Forum Forum Tokio Hotel Strona Główna  
 FAQ  •  Szukaj  •  Użytkownicy  •  Grupy •  Galerie   •  Rejestracja  •  Profil  •  Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości  •  Zaloguj
 Obiecuję... **::Jednopartówka::** Zobacz następny temat
Zobacz poprzedni temat
Napisz nowy tematTen temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi
Autor Wiadomość
Staff




Dołączył: 17 Mar 2006
Posty: 83 Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Warszawa!

PostWysłany: Czw 16:36, 06 Lip 2006 Powrót do góry

Do piosenki Simple Plan - Untitled
----------------------------------------------
Tom usiadł spokojnie na fotelu, koło kominka. Nogi oparł o stolik i poczekał, aż zjawi się brat.
...5 minut... jeszcze nie przyszedł.
...10 minut... wciąż się nie pojawił.
...15, 20, 30, godzina.
- Jasna cholera - bliźniak wstał i ze zdenerwowaniem popatrzył w gwiazdy. Lecący samolot i święcący jasno księżyc sprawiły, że łzy napłynęły do jego oczu. Usadowił się na parapecie i zaczął nucić piosenkę Simple Plan - Untitled. Zamknął oczy i poddał sie emocjom. Śpiewał głośno, zapominając o całym świecie. Nagle ktoś trzasnął drzwiami.
- Tom...? - czarnowłosy chłopak wszedł powoli do pokoju.
Dredziarz otworzył oczy, a łzy pociekły po jego zaróżowionych policzkach.
- Ja... - odpowiedział i sprawnie zeskoczył z parapetu.
Światła były wyłączone. W całym apartamencie trwała ciemność.
- Czemu tak późno? - zapytał Tom. Był wściekły na brata. Czekał na niego tak długo...
- No bo ja... - lider zespołu zająkał się - ja zapomniałem. - Przyznał się wreszcie i ze spuszczoną głową usiadł na jednym z foteli ze skórzanym obiciem. Noc, choć ciemna, rozświetlała pewien kawałek pokoju. Tom widział smutną minę brata. Postanowił nic już nie mówic o spóźnieniu.
- O czym chcesz ze mną porozmawiać? - zapytał niepewnie Bill po chwili milecznia.
Tom zawahał się chwilę, ale jednak postanowił to powiedzieć. Usiadł na przeciwko brata i popatrzył na niego pustym wzrokiem.
- O Tobie - odparł wreszcie.
Znowu cisza. Bill czekał na dalszy ciąg wypowiedzi chłopaka, który z kolei czekał, aż czarny to skomentował. W końcu Tom westchnął głośno i zaczął mówić dalej.
- Wiesz, że muzyka jest dla nas bardzo ważna...
- Wiem.
- A ty się zmieniasz.
- Słucham? - zapytał Bill, jakby nie dosłyszał wypowiedzi brata.
- Zmieniasz się - powtórzył Tom i spuścił głowę. - I to nie tylko zewnętrznie.
- Posłuchaj mnie braciszku... jestem tym samym człowiekiem, którym byłem. - Te słowa, wypowiedziane czułym tonem wypłynęły z ust Billa.
- Tracimy fanów... - wyjąkał Tom, a lider usłyszał cichy szloch. - Chcę dalej grać, ale podobno fani nie chcą widzieć w Tobie tych ciągłych zmian. A ty dalej się zmieniasz. I tutaj chodzi mi o Twoje włosy, to jak sie malujesz... i te pasemka. Po co ty to robisz? - zapytał w końcu.
- Bo to lubię. Lubię się zmieniać. - Odpowiedział Bill.
- A fani? Nie liczą się dla Ciebie?
- Są jednymi z najważniejszych ludzi w moim życiu.
- To przestań już! - Starszy Kaulitz wrzasnął i wstał szybko. Przeszedł na koniec pokoju i usiadł pod ścianą.
- Tom, nie akceptujesz mnie takiego jakim jestem? - Bill zapytał go, nerwowo kręcąc swoim czarnym pierścionkiem.
- Oczywiście, że akceptuję, ale... Bill zrozum! Muzyka, fani, sława... tego zawsze chcieliśmy! Ale już dosyć zwracania na siebie uwagi. Nie musisz się zmieniać. Wszyscy kochają Cię takiego jakim jesteś. Rozumiesz to?
Tomowi odpowiedziała cisza. Po chwili poczuł, że ktoś siada koło niego.
- Rozumiem... Od fanów, ważniejszy jesteś ty. Więc co ty myślisz o moich zmianach? - zapytał Bill cicho, nie patrząc na brata, lecz w głąb ciemnego pokoju.
- Chciałabym... żebyś został taki jaki jesteś... - mruknął Tom.
- Zostanę taki jaki jestem. Nic się już nie zmieni. - Obiecał bratu Bill i przytulili się do siebie.
Chwilę później oboje wstali i ruszyli do wyjścia. Dosyć siedzenia w ciemnościach.
- Stój - Tom zatrzymał brata, gdy miał juz otwierać drzwi.
- Co? - zapytał Bill ze zdziwieniem.
- Miłość... pokój...
- I braterstwo - dokończył za brata czarny, po czym uścisnęli sobie dłonie i wyszli do jasnego pomieszczenia.
----------------------------------------------

Tak wiem, to też nie jest idealne... ale chcę napisać coś przejmującego... coś co bardzo się spodoba... muszę jeszcze popracować, wiem, ale mam nadzieję, że docenicie tą jednopartówkę.


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
hobo psec
Moderator



Dołączył: 31 Sty 2006
Posty: 1547 Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: hobolandia [Lublin]

PostWysłany: Czw 17:25, 06 Lip 2006 Powrót do góry

Hm... temat dość oryginalny(choć chyba już o czymś takim napisał). Ładnie napisane, nie widzę jakotakich błędów, na czasie(chodzi mi o ciągłe zmiany Billa). Podoba mi się. Muuuua;*


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Veren
:)
:)



Dołączył: 04 Kwi 2006
Posty: 635 Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 1/5
Skąd: z krainy Wielkich Jezior

PostWysłany: Czw 18:00, 06 Lip 2006 Powrót do góry

Podobalo mi sie. Bardziej od twojej drugiej jednopartowki, chociaz tez bylo malo uczuc. Czekam na kolejne opa Razz


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Untitled




Dołączył: 30 Kwi 2006
Posty: 50 Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Czw 19:55, 06 Lip 2006 Powrót do góry

No to zaczynamy Very Happy

Arrow Tak, jak poprzednio. Za mało opisów. Rozwijaj zdania, pozwól nam widzieć to wszystko, patrzeć na bohaterów z boku!

Arrow Zwroty grzecznościowe Smile Już nie tak często, ale czasami się potykasz Smile

Arrow Liczebniki... "pięć minut", "dziesięć minut" i tak dalej.

Arrow Widzę, że z interpunkcją u Ciebie coraz lepiej Smile Ale nada za dużo wielokropków Cool


Cytat:
Bill czekał na dalszy ciąg wypowiedzi chłopaka, który z kolei czekał, aż czarny to skomentował.


Nie sądzisz, że Bill czekał na dalszy ciąg wypowiedzi chłopaka. Ten natomiast oczekiwał na odpowiedź lepiej brzmi? Oczywiście to i tak nie jest w 100% poprawnie skonstruowane, ale moim zdaniem, ciutkę lepiej Smile

Cytat:
- Słucham? - zapytał Bill, jakby nie dosłyszał wypowiedzi brata.


To też bym zmieniła, na np.:
- Słucham? - zapytał Bill, jakby nie dosłyszał słów brata.


Cytat:
Te słowa, wypowiedziane czułym tonem wypłynęły z ust Billa.


Przecinek przed "wypłynęły"

Więcej wypisywać mi się nie chce... To wina wielkiego upału i duchoty Smile

Opowiadanie trochę lepsze, niż poprzednie. Jednak nadal nie jest idealnie.
Pamiętaj o opisach. Opisz nam, co czują. Opisuj każdy gest, jeśli trzeba. Wycieranie łez, podparcie głowy... Pozwól nam patrzeć na bohaterów, przenieść się w fikcyjny świat.
Pisz dużo. Dojdziesz do wprawy. Tylko wielcy mistrzowie od samego początku piszą zachwycająco.
Pamiętaj: Jeśli będziesz ćwiczyć, możesz pokonać nawet ~ddm, która jest, jak dla mnie, mistrzem opisów. Uwielbiam jej porównania, styl.
Czytaj dużo. To też pomaga x)

Buziaczki,

Unti Smile

Ps. Jedna z moich ulubionych piosenek Smile Mogłabyś tylko dawać linki do nich (np. na youtube), nie każdy może ją mieć w posiadaniu Very Happy


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Vampirek
:-(
:-(



Dołączył: 18 Cze 2006
Posty: 140 Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: z popiołów, jak feniks;)

PostWysłany: Pią 9:07, 07 Lip 2006 Powrót do góry

Jest urocze Smile Takie lekkie, dobrze się czyta. Nie jest idealne, ale przecież podobno ideały nie istnieją Wink
Mi się podoba Very Happy Tym bardziej, że nie jest o miłości między dziewczyną a chłopakiem (opisaną w jakikolwiek sposób).
I dodatkowy plus za piosenkę Very Happy Kocham ją Very Happy


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:      
Napisz nowy tematTen temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi


 Skocz do:   



Zobacz następny temat
Zobacz poprzedni temat
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001/3 phpBB Group :: FI Theme :: Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)