Utracone życie Billa Kaulitza - 22 - ostatnia część :)

Julia ostatnio się zastanawiałam nad tym, czy nie napisac czegoś własnego...ale ja jestem baaardzo niecierpliwa i nie wiem, czy wystarczyło by mi sił i woli do stworzenia czegos fajnego....
A te moje pomysły to takie małe głupotki Smile

Nie da rady z nich skleic opowiadanka

ochydne i nie do zrozumienia

agata_992 napisał:

ochydne i nie do zrozumienia

Cos mi się zdaje, że agata_992 krytykuje każde opo na tym forum... Może to tylko moje przywidzenia...albo poprostu agata ma " swoje dni" i nie koordunuje przepływu impulsów nerwowych z mózgu do rąk...

Obawiam się, że masz rację. A sama jak pisze :/... Wiem, że nie chodzi o to, by kogoś pognębić, ale... Ale nie mogę się powstrzymać, by nie napisać tego, co myślę.

musze przyznac, że sie pomyliłam... ona nie krytykuje wszystkich opowiadań... oszczędza tylko swoje dzieła, a nawet pisze że " jest boska"
HAhahahahaha

O ludzie... Czytałam jej dwa opowiadania... I się podłamałam. Choć załamana jestem i tak. Nie odbierajmy dzieciom złudzeń, że potrafią pisać... Jak się na to patrzy, to normalnie <załamka>...

A Ty, pryczka, na pewno masz dość cierpliwości, by napisać coś własnego. Twoje pomysły czasem zwalają mnie z nóg... eee... z krzesła i myślę, że gdybyś spróbowała, wyszłoby z tego opko, że hoho Very Happy

! Zastanów się nad tym i powodzenia Very Happy

!

Thx za wiarę we mnie Całus.

a moje pomysły są takie jak ja... niepowrzne...
gdybyś iwedziała, co ja w szkole robię... jeden wieeeelki debil ze mnie ( oczywiście pozytywny)
A nad moim ewentualnym opowiadankiem sie zastanowię...może, może cos z tego będzie...
a tak swoja drogą, to zaraz zagłębię się w lekturze opowiadania agaty_992

Nie radzę się zagłębiać, bo wylecisz stamtąd z wrzaskiem Very Happy

. Ale już i tak pewnie za późno Very Happy

.

Eee... czy ja offtopuję Razz

?

No pewnie, że w Ciebie wierzę. Umiejętność pisania w niewielkim stopniu, jaka taka znajomość gramatyki i ortografii oraz świetne pomysły (a z tym ostatnim to jestem pewna, że nie zawiedziesz) to wszystko, co trzeba, by napisać opowiadanie. No i może troszkę weny Smile

. No to poczekam na Twoje szalone opko Wink

!
A że debilem? No i co Very Happy

? W końcu trzeba żyć sekundą, nie Very Happy

?

z ortografia będzie najwięksazy problem.... hehehe.... pomysle nad tym
A z tym zgłębianiem to juz naprawde zapóźno... Jestem oburzona <foch Razz

>
Juz nie będę uprawiac mobbingu, niech się dziecko cieszy, skoro znalazło sobie zabawkę Smile

Pryczka i Julie takie rozmowy to prywatnie!

Super ! Kurczę, nie mogę się doczekać dalszego ciągu...ciągle się zastanawiam, co będzie dalej Very Happy

Julie wiesz co powiem na temat Twojego opowiadanka: boskie, tak jak porzednie części. Wzuszajace były te miłosne wyznania. Czekam na kolejną część. Muuuuuua:*

Hejka! Długo mnie nie było ale nadrobiłam zaległości... Wiesz moja droga ja nie twierdze, że jesteś pisarką porno jak to ujełaś hehe... Very Happy

Twierdze że masz niewiarygodny talent do opisywania tych przeżyć po prostu to się czuje przy czytaniu. Razz

Mam nadzieje, że w tym opku jeszcze wiele zaskakujących rzeczy się zdarzy. Buźka pozdrawiam.

To całe forum ma wielkie szczęście, że jesteś tutaj........... ^^

Juli moja kochana... Co ty tak się obijasz??? Zbieraj dupe w troki i pisz kolejna częśc :p