 |
|
Autor |
Wiadomość |
Temcia
:]
![:] :]](http://img525.imageshack.us/img525/7918/nh8su.png)
Dołączył: 05 Lut 2006
Posty: 523
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Z krainy snów...:)
|
Wysłany:
Pią 10:02, 28 Kwi 2006 |
 |
No nie znikam na jakiś czas a tuy tyle sie dziej!!! Musze toczyc bardziej zaciete bitwy o kompa bo to opowiadnie jes\t rewelcyjne i tego warte!!
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
 |
 |
|
 |
Ashley
:(

Dołączył: 09 Kwi 2006
Posty: 267
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 3/5
Skąd: się tu wziełam?
|
Wysłany:
Nie 22:25, 30 Kwi 2006 |
 |
ALe akcja! W tym opu non stop jest akcja! I tak trzymać! Pozdrawiam i nie czekam cierpliwie na kolejna część!
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
 |
 |
Wampire Girl
:(

Dołączył: 08 Mar 2006
Posty: 271
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Lu&!n ;);)
|
Wysłany:
Pon 9:33, 01 Maj 2006 |
 |
Suuuper Jaka akcja xD
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
 |
 |
partyzantka
:-(

Dołączył: 02 Kwi 2006
Posty: 189
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany:
Pon 11:53, 01 Maj 2006 |
 |
część fajna, w końcu coś się dzieje, ale trochę się pogubiłam :/ nie do końca wiem co się stało. Chyba przeczytam jeszcze raz
edit:
ok, przeczytałam jeszcze raz, przypomniałam sobie poprzednią część i już łapię o co chodzi
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
 |
 |
Joq
Gość
|
Wysłany:
Śro 6:02, 03 Maj 2006 |
 |
od 25 kwietnia nie ma nowego posta... cookierek, co się dzieje?
Czekam...
|
|
|
|
 |
cookierek
:)

Dołączył: 11 Lut 2006
Posty: 651
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/5
Skąd: Katowice
|
Wysłany:
Śro 9:48, 03 Maj 2006 |
 |
Oj.. przepraszam... jakos mam naraize brak weny.. ale do jutra postaram sie dodac... sorki koffane:*
bussal
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
 |
 |
cookierek
:)

Dołączył: 11 Lut 2006
Posty: 651
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/5
Skąd: Katowice
|
Wysłany:
Śro 9:48, 03 Maj 2006 |
 |
Oj.. przepraszam... jakos mam naraize brak weny.. ale do jutra postaram sie dodac... sorki koffane:*
bussal
EDIT:
No to 23 czesc przed Wami... tylko kochane mam prosbe..
Mozecie krzyczec ale nie bijcie, jesli to jest beznadziejne, nudne, ktorkie, idiotyczne (itp, itd.) ale mam... a raczej nie mam weny.. lol2
Zabawne... mwie jak jakas pisarka.. ahh nie mam weny... a to, ze zaczelam TO pisac to chyba nie jest przypływ weny... tylko hlupie marzenie...ehh dobra nie mieszam juz... W kazdym razie czekam na krytyke:) i dziekuje, ze czytacie to cosik:*
Koffusiam Was  
#23
Alicja odeszła w ciemną, zalesioną alejkę... szła powoli przed siebie...
– Co Ty odpier**lasz idioto!? – krzyknął Bill popychając Toma.
– Bill, przestań. Zaraz Ci wytłumaczę! – stanęłam w obronie przyjaciela.
– Ja do niej biegnę! – odparł Tom.
– Nie! – zatrzymałam go łapiąc za rękę. – Wytłumacz wszystko Billowi, a ja pójdę do Ali.
Jak powiedziałam, tak uczyniłam. Zostawiłam bliźniaków samych, a sama podbiegłam do Ali, która nie zważając na nic po prostu szła...
Usiadłyśmy obie na krawężniku koło wielkiego, starego dębu. W świetle latarni, która nad nami świeciła było widać rozmazany mocny maikjaż Ali i czerwone od płaczu oczy.
– Alciu, kochanie! Nie płacz! Wiem, co jest zgrane, tylko powiedz mi jak to się stało!
– Dobrze, że jesteś przy mnie Roxi... Słuchaj, graliśmy w butelkę... każdy wymyślał jakieś głupoty, a ta...
ta kur*a wylosowała Toma i ... kazała mu siebie pocałować. – dziewczyna na chwilkę przerwała żeby zaczerpną powietrzać i dokończyła. – A on... on bez niczego.. od razu... z uśmiechem na twarzy... – znów z jej oczu popłynęły łzy.
– Ala, Ty nie zauważyłaś czegoś dziwnego...
– O co Ci chodzi! Wiedziałam co ten... dupek zrobił. Bronisz go!?!
– Nie! Chociaż... – zawahałam się.
– To już nawet na Ciebie nie mogę liczyć!
– Ala słuchaj! Tomowi ktoś dosypał czegoś do coli! Przecież on już nie pił nic podczas tej waszej gry... nic tylko colę...
– Taaa! Ciekawe kto!
– Pomyśl! Dziewczyno... kto przynosił picie!
– Ta... ta... ja ją zabiję! – odparła ze złością, a jej łzy przestały odpadać na policzki. Uspokoiła się.
Po chwili zapytałam.
– Uderzyłaś Toma, prawda?
– Zasłużył. – odpowiedziała krótko wycierając rękawem bluzy swoją twarz.
– Ode mnie też dostał...
– Za co? – zdziwiła się.
– Za zachowanie... Martina też oberwała...
– O maj gad! Hardcor tam zrobiłaś!
– I Toma bym utopiła – dodałam delikatnie uśmiechając się.
– Co?
– Żeby się ocknął wsadziłam mu łeb pod prysznic!
– Jesteś boska! – zaśmiała się Ala, ale szybko posmutniała. – I co ja mam teraz zrobić?
– Pogadaj z nim, jeśli Ci zależy... wybacz...
– Łatwo się mówi. – odpowiedziała i przytuliłyśmy się.
Po paru minutach wróciłyśmy do hotelu. Bliźniaków jeszcze nie było. W drugim pokoju spali Andreas i Mikke. Wraz z Alą zmęczone całym dniem rozłożyłyśmy się na łóżku w salonie (czyt. Pierwszy pokój )
Zasnęłam w przeciągu paru minut.
Przyjaciółka również.
***
Obudziłam się z przeraźliwym krzykiem.
– Boże, co się dzieje?! – powiedziała cicho Ala otwierając swoje ciemne oczy.
– Ala! Ja nie daję rady! – powiedziałam siadając na brzegu łóżka.
– Co jest?
– Chodź opowiem Ci... są tu gdzieś papierosy? – zapytałam rozglądając się po pokoju, w którym panował niezły bałagan... Wszędzie jakieś puszki, pudełko po pizzy, kieliszki, szklanki, nawet ubrania.
– Ty nie palisz! – odparła zdziwiona Ala.
– Ale mam ochotę – odpowiedziałam i spojrzałam na sofę. Spali na niej, oparci o siebie, bracia. Z fotela podniosłam szeroką, brązową bluzę Toma i z kieszeni wyciągnęłam paczkę Malboro. Złapałam w rękę zapalniczkę i obie wyszłyśmy na balkon.
Było chłodno... Nic dziwnego w końcu był wczesny ranek. Słoneczko powoli budziło się do życia.
– Chcesz to czy to, bo tu zimno? – spytała Ala stając przede mną z bluzą Toma i jej kurtką w ręce.
– Dawaj bluzę i siadaj – ubrałam bluzę. Jak wyglądałam tego chyba nie muszę mówić.
Co najmniej trzy rozmiary za duża, co rozbawiło nawet Alę.
Odpaliłam papierosa i zaczęłam mówić.
– Pamiętasz mój cudowny sen.
– To była ironia tak?
– Dobra pamiętasz, słuchaj co mi się dziś przyśniło. Zaczęłam odpowiadać. Znów moment gdzie płaczesz krwią i fota Toma podarta... W tym momencie na zdjęciu pojawia się napis ‘Rette die Liebe’ i wszystko znika w płomieniach.... Ja nie wiem co to ma być... Już mam tego dość..
– Samą mnie to już dziwi, ale teraz miałaś ciąg dalszy...
– Czy mi się ku**a nie mogą krasnoludki przyśnić, tylko non-stop jakiś koszmar. – odpowiedziałam na co blondynka buchnęła śmiechem.
– Hej! Ciszej! Ja chcę spać! – krzyknął ktoś ze środka pokoju. Nie rozróżniłam czy to Bill czy Tom.
– Że co? – spytał ktoś za mną.
– Co Ty tu robisz? – zapytałyśmy z Alą jak na komendę. Za nami stał Tom i wyraźnie przysłuchiwał się naszej rozmowie.
– Bluzy mojej szukałem.
– To znalazłeś... – odpowiedziałam.
– No widzę..
– To dobrze, bo to niekoniecznie znaczy, że ją dostaniesz. – zaśmiałam się.
– Alciu możemy chwilkę porozmawiać? – spytał z powagą Tom.
– Jasne...
Zostawiłam ich, a sama powlekłam się do swojego chłopaka, który już biegał od pokoju do łazienki i z powrotem.
– A może tak się zatrzymasz na moment i przywitasz ze mną.
– Sorry Kochanie – dostałam buziaka. – Chcę się wykąpać, a ciągle zapominam czegoś.
– Eee... to pójdziesz do wanny, a ja tu sama zostanę? – zapytałam robiąc skruszoną minkę.
– Zawsze możesz pójść ze mną – odpowiedział zadowolony z siebie.
– Chyba podziękuję, wolę zostać sama.
– Ja zaraz wrócę, jak się nie utopię, to wrócę...
– Ani mi się waż! – machnęłam palcem wskazującym przed nosem Billa i usiadłam na sofie włączając telewizor.
Tymczasem na balkonie.
– Co chciałeś mi powiedzieć.
– Chciałem Cię przeprosić...
– Ale Tom... – przerwała mu Ala.
– Nie przerywaj... Wiesz Alciu, ja... Kocham Cię, ale my nie możemy być razem! – oznajmił.
kizzzzzzzzzzz:*
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
 |
 |
Joq
Gość
|
Wysłany:
Śro 13:59, 03 Maj 2006 |
 |
Buhahaha pierwsza a to że nie masz weny to... bzdura!! Piszesz świetnie!! A ta część jest tysh super!! Pozdrowienia dla Ciebie, Cookierek i czekam na dalej... I nawet jak uważasz że nie masz weny to pisz... i tak ci to super wychodzi
|
|
|
|
 |
Ashley
:(

Dołączył: 09 Kwi 2006
Posty: 267
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 3/5
Skąd: się tu wziełam?
|
Wysłany:
Śro 15:30, 03 Maj 2006 |
 |
Popieram Joq!!              
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
 |
 |
Agata_Boss
:]
![:] :]](http://img525.imageshack.us/img525/7918/nh8su.png)
Dołączył: 05 Lut 2006
Posty: 589
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: stamtąd:)
|
Wysłany:
Śro 18:58, 03 Maj 2006 |
 |
Uuu, cookierek, kolejny part Nawet jesli nie masz weny( skoro tak twierdzisz), to i tak opowiadanko dobrze ci idzie Czekam na nastepna czesc. Pozdrawiam.
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
 |
 |
alex_92
:-(

Dołączył: 23 Kwi 2006
Posty: 150
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 3/5
Skąd: Katowice
|
Wysłany:
Śro 19:56, 03 Maj 2006 |
 |
super i ty nie masz wenz "!!!!!!!!! wez sie poknij !!!!!! bravo kolejna cudna czesc czekam na nastepna papa
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
 |
 |
alex_92
:-(

Dołączył: 23 Kwi 2006
Posty: 150
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 3/5
Skąd: Katowice
|
Wysłany:
Śro 19:57, 03 Maj 2006 |
 |
super i ty nie masz wenz "!!!!!!!!! wez sie poknij !!!!!! bravo kolejna cudna czesc czekam na nastepna papa
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
 |
 |
Wampire Girl
:(

Dołączył: 08 Mar 2006
Posty: 271
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Lu&!n ;);)
|
Wysłany:
Czw 7:07, 04 Maj 2006 |
 |
Ohhh woow Jaki brak weny?! Przecież to było baaardzo wenowate xD Nie no na serio, cód, miód, malina itede A te dialogi są poprostu zabójcze xD Hmm... I musiałaś przerwać w ciekawym momencie... Ciekawa jestem, dlaczego Tom nie może być z Alą... (mm... jak to zabrzmiało Jakby chodziło o b27 xD)
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
 |
 |
partyzantka
:-(

Dołączył: 02 Kwi 2006
Posty: 189
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany:
Czw 7:50, 04 Maj 2006 |
 |
czemu, no czemu???? Czemu oni nie mogą być razem???? Błagam nie daj mi długo czekać na odpowiedź, napisz nową część...
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
 |
 |
Joq
Gość
|
Wysłany:
Sob 12:47, 06 Maj 2006 |
 |
no Cookierek!! Postaraj się i coś napisz czekam niecierpliwie
|
|
|
|
 |
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB
© 2001/3 phpBB Group :: FI Theme ::
Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
| |