"Ty, który nim nie byłeś" -jednoczęściówka

Dedykacja dla moich kochanych, śmietnikowych koleżanek( Całus.

):
-Sylas
-Dranisiaa
-Świrka
-Maadziaa
-Coli15
______A przede wszystkim dla Asiulli.

Zawieszona nad przepaścią milczenia- Wołam Cię.
Zakuta w nienawiści, złotej obręczy- Proszę Cię.
Okryta płachtą niezrozumienia- Przepraszam Cię.

~*~
Wołam najgłościej jak potrafię. Krzyczę, żebyś przestał. Przecież my Cię kochamy. Nie rozumiesz? Ona za to, że dałeś jej szczęście, a ja za to, że dałeś mi zycie.

~*~
Tak bardzo chciałabym Cię zobaczyć, przytulić. Brakuje mi tego. To od Ciebie powinnam dostać najwięcej ciepła. Jednak nigdy go nie dostałam. I pomimo to Cię kocham. Dlaczego? Bo taka Twoja rola. Myślę o Tobie codziennie, męcząc się, bo za każdym razem płaczę. Może mam w sobie coś z macochistki. Tak bardzo Cię potrzebuję!

~*~
Przez trzy lata płakałam codziennie. Czas przestać. Zabrakło mi łez, by je wylewać dla Ciebie. Przecież one i tak Ci nie pomogą. Gdyby jedna moja łza, mogła mi Ciebie przywrócić na minutę, to płakałabym bez ustanku. Ale tak nie jest. Więc pozwól, że nie będę płakać. Jednak ciąglę będę Cię kochać. Bo ty jesteś najważniejszy w moim życiu. Od chwili Twojej śmierci starałam się nie myśleć o tym, że moje życie zmieni się całkowicie. Bo ja, nawet gdy już Cię nie było, czekałam na Ciebie. Nic do mnie nie docierało. A już napewno nie to, że umarłeś. Tak jak w nocy czeka się na Słońce, tak ja czekałam na Ciebie. Przestałam.

~*~
Wyobraziłam sobie ból, który czułeś, umierając. jednak mój umysł nie jest w stanie tego pojąć. To zabijało Cię od wewnątrz. Z każdą chwilą byłeś bliżej bram Piekła. Nie zasłużyłeś na Niebo. Czekałam na ten moment, na moment Twojej śmierci, bo już nie chciałam patrzeć na Twoje cierpienie. A może byłam egoistką? I odszedłeś. A ja na to patrzyłam. Zastanawiałam się o czym myślałeś, umierając. A może nie myślałeś. Nie byłeś świadomy. Byłeś jak roślinka, aż wreszcie uschnąłeś. Umarłeś patrząc na mnie. Dlaczego mnie zostawiłeś?! Dlaczego umarłeś?! Dlaczego mi to zrobiłeś?! Tak tęskie...

~*~
Tato, ja nie mogę już tak żyć. Chcę iść do Ciebie. Chcę być blisko, czuć Twoją opiekę. Powinieneś walczyć o życie! Dla mnie! Dlaczego się poddałeś?! Nie myślałeś o mnie? Jestem Twoją córką! Powinieneś Tato być przy mnie, wspomagać, kochać. A Ty odszedłeś, jakbyś miał do tego prawo. A ja czuję, tęsknię i kocham, jednocześnie nienawidząc Cię. Nienawidzę Cię za to, że nigdy nie byłeś moim ojcem. Nienawidzę Cię za to, że odszedłeś. Nienawidzę Cię za to, że wyrządziłeś mi tyle krzywdy.
Kocham Cię Tato.

Gracja napisał:

Wołam najgłościej jak potrafię. Krzyczę, żebyś przestał. Przecież my Cię kochamy. Nie rozumiesz? Ona za to, że dałeś jej szczęście, a ja za to, że dałeś mi zycie.

To było piękne...
Naprawdę.
Podobało mi się.
Bardzo?
Trafiło.
Do środka.
Dogłębnie.

Dziękuję.
Przepraszam.
Pozdrawiam.

Nevermind.

Dziękuję za dedykację...

Piękne, bardzo mi się podobało.
To o tobie, prawda?
Widać, że piszesz to z serca, bo czuję to co chciałaś przekazać.
Czytałam każde zdanie po dwa razy, żeby zroumieć.
Zrozumiałam i jestem bogatsza, o kolejne arcydzieło...

Pisz, pisz, pisz i jeszcze raz pisz...
Z serca, naprawdę.
Gratuluję talentu.
Pozdrawiam Exclamation

Gracja napisał:

Chcę iść do Ciebie. Chcę być blisko, czuć Twoją opiekę. Powinieneś walczyć o życie! Dla mnie! Dlaczego się poddałeś?! Nie myślałeś o mnie?

Dziękuję, za to zdanie, które w części oddaje moją sytuację.
Nie w sensie śmierci, ale...
I przepraszam, nie stać mnie na bardziej wartościowy komentarz po przeczytaniu czegoś takiego...
DZIĘKUJĘ

Jezu, Gracja... Zatkało mnie...

Wdech, wydech...

Po pierwsze dziękuję za dedykację ;* pierwszy raz takową dostałam Wink

;*

A dalej...

Skarbie to było śliczne.
Pełne uczuć, głębokie...
Dosłownie czułam Twoją tęsknotę, i Twoje cierpienie.
Wiem, że nie tak mocno jak Ty to odczuwasz, ale jednak...
Przekazałaś w tym tekście cząstkę sibie, oddałaś ją nam.
Co my z nią zrobimy?
Zdepczemy, czy ostrożnie podniesiemy i zadbamy o nią, aby nie stała jej się krzywda?
Ja na pewno to drugie.
Kocham... ;* ;*

Skończyłam czytać kilka centymetrów od monitora z otwartą buzią...
Kochana...
Nie wiem, co powiedzieć.
Tyle uczuć, emocji...
Bardzo mi się podobało.
I trafiło.

Trudno mi było to czytać...
Nie z Twojej winy, a z mojej samej... może z winy losu...
Ja jestem przez niego ograniczona. Nie potrafię czytać o miłości do ojca... Nie rozumiem jej...

Mimo wszystko:
"Gdyby jedna moja łza, mogła mi Ciebie przywrócić na minutę, to płakałabym bez ustanku"
Te słowa naprawdę mnie ujęły. Były taką pieczęcią cementującą to opowiadanie...
Szkoda, że nie wystawiłaś jej na koniec, dla lepszego efektu...

I chcę jeszcze powiedzieć, że w tej chwili jestem maksymalnie subiektywna. Przeżyłam to co dane mi było przeżyć i proszę o swojego rodzaju wybaczenie...
Bo mnie nie powaliło... :/

Życzę Ci duuużej weny
Napisz coś jeszcze Całus.

ŚWIETNE
nic więcej nie powiem
to wystarczy

haaa... ;P nom.....co tu by powiedzieć..yyyyyyy...A! ;D jaka ja wspaniałomyślna Very Happy

xD
niedość że było mi to dedykowane[za co dziękuję Śmietnikowa Koleżanko xD ;*] to jeszcze mój nick został napisany kolorem. który wielbiłam do 10 roku życia... xP ciekawe, prawda? xD

słuchałam sobie z piosenką Chocolate Spoon - Jestem wolny [wiesz Gracjuś, to piosenka z Magdy M... ;*]
....mmmm...<marzyciel>
ślicznie... ;* ;*
i w ogóle... ;P tak jak Dranisiaa czytałam po kilka razy...

Cytat:

Byłeś jak roślinka, aż wreszcie uschnąłeś.

piękne. niby takie proste zdanie a jednak tak wiele przekazujące... Razz

xP ;*

ćmokcik ;*

Gracja...
Przepraszam, że dopiero teraz komentuje...
Ale nie mogłam dostać się do komputera.
Wybacz, Słonko...

Uderzyło to we mnie bardzo mocno.
Wiedziałam, że chodzi tu o Twojego tatę...
Tak bardzo chciałabym Cię teraz przytulić...Uwierz.

Wzruszyłam się...
Taka jednopartówka dla taty...
To piękne.

Ale nie rozumiem czemu nie nawidzisz swojego Ojca?
Nie rozumiem ostatnich zdań...
Nie umiem ich odgadnąć.
Nie pisałaś mi nic o tym co ukryte jest w tych zdaniach.

Cytat:

Tak jak w nocy czeka się na Słońce, tak ja czekałam na Ciebie

To zdanie...
Jest takie...
Piękne.
Dogłębne.
Niezwykłe.

I Twój tata miał chyba wymarzoną śmierć...
Patrzał na osobę którą kochał.
Kochał bardzo mocno.
Patrzał na swoją córkę.
Wiele osób chciało by umierać patrząc na kogoś, dla kogo zrobiłoby się wszystko.
Mówiłam Ci to już kiedyś, pamiętasz??

Piszesz pięknie, Gracja.
Naprawdę bardzo pięknie...

Kocham Cię bardzo mocno...

A na sam konieć poleciały łzy...

Ps. A dedykacja... Nie zasłuzyłam... Ja nie... Ale dziękuję z całego serducha! Całus.

"Tylko jedno życie mam...
I na zawszę będę miał.
I choć kiedyś mnie nie będzie
To w głowach będę grał"

...

Gracja... piękne. Zabrakło mi aż słów. Czuję się ostatnio podobnie i może dlatego spodobało mi się jeszcze bardziej. Pewnie już kiedyś to stwierdziłam, ale powiem jeszcze raz- masz talent. I nie przestawaj pisać...

Chciałabym jakoś opisać moją wdzięczność za te cudowne komentarze. Śmiem twierdzić, że były lepsze od opowiadania. Nie wiem czy zasłużyłam. Pewnie nie.

Nevermind taki komentarz od Ciebie to dla mnie coś niesamowitego. Całus.

Dranisiaa to jest jak najbardziej wartościowy komentarz. Jest piękny. Dziękuję, kochana z całego serca:*
Sylas kocham Cię Całus.

Dziękuję

Bardzo mi miło Całus.

Starałam się oddać serce, jeśli uważasz, że mi się udało- dziękuję.
Kruk nie dziwię się, że Cię nie powaliło. Moje "coś" w porównaiu z Twoimi opowiadaniami to zaledwie pył. Wiem, nie powinnam tak mówić, ale mówię jak jest. Jesteś najwspanialsza i nawet to, że przeczytałaś jest dla mnie zaszczytem.
Świrka czytam w myślach, czy coś Wink

Asiulla dziękuję, Aniołku za taki wspaniały, rozbudowany komentarz. Dziękuję. Nie rozumiesz ostatnich zdań? Cóż. Tam jest właśnie ukryte wszystko. Może kiedyś Ci to wyjaśnię. Bo... nikt oprócz mnie samej tegonie wie.
Patti z pewnością nie przestanę Całus.

Dzięki Wam.

Kocham Was:*

Gracja nie możesz mówić, że piszesz 'gorzej' od Kruka, bo każdy widzi to inaczej Wink

Jednemu spodoba się bardziej Twoja twórczość, a innemu Kruka ;D
A to opo... Wspaniale Ci wyszło ;*
Oddałaś całe serce Gracja - i to widać ;* ;*
Koocham ;*

Gracja...
cieszę się, że potrafisz swoje uczucia wylewać w postaci słów.
Nie powiem, że Cie rozumiem.
bo nie rozumiem. Mam obojga rodziców.
Tak jak ty byc chciała swojego tatę, tak ja bym chciała, żeby go nie było.
Nie, nie życzę mu śmierci, ale chciałabym, żeby zniknął z mojego życia?
Dziwne, nie?
Musiało Ci być cholernie ciężko.
Jesteś dzielna Gracja...
Kocham Całus.

Niewiem jak to zrobiłam ale mnie tu nie było
Niewiem czy to do mnie dedykacja ale jakby co danke xD
A partówke przeczytam jak będe w domu bo tu w szkole nie ma warunków Very Happy

Edit:

Zamiast uczyć sie na Historie, to ja czytam ta partówke Very Happy

I muszę powiedzieć że bardzo ładnie ci wyszła, bardzo mi się spodobała że przeczytałam dwa razy Razz

Ale co tam...

Piszesz świetnie Gracja buziaki Całus.