|
|
Autor |
Wiadomość |
KIKA
:(
Dołączył: 02 Lut 2006
Posty: 334
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany:
Pią 16:09, 17 Lut 2006 |
|
no to spoczko będe i tak go czytać jutro ale i tak ciesze się że bedzie dziś
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
madzia15
Dołączył: 05 Lut 2006
Posty: 46
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Lublin
|
Wysłany:
Pią 18:48, 17 Lut 2006 |
|
Nie napisze dziś bo sie nie wyrobie.
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
madzia15
Dołączył: 05 Lut 2006
Posty: 46
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Lublin
|
Wysłany:
Śro 19:21, 22 Lut 2006 |
|
Wybvaczcie że tak długo ale czasu nie miałam....
~~~~~~~~~~~
Rodziców nie było wyjechali w piątek, a tu sobota rano. Ida wstała pobiegła obejrzeć Bravo na POlsacie, bo miał być wywiad z TH. Nie było dopiero za tydzień. "Dziś dyska" pomyślała. Brat tesh szedł na dyskę, ale poszedł wcześniej on dla podstawówki. Dla gimnazjum była od 18 do rana. Kuba odrazu po dyskotece pojdzie na nocke do babci. Ida czekjała na godzinę 15, wtedy miała przyjść Oliwia. Dziewczyna oglądała TV, pisała eski. W końcu zadzwonił dzwonek do dzwi.
-Siemka Iduś!-powiedzieła Oliwia.
-Elo-zaprosiła przyjaciółke gestem do srodka-idziemy do mojegpo pokoju.
Ida włączyła radio ESKA. Ubierały sie, malowały, czesały robiły też różne zabiegi kosmetyczne. O 17:30 wyglądały bosko. Ida miała czraną mini, czarny top, czarne trampki, czarne rękawiczki palacatki, czarne pazurki, czarne oczy. Wyglądałą jak jakaś punkuwa. Oliwia zupełne przeciwieństwo jeansowa spódniczka, różowa bluzke na ramiączkach. Przyjaciółki wyszły z domu i poszły prosto dzo szkoły. Na zegarze w mieście wybiła 18, gdy weszły do szkoły. Leciała już muza-techno. Poszłuy na ogromną sale przystrojoną w jakieś balony i serpentyny. Wszyscy już tanczyli. Ida poszła przywitać sie z Kamilem, a Oliwia tańczyła z innymi koleżankami i kolegami. Dziewczyna pocałowała go w policzek, ale Kamil powiedział jej:
-Wiesz Ida, to nie ma sensu. Ja tu przyszedłem z Agatą i chce zeby ona była moja dziewczyną nie ty.
Ida stała wmurowana w ziemie. Nie mogłą uwierzyć, ze usłyszała to od Kamila, z którym chodziła zaledwie pare dni. Usiadła na ławce i siedziała tak z jakąś godzinę próbując dojść do siebie. Przyszła do niej Oliwia:
-Ej co sie stało??-zapytała.
-Kamil ze mną zerwał, ale nie chcę o tym teraz mówić-powiedziała-chodźmy tańczyć.-Dziewczyny tańczyły, ale ida zauwarzyła, ze przy miejcu, gdzie był DJ stał jakiś ładny chłopak, którego jescze nie widziała. Od razu powiedziała o tym.
-Idziemy sie zapoznać-powiedziała Oliwia.-Ida z nią poszła choć bardzo nie chętnie. Jej przyjaciółka zawsze taka była. Już po kilku minutach wiedziały, że nazywa sie Pioterek i ma 17 lat. Chodzi do innego gimnazjum, a tutaj jest jako pomocnik DJ. Oliwia poszła tańczyć wolnego, a Piotrek zaprosił Ide do tańca. Było jej z nim bardzo dobrze. Widziała jak Kmail patrzy na nią tańcząc z Agatą. Po kilku chwilach usiedli na ławce i zaczeli ze sobą gadać. Idzie nigdy tak dobrze nie gadałos ie z żadnym cvhłopakiem, a co mówiąc jescze z takim ładnym blondynem o niebieskich oczach. Miała jego numer komórki, gadulca. Piotrek zaprosił ją po raz drugi do tańca. Tym razem nie schodzil już z parkietu. Dyskoteka dobiegła końca. Pioterek pocałował ją w policzek i poszedł w inną strnę. Czar prysnął. Oliwia do niej podbiegła. Poszły razem do domu Idy bo tam miały razem spać....
~~~~~~~~~~~~
Kurcze moze i troche krótkie, ale szkoła......
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
A.
Gość
|
Wysłany:
Śro 22:21, 22 Lut 2006 |
|
bleh... blondyn o niebieskich oczach.. a ja zawsze wolalam brunetów xD
|
|
|
|
|
KIKA
:(
Dołączył: 02 Lut 2006
Posty: 334
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany:
Czw 8:52, 23 Lut 2006 |
|
yyyyyyyyy dyska do rana w gimnazjum :/ no ale dobra tylko strasznie zaś krótkie fajne ale krótkie
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
madzia15
Dołączył: 05 Lut 2006
Posty: 46
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Lublin
|
Wysłany:
Nie 17:09, 26 Lut 2006 |
|
No to będę dziś pisać zamierzam takie dłuższe. Mam wielkie zaległości, ale mam nadzieje ze mi wybaczycie.
~~~~~~~~~~
Niedziela ach ta niedziela. Ida wstała o 11 i poszła zrobić sniadanie sobie i Oliwii. Miała wielką ochtę włączyć kompa i zobaczyć czy Piotrek jest na gg, a moze zadzwonć. Jednak ten pomysł wydał jej sie głupi. "Jeśli mu na mnie zależy to zadzwoni"-Pomyślała. W tym czasie na dół zeszła Oliwka.
-Siemka!
-O już wstałaś?-powiedziała Ida-no choć mi tu pomagaj robć to śniadanie.
-Dobra, a co właściwie pichcisz??
-Tak sie zastanawiam. Może zróbmy takie cos jak twoja mama robiła.
-Czyli co?-powiedziała Oliwka.
-No wiesz duży plaser szyki, ser i patelnia.
-Patelnia??!!-śmiała sie Oliwia-Na patelni tzreba smażyć. No to do dzieła. Ale chyba trzeba twojemu bratu zrobić?
-Nie jego nie ma. Wiesz ty tu rób, a ja pójdę zobaczyć czy sie ktoś, a raczej rodzice nie nagrali na sekretarkę.
-No to idź-powiedziała Oliwka-ja tu zrobię zaraz całe śniadanlko.
Ida wróciła po pięciu minutach.
-No i jak??
-A dzwoniła mama, ze dojechali szczęśliwie i tam sobie pracują. No i że wrócą za 2 tygodnie. Żebym tam dbała o siebie i Kubę, niechdziłą po nocy.-odpowiedziała Ida-A jak tam śniadanie?
-A spoko... już skończyłam.
Dziewczyny zjadły śniadanie, oglądały telewizję, ale przyuszedł czas, ze Oliwia musiała iść do domu. Ida po cichu cieszyła sie, ze bedzie mogła zostać sama. Wróciła do pokoju. Pierwsze co zrobiłą to włączyła kompa. Wystukała numer gg Piotrka, ale on miał taki opis "Zmieniłem gg bo zapmniałem hasła". No nic, postanowiła zadzwonić na komórke. Włączyła sie automatyczna sekretarka i jego głos powiedział, że ten numer jest już nie waży. Łzy spłynęły po policzkach Idy. Zrozumiała, ze jej sie nic nie układa. Kamil, Piotrek no wszystko. Jedyne co ma to przyjaciółke. Rodzice daleko, brat u babci, nawet już Toko Hotel nie miało dla niej znaczenia. Położyła sie na łożku i myślała co by tu zrobić. Był środek zimy, a do koncertu TH daleko.
-Zaczne sie uczyć i to na same 6-powiedziała sama do siebie-to jest myk.- Weszła na CZAT i postanowiła poflirtować z jakimś chłopakiem,a nuż moze z jakimś fajnym. Gadała, gadała. Nagle zadzwoniła jej komórka.
-Słucham-powiedziała znużonym głosem.
-Mamo! Nie wiesz co sie stało?
-Z mamą??
-Nie z Jankiem?
-No co??-Ida udawała jakąś "MAMĘ"
-Powiedział, że nie umiem grać w karty!!- w oddali było słychać jakeś smiechy i płacz dziewczyny, która opowiadała. Ida na prawde się przeraziła.
-A tak sie zapytam z kim ja rozmawiam??
-Mamo to ja twoja ukochana córcia i jedyna pociecha Tolcia, która jest sławna i ma zespół Blog27 i teraz śpiewa z Tokio Hotel.
-To ty Tola? O Boże z km ja gadam??
-Mamo!
-Kochanie ja nie jestem MAMA, wiec pomyliłaś sie!-powiedziała Ida, a ta cała sytuacja wydała jej się zabawna.
-Tak?? To pewne jesteś fanką naszego zespołu??-zapytała głupiutkim głosikiem Tola.
-No jakoś nie koniecznie.
-A wiec...-Ida w oddali usłyszała po niemiecku "Tola, Ala zbierajcie sie macie próbe"powiedział jakiś męski głos. "A to ty Bill"-powiedziała Tola.
Ida jakoś sie ucieszyła, ze zadzwoniła do niej przez pomyłke Tola z jej nie lubanego zespołu.
-Dzień dobry! Ja i Tola musimy iść.-powiedziała jak sie mogła domyślić Ala.
~~~~~~~~~
Koniec bo mnie zbulwersowała moja kopleżanka i nie mogę o niczym innym myśleć.
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Sylas
:-)
Dołączył: 11 Lut 2006
Posty: 874
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/5
Skąd: wiedziałeś, że tu jestem Bill ? ;*
|
Wysłany:
Nie 18:23, 26 Lut 2006 |
|
buhahah spOko O lOl pewnie jeszcze zadzwOnia dO niej, albO Bill czy ktOś z TH z nia pOgada ;PP czuję, że tak będzie ;PP e, nie przejmuj się kumpelą, chOciarz jak mnie cOś pOrządnie wkurzy, tO takie gadanie mi na pewnO nie pOmOże... ;] ;PP pOzdrawiam ;DD
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
madzia15
Dołączył: 05 Lut 2006
Posty: 46
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Lublin
|
Wysłany:
Wto 19:30, 28 Lut 2006 |
|
Ida była bardzo zaskoczona dziwnym telefonem. Myślała o tym przez cały czas.
-Nie każda dziewczyn ma okazje usłyszeć głos Billa-powiedziała sam do siebie. Postanowiła, że numer Toli wykasuje, zeby nie dręczyła jej chęć zadzwonienia do niej i zapytania o Billa lub którego kolwiek chłopaka z Tokio Hotel. Nie wiedziała co ze sobą zrobić. Rozważała nad tym czy zadzwonić do Oliwii, ale coś jej kazało tego nie robić. ''Moze ona tego nie zrozumie w końcu zbytnio nie lubi TH, a moze pomyśli, że wymyśliłam sobie głupią historię po moich nieudanych związkach" pomyślała. Rodzice wracali już za tydziń, Kubie chyba bardzo sie spodobało u babci. Dziwiło ją, ze nie lubiał tam przebywać, a teraz taka zmiana. Nagle zadzwonił dzwonek do dzwi. Ida pobiegła otworzyć.
-Cześć Ida!-powiedziała rudowłosa dziewczyna.
-Cześć!-odpowiedziała Ida, która zupełnie zapomniała o wizycie Roksany, której zbytnio nie lubiła-rozbieraj sie i chodźmy na górę.-Dziewczynki poszły do pokoju Idy.
-No co tam? Sama w domku?-powiedziała Roksana.
-Tak rodzice wyjechali do Anglii. A co będziemy robić?
-No wiesz geografię mi musisz wtłumaczyć.
-A no tak zapomniałam-powiedziała Ida i zaczęła udzielać korepetycji z jej ulubinego przedmiotu. Po dwóch godzinach Roksana była już bardzo dobrze przygotowana.
-Moze napijesz się czegoś?-zapytała Ida.
-Chętnie, może herbaty.
-No poczekaj zaraz wróce.
Gdy Ida wróciła z kuchni z dwoma kubkami gorącej herbaty spostrzegła, że Roksana płacze. Odstawiła tackę z herbatą i ciasteczkami.
-Co sie stało?-zapytała Ida obejmując koleżanke.
-Nic takiego, nic mi nie wychodzi. Nie mam przyjaciół, chłopaka.-odpowiedziała dziewczyna.
-Ależ nie.-powiedziała Ida. Troche jakby z wyrzytem sumienia popatrzyła na Roksane. w klasie jej nikt nie lubił. W myślach zadała sobie pytanie "DLACZEGO??". Moze dlatego, ze ma rude włosy, a może dlatego, ze ... włśnie dlaczego- myślała.
-Jak nie jak tak. Jestem samotna. Chciałabym sie z kimś zaprzyjaźnić.-powiedziała Roksana.
-Wiesz to trochę tak jak ja-powiedziała Ida, która teraz też płakała-z Oliwią sie przyjaźnie, ale to tak jakby nie była tak przyjacióka na dobre i na złe. Nie traktuje mnie ona poważnie. Chłopaki. Najpierw Kamil, który po paru dniach chodził z Agatą, a teraz Piotrek, który uważał, ze jestem taka na jedną noc.
-Chyba mamy ze sobą coś wspólnego-powiedziała Roksana śmiejąc sie przez łzy.Dzewczynki rozmawiały ze sobą zwierzając sie sobie na wzajem. Ida nigdy by nie pomyślała, że z Roksaną moze pogadać o wszystkim. Dziewczynki gadały ze sobą pare godzin. Do Idy zadwonił telefon była to Oliwia rozmawiały o czyms krótko, a Ida powtarzała coś w rodzaju yhy, acha.Czas płynął szybko, a Roksana musiała już iść. Do Idy zadzwonił po raz kolejny telefon tym razem była pewna, że ktoś sobie robi z niej jaja.
-Czy to pani Ida??-zapytał dziecinny głos w słuchawce.
-Tak.
-My rozmawiałyśmy ze sobą pare godzin temu. Z tej strony Ala z Blog27.
-Acha-odpowiedziała znużonym głosem Ida-zara, zaraz skąd ty wiesz, że ja sie Ida nazywam.
-Bo...bo wiem i już.
-Jeśli mi nie powiesz koniec naszej rozmowy-zagroziła Ida.
-No dobrze zadzwoniłam do pani i pani nie odbierała i była sekretarka i było pani imie.
-Ala mów mi po imieniu i przechodź do konkretów.
-No więc do ciebe dzwoniła Tolka-zaczeła dziewczyna-i ona bardzo ciebie polubiła.
-I co z tego?-powiedziała Ida.
-Ona by chciała sie z tobą spotkac kiedyś jak wrócimy do Polski, bo wracamy na tydzień, a poźniej znowu do Niemiec.
-A czemu ona ze mną nie gada?-zapytała Ida.
-Bo rozmawia z Tokio Hotel i wiesz my wracamy w tą środe jakbyś mogła to się z nami spotkaj. Jeszce do ciebie zadzwonie. Oki to pa.
-Pa-odpowiedziała Ida bardzo zaskoczona telefonem od Ali lub kogoś kto się za nią podawał. Ida w głębi serca bardzo chciała się z spotkać z Blog27 chociaż ich nie lubiła. Moze zdarzyło by sie coś ciekawego-pomyślała. Z dnia na dzień czekała na telefon od Ali, ale ona nie dzwoniła. Ida zajęła sie swoimi sprawami. W środe zadzwonł telefon.
-Ida?-zapytała Ala.
-Tak.
-Wiesz my z Tolką jesteśmy już w Polsce, więc możemy sie spotkać dziś??
-No dobra, ale gdzie.
-Mieszkasz w Warszawie?-zapytała Ala.
-Tak.
-No to bądź o 17 w hotelu "Gwiazda" i powiedz recepcjonistce, że ty do nas.
-Doba, a mogę wziąśc ze sobą kumpelke?-zapytała Ida.
-Tak. mUsze kończyć. Pa
Ida była tak szczęśliwa nie wiadomo z czego. Kogo weżmie na to spotkanie. Od razu zadzwoniłą do Roksany i ją zaprosiła. Równo o 17 dziewczyny weszły do hotelu "Gwiazda". Ida zapytała recepcjonistke o Blog27, a ta od razu zaprowadziałą ich do pokoju dziewczyn. Ida z Roksą stały pod dzwiami z 5 minut zanim Tola dotoczyła sie do dzwi.
-Cześć czy to ty Ida. A tej to nie znam.-powiedziała Tola.
-Tak to ja jestem Ida, a to moja przyjaciółka Roksana.
-Ach, wejdzcie do środka.
Pokój był bardzo zaniedbany, wszędzie porozwalane ubrania, kawałki jedzenia.
-Mamy do was dwie sprawy,a zwłaszcza do ciebie Ida.-powiedziała Tola jak zwykle nie dając dojść do głosu Ali.
-Jakie?-zapytała Ida, która wcale nie myślała o tym, ze moze gadać z kimś takim jak Blog27. Najchętniej przywaliłaby Toli w buzie, ale powstrzymywała sie od tego.
-Jak nas posrtrzegają fanki z Polski?-zapytała Tola. Pytanie było proste.
-No wiesz-zaczeła Ida-są fanki, a są antyfanki. Te co są fankami was lubią, te antyfanki nie nawidzą najchętnie by was zabiły za to, ze koncertujecie z Tokio Hotel. A czy to prawda, ze twoj tata zarządał tego od TH?
-Tak-powiedziała Tola.-ja poprosiłam o to tate. Tak myślałam z fankami. W tą sobote mamy wywiad w Bravo i chciałybyśmy abyś ty go poprowadział.
-Ja?-zapytała ze zdumieniem w głosie Ida.
-Tak ty powiedziała Tola-będziesz próbowała jakoś nas wyciągnąc z tego bagna.
-Nie wiem czy mi sie uda.-powiedziała Ida-słyszałam jak śpiewałyście na koncertach.To było okropne.
-My to wiemy. Chyba ta trasa z Toko Hotel to nasza ostatnia trasa w naszej karierze. Poźniej będziemy próbowały w aktorstwie, a jak nam nie wyjdzie znowu będziemy śpiewać. Będziemy miec dokładnie rok przerwy w śpiewaniu.
-A czy Roksana będzie mogła ze mna prowadzić ten program??
-Tak-powiedziała Tola-Niestety musicie już iść. To widzimy sie w sobote o 7 rano w studfiu Brava.
-Dobra to cześć-powiedzałay zgodnie Ida i Roksana. Gdy wyszły z hotelu strasznie się cieszyła, ze będą poraz pierwszy w telewizji.
_No to zobaczymy sie w piątek wieczorem u mnie-powiedziała Ida.
-Tak. Pa.
Ida poszła do domu. Była trochę smutna, ze to nie z Oliwią będzie w Bravo występować.
~~~~~~~~
Dziewczyny nie sugerujcie sie tym że w tytule pisze (1) bo to nie chodzi o to, ze to pierwsz częśc czy cos takiego. Tak sobie napisąłam. A teraz komentujcie moj nie wypał.
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Sylas
:-)
Dołączył: 11 Lut 2006
Posty: 874
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/5
Skąd: wiedziałeś, że tu jestem Bill ? ;*
|
Wysłany:
Śro 13:50, 01 Mar 2006 |
|
No opowiadanko całkiem całkiem Pisz dalej, zobaczymy jak się to rozwinie, to powiem więcej
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Kasiula
:]
Dołączył: 30 Sty 2006
Posty: 403
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Przemyśl:P
|
Wysłany:
Czw 15:40, 02 Mar 2006 |
|
Fajne czyżby Ida planowała się jakoś zakumplować z blog27 ;>
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Mavis
:-(
Dołączył: 01 Lut 2006
Posty: 227
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany:
Czw 16:02, 02 Mar 2006 |
|
Kurcze ale mi głupio dawno nie czytałam tego opka
Proszę niech mi teraz ktoś skopie tyłek...
Fakt, nie miałam czasu
Nauka itp....
To jest super koncepcja...
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Evelina
Dołączył: 22 Lut 2006
Posty: 49
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Pruszków
|
Wysłany:
Pią 15:45, 03 Mar 2006 |
|
fajne opo. oryginalne z tym że się spotkało z b27 i poprowadzą program. Tylko troche nierealne żeby mogły poprowadzić go. ale jest git.
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
madzia15
Dołączył: 05 Lut 2006
Posty: 46
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Lublin
|
Wysłany:
Nie 14:17, 05 Mar 2006 |
|
Piątek był wyczekiwanym dniem. Dziś do Idy miałam przyjść Roksana, żeby u niej nocować i opracowywać plan działania na jutrzejszy dzień. W szkole jak zwykle Ida spisywała sie bardzo dobrze, ale z Oliwią było gorzej. Nie rozmiawiały ze sobą tak poważnie od bardzo dawna. Na lekcjach Oliwia milczała. Ida na pewnej przerwe zapytała ją:
-Co sie stało.
-Nic-odpowiedziała jej przyjaciółka.
-No przecież wdzę,że z tobą jest coś nie tak.
-Chodzi o Roksane.
-Rozumiem-powiedziała Ida, która nie miała najmnieszego zamiaru przestać sie z kolegować z Roksaną.
-Ty cały czas z nią jesteś gadasz i wogóle. Masz przede mną tajemnicę?
-Nie-skłamała da, która nie mogła jej powiedzieć o tym, że jutro będzie z Roksą w Bravo.
-No to moze byśmy sie spotkały dziś albo jutro?-zapytała Oliwia.
-Wiesz nie mam dziś czasu, a jutro na cały dzień jade do babci jej pomóc.
-Acha-odpowiedziała Oliwia i w tym samym czasie zadzwonił dzwonek na lekcje. pop lekcjach Ida wracała z Roksą, bo oliwia miała spotkanie z chcłopakiem.
Dziewczyny szły i myślały o jutrzejszym dniu. W końcu stanęły przed bramą Idy:
-No to o 17 bądz u mnie.
-Oki-odpowiedziała Roksana.
Ida weszłą do domu. Na śmierć zapomniała, ze nie powiedziała o tym rodzicom. Natychmiast zadzwoniła do mamy i jej o tym powedziała. Mama nie miałą zadynch pretensji, ani nie powiedziała żadnego "ale". Ida odrobiła lekcje choć nie miała w zwyczaju odrabiać ich w piątek. Zastanawiała sie o czym będzie rozmawiać jutro z Blog27. Punktualnie o 17 zadzwonił dzwonek do dzwi. To była Roksana. Dziewczęta od razu poszły do pokoju Idy i gadały o jakiś nie istotnych sprawach, a także o jutrzejeszym dniu. Postanowiły, ze pójdą wcześnie spać, bo gdzieś o 5 rano muszą wstać. Budzik obudził je, ale żadna nie miała zamiaru wstawac. Jednak Ida prędko poszła zrobić śniadanie. Kolejne czynnośći robły już razem. O 6:30 były gotowe do wyjścia. Poszły na autobus, który miał je zawieśc pod studio Brava. W środku były już dziewczyny z Blog27.
-Cześć wam-powiedziało głupkowatym głosem Tola.
-Cześć-burknęła Ida-no to co mamy robić.
-Teraz idziecie sie malować, a poźniej będzie wywiad.
Idę denerwowało to, ze musi gadać z Tolą, ale czego sie nie robi dla sławy-powtarzała sobie. Charakteryzatorzy umalowały je i ubrały. Dziewczyny były gotowe na ich chwilę prawdy.
-Tutaj prosze..zaraz zaraz jak one sie tego nazywały-mówił reżyser przekręcxająć kartki-a jest Idę i Rooksanę i wskazał im duża czerwoną kanapę- No to tak tu macie teksty jak i co mówić i jest podzielone co mówi Ala i Tola a co wy. Rozumiecie.
Dziewczyny kiwnęlły głowami. wywaiag kręcili ze 2 godziny, ale efekt był na prawdę super. Ida z Roksaną porzegnały sie z całą ekipą oraz z Blog27.
-Biegusiem do mojego domu, moze zdąrzymy zoabczyć.-powiedziała Ida. Gdy weszły do domu Ida pobiegła do salonu włażcyć telewizor. Na jej twarzy malowało sie ogromne zdziwenie, ale też przerażenie.
-Co ty tu robisz i jak sie tu dostałaś?-zapytała.
~~~~
wiem, ze krótkie, ale pisałam barzdo szybko wybaczycie i wiem ze jest ngłupie
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
madzia15
Dołączył: 05 Lut 2006
Posty: 46
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Lublin
|
Wysłany:
Nie 18:25, 05 Mar 2006 |
|
No wiem ze krótkie ale nie miałam czasu wiec następnym razem bedzie dłuższe
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
MeDi
Administrator
Dołączył: 24 Sty 2006
Posty: 898
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany:
Nie 19:13, 05 Mar 2006 |
|
Madzia, może daj już jakiś tytuł?
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB
© 2001/3 phpBB Group :: FI Theme ::
Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
| |