"Pacierz" - jednoczesciowka ~ddm

Dla wszystkich szukających nadziei.
Dla wędrujących po niewłaściwych ściezkach.
Krótkie, napisane pod wpływem chwili.
I specjalnie dla: ~Kamy~ (mojego słoneczka na niebie) i Beaty (kochanej istoty wspierającej mnie).

"Pacierz"

Cichy, mały pokój, pogrązony w nieprzeniknionej ciemności. W powietrzu unosi się zapach dymu, wypalonej wrzosowej świecy. Tysiące gwiazd ulokowanych na granatowym niebie, zagląda przez niewielkie okno, tworząc blady promien blasku na parapecie. Ciepły podmuch wiatru, wpadający do środka przez otwarte na ościerz okno, unosi śnieznobiałą, zwiewną firankę, poruszając nią majestatycznie.
Po środku pokoju - łózko, a na nim brązowowłosa dziewczyna. Przeciętnej urody nastolatka, wsłuchana w szumiące niczmym wzburzone morze, własne myśli. Całkowicie oddana we władanie czasu, delikatnie ściska w ręku pęk koralików. Ich gładka powierzchnia miło muska jej skórę.

Znajduje ściezkę.

Ojcze nasz...
Zaczyna pełną pokory modlitwę. Jej wzrok powoli podnosi się, a oczy napełniają blaskiem nocy. Wsłuchana w bicie serca, czuje, ze to ostatnia nadzieja.

Któryś jest w niebie...
Ona tez kiedyś w nim była. Sądziła, ze to wieczny stan. Teraz za swoją pomyłkę, cierpi potrójnie. Za słodką nieswiadomość, za pokorę duszy, za szacunek dla ludzkich uczuć. Jej ziemskie niebo, zamienione w przedsionek piekła.

Swięć się imię Twoje...
Tak jak jego imię było święte. Kochała litery, układające się w słowo, wymawiane przez nią w szczególny sposób, ze szczególnym uczuciem. Imię wyryte w jej sercu, wplecione w jego bicie, niczym melodię jednej z piosenek.

Przyjdz królestwo Twoje...
Królestwo? Tak, czemu nie. Tylko księcia brakuje.
Wyjątkowe pragnienie, trudne do stłumienia.
Ale to królestwo jest niebieskie... a jej przeciez czarne, tu w pokoju, ograniczone obdrapanymi z tynku ścianami.

Bądz wola Twoja...
Niech będzie wola Twoja, ale jeszcze nie teraz.
Zamknęła powieki, a jej ciało bezwładnie osunęło się na łózko.
Rózaniec wypadł z jej kruchych dłoni, a ledwie zaczęta modlitwa, została przerwana na zawsze.
Sen otulił bladą twarz, o bezemocjonalnym wyrazie. Nadzieja zasnęła w jej sercu, pokój ponownie wypełnił się głuchą ciszą.

To jednak nie ta ściezka.
____________________________________________________________

Bijcie, do krwi.

Gość

Kolejna nowa lekturka... idę czytać...

EDIT: Bardzo fajne opko... takie orginalne... poprostu supcio Very Happy

Wiesz...
Przecież wiesz...
Wiesz co czuje moje serce i moja dusza , kiedy czytam Twoje słowa...
Jesteś największa moja muzo...
To było piękne...
Jak zawsze...
Z całego serca...
Z resztą przecież wiesz...
I dziękuję Ci za wszystko...

Ja nigdy nie umiałam się ładnie wysławiać... Nie lubiłam opisywać swoich uczuć, zawsze je trzymałam tu, w serduszku. Tak i teraz zrobię...
Wybacz mi kochana, ale na nic innego mnie nie stać...
Zawsze pełna podziwu dla Twojej twórczości.
Nic nie znacząca dla świata,
Vivien.

~DDM...
Nie wiem czy powinnam coś tutaj napisać.
Już napewno nie powinnam skomentować.
Nie jestem godna wypowiadać się o Twoim opowiadaniu.
Ja na tym forum jestem nikim. Ty- jesteś dla wszystkich Autorytetem, ideałem.
I ci wszyscy mają rację.
Powiem tylko, że bardzo mi się podoba. Świetne...

Przepraszam, ze tak długo, ale czytałam 5 razy.
Uwielbiam każde Twoje słowo. I nie możesz wstydzić się tego dzieła. To tak jakbyś wstydziła się swojego talentu.
Chcialam jak najdłużej czytać Twoje słowa...
Jedyna miła rzecz, która wywołała dzis uśmiech na mojej twarzy, chwila zapomnienia.
Tego mi było trzeba, akurat dziś. Ukojenie... iskierka nadzieji...
Chyba zrozumiałam coś...
Będe Cię wielbić zawsze.
Kocham Cię i dziękuje...

Bijcie?? za co niby?? Ja Cie zleje zaraz, bo nie wierzysz w swoj talent, ktory jest ogromny!!!!
Swietna jendnopartowka i zaskakujace zakonczenie...
Mnostwo uczuc...
sliczne;*

~DDM
dziekuję :*
własnie teraz potrzebuję Twoich słów...
jesteś cudowna...
poetka? pisarka? Mistrzyni...
nie ma innych słów...
jeszcze raz dziekuję :*

Joq - bardzo dziekuje. Ciesze sie, ze to nowy watek.

Beata - nie musisz dziekowac, przeciez nie masz za co! Jas ie ogromnie ciesze, ze moge cos stworzyc, co bedzie Ci sie podobac. Kocham Cie Całus.

Vivien - a dla mnie znaczysz bardzo wiele... i jeszcze wiecej. Bo w gronie mistrzyn zachowujesz serce i skromnosc. Gratuluje. Chcialabym kiedys byc taka pisarka, jak Ty.

Gracja - ojej... to nie tak. jaki znowu ideal? Idealy sa tylko trzy, ale ja sie do nich nie zaliczam. W kazdym razie dziekuje za mile slowa.

Kama - wiesz, ze dla Ciebie wszystko, bez ograniczen. Dziekuje Ci bardzo, ze jestes, ze mnie natchnelas, ze sprawilas mi radosc. Kocham Cie strasznie! Całus.

cookierek - zaskakujace? No nie wiem, ja bym powiedziala, ze przewidywalne. A buc mnie mozecie zawsze. Ja wytrzymam. Dziekuje za wszystko...

shira - nie dziekuj, to ja dziekuje. Ja - ani poetka ani pisarka ani mistrzyni. Zwykla ~DDM, w zwyklym swiecie, wsrod niezwyklych ludzi...

Przepięknie DDM.No kochana znowu jest cos TWOJEGO.Poprostu zatracam sie w twoich słowach.
Fenomenalnie... Very Happy

Kisss

~DDM to było cudowne. Nie musimy cie bić, bo opowiadanie było śliczne! Wyjatkowo oryginalne. Muuuuuua;*

Nie wiem co napisać, słowa nie potrafią określić Twojego ogromnego talentu.
Kochana...szkoda, że ta jednopartówka jest taka krotka, bo ja pochłaniam każdą literke, wystukaną przez Ciebie...

poprostu świetne opowiadanie:)
temat, treść....
i za co bić???
przecież za to to gladkac trzeba:)

piękne

~DDM
Nie mogłabym cię uderzyc,bo opo jest wspaniałe Smile

Najwyżej mogłabym całopwac twoje bose stopy i usuwac spod nich komyki Smile

Jesteś drogocenna, jesteś skarbem RP Całus.