Forum Forum Tokio Hotel Strona Główna  
 FAQ  •  Szukaj  •  Użytkownicy  •  Grupy •  Galerie   •  Rejestracja  •  Profil  •  Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości  •  Zaloguj
 Senni przyjaciele....[ZAWIAS...] Zobacz następny temat
Zobacz poprzedni temat
Napisz nowy tematOdpowiedz do tematu
Autor Wiadomość
MeDi
Administrator



Dołączył: 24 Sty 2006
Posty: 898 Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Śro 22:07, 01 Mar 2006 Powrót do góry

Ej, wszyscy to chwalą, a ja mam wrażenie, że tego nie czytałam.
Wezmę się za to jutro.


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Kamis
:-(
:-(



Dołączył: 07 Lut 2006
Posty: 196 Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 1/5
Skąd: Stoszowice

PostWysłany: Śro 22:08, 01 Mar 2006 Powrót do góry

Temcia nie chcę Cię o nic oskarżać 9broń panie Boże) ale twoje opko bardzo przypomina mi moje. Tak po za tym to jest spoko rozumiem, że się rozkręcasz. Pozdrawiam. Pa. Very Happy


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
KIKA
:(
:(



Dołączył: 02 Lut 2006
Posty: 334 Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Czw 8:17, 02 Mar 2006 Powrót do góry

No ja właśnie też to zauważyłam, ogólnie mi ise podoba ale jak zaczełam czytać to odrazu skojarzyłam z opowiadaniem Kamis..... mam nadzije że bedziesz dalej pisać bo zaczyna się robić ciekawie


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Temcia
:]
:]



Dołączył: 05 Lut 2006
Posty: 523 Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Z krainy snów...:)

PostWysłany: Czw 18:03, 02 Mar 2006 Powrót do góry

Sorry ze tak wyszło nie chciałam tego to ma być inaczej to tylko chilowa zbierzność naprawde mi głupio sorry....<zawstydzony>

EDIT

Właśnie nie wiem czy pisac bo to nie jest tak jak powinno byc...ehh zobaczy sie....


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
MeDi
Administrator



Dołączył: 24 Sty 2006
Posty: 898 Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Czw 19:04, 02 Mar 2006 Powrót do góry

Pisz, pisz ;P.


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
karola:)




Dołączył: 18 Lut 2006
Posty: 30 Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: kraków

PostWysłany: Pią 15:15, 03 Mar 2006 Powrót do góry

to opko jest super!! czekam na dalsze czesci SmileSmile


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
^Martoocha^
:(
:(



Dołączył: 01 Mar 2006
Posty: 321 Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: ta pewność, że marzenia się nie spełniają? xD

PostWysłany: Nie 23:44, 05 Mar 2006 Powrót do góry

nooo opowiadanie jest boskie...... strasznie mi sie podoba....będę czytać dalej ;d;d;d czekam na dalsza czesc ;d;d Smile


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
christiane
:)
:)



Dołączył: 17 Lut 2006
Posty: 839 Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 1/5

PostWysłany: Pon 16:39, 06 Mar 2006 Powrót do góry

ej, jestes po prostu genialna ;D
pozdrawiam i czekam na więeceeeej. [jak to brzmi].


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Temcia
:]
:]



Dołączył: 05 Lut 2006
Posty: 523 Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Z krainy snów...:)

PostWysłany: Pon 22:38, 06 Mar 2006 Powrót do góry

Eh no więc przez całkiem czysty przypadek zrobiło sie do trochce podobne do opka Kamy Embarassed . Sorry za to naprawde nie chciałam, żeby tak wyszło, wracam do pierwotnej wersji. Już nie bedzie pojawiania się u nikogo w pokoju obiecuję Exclamation

Rozdział 5

-Cześć Sadra! Wchodź!- Julia zaprosiła koleżnakę do środka.- Co masz taką posępną minę?
Sandra spojrzała na przyjaciółkę.
-Ciężka noc-powiedziała choć to nie była cała prawda.
Dziewczyny poszły na górę. Julka była jedynaczką i nie bylo u niej problemów z dojściem do komputera. Właczyły gg i natychmiast napisało do nich kilka osób. Julka grzecznie powiedziała, że chwilowo nie ma czasu i włączyła archiwum. W jej rozmowie z Sebastianem nie było nic szczególnego. Przynjamniej dla Sandry. Czytała ich rozmowy nie raz pełne słodkich słówek itp. Jula czytała na głos, ale Sandra nie zbyt była zainteresowana.
-O i tu bedzie o tym wyjściu.- zapiszczała podekscytowana Julia.-"Cieszę się, że dziewczyny cię namówiły. Mam na ten dzień masę niespodzianek." czy on nie jest słodki.
-Jest. I wiesz, że masz szczęście.- Sandra usmiechnęła się trochę sztucznie.
-Ej dziewczyno co cię trapi?- dopytywała się Julka, ale przyjaciółka nie miała ochoty na zwierzenia.
-Nic.-skłamałą Sandra- poprostu się nie wyspałam...Mógłyby być już piątek i zakończenie roku...
-Na to chyba wszyscy czekają.
-O matko!- krzyknęła nagle Sandra.- Na śmierć zapomniałam! Muszę lecieć do domu!
-Ale co się stało?-dopytywała się Julia.
-Yyyy ja...miałam zrobić zakupy i...zacząć obiad gotować!- wymyśliła na biegu dziewczyna.
-Acha. No to uciekaj.- przyjaciółka nie poznała małego kantu.
Sandra wybiegła na ulicę. Nie skierowałą się jednak w strone swojego domu. Wyciągnęła komórkę i szybko napisała SMS-a do Anki. Całkiem zapomniała, że miały dzisiaj iść zamówić tort na urodziny Julki. Sandra wzięła na siebie całą odpowiedzialność za przyjęcia, a w zamian rodzice Juli obiecali zostawić im dom do imprezowania na całą noc.
-"Przez te głupie sny jestem strasznie rozkojarzona..."-złościła się dziewczyna. Już była prawie pod ich ulubioną cukiernią gdzie często z kumpelami wpadały na ciastka albo rurki z kremem. Ania miała tam dosłownie trzy kroki więc już czekała na Sandrę. Szybko załatwiły sprawę tortu. W końcu znały sprzedwaczynię. Tort miał być duży (dwu poziomowy) ze względu na dużą ilość zaproszeń. To było już dawno załatwione tak jak i potwierdzenia przyjścia. Ania musiała niestety wracać zaraz do domu. Jej starsza siostra jechała na cały miesiąc wakacji w góry i już dzisij miała pociąg. Sandra wracając wstąpisła jeszcze do Maćka. Co prawda tak sobie lubiła tego kolesia, ale podobał się Karoli. Zawsze swoją niechęć tłumaczyła sobie tym, że słabo się znaja. Maciek miał zorganizować muzykę. Rodzice Julki mieli fajny sprzęt grający więc chodziło tu tylko o nagranie piosenek. Sandra nie do końca ufała chłopakakowi więc w zapasie miała Michała. Wiedziała, że na niego może liczyć. Dziewczyna zadzwoniła do drzwi. Otworzył jej sam Maciek:
-O to ty...-on też niezbyt przepadał za Sandrą.
-No niestety tylko ja. - odpowiedziała równie "entuzjastycznie" dziewczyna.- co z płytami?
-Nagrywają się.
-Mam nadzieję, że na sobotę będą gotowe. Tylko tyle chciałam wiedzieć. Cześć.
-Czekaj- chłopak zatrzymał ją- czy my kiedyś będziemy się do siebie odnosić normalnie.
-Wiesz nie mam pojęcia- dziewczyna uśmiechnęłą się dziwnie i odeszła.
-"A temu co się stało?-myślała- co go tak nagle zebrało?"
Nie miała dużo czasu zastanawiać się nad tym. Musiała załatwić dużo spraw związanych z urodzinami. Wpadła do domu tylko na obiad i znów poleciała na miasto.W końcu późnym popołudniem padła wreszcie zmęczona na kanape przed telewizorem. Na jutro zostało tylko kupienie prezentu dla Julki (na co dziewczyny nie miały jeszcze koncepcji) i cały piątek będzie wolny. Sandra właczyła VIVE. Tam leciał teledysk "Rette mich".
-"No nie! Tylko nie oni! A tak było fajnie."- dziewczyna nie umiała jednak nie obejrzeć teledysku. Za bardzo lubiła Tokio Hotel. Za bardzo lubiła Billa...
Mama zawołała ją na kolację. Przez cały posiłek wypytywała o przygotowania do urodzin. Sandra chętnie jej opowiadała. Na koniec kolacji mama zadała jej jednak pytanie, którego się nie spodziewała.
-Sandra czy ty masz w nocy jakieś koszmary?
-Ja??-zdziwiła się dziewczyna.- a czemu pytasz?
-Bo bardzo się kręcisz i coś krzyczysz przez sen. Zawsze dużo mówiłaś śpiąc ale ostatnio naprawdę robisz to bardzo głośno...
-I...co mówię??
-Nie da się tego zrozumieć. Jest to zbyt chaotyczne. Napeno nie masz problemów ze snem?
-Nie mamo...to poprostu przez te urodziny...wiesz trochę stresu....
-Rozumiem.
-To ja już pójdę do siebie.
Sandra była zmęczona. Wzięła jadnak do ręki książkę i zaczełą czytać. Lektura niezbyt ją pochłoneła jdenak nie chciałą się kłaść spać. Zeszła na dół. Na jej szczęście nikt nie siedział przed telewizja. Włączyła jakiś horror na DVD. To już ją bardziej wciągnęło. Lubiła się czasem po bać. Gdy film się skończył była 22.00.
-"Chyba nie mam wyjśća-pomyślałą dziewczyna, a oczy same jej się kleiły- musze się położyć..."

Sprry za ewentualne błędy ale już nie mam siły tego sprawdzać....


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Temcia dnia Pon 23:17, 13 Mar 2006, w całości zmieniany 3 razy
Zobacz profil autora
karola:)




Dołączył: 18 Lut 2006
Posty: 30 Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: kraków

PostWysłany: Pon 23:24, 06 Mar 2006 Powrót do góry

fajnee!! Smile czekam na dalsze czesci !!


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
^Martoocha^
:(
:(



Dołączył: 01 Mar 2006
Posty: 321 Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: ta pewność, że marzenia się nie spełniają? xD

PostWysłany: Wto 21:22, 07 Mar 2006 Powrót do góry

kurcze laska...... szkoda ze takie krotkie........ja to bym najchetniej przeczytała juz od razu całosc..........bo jestem strasznie ciekawa co bedzie dalejjj..ooooo juz sie nie moge doczekac...pisz szybciutko Smile)))


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Temcia
:]
:]



Dołączył: 05 Lut 2006
Posty: 523 Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Z krainy snów...:)

PostWysłany: Pią 23:43, 10 Mar 2006 Powrót do góry

Niech będzie dalej....

Rozdział 6

Sandrę obudziły krzyki na dole. To jej brat znów stroił fochy.Sięgnęła po telefon. Była godzina 9.30.
-"No świetnie!- pomyślała Sandra- z dziewczynami do miasta umówiłam się na 10.00"
Szybko wyskoczyła z łóżka. Poleciała najpierw na śniadanie. To poszło sprawnie. Teraz trzeba było znaleść coś do ubrania. Po długim namyśle Sandra wyciągnęła z szafki dżinsową spudnicę i czerwono białą bluzkę bokserkę. Poszła do łazienki. Umalowała się delikatnie. Makijaż i spudnica, nie czesto widziano tak Sandrę. Miała 15 lat, ale nie malowała się dużo. Spuniczki zakładała od czasu do czasu jak jej przyszła ochota. Przepakowała, rzeczy do czerwonego plecaczka i wyleciała szybko z domu. Ania i Karolina już na nią czekały.
-Prawie się spóźniłaś- powiedziała na powitanie Anka.
-Ja wiem, ale znasz mnie. Wiesz jaki ze mnie śpioch.- Sandra uśmiechnęła się do przyjaciółek.
Długo chodziły po sklepach. W ogóle nie wiedziały co kupić Julce. W kolejnym sklepie z jakimiś drobizagami Sandra dostrzegła jednak coś co idealnie nadawało się na prezent.
-Popatrzcie tam.-powiedziała i wskazała na ścianę. Wsiała na niej duża ramka na zdjęcia, na którą składało się sześć połączonych słoneczek.
-Fajne!-stwierdziła Karola.- tylko, że tam jest sześć miejsc na zdjęcia, a my jesteśmy tylko cztery.
-Coś się wymyśli!- powiedziała Sandra.- To co bierzemy?
-Pewnie. Sama bym chciała dostać coś takiego.- uśmiechnęła się Ania.
Dziewczyny kupiły ramkę i zmęczone poszły do lodziarni. Usiadły przy stoliku i dyskutowały na temat dwóch miejsc w ramce gdzie nie miały jakich zdjęć umieścić.
-Może dać tam zdjęcie Sebastiana.- zaproponowała Ania.
-Mogło by być, ale i tak by jedno miejsce zostało wolne. -powiedziała Sandra.- kogo byś tam wstawiła?
-Ale w tej ramce nie muszą być nasi chłopcy!- powiedziała nagel Karolka.
-Co ty masz na myśli?- zapytała Anka.
-Pomyślcie! Jakich chłopców lubi Julka oprócz swojego Sebka i naszych kolegów...-odpowiedział Karolina.
-Czy ty myślisz...-zaczęła Sandra.
-No!!-przerwała jej Karola. Była pewna, że przyjaciółka wie o co jej chodzi.
-Ale skąd zdjęcia?
-A od czego jest drukarka laserowa mojego taty?!
-Karolina jesteś genialna!-powiedziała szeroko się uśmiechając Sandra.
-Czy ktoś mi może wyjaśnić o co mi chodzi?!- denerwowała się już Ania.
-Tom i Bill!-krzyknęły Sandra i Karolka.
-Co Tom i Bill?- Anka dalej nie rozumiała.
-To tych chłopców lubi jeszcze Julka i to ich...
-...zdjęcia damy do ramik! - skończyła za Sandrę Karolina.
-Acha...
Dziewczyny po skńczonych lodach poszły do Karoli. Wyszperały w jej kompie najładniejsze zdjęcia bliźniaków z TH jakie miały i wydtukowłay na specjalnym papierze. Karolina wydrukowała również zdjęcia wszystkich czterech przyjaciółek. Umieściły je wszytskie w ramce. Na górze w słoneczkach zdjęcia Toma i Billa, a na dole Julki, Sandry, Karoliny i Ani. Zapakowały prezent w ozdobny papier. Sandra i Ania pożegnały Karolinę i poszły do domu. Po drodze spodkały Maćka.
-Cześć laski- przywitał ich chłopak.
-Hej- odpowiedziały mu.
-Skąd wracacie?-zapytał Maciek.
-Byłyśmy kupić prezent Julce.-odpowiedziała Ania.- a ty już coś masz?
-Tak. I byłbym wdzięczny gdyby, któraś z was go oceniła.
-Ja nie mogę muszę już uciekać do domku.-powiedziła Anka- ale Sndra pewnie chętnie zobaczy...

Nie mam już siły. Musi taki wystarczyć Razz


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
~Princess~
:(
:(



Dołączył: 30 Sty 2006
Posty: 342 Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Przemyśl;)

PostWysłany: Sob 0:49, 11 Mar 2006 Powrót do góry

hehehe;D nie jest zle;D podoba mi sie motyw ze snami;D
Czekam na nastepne czesci!!


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
^Martoocha^
:(
:(



Dołączył: 01 Mar 2006
Posty: 321 Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: ta pewność, że marzenia się nie spełniają? xD

PostWysłany: Sob 9:28, 11 Mar 2006 Powrót do góry

nooo fajne:) ale podobało mi sie jak przenosiłas sie w snie do Billa Smile i on do Ciebie Smile pomysl nad tym ...... ale ogolnie to opo jest bomba:)


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Temcia
:]
:]



Dołączył: 05 Lut 2006
Posty: 523 Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Z krainy snów...:)

PostWysłany: Sob 17:36, 11 Mar 2006 Powrót do góry

Zastanowe sie nad tym. Nie chcę zeby to bylo podobne za bardzo do opka kamy ale oczywiscie beda spodkania w snach:)


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:      
Napisz nowy tematOdpowiedz do tematu


 Skocz do:   



Zobacz następny temat
Zobacz poprzedni temat
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001/3 phpBB Group :: FI Theme :: Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)