Forum Forum Tokio Hotel Strona Główna  
 FAQ  •  Szukaj  •  Użytkownicy  •  Grupy •  Galerie   •  Rejestracja  •  Profil  •  Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości  •  Zaloguj
 Szaleństwa Panny Schneider ~8~ Zobacz następny temat
Zobacz poprzedni temat
Napisz nowy tematTen temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi
Autor Wiadomość
ViicKy




Dołączył: 28 Kwi 2006
Posty: 38 Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Gdańsk

PostWysłany: Wto 14:55, 09 Maj 2006 Powrót do góry

Zanim zaczęłam czytać, puściłam sobie Im to sexy... xP


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
pryczka
:]
:]



Dołączył: 20 Mar 2006
Posty: 485 Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 1/5
Skąd: LublIN ciTyyyy

PostWysłany: Wto 19:52, 09 Maj 2006 Powrót do góry

Mobilizuje cię Smile No i nie weim, co to da, ale domyślam sie ,ze całe okrągłe nic Smile Wkońcu przeczytałam nową częśc...Skleroza nie boli, a intensywnie działa, wiec zapomniał mi sie o twym Opku...Wybacz, przepraszam, nie moge tak dłużej...


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Vivien




Dołączył: 01 Kwi 2006
Posty: 95 Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Nie 20:12, 21 Maj 2006 Powrót do góry

Sam cisnęła mnie na fotel, oświetliła jupiterem i zabroniła mi się odzywać. Alex z obłędem w oczach, z trzęsącymi się rękami, zdenerwowana do nieprzytomności zachowywała się jak ostatnia kretynka. Z tego całego podniecenia zaczęła nawet obgryzać paznokcie…
- Sam, to nie przejdzie. On mnie pozna! – jęczałam rozpaczliwie półgębkiem.
- Nie miaucz tak! Już ja wiem jak zrobić z ciebie bóstwo – zapewniała mnie Sam.
I tak moje mieszkanie zamieniło się w dom wariatów. Miałam niejasne wrażenie, że coś tu jest okropnie nie w porządku.
- Sam, czy ty jesteś na bank pewna, że to dzwonił mój brat? Może ci się z kimś pomylił? – spytałam z bólem w głosie, gdy ta przyciemniała mi brwi tuszem do rzęs.
- Jodie, jeszcze jedno głupie pytanie z twojej strony a przyrzekam ci, że zaraz tę maskarę wpakuje ci do oka! I po raz nie wiem, który z kolei mówię ci, że to dzwonił twój brat!
- A czy muszę zrobić to, co mi powiedziałaś? – zaskomlałam a Sam spojrzała na mnie wzrokiem pełnym pretensji.
- Słuchaj. Jeśli nie chcesz, żeby Andreas naskarżył rodzicom, że zamiast w szkole kisisz się w domu to niestety, ale musisz to zrobić…
- Ale, ale… - zaczęłam się jąkać - …ale ja nie jestem doświadczona w TYCH sprawach, więc jak ty sobie to wyobrażasz?!
- Ty już coś wymyślisz… - odpowiedziała z uśmiechem. Pokręciłam niepewnie głową.

Na przyciemnianiu brwi się jednak nie skończyło. Sam namalowała mi pieprzyk nad lewym okiem a potem uwydatniła mi usta. Nie poprzestała na tych straszliwych efektach, działała dalej… Podmalowała mi oczy i przyczerniła pisakiem piąty ząb od góry z lewej strony, który Andreas miał martwy i nieco ściemniały.
- Mam nadzieję, że to się zmyje… – powiedziałam z przerażeniem podziwiając mego zęba w lusterku.
- Wiesz, co Jodie… Czasem zaczynam wątpić w twoją inteligencję – prychnęła zanosząc się śmiechem.
W tym czasie Alex wyłowiła z dna szafy czarną czapkę i nasadziła mi na głowę. Teraz obie stanęły na środku pokoju i zaczęły przyglądać mi się z wielkim zachwytem i podziwem.
- To teraz bierzemy się za wymianę odzieży! – syknęła Alex pocierając rączki o siebie.

Wyszłam z domu już jako Andreas i poczęłam kierować się w stronę mieszkania niejakich państwa Kaulitzów. Spojrzałam na siebie i mogłam śmiało stwierdzić, że wyglądam na całkiem przystojnego „byczka”: bluza z kapturem sięgająca do kolan, spodnie szerokie i opuszczone tak jakbym miała tam nasrane nie wiem co, buty mające przeszło pięć lat, nieźle rozkwakane, o trzy numery za duże, okulary przeciwsłoneczne z zielonymi oprawkami i do tego czapka z daszkiem z napisem ‘BE COOL”. Po prostu żyć nie umierać… Nie wiem jakim cudem nie wywołałam jeszcze zbiegowiska, w każdym bądź razie taksówkarz, którego zatrzymałam spojrzał się na mnie takim wzrokiem jakbym przed chwilą uciekła z zakładu dla nerwowo chorych.
Usiadłam na tylnim siedzeniu rozkładając się tak jak na skejta przystało, pokazałam kierunek podróży i uśmiechnęłam się do taksówkarza.
Po umyśle błąkały mi się jakieś mgliste przypomnienia rozmaitych kryminalnych utworów, w których jedne jednostki wcielały się w inne, przy czym przeważnie byli to szpiedzy i rzecz wymagała długich i skomplikowanych przygotowań. Miałam niejasne wrażenie, że moje przygotowania mogą okazać się niedostateczne.
Z włosem stojącym dęba ukrytym pod kapturem i niemiłą czczością w dołku odnalazłam właściwe miejsce i stwierdziłam, że budynek stoi naprzeciw sex stopu. Spojrzałam w okno. I pomyśleć, że gdzieś tam wewnątrz niewinnie wyglądającemu domeczkowi przebywał ten straszliwy potwór, to przerażające monstrum, ten upiór, któremu miałam udzielić korepetycji na temat…współżycia sexualnego.


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
partyzantka
:-(
:-(



Dołączył: 02 Kwi 2006
Posty: 189 Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Nie 20:58, 21 Maj 2006 Powrót do góry

he? ja nie rozuuuuumiem =.=" ma nadzieję, że o to chodzi Razz w każdym razie teksty jak zwykle zamocne ^^


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
pryczka
:]
:]



Dołączył: 20 Mar 2006
Posty: 485 Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 1/5
Skąd: LublIN ciTyyyy

PostWysłany: Pon 17:54, 22 Maj 2006 Powrót do góry

Częśc fajna, tylko że ja jej zabardzo nie zrozumiałąm za pierwszym razem Smile
A to dlatego, że zapomniałam już co było we wcześniejszych odcinkach Wink
Ale zerknęłam na przedostatni i juz wszystko Ok Smile
Buziaki Całus.Całus.Całus.


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Vivien




Dołączył: 01 Kwi 2006
Posty: 95 Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pon 18:24, 22 Maj 2006 Powrót do góry

Heh, wszyscy zaczynaja tak reagować. Heh, chyba będe musiała wklejac momenty z poprzedniego odcinka...hihi Very Happy


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Maunus
:-(
:-(



Dołączył: 30 Mar 2006
Posty: 162 Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Spod Billa... ;P

PostWysłany: Pon 18:49, 22 Maj 2006 Powrót do góry

Hheheheh, bekaaa...! Ale komu ona ma udzielać tej osobistej lekcji...? ;P Czy tylko ja tkwię w tej niebłogiej nieświadomości? ;P
Świetne to opowiadanie, przypadło mi do gustu ;D Pomysł też nietuzinkowy ;D
Jednym słowem:
WYPAAAAS ;P
Pozdrawiam buziii ;*;*;*;*;*
PS. Dołącz mnie do gromadki fanów ;P


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Vivien




Dołączył: 01 Kwi 2006
Posty: 95 Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Wto 18:44, 23 Maj 2006 Powrót do góry

Zamykamy opo.


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:      
Napisz nowy tematTen temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi


 Skocz do:   



Zobacz następny temat
Zobacz poprzedni temat
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001/3 phpBB Group :: FI Theme :: Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)