Forum Forum Tokio Hotel Strona Główna  
 FAQ  •  Szukaj  •  Użytkownicy  •  Grupy •  Galerie   •  Rejestracja  •  Profil  •  Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości  •  Zaloguj
 Story of sure love ***5/zawias*** Zobacz następny temat
Zobacz poprzedni temat
Napisz nowy tematTen temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi
Autor Wiadomość
Wampire Girl
:(
:(



Dołączył: 08 Mar 2006
Posty: 271 Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Lu&!n ;);)

PostWysłany: Pią 17:57, 12 Maj 2006 Powrót do góry

Postanowiłam dać już moją drugą wieloczęściówkę Wink Jest ona również o TH ;P Hmm... Początek jest nudny, zresztą chyba najczęściej początki są nudne... Później się rozkręci i myślę, że będzie ciekawiej Razz
Miłego czytania życzę Wink




Dryyyń.
Dzwoni budzik.
Właśnie obudziła się pewna czternastolatka. Usiadła na swoim łóżku,
przetarła swoje duże, zielone oczy i przeciągnęła się. Wyłączyła już
coraz głośniej dzwoniący budzik. Włączyła więżę i ustawiła na ,,Gegen
meinen willen”, swoją ulubioną piosenkę. Spojrzała na plakat, który
przedstawiał czterech chłopaków: jednego czarnowłosego z długimi piórkami,
drugiego z dredami, trzeciego z długimi, brązowymi włosami, trzeciego
z krótkimi blond. Ubrała krótką, dżinsową spódniczkę, czarną bluzkę na
ramiączka i poszła do łazienki. Uczesała swoje długie, brązowe, pocieniowane
włosy, usta pomalowała błyszczykiem, a oczy podkreśliła czarną kredką.
Ding dong.
Wtem zadzwonił dzwonek do drzwi. Dziewczyna ruszyła w ich stronę i zastała
W nich śliczną rudowłosą.
-Ach, to ty Giga.
-I to ma być twoje powitanie? –roześmiała się ruda.
-Ach, ja jeszcze śpię –powiedziała dziewczyna i ziewnęła.
-Halo, czas się obudzić! Ooo… Co to leci? Znowu to Tokio Hotel?
-Tak, a masz coś przeciwko? –zapytała brunetka i wyłączyła więżę.
-Ty się streszczaj, powinnyśmy już wychodzić.
-Spoko, Gidzia, tylko pozwól mi zjeść jakieś śniadanie.
-Okej, okej, tylko proszę, nie Gidzia. Aaa… Anka, dasz mi zadanie z matmy?
-A co nie zrobiłaś? –zaśmiała się Ania. –Normalka. Dobra dam ci –mrugnęła
do przyjaciółki i wyciągnęła z lodówki jogurt.
Po jakimś czasie dziewczyny zmierzały w kierunku szkoły.
-O, patrz kto idzie! Siema Konri, co do budy zapieprzasz?
-No niestety. Ja pier*** kiedyś się wkur*** i rzucę to wszystko.
-Ahh, spox, jeszcze tylko 2 tygodnie i looz. Gdzie się wybierasz na wakacje?
-A bo ja wiem? Chyba z Kaspem rozpierdziuche robimy i gdzieś razem pojedziemy.
Może wy pojedziecie z nami?
-A wiecie, że chętnie? A ty Anka?
-No… Zależy kiedy… To znaczy… No… Chętnie.
-No to wszystko załatwione. Dobra ja zmiatam, bo Kaspo na mnie czeka.
-Ty Anka, co Ci? Starzy cię nie puszczą?
-No wiesz, u ciebie luzik, ciebie na wszystko puszczą, ja niestety takich starych nie mam.
-Ty, młoda nie zamartwiaj się tak. Moi namówią twoich i będzie gut!
-Oby było gut.

Te 2 tygodnie minęły niezmiernie szybko. Właśnie dziewczyny wracały z zakończenia roku do domu.
-No i jak laski? To wybieracie się z nami?
-No pewa! Tylko gdzie?
-No jedziemy centralnie na jakieś namioty i wiesz… Tam gdzie najwięcej imprezek –powiedział Konrad i puścił oczko do Igi.
-Noo… Tylko nie upijcie się tak jak ostatnio, bo jak wy jesteście na haju, to niezła masakra, wierz mi.
-Hee… Postaramy się, nic nie obiecujemy –powiedział Kacper i uśmiechnął się do Ani, poczym obaj z Konradem odeszli na przystanek.
-Ehh… Coś czarno to widzę.
-Andzia, nie załamuj się! Będzie suuper, zobaczysz. –pocieszyła przyjaciółkę Iga.
-No okaże się-odparła Ania.

Nadszedł dzień wyjazdu. Dziewczyny gorliwie przygotowywały się i wsiadły do wozu Łukasza, starszego kumpla Konrada i Kacpra. Ania zajrzała do strasznie dużej i ciężkiej torby, która znajdowała się w bagażniku.
-No nie! Ile piwa i papierosów! Czyście oszaleli?
-Tak maleńka i to jest najlepsze. –odparł Kacper.
Ania westchnęła i siadła obok Igi.
-Te, ruda, kopsnij jedno piwko –powiedział Konrad.
-Zwariowałeś? Będziesz pił teraz? –oburzyła się Anka, ale nie zdążyła nic zrobić, bo wtem Iga rzuciła chłopakowi puszkę i sama otworzyła jedną.
-No a czemu nie? Przecież ja tu nie prowadzę –powiedział chłopak i otworzył puszkę.
-Chcesz łyka? –zapytała Iga Ani.
-Nie, dziękuję.

Dziewczyny i chłopacy, zatrzymali się na pobliskim polu namiotowym, obok jeziora. Wybrali jakąś miejscówkę i wyjęli z bagażnika namioty.
-E, wiecie jak to się w ogóle rozkłada? –zapytała Iga.
-My nie, ale Łuki tak-odpowiedział Kacper.
Zatem najstarszy z chłopaków zajął się rozkładaniem namiotu. Po piętnastu minutach wszystko było gotowe.
-Ejj! Mam dla was newsa! Mamy takie szczęście, że akurat dzisiaj, niedaleko naszego pola namiotowego będzie niezła imprezka, na który zaproszono ten denny zespół Tokio Hotel! –wrzasnął Konrad, a Ani zadrżało serce. To była jedyna szansa, aby zobaczyć na żywo jej ulubiony zespół!
-To co wbijamy się? –zapytał Kacper.
-A jak! Zresztą Ance to najbardziej odpowiada, prawda Andzia? –zapytała Iga.
-Tak… Oczywiście, jasne. –jąkała się Ania.

Nastały przygotowywania do imprezy. Dziewczyny rozwaliły po całym namiocie kosmetyki i ciuchy. Przygotowywały się chyba z 3 godziny. Ania najwięcej. Gdy były gotowe, wyszły z namiotu i słyszały pogwizdywania chłopaków.
-Woow, ale nieźle wyglądacie –powiedział Łukasz.
-Łuki nie podlizuj się –odparł Konrad.
Ania, Iga, Kacper, Konrad i Łukasz szli na imprezę. Już z daleka słychać było jakąś muzykę. Ania wsłuchiwała się w nią, ale nie słyszała żadnych dźwięków przypominających muzykę Tokio Hotel. ,,A jeśli Konri tylko tak żartował?” –posmutniała Anka.
Minęły 2 godziny. Dochodziła 23, ale nie było ani śladu Tokio Hotel. Konrad, Kacper i Łukasz byli już kompletnie pijani. Ania i Iga siedziały znudzone przy stoliku popijając piwo. Gdy nagle Ania usłyszała coś, że pobiegła w tłum ludzi:
-A teraz przed państwem, zespół który podbił serca większości Polek! Tokio Hotel!
Anka przepychała się przez tłumy i znalazła się na samym przedzie. Za nią przepychała się Iga. Ania miała łzy szczęścia. Przez cały koncert bawiła się i skakała. Wtem pociągnęła ją za sobą jakaś ręka.



~~~Koment ;P~~~


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Wampire Girl dnia Sob 8:18, 01 Lip 2006, w całości zmieniany 7 razy
Zobacz profil autora
zulozula




Dołączył: 21 Kwi 2006
Posty: 86 Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: eee zapomniałam

PostWysłany: Pią 18:16, 12 Maj 2006 Powrót do góry

no tak wybierasz wersję jest świetne czy może wersje cudowne??? nie no luzik Very Happy cool


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Mia
:(
:(



Dołączył: 24 Mar 2006
Posty: 357 Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: z piekła rodem

PostWysłany: Pią 18:32, 12 Maj 2006 Powrót do góry

ahem... dawaj dalej!! Very Happy


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
hobo psec
Moderator



Dołączył: 31 Sty 2006
Posty: 1547 Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: hobolandia [Lublin]

PostWysłany: Pią 18:40, 12 Maj 2006 Powrót do góry

Zapowiada się ciekawe opowiadanie. Czekam na kolejną część. Muuuua;*


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Jula
:-(
:-(



Dołączył: 12 Mar 2006
Posty: 196 Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 3/5

PostWysłany: Pią 18:41, 12 Maj 2006 Powrót do góry

Hmmm...Adziu piszesz opka niby takie...hmm...no niewiem jak to określić ale nie są jakieś super super super napisane ale jednak wciągają!Naprawde zapowiada się bardzo ciekawie.Ręka pociągneła...hmm to nie może być żaden ze człownków TH bo oni grają koncert więc naprawde niewiem kto!I to jest fajne że niewiadomo kto pociągnął;PAle moge się domyślić co będzie późnij...pewnie TH zasotanie na polu namiotowym i kolejne love story?Czy się mylę?;>A no i kiedy następna część?Pozdro:*
EDIT
PO przecyztaniu wypowiedzi Adzi:
Taa...bo ja zawsze wszystko wiem Cool Laughing Love story ;P..heh fajnie ze moze dodasz jutro nową częścWink


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Jula dnia Pią 20:17, 12 Maj 2006, w całości zmieniany 1 raz
Zobacz profil autora
Wampire Girl
:(
:(



Dołączył: 08 Mar 2006
Posty: 271 Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Lu&!n ;);)

PostWysłany: Pią 19:21, 12 Maj 2006 Powrót do góry

Jula - taaa... Nie mylisz się Razz Kolejne love story, jak głosi w temacie oczywiście RazzRazz A następna część? Niewiem, postaram się dodać jutro Wink


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Wampire Girl
:(
:(



Dołączył: 08 Mar 2006
Posty: 271 Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Lu&!n ;);)

PostWysłany: Sob 10:39, 13 Maj 2006 Powrót do góry

A więc dodaję drugą część Wink
Miłego czytania Wink


Ania zdołała wydusić tylko: Zostaw mnie!, ale ten ktoś zatkał jej usta. Chociaż i to nie było potrzebne, bo w takim tłumie nic nie było słychać. Poza tym wszyscy prawie byli pijani i nikt nie zauważył, że ktoś porwał czternastolatkę. Nawet jej najlepsza przyjaciółka. Dziewczyna chciała spojrzeć na twarz złoczyńcy, ale nic nie było widać w takiej ciemności. Próbowała się wyrywać – na darmo. Nieznajomy zaciągnął ją do namiotu – a co więcej Ania rozpoznała w nim znajomy namiot: Konrada, Kacpra i Łukasza. Już pomyślała, że jest uratowana, gdy nagle spostrzegła, że namiot jest pusty. Pot zsuwał jej się z czoła. Wiedziała, że nie ma dla niej ratunku. Gdy nagle:
-KONRAD?! –zapytała zrozpaczona Anka.
-Taa małeńkaa –powiedział całkiem pijany chłopak.
Lecz Konrad nie miał zbyt dobrych zamiarów. Zaczął rozdzierać jej bluzkę. Wdzierał się do miejsc niedostępnych dla niego. Anka piszczała. Wiedziała, że to strasznie boli. Gdy w końcu niechcący kopnęła kolegę pomiędzy nogi – musiało bardzo boleć, gdyż Konrad wił się z bólu. Dziewczyna wykorzystała okazję i uciekła. Bluzkę miała porozdzieraną, była rozczochrana i miała rozmazany makijaż. Ale biegła ile sił w nogach. Potknęła się o jakiegoś mężczyznę. Twarz miał znajomą.
-Kim jesteś? –zapytał po Niemiecku chłopak. Na szczęście dziewczyna nie miała problemu z tym językiem.
-Jestem… Ann… I potrzebuję twojej pomocy.
-Taak, pewnie znowu jesteś kolejną zagorzałą fanką, która wykorzysta każdą szansę, by mnie wykorzystać.
-Nie, nie jestem taka. Uwierz mi. Pozwól mi wszystko wytłumaczyć… Ja naprawdę potrzebuję twojej pomocy. –wydusiła Ania i zalała się łzami. Chłopak widocznie miał dobre serce, a już na pewno jemu się zrobiło żal dziewczyny, gdy zobaczył jak wygląda.
-No dobrze, chodź do naszego namiotu. –powiedział chłopak i zaprowadził dziewczynę do największego namiotu na całym polu namiotowym. Gdy doszli do namiotu nie zastali nikogo. ,,To dobrze” pomyślała dziewczyna i usiadła na miejscu, który wskazał jej chłopak, w którym rozpoznała samego Toma Kaulitza.
-No… Nie wyglądasz najlepiej –powiedział Tom- no dobrze, teraz powiedz mi co się stało.
Ania na chwilę zawahała się. Przecież ona go kompletnie nie zna! Ale spojrzała na te piękne, duże, czekoladowe oczy i pomyślała, że i tak nie ma innego wyjścia. Zaczęła opowiadać… W jaki sposób dostała się tutaj i co później się stało.
-A więc to był twój przyjaciel? –zdziwił się chłopak.
-Tak, ale nie chciałabym, aby poszedł do pudła. Był kompletnie pijany i zapewnie nie wiedział co robi…
-Więc, czego ode mnie oczekujesz?
-Zabierz mnie stąd. Mnie i Igę. Proszę!
Po długim namyśle chłopak odpowiedział na prośbę dziewczyny:
-No dobrze, ale jak ją znajdziemy?
-Niewiem. Wasz koncert już się skończył?
-Tak.
-To powinna zaraz wracać. Nie jest dużo pijana, więc chyba nie straciła świadomości gdzie się znajduje.
-Dobra. Pójdziemy do twojego namiotu. Pewnie ten twój kumpel już zasnął. Zabierzesz rzeczy swoje i koleżanki i w tym czasie powinna ona przyjść. Prześpicie się u nas w namiocie, a rano odwieziemy was do rodziców...
-Ach! Jakiż ty dobry! Muszę się jeszcze przebrać… -powiedziała Anka i razem z chłopakiem udali się do namiotu dziewczyn.
-O jest i Iga!
-Anka?! Gdzie ty byłaś?! Wszędzie cię szukałam!
-Iga, pakuj się, jedziemy.
-Co? Ale…
-Żadnych ale, potem Ci powiem. Teraz się pakuj. Zaufaj mi. –powiedziała dziewczyna i ponaglała przyjaciółkę. Po kilku minutach były już spakowane, a Anka przebrana i znalazły się w namiocie chłopców. Po jakimś czasie przyszli pozostali członkowie zespołu, na początku zdziwili się widząc dwie towarzyszki, ale po prośbie Ani wysłuchali jej historii. Zgodzili się z Tomem, że zawiozą obydwie dziewczyny na miejsce. Ale czy Anka tego chciała? Nie, oczywiście że nie. Jej marzenie się spełniło. Chociaż w nie zbyt dobrej sytuacji, jednak się spełniło. Tysiące dziewcząt chciałoby być na jej miejscu. Lecz niestety jutro już będzie w domu i będzie musiała o tym wszystkim zapomnieć. Po tych rozmyślaniach zasnęła na materacu przygotowanym przez chłopców.


Koment;)


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Jula
:-(
:-(



Dołączył: 12 Mar 2006
Posty: 196 Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 3/5

PostWysłany: Sob 11:17, 13 Maj 2006 Powrót do góry

Ech więc...część nawet fajna bo wiadomo takiego tematu jeszcze nie było ale...mam pewne zastrzeżenia...
Moim zdaniem akcja dzieje sie owiele za szybko!
Wszysko powinno być wolniej...
Pozdro:*


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
hobo psec
Moderator



Dołączył: 31 Sty 2006
Posty: 1547 Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: hobolandia [Lublin]

PostWysłany: Sob 14:05, 13 Maj 2006 Powrót do góry

debil z tego Kondrada czy jak tam mu leciało. Schalać się tak i dobierać do przyjaciółki. Ok ale cześć spoko. Czekam na kolejną. Muuuua;*


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
grucha
:-(
:-(



Dołączył: 10 Mar 2006
Posty: 137 Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Sob 14:35, 13 Maj 2006 Powrót do góry

Nie, nawet fajne, ciekawe!
Ale jakoś tak mało dialogów... To znaczy są, nawet dużo, ale z sytuacji wymagałoby się ich więcej... (chyba) No nie wiem... Czegoś mi w kwestii dalogów brakuje, ale nie wiem czego... Hmm...
Ale ogólnie fajnie, naprwdę zapowiada się ciekawie, pisz dalej, chętnie poczytam jak się losy potoczą, bo jednak to opko wciąga! Smile


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Shadowgirl




Dołączył: 27 Lut 2006
Posty: 56 Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Kraków

PostWysłany: Sob 15:28, 13 Maj 2006 Powrót do góry

Hm... Opowiadanie dobre. nie jest jakieś wspaniałąe itp, ale wciąga. Jakbyś tylko zmieniszyła akcję, i dała głębsze dialogi, byłoby o wiele lepiej. Pozdrawiam i czkema na najlepszą częśc. Pozdro


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Wiedzma
:-(
:-(



Dołączył: 15 Mar 2006
Posty: 103 Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: z Sabatu

PostWysłany: Sob 21:22, 13 Maj 2006 Powrót do góry

zapowiada się OK jeszzce nie mam zadania Smile ale się nie zniechęcaj


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
partyzantka
:-(
:-(



Dołączył: 02 Kwi 2006
Posty: 189 Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Sob 23:41, 13 Maj 2006 Powrót do góry

nie no, jest fajnie, ale... no właśnie mam jakieś ale tylkom nie potrafię do końca sprecyzować ;/ Jakoś tak dziwnie opisane to wszystko. Ale pewnie niedługo mnie wciągnie Wink


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
alex_92
:-(
:-(



Dołączył: 23 Kwi 2006
Posty: 150 Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 3/5
Skąd: Katowice

PostWysłany: Nie 7:24, 14 Maj 2006 Powrót do góry

nie mam zadnych ale.......jest spoko czekam na nastepna czesc pozdrawiam
papa:)Very Happy


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
pryczka
:]
:]



Dołączył: 20 Mar 2006
Posty: 485 Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 1/5
Skąd: LublIN ciTyyyy

PostWysłany: Nie 17:46, 14 Maj 2006 Powrót do góry

Milusi pomysł na opo Smile prawie wszytsko jest dobre, a nawet bardzo dobre...
Partyzantko- może chodzi ci o to, że napisane to jest tak jakby z perspektywy innego cłowieka. Tak przynajmniej ja to odbieram. Mimo, że wypowiada się Ania, to jakoś mówi ona mało namiętnie, za mało uczuc w tym wszytskim...
Ale to dopiero początki, a tak jak już mówiłam , to pomysł mi sie podoba i czekam na kolejne odcineczki Smile


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:      
Napisz nowy tematTen temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi


 Skocz do:   



Zobacz następny temat
Zobacz poprzedni temat
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001/3 phpBB Group :: FI Theme :: Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)