|
|
Autor |
Wiadomość |
Joq
Gość
|
Wysłany:
Pon 14:32, 14 Sie 2006 |
|
~Unendlichkeit ist nich mehr weit…~ to moja najnowsza jednoczęściówka. Tytuł zawdzięczam April, której chciałabym zadedykować tą jednopartówkę. Pozostałe, nie mniej ważne, dedykacje dla:
Mii - za to, że jesteś, pomagasz, wspierasz i zawsze mogę na Tobie polegać
Maunus - za zaufanie
i innym, którzy zajmują szczególne miejsce w moim sercu... Dziękuję Wam wszystkim
~~*~~*~~
~Unendlichkeit ist nich mehr weit…~
Skalne urwisko. W dole wzburzony ocean. Po krawędzi delikatnie stąpa czarnowłosa dziewczyna. Odziana w czarną suknię, na ramionach szkarłatna, lśniąca w świetle księżyca narzuta. Była pełnia, a księżyc wydawał się być drugim słońcem. Szła powoli, jakby uważając, by nie zranić kamieni, na których ustawiała swe bose stopy. Jednak to one ją raniły. Księżyc oświetlał jej sylwetkę, a delikatny wiatr rozwiewał szatę, która delikatnie trzepotała za nią. Niebo było bezchmurne, jakby nie chciało zakłócić piękna tej chwili. Jednak ona nie zwracała uwagi na otaczającą ją scenerię, jakby wyjętą z horroru. Pogrążona w swoich myślach stąpała czasami w głąb lądu, czasami zaś balansowała na samej krawędzi. Wiatr przybierał na sile, jakby równo z nasilającymi się myślami dziewczyny. Właśnie robiła swój rachunek sumienia. Wyznawała wobec księżyca i gwiazd, które miały być jej spowiednikami, swoje grzechy. Błędy popełnione w jej stosunkowo krótkim życiu. Najznakomitsze zostawiła na sam koniec. Gdy spowiedź się skończyła dziewczyna opadła na ziemię, jakby z braku sił. Bezczynnie zaczęła wpatrywać się w swoje dłonie. Jakby chciała wyczytać w nich swój los, swą przyszłość. Jednak bezskutecznie. Ponownie zatraciła się w myślach. Szukała sensu… Sensu swojego życia. Błądziła całą sobą w otchłani niespełnionych marzeń, zaprzepaszczonych snów.
Co tak właściwie osiągnęła przez całe swoje życie? Nic. Tak naprawdę, to nie można było tego nazwać życiem. To był tylko pobyt na ziemi. Spędzanie dni i nocy na patrzeniu w gwiazdy, jej przyjaciółki. Ufała im i często z nimi rozmawiała. Opowiadała im o swoich problemach, o tym co czuje, co ją boli. Zaufała im jak nikomu.
...Keiner mehr da, der mich wirklich kennt
Meine Welt bricht grad´ zusammen...
Zdawało się jakby to wiatr cichutko wyśpiewywał początek nieznanej jej piosenki. Powoli przyswajała sobie tekst, z czasem rozumiejąc, że nie bez powodu podmuch powietrza wybrał właśnie tą melodię i ten tekst. Oddawały one bowiem wszystkie jej uczucia.
Jej świat powoli się załamuje… Tak. Właśnie stoi nad przepaścią, która jest połączeniem dwóch odmiennych światów: morza oraz lądu. Wody i ziemi. Jakby dwie skrajności, a przecież bez lądu nie może istnieć morze, a bez morza istnieć nie potrafi ląd. Tak różni, a jednak się dopełniali.
...Stell' ich mir vor dass du von oben
Mit den Wolken für mich weinst
Ich wart´ unendlich lang auf dich...
Powstała i powolnymi krokami zaczęła na nowo badać krawędź skały. Kopała każdy kamień jakby z nadzieją, że poczuje jego ból. Za spadającymi wodziła wzrokiem, dopóki nie spotkały się z mrocznymi głębinami oceanu, jakby chciała je pożegnać. Stopy krwawiły i dziewczyna zostawiała za sobą szkarłatne ślady. Jednak jej serce krwawiło bardziej. Czy to, co dotychczas ją spotykało można nazywać życiem? Czy tylko oddychaniem i usługiwaniem dawała świadectwo swojego funkcjonowania? Nikt nigdy nie zwracał uwagi czym się interesuje, co chce. Ważne było, co może zrobić, jak ją wykorzystać żeby ułatwić sobie życie.
...Unser Ende ist schon hier
Und ihr sagt es nicht vor mir
Ich hasse euch dafür
Es ist gegen meinen Willen
Dagegen - bin dagegen...
Teraz wiatr nucił cichutko inną piosenkę. Tekst wyśpiewywały fale, które wzburzone zaczęły rozbijać się o skały. Czarnowłosa zaczęła śpiewać z nimi. I teraz już rozumiała, dlaczego spokojna tafla wody przerodziła się w śmiertelne fale, przerażające wiry. Ona także, gdy poznała sens słów wypowiadanych przez siebie zapadła w nieokreślony trans. Niby to złość miotała jej myślami na wszystkie strony, ale z drugiej strony czuła żal. Ogromny żal do ludzi, którzy nie pozwalali jej żyć naprawdę, cieszyć się każdą chwilą swojego pobytu na ziemi, by późnej, po opuszczeniu tego padołu mogła powiedzieć nie żałuję swojego życia.
...Ist das etwa schon der tag danach -
Wo alle uhren still steh'n
Wo's am horizont zu ende ist
Und alle träume schlafen geh'n...
Podmuch wiatru ponownie zmienił tekst i melodie. Czy ten dzień jest moim ostatnim? – dziewczyna zatrzymała się i stanęła twarzą w stronę księżyca, jakby chciała z nim porozmawiać. Ale… o czym? Przecież wyznała swoje grzechy, winy. Może chciała się wypłakać z wszystkich krzywd jakie ją dotknęły. Nie, na to nie było szans. Czarnowłosa nie umiała płakać. Już nie miała na to łez. Wylała już ich za dużo...
...Die nächste Ewigkeit ist an der Zeit
Für immer ist alles was uns bleibt
Durch den Horizont am Himmel vorbei...
Niebo się zachmurzyło, gdzieniegdzie pojawiły się czarne chmury. Gwiazdy zanikły. Nawet blask księżyca, który do tej pory opiewał drobną sylwetkę dziewczyny, jakby stracił swoją znakomitość. Wszędzie panował teraz półmrok. Suknia czarnowłosej łopotała na wietrze, jednak ta nadal stała wpatrzona w fale oceanu, teraz delikatnie obmywające nagie skały. Jeden krok naprzód i dziewczyna powoli spadała. Z szyi zerwała krzyżyk powieszony na rzemyku i zacisnęła go w dłoniach złożonych jakby w wołaniu o pomoc.
...Die Unendlichkeit ist nicht mehr weit
Die Unendlichkeit ist jetzt nicht mehr weit...
Amen… zdążyła wypowiedzieć swoje ostatnie słowo i zniknęła w otchłani fal. Ocean pochłonął jej ciało. Jeszcze tylko szkarłatna narzuta dryfowała w powietrzu, unoszona przez coraz to słabsze podmuchy. Wiatr kierował nią w stronę lądu, by po chwili przyozdabiała ona nagie skały. I tylko tyle pozostało po czarnowłosej dziewczynie. Gdy tylko jej ciało pogrążyło się w głębinach, wiatr trochę się uspokoił, chmury zniknęły. A na niebie pozostał tylko księżyc i gwiazdy, jej najlepsi przyjaciele.
|
Ostatnio zmieniony przez Joq dnia Pon 17:30, 14 Sie 2006, w całości zmieniany 1 raz
|
|
|
|
|
|
Borat
:-)
Dołączył: 24 Sty 2006
Posty: 1221
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 5/5
|
Wysłany:
Pon 14:41, 14 Sie 2006 |
|
1?
Hm.
Te kawałki piosenek świetnie przypasowały.
Skojarzyło mi się ze sceną z filmu The Ring.
W słowach tej jednopartówki ujęłaś coś co mogę nazwać cząstkę mnie.
W pewnym sensie. Joq napisałas to pięknie. Nie dość, że powiem, że super mi sie podobało, to Ci pogratuluję
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Maunus
:-(
Dołączył: 30 Mar 2006
Posty: 162
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Spod Billa... ;P
|
Wysłany:
Pon 16:08, 14 Sie 2006 |
|
Joq...
Czytałam to opowiadanie z zapartym tchem i walącym sercem. Takie smutne i zarazem piękne..! Wspaniale to napisałaś..! Ujął mnie motyw z krwią na kamieniach, to, że ból serca tłumił ból fizyczny... Boskie..! Mam zbyt ubogi słownik by wyrazic moje uczucia... Wspaniale piszesz..! ;*;*;*
Padam do stupek.
Muanus.
PS. Nie jestem godna dedykacji, ale dziękuję z całego mojego ułomnego serduszka;*
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
blondi05
Dołączył: 14 Sie 2006
Posty: 3
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: z TokioxP
|
Wysłany:
Pon 16:18, 14 Sie 2006 |
|
Co by tu nieduzo mówić.. Piękne..
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
laya
Dołączył: 17 Lip 2006
Posty: 59
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: łódź
|
Wysłany:
Pon 17:07, 14 Sie 2006 |
|
Powiało grozą...
Świetnie dobrałaś słowa piosenki...
Podobało mi się...
Mimo tego, żę jest takie smutne
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
April
:(
Dołączył: 01 Lut 2006
Posty: 287
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany:
Pon 18:11, 14 Sie 2006 |
|
W pierwszych słowach powiem, że dziękuję. Bardzo.
Potem powiem, że nie spodziewałam się.
Czytałam początek i nie sądziłam, że koniec będzie aż tak cudowny.
Identyfikuję się z Nią. W niewielkim stopniu, ale to ja mam takie wątpliwości.
Dziękuję, że nieświadomie stworzyłaś coś, co było mi tak strasznie bliskie.
Twoją mocną stroną są opisy.
Ta jednopartówka, mimo że bez dialogów, była wspaniała.
I nie mówię tego, bo czytałam początek.
Mówię to, bo tak jest.
Zawsze mówię jak jest i pamiętaj:
Gdyby mi się nie spodobało, komentarz byłby inny.
Ale nie jest.
I proszę: Więcej wiary w siebie! Tylko teraz jej Ci potrzeba.
A potem wszystko będzie dobrze...
Dziękuję, w razie czego - wiesz gdzie pisać...
Buziaki ;*
April
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
shira
Moderator
Dołączył: 12 Lut 2006
Posty: 1460
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany:
Pon 22:48, 14 Sie 2006 |
|
Joq...
jestem pełna podziwu dla Ciebie.
Masz niewyczerpany zapas pmysłów czy jak. Wciąż tworzysz cos nowego...
i za kazdym razem nie jest to byle co ale mozna to nazwać czymś...
ta jednopartówka bardzo mi sie podobała...
zwlaszcza początek, gdzie ona starała się skał nie zranić a ona ranily ja... jak to genialnie odnosi się do życia... my niie ranimy a oni ranią? czyż nie?
jesteś fantastyczna
pozdrawiam :*
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Joq
Gość
|
Wysłany:
Wto 16:13, 15 Sie 2006 |
|
Krwawa_Ferli - gratulować? niby czego..? pisałam to, co czułam... poprostu. Bardzo się cieszę, że Ci się podobało i dziękuję za komentarz
Maunus - a ja z całego serduszka dziękuję Tobie za wsparcie dzięki za komentarz kochana...
blondi05 - bardzo krótki komentarz, ale mi wystarczy dziękuję
laya - nie umiem pisać wesołych jednopartówek... raczej wszystkie są takie jak ta... poprostu nie umiem
April - opisy moją mocną stroną? nie sądzę... mam bardzo wiele do nauki jeszcze... dziękuję za pomoc, wsparcie i pomocną dłoń... i za komentarz też oczywiście dziękuję
shira - mam wiele pomysłów, lecz realizuję tylko cząstkę z nich. Jeszcze mniejsza cząstka jest wystawiona na światło dzienne, bowiem wiele z moich opowiadań jest bardzo osobistych... co do porównania to dobrze zauważyłaś, że chodziło mi tu o przykład z życia... jestem fantastyczna? no nie wiem... piszę jak piszę - zwykła Joq dziękuję za komentarz, nawet nie wiesz ile dla mnie znaczy... wiele razy go czytałam, a i tak nie umiem zaspokoić swoich oczu tym widokiem... dziękuję Ci bardzo serdecznie
|
|
|
|
|
Veren
:)
Dołączył: 04 Kwi 2006
Posty: 635
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/5
Skąd: z krainy Wielkich Jezior
|
Wysłany:
Wto 17:03, 15 Sie 2006 |
|
Joq... ty wiesz, co ja mysle o twoich opowiadaniach.
Wszystkie sa boskie. Nic dodac, nic ujac.
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Veren
:)
Dołączył: 04 Kwi 2006
Posty: 635
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/5
Skąd: z krainy Wielkich Jezior
|
Wysłany:
Wto 17:03, 15 Sie 2006 |
|
Joq... ty wiesz, co ja mysle o twoich opowiadaniach.
Wszystkie sa boskie. Nic dodac, nic ujac.
Wszystkie poruszaja, niekiedy wzruszaja... Super.
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Asiulla
:-)
Dołączył: 19 Lut 2006
Posty: 896
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany:
Śro 20:57, 16 Sie 2006 |
|
Przepraszam, że komentuje dopiero teraz.
Ale wcześniej tak jakoś nie mogłam.
Nie mogłam.
A może nie mialam odwagi?
Bo za cudowne opowiadanie?
Tak.
Podoba mi się to zwierzanie gwiazdą i księdzycowi.
Wszystko ładnie opisałaś.
Pięknie.
I Ty mówisz, że moje to dzieła?
Spójrz na swoje opowiadania.
To są dzieła, moje się kryją.
To zdanie mi się BARDZO podobało:
"Jakby dwie skrajności, a przecież bez lądu nie może istnieć morze, a bez morza istnieć nie potrafi ląd. Tak różni, a jednak się dopełniali."
(nie daje w cytat, bo mi się nie chce...^^).
Te zdania mają tą głębie. Nigdy nie pomyślałam o tym tak...
Jeszcze raz przepraszam, Kochana, że komentuję dopiero teraz.
I specjalnie dla ciebie mój 600 post zostawiłam na komentarz do tego opowiadania... x]
BARDZO MI SIE PODOBAŁO.
Pozdrawiam!
Asiulla
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
heidi
:-)
Dołączył: 29 Mar 2006
Posty: 1220
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany:
Czw 19:53, 17 Sie 2006 |
|
Nie wiem dlaczego wcześniej nie chciałam tutaj wejść. Teraz weszłam, przeczytałam i co najważniejsze- nie żałuję.
Bardzo mi się podobało. Tylko szkoda, że nie rozumiem teksu tej piosenki. Z niemca jestem zielona. Jakbym rozumiała, na pewno spodobałoby mi się jeszcze bardziej.
Czytałam z zapartym tchem. Słowo po słowie, zdanie po zdaniu. Niesamowite jest to, jak dobierasz do siebie wyrazy, i te opisy, porównania...pokłon w Twoją stronę.
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Joq
Gość
|
Wysłany:
Sob 15:10, 19 Sie 2006 |
|
heidi... specjalnie dla Ciebie zamieszczę tutaj tłumaczenia niemieckich tekstów... mam nadzieję, że będzie Ci się czytało wtedy lepiej...
Cytat: |
...Keiner mehr da, der mich wirklich kennt
Meine Welt bricht grad´ zusammen... |
Nie ma juz nikogo, kto mnie naprawdę dobrze zna
Mój świat stopniowo się załamuje
Cytat: |
...Stell' ich mir vor dass du von oben
Mit den Wolken für mich weinst
Ich wart´ unendlich lang auf dich... |
Wyobrażam sobie, że ty z góry
Płaczesz nad chmurami dla mnie
Czekam nieskończenie długo na Ciebie
Cytat: |
...Unser Ende ist schon hier
Und ihr sagt es nicht vor mir
Ich hasse euch dafür
Es ist gegen meinen Willen
Dagegen - bin dagegen... |
Nasz koniec jest już tu
A wy nie mówicie mi tego
Za to was nienawidzę
To jest wbrew mojej woli
Przeciw - jestem przeciw
Cytat: |
...Ist das etwa schon der tag danach -
Wo alle uhren still steh'n
Wo's am horizont zu ende ist
Und alle träume schlafen geh'n... |
Czy to już ten dzień po –
kiedy wszystkie zegarki stoją?
Kiedy na horyzoncie widać koniec
A wszystkie marzenia zasypiają
Cytat: |
...Die nächste Ewigkeit ist an der Zeit
Für immer ist alles was uns bleibt
Durch den Horizont am Himmel vorbei... |
Następna wieczność jest już na czasie
Na zawsze jest wszystko co w nas pozostanie
Poprzez horyzont widzę Niebo
Cytat: |
...Die Unendlichkeit ist nicht mehr weit
Die Unendlichkeit ist jetzt nicht mehr weit... |
Nieskończoność nie jest tak daleka
Nieskończoność nie jest teraz tak daleka
a źródła? Tokio Hotel - "Der letzte Tag", "Unendlichkeit", "Wenn nicht mehr geht" oraz "Gegen meinen Willen"...
Dziękuję Ci za komentarz Cieszę się, że Ci się podobało... a czy należy mi się pokłon? niech odpowiedzą może inni, ja jestem zdania, że stanowczo nie... pozdrawiam
Asiulla - 600 post dla mnie? ale mnie zaszczyt kopnął xD dziękuję... a co do morza i lądu... ja lubię takie przemyślenia... i żeby nie było niedomówień! nikomu tego cytatu nie zakosiłam! to tylko i wyłącznie moje "filozofowanie"... Dziękuję jeszcze raz za komentarz kochana pozdrawiam
|
|
|
|
|
heidi
:-)
Dołączył: 29 Mar 2006
Posty: 1220
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany:
Sob 20:15, 19 Sie 2006 |
|
Kochana jesteś W wolnej chwili przeczytam jeszcze raz to opowiadanie, tym razem z polskimi tłumaczeniami tekstów A pokłon? Należy Ci się, należy.
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB
© 2001/3 phpBB Group :: FI Theme ::
Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
| |