.
prosze szybciutko o wiecej.. Smile)Smile)


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Veren
:)
:)



Dołączył: 04 Kwi 2006
Posty: 635 Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 1/5
Skąd: z krainy Wielkich Jezior

PostWysłany: Sob 12:10, 06 Maj 2006 Powrót do góry

Super ! Kurcze, tylko nie pamietam, co on jej obiecal...ah, ta skleroza Razz A mam takie pytanie : ile planujesz odcinkow ?


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Kama
Administrator



Dołączył: 24 Sty 2006
Posty: 1374 Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Przemyśl

PostWysłany: Sob 12:17, 06 Maj 2006 Powrót do góry

Asia szczerze? Głupie pytanie Razz
Julie jest juz Bill junior !! Very Happy
Hahah ciesze się każdą nową częścią i ponownie ją czytam. Wiesz co myśle o Twojej twórczosci więc powiem tylko, że było świetnie przy każdym odcinku. Spokojnie czekam na ostatni Całus.


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Julie




Dołączył: 01 Kwi 2006
Posty: 99 Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: z książki.

PostWysłany: Sob 13:24, 06 Maj 2006 Powrót do góry

alex_92 - heheh, dzięki. Następny part pewnie wsadzę niedługo...

cookierek - niedługo Twój głód zostanie zaspokojony kolejną małą częścią Smile. A Tomuś drażni nie tylko Ciebie Very Happy! Dziękuję Całus.!

Asia - no cóż, skoro nie możesz sobie ani przypomnieć, ani wyobrazić, powiem Ci sama Smile. Obiecał jej, że będzie z nią przy porodzie. Przypomina Ci się już Razz? I nie wiem, ile jest tych części... Very Happy

Kama - ach, Kamuś, słonko, dziękuję Ci bardzo Całus.! Nie wiem, kiedy ten ostatni... Na razie skupiam się na tamtym opowiadaniu, z którego prawdopodobnie wyjdzie dramatyczna książka, którą wyślę na konkurs Smile... Dzięki Całus.!


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
vera
:(
:(



Dołączył: 07 Lut 2006
Posty: 392 Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 2/5
Skąd: z podziemi....

PostWysłany: Sob 14:45, 06 Maj 2006 Powrót do góry

Jaulie to jest mistrzowkie SmileSmileSmile ja chce wiecej SmileSmileSmile ziom daj szybko nastepna czesc bo nie wyrobie Smile


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Ashley
:(
:(



Dołączył: 09 Kwi 2006
Posty: 267 Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 3/5
Skąd: się tu wziełam?

PostWysłany: Sob 15:06, 06 Maj 2006 Powrót do góry

Aż mnie zatkało jak to czytałam Julie! Boskie, po prostu boskie! Jak nigdy jestem ciekawa kolejnej części! Pozdrawiam


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
pexii
:-(
:-(



Dołączył: 03 Lut 2006
Posty: 123 Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Stockholm

PostWysłany: Sob 16:22, 06 Maj 2006 Powrót do góry

pieknie pieknie i jeszcze raz pieknie ^^

jestes the best Całus.


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
hobo psec
Moderator



Dołączył: 31 Sty 2006
Posty: 1547 Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: hobolandia [Lublin]

PostWysłany: Sob 17:28, 06 Maj 2006 Powrót do góry

Julie, moja kochana! Heh, no jest pod wrażeniem! Ale z tego Toma podrywacz... jakby Melanie mu nie wystczyła... Nie mogę się doczekać kolejnej części! Muuuuuuuua:*


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:      
Napisz nowy tematTen temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi


 Skocz do:   



Zobacz następny temat
Zobacz poprzedni temat
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001/3 phpBB Group :: FI Theme :: Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)