|
|
Autor |
Wiadomość |
Dranisiaa
:-(
Dołączył: 23 Maj 2006
Posty: 221
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: wiesz, że chcę być szczęśliwa?
|
Wysłany:
Nie 16:54, 28 Maj 2006 |
|
Było zimno i ciemno, ponieważ zbliżał się wieczór.Dwaj chłopcy włóczyli się wokoło wielkiego i pięknego domu.Nie byli zadowoleni.Ich miny nie wyrażały nawet jakiegoś przebłysku uśmiechu.Jeden był wysoki, o czekoladowych oczach i z czarnymi włosami.Miał jakżeż wdzieczne imię Bill.Zaś drugi równie wysoki, lecz z dredami i czapką, na której była naszyta trupia czaszka.Był to Tom.
Po długiej chwili milczenia zaczęli rozmowę:
-No i co my zrobimy??-spytał się czarny.
-Nie ma zielonego pojęcia.
-Chyba nie ma miejsca na świecie gdzie moglibyśmy odpocząć w wakacje.Ci fani nie dają nam spokoju-zmartwił się Bill
Zanim Tom zdążył odpowiedzieć, nadjechała czarna limuzyna.Wyłonił się z niej szofer.Pochodził z Polski.Nazywał się Michał.
-Witam!Jak się czujecie-grzecznie ich przywitał.
-Niezbyt dobrze-odpowiedzieli jednocześnie bracia.
-No coż...Porozmawiamy w samochodzie-powiedział szofer otwierając im drzwi.
Wsiedli do samochodu i zaczęli jechać.
-To gdzie się dzis wybieramy?
-Jedziemy na próbę.Tam gdzie zwykle.
-Dobrze.Powiedzcie teraz o co chodzi??
-Mamy w wakacje przerwę w koncertach i chcielibyśmy odpocząć od tego wszystkiego.Jednak nie możemy znależć miejsca gdzie nikt, by nas nie rozpoznał.-powiedział Bill.
-Zostaje nam jedynie Antarktyda-wzruszył ramionami Tom.-Już sobie wyobrażam te piękne Eskimoski.
I obaj zaczęli się śmiać.Gdy się uspokoili zrobiło się cicho i znów ich twarze stały się naburmuszone.Ciszę przerwał głos szofera:
-Mam swoją kuzynkę.Mieszka w takim małym miasteczku, że mało kto was zna.Pochodzi z Polski.Jest w waszym wieku.Ich twarzę się rozpromieniły
-To moglibyśmy tam pojechać??
-Jeśli chcecie...
-Chcemy!-krzyknęli jednogłośnie.
-No to spróbuję namówić moją kuzynkę.Ona lubi waszą muzykę.
-To świetnie.
Samochód zatrzymał się, a chłopcy w lepszym już humorze pośpieszyli na próbę.
***
Hi!!My name's Dominika-można było usłyszeć w domu na ulicy Partyznatów 34.Oknami wydobywał sie zapach pysznego placka.
-Wkuwam, wkuwam, wkuwam.Czemu ja??Czemu nie mogłabym się gdzieś wyrwać.Zresztą przecież w takiej mieścinie nic ciekawego się nie dzieje.-mówiła do siebie dziewczyna.
Była ładna.Jej włosy były koloru ciemny blond.Miała również piękne, zielonkawe oczy, które patrzyły na swiat ciągle się śmiejąc.Malowała się tylko na specjalne okazje, ale i bez makijażu wyglądała pięknie.
-No w końcu skończyłam.Może pooglądam sobie TV.-odkładając ksiązkę włączyła telewizor.Pierwszy kanał.Blog 27 "Hey Boy".
-Bleee....
Drugi kanał jakiś głupi program, trzeci jakiś teleturniej.Czwarty kanał Tokio Hotel "Rette Mich".
-No w końcu coś dla ludzi.Ciekawe co by było jakby takie Tokio Hotel wystąpiło w Kunowie.Marta (jej koleżanka) byłaby wniebowzięta, ja zresztą też.
Z wielkich i wydawałoby się nie do spełnienia marzeń wyrwał ja głos mamy:
-Dominika!Telefon!.
-Już idę!-czym prędzej zbiegła z schodów (jej pokój był bowiem na piętrze).
Wzięła telefon.
-Halo!
-Cześć Dominisiu!-rozległ się znany głos w słuchwace.
-Cześć wujku!Co u Ciebie??
-Nic ciekawego.
-Jak ci się wiedzie w Niemczech??Gdzie pracujesz??
-W Niemczech wszystko w porzadku.Pracuje jako szofer Bill'a i Tom'a z Tokio Hotel.
-Taaaaa....Nie uwierzę.To jakiś żart??
-Wcale nie.
-No, ale po co dzwonisz??
-Chłopcy chcieliby na wakacje, w czasie przerwy w koncertach wyjechać.Jednak nie mają gdzie no i zaproponowałem im, by pojechali na dwa miesiece do ciebie.Zgadasz się??
Dziewczyna ucichła.Nie docierało to do niej.Upadła na łóżko, które było obok niej.Nagle jej wujek usłyszał okrzyki radości, wrzaski i śmiechy.
-No uspokuj się!!Zgadzasz się czy nie.
-Jasne, że tak.Wujku chciałabym cię ucałować.Ale jak ja się z nimi dogadam??
-Chłopcy nauczyli się polskiego.Mówią tak ja prawdziwi Polacy.Czyli mogą przyjechać??-upewniał się wujek Michał.
-Oczywiście, że tak.
-Muszę juz kończyć, bo śpieszy mi się.Pa!!
-Do widzenia wujku.
Nie mogła uwierzyć we własne szczęście.Postanowiła nic nikomu nie mówić.Nie mogła się doczekać przygód, które ja spotkają.W końcu koniec roku za dwa miesiące.
Gdy do niej to w pełni dotarło, że przyjadą Bill i Tom chciałą zemdleć lecz jej mama przyszła w samą porę.Położyłą ją na łóżku i kazała odpocząć.Kiedy mama wyszła z pokoju dziewczyna powiedziała:
-Ciekawe co mnie z nimi czeka i jacy oni są??-uśmiechnęła się do siebie i wróciła do ogladania telewizji.
Mam nadzieję, ze opowiadanie się wam spodobało.Wyrażajcie opinie na ten temat.Jeśli wam się nie podoba moderator, czyli MeDi moze zamknąc ten temat.
P.S.:Opowiadanie nie jest oparte na prawdziwych faktach.
|
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Dranisiaa dnia Śro 15:48, 14 Cze 2006, w całości zmieniany 3 razy
|
|
|
|
|
|
Asiulla
:-)
Dołączył: 19 Lut 2006
Posty: 896
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany:
Nie 17:38, 28 Maj 2006 |
|
Hm...
Pierwsza. Tak?
No więc...Mi osobiście sie nie podoba.
Jest takie...mało prawdopodobne.
Za mało uczuć w tym opowiadaniu.
Wsztko tu sie tylko dzieje nic wiecej.
Przeciez laska jak by sie dowiedziala ,ze jej wujek pracuje jako kierowca lubianego przez nią zespołu lezała by na ziemi z zawałem a co dopiero ,ze przyjażdzają do niej na wakacje.
Ostatecznie: Mnie się nie podoba.
Przepraszam.
Pozdro.
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Mia
:(
Dołączył: 24 Mar 2006
Posty: 357
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: z piekła rodem
|
Wysłany:
Nie 17:56, 28 Maj 2006 |
|
popieram Asiullę... trochę to mało prawdopodobne
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
~ddm
:(
Dołączył: 30 Mar 2006
Posty: 314
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: w Tobie tyle zła?
|
Wysłany:
Nie 18:35, 28 Maj 2006 |
|
Omg...
Szczerze? Nie podoba mi sie.
Fabula jest nieprawdopodobna. Poza tym jest prosta, oczywista.
Wiadomo co bedzie...
Przyjedzie Bill razem z Tomem, a potem big love i happy end.
I po opku...
Poza tym rzucil mi sie w oczy brak spacji po znakch interpunkcyjnych. Musisz to poprawic.
No to tyle krytki...
Teraz nieco milsza czesc:)
Jesli chcesz odniesc sukces i zachwycic czytelnikow musisz nas zaskoczyc. Wymysl cos ciekawego w drugim parcie. Cos, czego jeszcze nie bylo.
Zaskocz nas, a padniemy Ci do stop...
Popraw bledy i wprowadz opisy. Same dialogi nie przyciagaja uwagi.
I musisz w siebie wierzyc, bo ja to robie. I wiem, ze cos w Tobie drzemie.
Trzeba to wyciagnac.
Przepraszam jesli moje slowa Cie urazily. Nie chcialam tego, chce tylko pomoc.
Czekam na wiecej, pozdrawiam, jak zawsze pokorna i oddana:
~ddm
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
hobo psec
Moderator
Dołączył: 31 Sty 2006
Posty: 1547
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: hobolandia [Lublin]
|
Wysłany:
Nie 18:59, 28 Maj 2006 |
|
Popieram. Trochę nieprawdopodobne. I ten brak spacji po znakach interpunkcujnych:/ Napisz coś ciekawego w następnej części, abyśmy mogli chylić czoło przed Twoim talentem.
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
wirginia
:-(
Dołączył: 24 Mar 2006
Posty: 104
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: z marzeń.....
|
Wysłany:
Pon 13:34, 29 Maj 2006 |
|
mi sie nie podoba, akcja nie dośc że dzieje sie szybko to jeszcze to jest pisane bez żadnych uczuć, bynajmniej nic takiego nie da się załuważyć... widać tylko słuche fakty, pomysł też jest taki sobie, nodno jest wałkowac ciągle ten sam temat, ale myśle że jak się postarasz to next part będzioe ciekawszy, wystarczy jeszcze nuteka zaskoczenia, i włóż w to trochę uczuć , a na pewno bedzie lepiej:)
pozdrawiem....
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
pryczka
:]
Dołączył: 20 Mar 2006
Posty: 485
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/5
Skąd: LublIN ciTyyyy
|
Wysłany:
Pon 16:42, 29 Maj 2006 |
|
Beznamiętne, bez emocji i uczuc,
Napisałaś, że to fikcja, ale ona tez ma swoje granice. Zmyslone opo też powinno miec jakis margines prawdopodowbieństwa, a tu guzik :/
Ale mocno wierzę w to, że z upływem czasu się wyrobisz i będziemuy ci jeszcze bic pokłony
Więc się nie poddawaj i nie załamuj tylko weź się do pracy
PzdR
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Alice
Dołączył: 27 Mar 2006
Posty: 51
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/5
Skąd: bydgoszcz city
|
Wysłany:
Pon 17:34, 29 Maj 2006 |
|
Po pierwsz: patrz wyżej
Po drugie:
Dranisiaa napisał: |
P.S.:Opowiadanie nie jest oparte na prawdziwych faktach. |
Prawdziwe fakty to pleonazm.
Nie podobało mi się.
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
partyzantka
:-(
Dołączył: 02 Kwi 2006
Posty: 189
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany:
Wto 7:46, 30 Maj 2006 |
|
no więc... zgadzam się z dziewczynami, że za mało opisów i uczuć. Powiedział, odpowiedział, umówili się, o nic więcej nie pytał, nawet nie wiadomo czy był zadowolony. Ale podobała mi się nazwa ulicy, na której mieszka Dominika
A, była tu taka jedna, której opowiadanie było 100 razy gorsze od twojego, ale stosowała się do rad udzielonych jej w komentarzach i każdy następny odcinek był coraz lepszy
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Staff
Dołączył: 17 Mar 2006
Posty: 83
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Warszawa!
|
Wysłany:
Wto 15:55, 30 Maj 2006 |
|
Hmmm no cóżP Mnie osobiście też nie za bardzo się podoba:P
'schuldigung
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Joq
Gość
|
Wysłany:
Wto 16:24, 30 Maj 2006 |
|
niezbyt prawdopodobne, tak jak zresztą już niektóre osoby się wypowiadały... ale ciekawe i z pewnością przeczytam dalsze części, na które czekam... pozdrawiam
|
|
|
|
|
Dranisiaa
:-(
Dołączył: 23 Maj 2006
Posty: 221
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: wiesz, że chcę być szczęśliwa?
|
Wysłany:
Wto 17:15, 13 Cze 2006 |
|
Dzięki za wszystkie komentarze.Za te dobre i te złe .Najbardziej dziękuje za to, że czytacie to opo.Jeszcze raz wielkie dzięki
Ostatni dzień szkoły, czyli odebranie świadectw.Dominika starała się słuchać przemówienia dyrektorki.Mówiła bardzo nudno.Cała szkoła zebrała się w sali gimnastycznej.Było strasznie gorąco.
,,Ja zwarjuję!!Niedość, że jest taki upał to jeszcze muszę występować w idiotycznej białej bluzeczce i spódnicy.Proszę niech to się skończy ''
Jednak Dominika jakoś wszystko przetrwała.
-Do zobaczenia w wakcje-powiedziała do kolegów i oddaliła się od klasy.
Z uwagą oglądała swoje świadectwo.Była z siebie bardzo zadowolona.Nagle ujrzała to, czego nigdy w życiu (przynajmniej na początku wakacji) nie chciała widzieć.
Przed jej oczami stanęła gruba, brzydka dziewczyna.Była ubrana w czarną (ciążową-jak to nazywała Dominika ) sukienkę.Urodą nie grzeszyła i mądrością też nie.Nawet na myśl o niej Dominice robiło się niedobrze
-Hej!!-powiedziała gruba.
-Cześć Karolina-przywitałą ją mniej entuzjastycznie Dominika
-Słyszałam, że do ciebie na wakacje mają przyjechać dwa gnioty z Tokio Hotel-powiedziała antyfanka
-Skąd wiesz
-Moja mamuśka mi powiedziała
,,Głupia Aneczka Kabina (tak przezywał Karolinę jej brat cioteczny, co Dominice bardzo się podobało )wrodziła się do mamy, blee...Jaką ja mam rodzinę ''
-No i co dała ci ta informacja
-To, że pojadę z tobą-powiedziała z szatańskim uśmieszkiem
-Chyba we śnie.
-Jak nie pojadę to moja mama cię zbije.
,,Co za dziecko.Co ona ma poprzewracane w mózgu Jak dorosnę to zostanę hirurgiem.Może ją wyleczę ''
-Ja się nie boję twojej matki.Mam to gdzieś, co ona o tym sądzi.
Kabina zaczęła buczeć.Później śpiewała ,,Dżagę'', co nie wychodziło jej perfekcyjnie .W tym czasie Dominika zwiała Karolinie z oczu.
***
Na ulicy Partyzantów zaraz po powrocie Dominiki do domu zaczęła się kłótnia.
-Mamo, błagam -prosiła niczym kot ze Shreka
-Nie ma mowy.Musisz iść z Karoliną.Ja na lotnisko samej cię nie puszczę.
Dziewczyna wróciła do pokoju.Zaczęła walić głową w ścianę.Jej mama kazała iść Karolinie razem z Dominiką na lotnisko.Dziewczyna już wyobrażała sobie przywitanie Kabiny z chłopakami.Powoli policzyła do dziesięciu.I...
Po całym pokoju zaczęły latać poduszki, ubrania, buty i wiele innych rzeczy.Kiedy Dominika się opamiętała zaczęła robić to, czego nienawidziła-sprzątanie.
,,Może jakoś to przetrwam.Chyba nie będzie tak źle ''-strarała się uśmiechnąć do siebie.Spojrzała w lustro.No ten widok nie była przygotowana.Jej włosy były nie ułożone, a uśmiech sztuczny.Zaraz przestała się śmiać i wróciła do sprzątania pokoju.
P.S.:Sorry, że ta część taka krótka.Następnym razem się postaram Proszę was o opinie.
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Dranisiaa
:-(
Dołączył: 23 Maj 2006
Posty: 221
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: wiesz, że chcę być szczęśliwa?
|
Wysłany:
Wto 17:34, 13 Cze 2006 |
|
~durch_den_monsun napisał: |
Teraz nieco milsza czesc:)
Jesli chcesz odniesc sukces i zachwycic czytelnikow musisz nas zaskoczyc. Wymysl cos ciekawego w drugim parcie. Cos, czego jeszcze nie bylo.
Zaskocz nas, a padniemy Ci do stop...
Popraw bledy i wprowadz opisy. Same dialogi nie przyciagaja uwagi.
I musisz w siebie wierzyc, bo ja to robie. I wiem, ze cos w Tobie drzemie.
Trzeba to wyciagnac.
Przepraszam jesli moje slowa Cie urazily. Nie chcialam tego, chce tylko pomoc.
Czekam na wiecej, pozdrawiam, jak zawsze pokorna i oddana:
~ddm |
Dzięki za tą milszą część i za tą drugą też Będę się starała stosować do twoich rad.Widać, że ty to umiesz pisać opowiadania (to był komplement )
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Joq
Gość
|
Wysłany:
Wto 17:40, 13 Cze 2006 |
|
Hmmm ciekawe... no coz... z opiniami, że jest to fajne poczekam do kolejnej części, gdzie zacznie się coś dziać. narazie mogę powiedzieć że jest spoko...
Pozdrawiam...
|
|
|
|
|
Kama
Administrator
Dołączył: 24 Sty 2006
Posty: 1374
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Przemyśl
|
Wysłany:
Pią 10:52, 01 Wrz 2006 |
|
Od ostatniej dodanej częsci mineło ponad 2,5 miesiąca, więc zamykam opko. Jeśli będziesz chciało dodać nową część, to pisać na pw.
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB
© 2001/3 phpBB Group :: FI Theme ::
Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
| |