|
|
Autor |
Wiadomość |
heidi
:-)
Dołączył: 29 Mar 2006
Posty: 1220
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany:
Sob 12:46, 18 Lis 2006 |
|
(...) Życzę ci odwagi, jaką ma słońce, które codziennie od nowa wschodzi nad wszelką nędzą świata.
Zmęczony kolejnym dniem zamknął się w swojej pracowni. Rozejrzał się po pomieszczeniu. Nie był to żaden gabinet, w którym były różne specjalistyczne urządzenia, czy też przedmioty. Był to zwyczajny pokój, o jasnozielonych ścianach, oświecony słabym światłem żarówki ze starej, zardzewiałej już lampy. A na środku pokoju- kawałek płótna i farby. To co kochał. To co było dla niego najważniejsze. Po lewej stronie można było ujrzeć stertę odrzuconych niedbale obrazów. Zżółkniętych ze starości, czasami podartych, pobrudzonych. Były warte uwagi, jednak najwidoczniej nikt ich nie docenił. Dlaczego? Wciąż zadaje sobie to samo pytanie...
Mężczyzna ruszył w kierunku płótna. Przypatrywał mu się uważnie i ze skupieniem gładził jego śnieżnobiałą powierzchnię. Delikatnie, opuszkami palców sprawdzał każdy skrawek materiału. Chciał, żeby był idealny. Miał powstać na nim idealny obraz, który chociaż raz zostanie zauważony wśród tłumu innych malowideł. Liczył na uznanie i akceptację, ponieważ tylko te dwie rzeczy były gwarancją jego szczęścia. Tego prawdziwego szczęścia, którego nie zniszczy żadna siła i nie pokona żadne inne uczucie.
Wziął do ręki paletę, która aż promieniała od barw. Znajdowały się na niej najpiękniejsze kolory, a ich czystość nie była niczym zabrudzona. Sięgnął po pędzel i zaczął malować. Na jego zmęczonej twarzy pojawiło się ponownie skupienie i nic nie było w stanie go zakłócić. Mieszał kolory, tworzył coraz to dziwniejsze barwy, a jeszcze dziwniejszy obraz. Malował kreskę po kresce, a gdy doszedł do wniosku, że namalował którąś źle- czerwienił się ze złości. Więc próbował od nowa. Chciał być przecież najlepszy. Idealny.
Jego powieki zaczęły się niebezpiecznie zamykać. Dalej walczył dzielnie i się nie poddawał. Miał stworzyć obraz, który zachwyci wszystkich. Malował go swoimi barwami, których nikt do tej pory nie był w stanie ich rozróżnić. " Zamknięci w sobie daltoniści"- powtarzał. Chciał udowodnić, że potrafi. Stawiał krok po kroku w nadziei, że kiedyś dojdzie na samą górę. Powie, że jest z siebie zadowolony i udowodni innym, że jest taki sam jak oni. To on miał otworzyć im oczy. Przywrócić wzrok. Nie oni jemu...
Błagalnym wzrokiem spojrzał na paletę. Spostrzegł, że zabrudził wszystkie kolory. Nie uważał. Malował coraz szybciej nie zwracając uwagi na ich piękno, które było zawarte w barwach. Na tą magiczną i tajemniczą czystość, które kryje się pod tysiącami, a może milionami drobinek.
Niedocenił...
Ostatnie spojrzenie na jasnozielone ściany i obraz. Żarówka zgasła, a malarz upadł z hukiem na ziemie, przewracając płótno. W ręku została mu tylko ta nieszczęsna paleta. Mieszanina barw. Uczuć.
Zabili go. Powoli wyniszczali go od środka, gdzieniegdzie zapalając iskierkę nadziei, by móc ją po chwili zgasić. Wypalali jego umysł, uczucia, aż w końcu przyszła pora na serce. Nie dali mu szans na poprawę. Na zmianę swojego dotychczasowego życia. Chciał inaczej- nie pozwolono mu. Ludziom nie można ufać. Oni wlewają w nas swój jad i mszcząc się, doprowadzają na sam koniec.
I nie będzie nowych uczuć, nowych barw.
Ani nowego obrazu.
Bo życia nie można zbudować od nowa.
(...) Wczoraj anioł rzekł
Nie ciemna gwiazda nad głową mą
Mam starą pomarszczoną twarz
I straszę dygotem rąk.
Pęka we mnie owoc strachu
Znowu modlę się
Stopy krwawią,
Jestem brudem pod paznokciem twym.
Hey, Anioł
~ * ~
Powstrzymam się od zbędnych komentarzy...
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
Dranisiaa
:-(
Dołączył: 23 Maj 2006
Posty: 221
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: wiesz, że chcę być szczęśliwa?
|
Wysłany:
Sob 14:00, 18 Lis 2006 |
|
Patrycja to było coś.
Naprawde mi się podobało.
Masz talent.
Przmówiło do mnie.
Szczególnie ten opis:
Cytat: |
Zabili go. Powoli wyniszczali go od środka, gdzieniegdzie zapalając iskierkę nadziei, by móc ją po chwili zgasić. Wypalali jego umysł, uczucia, aż w końcu przyszła pora na serce. Nie dali mu szans na poprawę. Na zmianę swojego dotychczasowego życia. Chciał inaczej- nie pozwolono mu. Ludziom nie można ufać. Oni wlewają w nas swój jad i mszcząc się, doprowadzają na sam koniec. |
Odejde z pokłonem i nie zapomnę.
Dziękuję...
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
hobo psec
Moderator
Dołączył: 31 Sty 2006
Posty: 1547
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: hobolandia [Lublin]
|
Wysłany:
Sob 19:08, 18 Lis 2006 |
|
heidi... jak usuniesz to opowiadanie to ci wpier... no...
Opowiadanie - genialne. Wszytko idealnie dopracowane, nie widziałam większych błędów. Wiesz, nie jeden pisarz chciałby stworzyć takie opowiadanie. Najbardziej podobało mi sie ostatnie zdanie - '...bo życia nie można zbudować od nowa.'
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
heidi
:-)
Dołączył: 29 Mar 2006
Posty: 1220
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany:
Sob 21:29, 18 Lis 2006 |
|
Drania, z pokłonem? Nie zasłużyłam na niego Ale dziękuje za miłe słowa, bo dużo dla mnie znaczą.
Psec, dzięki ^^. Ale z tą idealnością to przesada. Nawet ja teraz dostrzegam tutaj pewne błędy, mogłabym pozmieniać...
Nie narzekam już. Dziękuje za komentarze, bo są dla mnie motywacją do dalszego tworzenia
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Nabu
Dołączył: 06 Lis 2006
Posty: 7
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: z Allegro ;]
|
Wysłany:
Nie 8:40, 19 Lis 2006 |
|
To było COŚ! Coś... naprawdę pięknego. Nie wiem czy dobrze zrozumiałam przesłanie płynące z tego opowiadania ^^ ale mam nadzieję że tak ;-D Dążenie do doskonałości... skąd ja to znam ;-/ Masz siwietny styl, taki lekki... aż chce się czytać więcej
Pozdrawiam, Nabu ;-*
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Coli15
:(
Dołączył: 30 Kwi 2006
Posty: 350
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany:
Nie 12:48, 19 Lis 2006 |
|
Jejka... aż mnie zamurowało, jak Ty wspaniale piszesz!!
Patrycja normalnie aż do tej pory nie moge sie otrząsnąć, te przesłania z Twoich wierszy i tego opowiadania...normalnie Mój ty MISZCZUNIU :d
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Borat
:-)
Dołączył: 24 Sty 2006
Posty: 1221
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 5/5
|
Wysłany:
Nie 13:38, 19 Lis 2006 |
|
Hm, mam Ci sporo do powiedzenia, więc napisze po kolei.
1. Kocham artystów, a opisy w jaki spsoób pracują, doprowadzaja mnie do eufori.
2. Podoba mi się bardzo.
3. Rzuca mi się w oczy to, że budujesz bardzo dlugie zdania,a nagle potem dajesz pytanie, krótkie pojedyncze zdanie. Cięzki mi to czytać, aczkolwiek nie sądze, żeby był to jakis błąd.
4. Czemuż cały tekst jest taką czcionką? Oczy mnie bolałay normalnie
Z tego co pamietam, to chyba lubisz tekst przechylony
Bardzo śliczne (hah xD) ;*
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Veren
:)
Dołączył: 04 Kwi 2006
Posty: 635
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/5
Skąd: z krainy Wielkich Jezior
|
Wysłany:
Nie 14:04, 19 Lis 2006 |
|
Cytat: |
I nie będzie nowych uczuć, nowych barw.
Ani nowego obrazu.
Bo życia nie można zbudować od nowa. |
To opowiadanie daje w jakiś sposób do myślenia.
Mi się bardzo podobało.
Dawno już nie czytałam czegoś, co tak by na mnie wpłynęło.
Kazało się zatrzymać, pomyśleć... Zastanowić się.
Dziękuję.
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Gracja
:-)
Dołączył: 23 Kwi 2006
Posty: 1061
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Nozdrzec
|
Wysłany:
Nie 21:50, 19 Lis 2006 |
|
Patrycjo...
Kochana to opowiadanie było cudowne.
Uwielbiam pochyłe pismo.
Tak świetnie, ślicznie to opisałaś.
Bardzo magicznie.
Ten Malarz, którego historię nam opowiedziałaś był naprawdę piękny. Taki podniosły, wybitnie (tak! znalazłam słowo które mi pasowało. wybitnie!).
Długo zastanawiałam się co napisać w tym jakże nieudanym i nic nie wartm komentarzu. Chciałam jakoś Ci przekazać moje uznanie, zachwyt do tego opowiadania.
I chciałam Cię o coś prosić. Pozwól mi zabrać dla siebie ten tekst. Zapisać go pochyłym pismem w głębi serca. Mogę?
Bez względu co odpowiesz dziękuję.
Za tak wspaniałe dzieło.
Malarz był cudownym człowiekiem...
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
heidi
:-)
Dołączył: 29 Mar 2006
Posty: 1220
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany:
Nie 23:26, 19 Lis 2006 |
|
Dzięki dziewczyny.
Gracja, jednak wątpie, żeby ktoś zrozumiał przesłanie tego krótkiego tekstu, bo nieźle to wszystko pomieszałam. A może ty jesteś taką osobą? ^^
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
shira
Moderator
Dołączył: 12 Lut 2006
Posty: 1460
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany:
Pon 0:13, 20 Lis 2006 |
|
Ał... Aż mnie coś ukuło.
Nie wiem...
Po prostu nie mam pojęcia, co napisać.
Śliczne...
Chciaż takie proste.
Dlatego lubię, kiedy piszesz heidi
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Nevermind
:-(
Dołączył: 17 Mar 2006
Posty: 167
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 1/5
Skąd: A kogo to obchodzi...
|
Wysłany:
Śro 18:29, 22 Lis 2006 |
|
Nie będe dużo mówic.
Bo po co?
I tak mój komentarz nie będzie dla Ciebie nic znaczył.
"Ostatnie spojrzenie na jasnozielone ściany i obraz.
Żarówka zgasła, a malarz upadł z hukiem na ziemie, przewracając płótno.
W ręku została mu tylko ta nieszczęsna paleta.
Mieszanina barw.
Uczuć."
Te 5 zdań...
piękne.
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB
© 2001/3 phpBB Group :: FI Theme ::
Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
| |