Autor |
Wiadomość |
MeDi
Administrator
Dołączył: 24 Sty 2006
Posty: 898
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany:
Śro 12:20, 28 Cze 2006 |
|
Trochę za często robisz powtórzenia.
Ładnie odzwierciedlasz uczucia.
Fajnie, że zawarłaś w opowiadaniu tytuł, uwielbiam, kiedy się tak robi!
Genialne też było to, jak odeszła, śpiewając DDM.
Naprawdę, super.
Głębokie.
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
Gracja
:-)
Dołączył: 23 Kwi 2006
Posty: 1061
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Nozdrzec
|
Wysłany:
Śro 13:12, 28 Cze 2006 |
|
Wiedziałam! Po prostu wiedziałam! Byłam przekonana, że czymś mnie zaskoczysz! To było wspaniałe! Tak cudownie to wszystko opisałaś. I zakończenie było wspaniałe. Ferli śpiewa DDM, a potem ten wywiad... bosko.
Ferli... Piszesz wyjątkowo. gdy czytałam to opo, to smutek mi zalewał serce, łzy napływały do oczu. Bo, kto wie czy ja kiedyś taka nie będę? Czy ja ich nie znienawidzę? Bardzo możliwe...
Nie wiem co wiecej powiedzieć. Idę posłuchać "Durch Den Monsun"
pa
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
heidi
:-)
Dołączył: 29 Mar 2006
Posty: 1220
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany:
Śro 13:47, 28 Cze 2006 |
|
Przeczytałam. Jestem w szoku- niesamowite, piękne...
Po przeczytaniu chciałam włączyć DDM...patrze- nie mam ich piosenek na kompie...
Wstyd...co zrobiłam? Weszłam na ich strone, ominełam beichte, schwarz...wreszcie durch den monsun...i się rozryczałam jak małe dziecko.
Dlaczego? Nie umiem odpowiedzieć na to pytanie...
Wspomnienia...
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Jolene
:-(
Dołączył: 25 Lut 2006
Posty: 121
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Płock
|
Wysłany:
Śro 16:48, 28 Cze 2006 |
|
Cytat: |
Co się stało?! Przecież ona kochała tę muzykę. Dawała jej ukojenie, radość. Kiedyś, gdy jej słuchała czuła jakby miała wszystko. |
Jak to czytałam, aż mnie w sercu ukuło... To jakby JA z przed 2 miesięcy. Włączyłam tą płytę... Po jakimś czasie. Zamarłam. Nic. Żadnych uczuć. Może nienawiść? Tylko dlaczego?! Zielonego pojęcia nie mam. Może...
Piękne, orginalne, genialne... Choć... Po co ja to mówie? I tak już to wiesz. PIĘKNE.
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
^Martoocha^
:(
Dołączył: 01 Mar 2006
Posty: 321
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: ta pewność, że marzenia się nie spełniają? xD
|
Wysłany:
Śro 22:20, 28 Cze 2006 |
|
Tyle razy omijałąm to opowiadanie.....
wreszcie postanowliam je przeczytac...
i stwierdzam ze byłam naprawde głupia ze zrobiłam to dopiero teraz....
Ferli jednym słowem CUDNE!!!!!
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Vampirek
:-(
Dołączył: 18 Cze 2006
Posty: 140
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: z popiołów, jak feniks;)
|
Wysłany:
Nie 11:56, 02 Lip 2006 |
|
Czekałam na drugą część, żeby skomentować. I się doczekałam...
Schylam głowę w podziwie. Za te wszystkie uczucia, za szczerość, za prawdę. Tak może być naprawdę...
Za muzyką TH nie przepadam, ale takie uczucia względem muzyki nie sa mi obce. Nienawiść i gorycz naszkicowana grubą kreską, ale to pasowało.
Pieknie. Więcej nie umiem powiedzieć.
Na pewno teraz będę czytać wszystkie Twoje opowiadania.
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
kruk
:(
Dołączył: 15 Kwi 2006
Posty: 301
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 3/5
Skąd: masz pewność? skąd masz czelność? skąd masz tyle tupetu i skąd masz wiesz, że napewno?
|
Wysłany:
Wto 22:59, 04 Lip 2006 |
|
Kaszanić literówki!! To było fenomenalne!!
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Alice
Dołączył: 27 Mar 2006
Posty: 51
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/5
Skąd: bydgoszcz city
|
Wysłany:
Śro 19:15, 05 Lip 2006 |
|
FaKtycznie świetne. Zakończenie oczywiście najlepsze. Alez z jednym się zgadzam: ten ból rzeczywiście przesadzony.
Edit:
Przczytałam drugi raz ten ból nie był przesadzony. On JEST jak mój ból.
Krwawa_Ferli napisał: |
Urzekli ją swoją tajemniczością i nieśmiałością. Można powiedzieć, że byli jeszcze dziecinni, a ich muzyka była przepełnioną nutą, która dawała jej słodycz, jakiej nigdy nie zaznawała. Wszystko było pięknie..[/b][/i] |
Idealnie ujete. Szczególnie ,,Hipnotyzujące oczy"...
Masz rację: ,,To już było, i nie wróci więcej" chociaż wszystkie bvyśmy tak tego pragnęły....
A potem obejrzałam teledysk do ddm. e jak to ogladam wracają te uczucia z przed roku. Nie umiem tego opisać. Są połączone z niesamowitą tęsknotą.
I ten słodki 15-letni Bill, nie zminiony przez dziesiątki wizażystów fryzjerów, kosmetyczek, makijażystów, stylistów..( ja nie wierze że teraz sam kreoje swój styl) Bill który jest Billem.. Prawdziwym. To on wywołuje te uczucia, których nie ma przy schrei czy rette mich.
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|