Autor |
Wiadomość |
Untitled
Dołączył: 30 Kwi 2006
Posty: 50
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany:
Czw 15:10, 11 Maj 2006 |
|
Kolejna jednoczęściówka. Znowu mój wiersz. Tego jeszcze nikt nie czytał prócz mojej kochanej Julie
dedykacje:
Specjalne: Dla Julie i ~ddm
Pozostałe, ale również ważne :
shira
Mia
Sandy Strix
Miłej lektury życzę
***
Twój głos zostaje w pamięci,
Ciepły i głęboki. Łatwo zapamiętuję każde słowo, wpatruję się w Twoje usta, wyczekując kolejnych wyrazów, zdań, wypowiadanych przez nie. Nie przestawaj mówić. Nie teraz. Chcę nadal słyszeć tą cudną melodię, chcę w niej tańczyć.
Twój wygląd jest przed oczyma,
Brzuch, którego nie ma. Długie nogi, stawiane pewnie na nierównej ziemi. Chuda twarz. Długie palce, na których znajdę pierścienie. Nadgarstki, jak u niemowlaka. Ktoś mógłby zapytać, za co Cię tak uwielbiam. Za wszystko. Za każde Twoje słowo, za każdy uśmiech i gest.
Twoja ręka z szelestem za uszami,
Widzę, jak machasz. Wiem, że zaraz zakryjesz mi dłońmi oczy z pytaniem, kto za mną stoi. A ja zgaduję bez problemu. Tylko Twoje są takie ciepłe i delikatne. Zadbane. Dziwne? Nie, bo przecież kogo stać na zabiegi za bagatela 1000 Euro?
Twoje dłonie na moim ciele…
Każdy Twój dotyk powoduje dreszcz. Gęsia skórka, nie wiadomo, czemu, pokrywa każdy centymetr mojego ciała. Muskasz delikatnie te fragmenty skóry. Reaguję cichym mruknięciem, okazując zadowolenie. Chcę więcej, jeszcze!
Twoje włosy, tak długie i lśniące,
Zazdroszczę Ci ich. Z moimi zawsze mam masę problemów. A Twoje układają się tak, jak Ty chcesz. Jak Ty sobie w danym momencie życzysz. Wiesz, ile osób z chęcią przyszłyby na Twój kurs pielęgnacji włosów?
Uwielbiam, gdy delikatnie przeczesujesz je dłonią. Gdy mogę się nimi bawić.
Twoja sylwetka do pozazdroszczenia,
Wszyscy naokoło się odchudzają i ćwiczą dla Ciebie. A Ty, przeraźliwie chudy, jakbyś miał anoreksję. Śmiejesz się, słysząc, że Twój tyłeczek jest o wiele zgrabniejszy od mojego. Nie wierzysz, stajemy bokiem do lustra i prawda wychodzi na jaw. Wytykasz mi język i wychodzisz, a ja zostaję, by jeszcze trochę ponarzekać.
Twój talent, co mnie onieśmiela,
Zawsze powtarzam, że chciałabym śpiewać jak Ty. Wtedy uśmiechasz się i mówisz, że śpiew to „Twoja działka”. Rzucam w Ciebie poduszką, odwdzięczasz mi się tym samym. Uwielbiam, gdy się śmiejesz, wiesz?
Twoja sława, co mi nie przeszkadza,
No, prawie nie przeszkadza. Nie możemy się pokazywać publicznie. A raczej ja nie chcę. Ze względu na Twoją karierę. Wiem, co by było, gdybyśmy się ujawnili. Zdaję sobie sprawę, że chcesz nadal istnieć. Ty natomiast widzisz, jak wiele mnie to kosztuje, jak bardzo się denerwuję, gdy czytam kolejną plotkę o Twojej nowej dziewczynie. Pocieszasz mnie i zapewniasz, że minie. W takich chwilach wierzę w każde Twoje słowo.
Twoje fanki, o które jestem zazdrosna,
Nie daję po sobie poznać, iż tak w rzeczywistości jest. Nie lubię, gdy ktoś Ciebie obejmuje, gdy krzyczy, że Ciebie kocha. Ale udaję, że tego nie widzę. Nie wiem, czy zdajesz sobie sprawę z tego, iż mam dość tych wszystkich dziewczyn.
Twoje płyty, które mam na swej półce,
Płyty kupuję z ciekawości. Nigdy nie pozwalasz mi ich słuchać, dlatego sama udaję się do sklepu, po nowe krążki. Jednak wolę, gdy śpiewasz mi na żywo. Niepoprawna romantyczka? Ale przy tym, jaka kochana, prawda?
I które słucham po raz dziesiąty…
A raczej Twojego głosu, gdy nie ma Ciebie przy mnie. Twoich dowcipów, śmiechu, gestów. Wpatruję się w okładki płyt, słuchając piosenek, które znam przecież tak doskonale, i myślę, co robisz, gdzie jesteś, jakie masz plany. Chcę czuć Twoje ciepło. Chcę Ciebie.
To tylko marzenia…
Otwieram oczy, budząc się. Na ścianie, tuż przy poduszce, wisi Twój plakat. Uśmiechasz się, pokazując swoje białe zęby. Ręce włożone, jak zawsze, do kieszeni spodni. Delikatnie zdejmuję go i rozkładam przed sobą. Zamykam oczy, rozczulając się nad każdym szczegółem ze snu. Przypominam sobie Twój uśmiech. Nawet nie wiesz, jaką radość sprawia mi oglądanie Ciebie.
- Obiecaj mi coś- mówisz, przed swoim odejściem.
- Tak?- pytam zdziwiona.
- Nie zapomnij o mnie- ostatnie słowa brzmią jak echo.
Powoli podnoszę powieki do góry, ukazując swoje niebieskie oczy. W głowie słyszę jeszcze Twój głos. Z powrotem wieszam plakat na ścianie. Patrzę na Ciebie, wzrok przenoszę na Twoje oczy.
Nie zapomnę,
Obiecuję...
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
ViicKy
Dołączył: 28 Kwi 2006
Posty: 38
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Gdańsk
|
Wysłany:
Czw 15:18, 11 Maj 2006 |
|
Zatkało mnie...
Poprostu cudowne... :]
Ta jednoczęściówka jest taka inna...
Nie umiem opisać co czuje.
Piękne! ;*
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Agata_Boss
:]
Dołączył: 05 Lut 2006
Posty: 589
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: stamtąd:)
|
Wysłany:
Czw 15:36, 11 Maj 2006 |
|
Hm...Po przeczytaniu tego czuje jakies dziwne "cos". Nie wiem co to...Opowiadanko mi sie podobalo. Skojarzylo mi sie z przemijaniem...Jakis smutek mnie ogarnal, nie wiem dlaczego. Moze to "cos" to swiadomosc, ze nic nie trwa wiecznie? Kto tam mnie zrozumie
Powtorze sie- ta jednopartowka mi sie podobala, i to bardzo I wiersz tez
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Mia
:(
Dołączył: 24 Mar 2006
Posty: 357
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: z piekła rodem
|
Wysłany:
Czw 15:38, 11 Maj 2006 |
|
<beczy> nie no, popadam w depresje!! buuu, to takie wzruszające... ja tak nie potrafię!
dzięks za dedykacje:*
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Mia
:(
Dołączył: 24 Mar 2006
Posty: 357
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: z piekła rodem
|
Wysłany:
Czw 15:38, 11 Maj 2006 |
|
<beczy> nie no, popadam w depresje!! buuu, to takie wzruszające... ja tak nie potrafię!
dzięks za dedykacje:*
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Julie
Dołączył: 01 Kwi 2006
Posty: 99
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: z książki.
|
Wysłany:
Czw 15:44, 11 Maj 2006 |
|
Taaak... Moją opinię znasz, w końcu to przeze mnie dwa (jeśli nie trzy ) razy musiałaś dopisywać zakończenie :]. Ehh, ta Julie, no nie ?
W każdym razie, moja kochana pisarko, pięknie Ci to wyszło, co już zresztą wiesz . Wiem, że będziesz pisała tak fajnie dalej, a przynajmniej tego Ci życzę !
Buziole... i dzięki za dedykację !
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Wiedzma
:-(
Dołączył: 15 Mar 2006
Posty: 103
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: z Sabatu
|
Wysłany:
Czw 16:02, 11 Maj 2006 |
|
ładniutkie. takie głębokkie i wzruszające
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
hobo psec
Moderator
Dołączył: 31 Sty 2006
Posty: 1547
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: hobolandia [Lublin]
|
Wysłany:
Czw 18:13, 11 Maj 2006 |
|
Hmm, bardzo ciekawa jednoczęściówka. Taka głęboka, troche wzuszająca. Podaoba mi się, seriooo. Muuuua:*
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Untitled
Dołączył: 30 Kwi 2006
Posty: 50
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany:
Czw 18:18, 11 Maj 2006 |
|
ViicKy- Ktoś mądry powiedział, że jeśli ktoś nie umie wyrazić słów, to bardzo dobrze. Tak więc: dziękuję. Bardzo dziękuję.
Agata_Boss- A ja się mogę pochwalić, że Cię zrozumiałam. Naprawdę. Przy okazji dziękuję za pochwały
Mia- nie dziękuj Należała się- to masz. I nie popadaj w depresję! Potrafisz! Mówię Ci, a to co ja powiem, jest uznawane za święte (brecht na sali)!
Julie- oj, wymęczyłaś mnie tym zakończeniem. Cztery razy zmieniałam zakończenie, jak mi się dobrze wydaje. "Ehh, ta Julie, no nie?" Kochana Julie, kochana
Za dedykację nie dziękuj. Jak mogłabym Ci nie dać? Chyba sama bym się zamordowała, że zapomniałam o Tobie. Póki co jednak to mi nie grozi.
Wiedzma- dzięki
psecisnek- Podoba mi się Twój nick To tak na marginesie było I cóż ja mam napisać? Dziękuję
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Julie
Dołączył: 01 Kwi 2006
Posty: 99
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: z książki.
|
Wysłany:
Czw 18:19, 11 Maj 2006 |
|
Hehehe - Untitled - to, co napisałaś do Vicky, to ja kiedyś powiedziałam . A był ktoś przede mną <lol2> ?
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
shira
Moderator
Dołączył: 12 Lut 2006
Posty: 1460
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany:
Czw 18:54, 11 Maj 2006 |
|
Untitled...i co ja mam napisać?!
Kochana to było cudowne
Wspaniałe i wyjatkowe
Cóż moge jeszcze dodać?
Chyba tylko, że jej nie zapomnę
Obiecuję...
PeEs: dziekuję :*
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
wirginia
:-(
Dołączył: 24 Mar 2006
Posty: 104
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: z marzeń.....
|
Wysłany:
Pią 12:23, 12 Maj 2006 |
|
to bylo cudowne...
naprawde cudowne:)
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Untitled
Dołączył: 30 Kwi 2006
Posty: 50
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany:
Pią 13:06, 12 Maj 2006 |
|
Julie- bardzo możliwe
shira- Dziękuję za bardzo miłe słowa. Za to, że będziesz pamiętać. Nie dziękuj za dedykację. Pomyślałam, że nie urazisz się, jeśli zamieszczę Twój nick
wirginia- Dziękuję
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Mia
:(
Dołączył: 24 Mar 2006
Posty: 357
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: z piekła rodem
|
Wysłany:
Pią 13:50, 12 Maj 2006 |
|
czemu"brecht na sali"?? brecht to jest jak mi totalnie odwali i latam po całej budzie obijając się o ściany i terroryzować kurdupli z podstawówki napisz cuś podobnego!
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Strix
:-(
Dołączył: 26 Sty 2006
Posty: 232
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: The Village
|
Wysłany:
Pią 17:10, 12 Maj 2006 |
|
dedi dla mnie?
a za co?
szczerze:
podobało mi się, naprawdę.
niby temat nie jest znowu taki nowy czy świeży, ale jest hmm... nowo, świeżo napisane
mua.... buźka
życzę wenki
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB
© 2001/3 phpBB Group :: FI Theme ::
Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
|