...Gegen mainen Willen - jednopartowka...

Kolejna moja jednoczęściówka napisana pod wpływem chwili...
Ta piosenka działa na mnie bardzo mocno... Wiem, co bliźniacy czuli...
Nie będę się rozpisywać...
Czekam na szczerą krytykę...
Pozdrawiam:*

Gegen meinen Willen

Wie soll es mir schon gehn
Ihr guckt euch nicht mehr an
Und ihr glaubt ich merk das nicht
Wo soll ich jetzt hin
Was habt ihr euch gedacht
Sagt es mir jetzt in mein Gesicht
Sagt wofür das alles hier zerbricht
Es macht mich fertig

Wszystko wokoło mnie traci sens... Wszystko przeze mnie, a przecież nic nie zrobiłem.
Czy to źle, że urodziłem się? Jeszcze gorzej, że wyszło nas dwoje.
Mówiliście ”Kochamy Was jak nikogo innego” I czy ja mam wierzyć w te puste słowa.
Mówiliście tak, żeby nam nie było przykro... żeby nie skreślić naszego małego świata? Czy naprawdę nas kochacie? A może Wy zapomnieliście czym jest miłość? Jestem zbyt mały, żeby tłumaczyć dorosłym. 13 lat nie daje mi wiele głosu, ale przypomnę Wam.
Miłość to dawanie drugiej osobie szczęścia. A co nam dajecie? Kłótnie, smutek, łzy...
Mamo, tato my Was kochamy...

Habt ihr schon vergessen
Wie es einmal war
Habt ihr unsre Bilder schon verbrannt
Ich hau Bretter vor die Fenster
Verriegel meine Tür
Ihr sollt nicht sehen
Dass ich nicht mehr kann
Eure Welt
Tu ich mir nicht mehr an
Sie macht mich fertig

A może zapomnieliście tylko o tym co Was połączyło? O miłości do siebie.
Wczoraj było tak wspaniale. Tato pamiętasz... ten mały wariat o mało nie pozbawił Cię samochodu, a Ty się tylko z tego śmiałeś. Nie krzyczałeś, lecz spytałeś ’Czy wszystko w porządku Mamo, pamiętasz jak zareagowałaś na tę małą, błyszczącą kuleczkę w moim języku. Również nie krzyczałaś, spytałaś tylko ’Czy robił to profesjonalista.
Czy tylko dla nas możecie być mili? Czy zapomnieliście o sobie.
A może to przez nas? Nie.. zawsze, gdy płakałem w ukryciu z Waszego powodu, Ty podchodziłaś i głaskałaś mnie po głowie, mówiąc, żebym przestał ’bo to nie moja wina.
Nie pamiętacie wspólnie spędzanych świąt, wspólnych zabaw, wspólnych śmiechów? Naszej wspólnej miłości?
Mamo, tato my Was kochamy...

Spart euch eure Lügen
Ich will sie nicht mehr hören
Den letzten Rest an Liebe
Braucht ihr mir nicht mehr zu schwören
Ich will euch nicht mehr länger stören
Ihr macht mich fertig

- Bill!! Bracie! Co się stało?
– Zejdź na dół, dowiesz się – odpowiedziałem ocierając łzy.
Tom wcale nie musiał schodzić na parter żeby dowiedzieć się, co tam się dzieje.
Piekło na Ziemi. Wrzaski, krzyki... nie jesteście ludźmi.
Dlaczego się tak zachowujecie... A Ty znów podejdziesz i powiesz, że ’Wszystko będzie dobrze’ Na pewno się ułoży... Znów Ci uwierzę.
- Taki jest świat dorosłych, Tom
- Tato, ale ja nie jestem już dzieckiem
Nawet nie zauważyliście, że dorośliśmy. My nie potrzebujemy już głupich tłumaczeń i obietnic.
My chcemy tylko miłości.
Mamo, tato my Was kochamy!!
Słyszycie? Czy wasze krzyki już nawet to zagłuszają?
Mamo, tato my Was kochamy!

Es ist gegen meinen Willen
Es ist gegen jeden Sinn
Warum müsst ihr euch jetzt trennen
Euren Namen umbenennnen
Unser Ende ist schon hier
Und ihr sagt es nicht vor mir
Ich hasse euch dafür
Es ist gegen mainen Willen

Nie chcę!! Nie chcę już Was słuchać! Nie głaszcz mnie po głowie, nie uspokajaj!
Ja mam tego dość! Zapomnieliście już o wszystkim, jesteście egoistami!
– I co będzie dalej? -zapytałem cicho opuszczając salę sądową.
– Wszystko będzie dobrze. – odpowiedziałaś to, co zwykle.
Ale ja już Ci nie wierzę. Nie mam zamiaru słuchać kłamstw, moje serce jest nimi nazbyt przepełnione. I znów mówie: Mamo, tato my Was kochamy.
A Wy nie odpowiadacie, patrzycie sobie w oczy i widzę łzy...
Co, to ma znaczyć? Żałujecie? Nie macie czego... nikt już nie naprawi tego, co oboje zniszczyliście...

Dagegen
Bin dagegen
Dagegen
Dagegen
Bin Dagegen

Dziś mając 16 lat, wiem, że na świecie nie jestem sam.
Wiedziałem, że Tobie mogę wierzyć mamo! Nie zostawiłaś nas... dziś wiem, że było Ci ciężko.
Dziś wiem, że zrozumiałaś nasz ból.
Ty wiesz, że brat jest mi bliższą osobą niż Ty... Ty mnie zawiodłaś, on nigdy.
Dziś tylko powiem, że się nie wstydzę...
Mamo! My Cię kochamy!

coś wspaniałego coox...
czułam się jakby to On napisał...
jest tu tyle uczuć...
można tyle zrozumiec...
podobało się?
nie...
ja jestem zachwycona...
wspaniale :*

Nio, bardzo mi się podoba ta jenocześciówka, coox. Wspaniale opisane, po prostu ślicznie! Muuuua;*

Cookierek.. to było świetne. Czułam jakby to Tom pisał. Śiwetnie ujęłaś uczucia w słowa! Muszę przyznać że na mnie tez bardzo działa ta piosenka, pomimo ż ja nie przeżyłam rozwodu rodziców. Jednoczęściówka naprawdę piękna.
Podoba mi się.
Bardzo mi się podoba.
Całuję Całus.

Och!
To bylo poprostu piekne!
Niesamowicie mi sie podobalo, tak niezwykly pomysl...
I to glownie za to musze Cie pochwalic.
Nie o milosci partnerskiej, ale tej rodzinnej. O tak...
Jestem zachwycona, a nie jest latwo mnie do tego stanu doprowadzic.
Rzadko ktore opko komentuje calkowicie pozytywnie.
I bardzo ladnie wpletlas w to piosenke. Cudnie...
Oby tak dalej, a zawladniesz mna calkowicie.
Dziekuje i przepraszam.

Pozdrawiam.
~DDM

Shira - vielen dank:* Staralm sie zeby to wyszlo tka jak odebralas... Very Happy

uff:)
Psecinek - danke, muaa:*
Gracja - staralam sie bardziej wczuc w Billa, ale Tom w sumie tesh pasuje:) Dzieki:*
~ddm - ojej.. nie spodziewalam sie, ze nawet to przeczytasz, ani tymbardziej pozytywnego komcia:) dziekuje:*

Gość

Cookierek... nie mam słów... padam na kolana przed Twoim talentem... ta jednopartówka o mało co mnie nie doprowadziła do łez... oczy szklą mi się do teraz... piękne... poprostu piękne...

cudeńko... Całus.

dlaczego ja tak nie potrafie pisac ?

Oooo, Cookierek, czemu ja tego wczesniej nie widzialam? Swietna ta jednopartowka. Kocham ta piosenke, dla mnie jest najlepsza ze wszystkich utworow TH. I doskonale oddaje uczucia Billa, Toma i Georga, bo go tez spotkala taka sytuacja. Super to ujelas, naprawde Smile

och coox prześlicznie!!
naprawde potrafisz pisac...
poprostu ...
no nie wiem co mam powiedziec...
odebralas mi slowa...

Pięknie.
Pięknie napisane. Naprawde.
Bardzo, ale to bardzo mi się spodobało.
Opisałas to wszystko tak...tak ładnie...
Nie wiem co jeszcze powiedziec.
Brak mi słów.
Cmok! Całus.