|
|
Autor |
Wiadomość |
Gracja
:-)
Dołączył: 23 Kwi 2006
Posty: 1061
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Nozdrzec
|
Wysłany:
Sob 9:57, 05 Sie 2006 |
|
Nie będę się rozpisywać... Nie mam sił. Powiem tylko,że napisałam dokładnie to co czuję.
Dedykuję to:
Asiulli- w ramach przeprosin i podziękowania. Kocham Cię
Oraz wszystkim, którzy czują, bądź kiedykolwiek czuli to co główna bohaterka tej jednoczęściówki.
Czytaj słuchając tego: http://www.youtube.com/watch?v=UlZ0oA1rCFE
*********************
Mówią Ci jak masz żyć. Tworzą drogę, którą masz iść. Ustalają powody do szczęścia. Zabierają Ci prywatność, tłumacząc, że oni przecież wiedzą najlepiej. Więc nie masz już nawet siebie. Zostają Ci marzenia. Tak... W nich jesteś naprawdę szczęśliwa. Ich Ci nie zabiorą.
O kim mówię?
Przecież obie wiemy...
Gdy usłyszeli o tym chłopaku, wyśmiali Cię, a potem w gniewie zakazali o nim myśleć. Więc nie wyznałaś im, że go kochasz. Bałaś się. Ale potem byli źli, że masz przed nimi tajemnicę. Zawsze coś było nie tak jak trzeba.
Ale Ty go nadal kochasz. Nigdy nie przestałaś. Codziennie myślisz o nim, w wyobraźni dotykasz jego czarnych, aksamitnych włosów. Patrzysz na jego zdjęcie i znów, kolejny raz zatapiasz się w głębi tych czekoladowych tęczówek. W jego oczach widać radość. W Twoich odbija się tyko rozpacz i prośba o pomoc. Chcesz krzyczeć: „Rette mich!”, ale z Twoich ust wydobywa się tylko ciche „Uratuj mnie”.
Kolejna kłótnia. O co? Nawet nie słuchasz. Już nie masz sił. Bo oni przecież i tak nie zrozumieją. Chciałabyś się przeciwstawić, wyrwać, ale nie możesz. Sama nie dasz rady. Tak myślisz i pewnie masz rację.
Czy Tobie nie wolno być sobą? Zastanawiasz się dlaczego ukrywasz to kim naprawdę jesteś. Dwa życia.
Jedno- szczęśliwej, ułożonej, zawsze uśmiechniętej nastolatki.
Drugie- zrozpaczonej, bezsilnej, załamanej dziewczyny.
Codziennie dokonuje się ta zmiana. Która to naprawdę Ty?
Przecież wiemy, że ta druga. Oszukujesz samą siebie. To boli, ale już się przyzwyczaiłaś.
Znów jesteś w dołku. Nie chce Ci się żyć, ale boisz się umrzeć.
Bierzesz z łazienki żyletkę. Siadasz w pokoju na łóżku, zapalasz świeczkę i na białej kartce piszesz list. Pewnie i tak go nie przeczyta, ale jednak piszesz. Skończyłaś. Przykładasz żyletkę do nadgarstka i mocniej naciskasz. Krew sływa po dłoni na białe podłoże. Jedna kropla spadła na ostatnie zdanie „Bo miłość to cierpienie”. Topisz się w Atlantydzie Łez. Małe, kryształowe kropelki mieszają się z czerwonymi plamkami na kartce. Ale nikt się o tym nie dowir. Ukryjesz rozpacz za bransoletką.
To zabawne... Zadajesz sobie ból, żeby od bólu uciec.
Chowasz list, gasisz świeczkę i zasypiasz. Sen jest ucieczką. Od problemów, niezrozumienia, cierpień. Uciekasz w ten lepszy świat, marząc by w nim pozostać. Lecz kiedyś trzeba się obudzić. W drastyczny sposób powrócić do szarej, smutnej rzeczywistości. Ale masz nadzieję, że wieczorem znów uciekniesz. Jednak ciągle będziesz się budzić. Ciągle będziesz wracać.
I tak w kółko. Dlaczego to ciągniesz?
Bo wiesz, że jest ktoś, kto poda Ci dłoń, utworzy niebo na ziemi i sen zamieni w rzeczywistość.
Ktoś, kto pomoże Ci wyplątać się z tej pajęczyny zła...
_____________
Może krótkie, może temat oklepany...
Oceniajcie...
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
Borat
:-)
Dołączył: 24 Sty 2006
Posty: 1221
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 5/5
|
Wysłany:
Sob 10:12, 05 Sie 2006 |
|
Gracja napisał: |
Bo wiesz, że jest ktoś, kto poda Ci dłoń, utworzy niebo na ziemi i sen zamieni w rzeczywistość.
Ktoś, kto pomoże Ci wyplątać się z tej pajęczyny zła...
|
To zdanie zdecydowanie najbardziej mi się podobało.
Ładna jednoczęściówka, choć wolałabym, zeby to był prolog, i następne części opowiadające o tym, co tak naprawde w dziewczynie siedzi.
Masz rację, część z nas za pewne to dotyka.
Tutaj w opq, są to rodzice.
U mnie jest świat.
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Asiulla
:-)
Dołączył: 19 Lut 2006
Posty: 896
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany:
Sob 11:58, 05 Sie 2006 |
|
Gracja napisał: |
Bo wiesz, że jest ktoś, kto poda Ci dłoń, utworzy niebo na ziemi i sen zamieni w rzeczywistość.
Ktoś, kto pomoże Ci wyplątać się z tej pajęczyny zła...
|
Tak, mi też to zdanie najbardziej mi się podobało. Było piękne i coś w nim jest... Weszło mi tak mocno w umysł i serce.
Czuję się teraz tak jakoś...dziwnie smutno.
Może przez to, w jakich okolicznościach powstało to opowiadanie.
Tu smutne, nawet bardzo...
I chce mi się płakać...
To nic, że temat oklepany.
Pięknie to wszystko opisałaś.
Bardzi mi się podobało...
Dziękuję też za dedykację
Kocham Cię!
Asia
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
heidi
:-)
Dołączył: 29 Mar 2006
Posty: 1220
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany:
Sob 13:05, 05 Sie 2006 |
|
Tak, podobało mi się i narazie nic więcej powiedzieć nie umiem.
Weny nie mam ^^
W życiu czasami są chwile zwątpienia, ale grunt to się nie poddawać, bo poddać się znaczy stchórzyć. Nadzieja umiera ostatnia.
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Veren
:)
Dołączył: 04 Kwi 2006
Posty: 635
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/5
Skąd: z krainy Wielkich Jezior
|
Wysłany:
Nie 19:08, 06 Sie 2006 |
|
O tak heidi, to prawda.
Bardzo mi sie podobalo i dalo do myslenia. Moze warto zmienic kilka rzeczy...
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Gracja
:-)
Dołączył: 23 Kwi 2006
Posty: 1061
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Nozdrzec
|
Wysłany:
Nie 20:43, 06 Sie 2006 |
|
Dziękuję.
Chyba nic więcej powiedzieć nie mogę.
Asiulla kolejny raz dziękuję. Za wszystko... Za pomoc...
Heidi tak... to prawda. Bez względu na wszystko nadzieja zawsze jest. I to ona trzyma przy życiu. Np nadzieja na wyjazd do Japoni;)
Veren Dziękuję. Jesli moja jednoczęściówka dała do myślenia chociaz jednej osobie to jest to dla mnie ogromny zaszczyt...
Dziękuję...
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
hobo psec
Moderator
Dołączył: 31 Sty 2006
Posty: 1547
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: hobolandia [Lublin]
|
Wysłany:
Wto 13:11, 08 Sie 2006 |
|
Krótka trochę...
Tak właściwie to ona nie opowiadała o niczym szczególnym. Powinna być raczej prologiem do kolejnych części.
To ne znaczy, że mi się nie podobało.
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Mały Szatanek
:(
Dołączył: 18 Lut 2006
Posty: 281
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Wola wiecie gdzie to jest??
|
Wysłany:
Wto 16:07, 08 Sie 2006 |
|
Ciekawe... i bardzo ładne. Podobało mi się. I mi równiez dało sporo do myślenia...
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
shira
Moderator
Dołączył: 12 Lut 2006
Posty: 1460
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany:
Śro 10:26, 09 Sie 2006 |
|
Gacja...
znowu tak smutno ale jak pięknie...
Nie wiem co mam skarbie powiedzieć...
Gracja napisał: |
To zabawne... Zadajesz sobie ból, żeby od bólu uciec. |
to ironia... to zwyczajny komizm sytuacyjny, kiedy ból zabijamy bólem...
a tak naprawdę jedynie go uciszamy... szkoda
Kocham Cię :*
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB
© 2001/3 phpBB Group :: FI Theme ::
Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
| |