Autor |
Wiadomość |
Maniek
Dołączył: 10 Maj 2006
Posty: 56
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany:
Wto 12:41, 18 Lip 2006 |
|
Nie doszukujcie się tu jakiegokolwiek sensu. I tak nie zrozumiecie...
Gdybym mogła kochać, tym pięknym uczuciem obdarzyłabym właśnie Ciebie.
Siedziałeś na drewnianej ławce pod ogromną wierzbą. Jej długie gałęzie lekko muskały twoje plecy. Rozkoszując się tą chwilą spojrzałeś w niebo. Było bezchmurne, a słońce grzało niemiłosiernie. Zamknąłeś oczy i wsłuchiwałeś się w piękny szum drzew. Tak bardzo kochałeś czas wolny spędzać samotnie. Z dala od ludzi i problemów. Teraz nikt nie zawracał ci głowy mało ważnymi rzeczami. Wciągnąłeś swieże powietrze przez nos, po czym powoli je wypuściłeś. Mógłbyś tak siedzieć tu wieczność. A jednak ktoś odważył się skraść ci tę cenną chwilę. Sięgnąłeś do kieszeni po dzwoniący telefon.
- Tak? - spytałeś odbierając.
I już po kilku sekundach biegłeś do nadjeżdżającej taksówki.
Zaa pięknej wierzby wyszła jasnowłosa dziewczyna. Rozgosciła się na twojej ławce, gdy ty wsiadałeś do samochodu. Nie zauważyłeś jej.
Gdybym mogła pomagać, pomogła bym właśnie Tobie.
Szybkim krokiem przemierzałeś jedną z tych 'ciemniejszych' ulic miasta. Zerkając na zegarek, co chwila przyśpieszałeś tempa. Teraz już prawie biegłeś. Blade światło latarni oświetlało ponury chodnik. W dzień przepełniony ludzmi, teraz pusty. Naciągnąłeś czarny kaptur na głowę, tak jakbyś obawiał się, że ktoś ujrzy twoją twarz. Włożyłeś ręce do kieszeni, aby po raz setny sprawdzić, czy masz to co dziś będzie ci potrzebne. Twoje palce znalazły kilka papierków. W głębi serca marzyłeś o ciepłym domu. Jednak mimo woli szedłeś dalej. Twój pewny i szybki krok wskazywał na to, że dobrze wiesz gdzie iść. Skręciłeś w boczną uliczkę i z ulgą stwierdziłeś, że koło śmietnika stoi mężczyzna.
- Masz? - spytałeś podchodząc do niego.
- Tak. A ty?
Rzucając mu pewne spojrzenie wyciągnąłeś z kieszeni kilka banknotów. Odebrałeś od mężczyzny małą paczuszkę i bez słowa odszedłeś.
Całą sytuację obserwowała jasnowłosa dziewczyna. Nie zauważyłeś jej.
Gdybym mogła mówić prawdę, tyle rzeczy wyznałabym właśnie Tobie.
Zdenerwowany sprawdzałeś czy nikt nie idzie za tobą. Pustka. Co raz bardziej przyśpieszałeś kroku. Włożyłeś ręce do kieszeni, lecz tym razem twoje palce znalazły mały foliowy woreczek. Poczułeś przypływ podniecenia. Jeszcze tylko chwila. Zaniepokojony znów spojrzałeś za siebie. Lecz towarzyszył ci tylko wiatr. Po chwili znalazłeś się w parku. Usiadłeś na swojej ulubionej drewnianej ławce. Za nią znajdowała się ogromna wierzba. Jednak nie miałeś czasu zachwycać się jej pięknem. Pośpiesznie wyciągnąłeś paczuszkę z kieszeni. Ostrożnie ją rozerwałeś i wysypałeś biały proszek na kciuk.
- Gustav zostaw to... - usłyszałeś za swoimi plecami.
Te słowa sprawiły, iż całe twoje ciało zdrętwiało. Zaa drzewa wyszła jasnowłosa dziewczyna, po czym usiadła koło ciebie. Strach nie pozwolił ci się ruszyć. Spojrzałeś na nią niepewnie spod kaptura.
- Proszę - powiedziała dotykając twojej ręki.
Miała taką aksamitną skórę. Jej twarz promieniowała dziwnym blaskiem. Była taka piękna.
- Kim jesteś - tylko tyle zdołałeś wykrztusić.
Właśnie wtedy nadeszła ta chwila, w której zauważyłeś tajemniczą dziewczynę.
- Gdybyś była aniołem...
- Ale nim nie jestem - ucieła krótko i zniknęła pod osłoną nocy.
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
Veren
:)
Dołączył: 04 Kwi 2006
Posty: 635
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/5
Skąd: z krainy Wielkich Jezior
|
Wysłany:
Wto 12:43, 18 Lip 2006 |
|
czytam...
EDIT :
hm... trudne, bardzo trude...
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Asiulla
:-)
Dołączył: 19 Lut 2006
Posty: 896
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany:
Wto 12:59, 18 Lip 2006 |
|
Przeczytałam.
Z całych sił starałam się to zrozumieć.
Ale nie wyszło.
Strasznie trudna ta jednopartówka.
Jednak bardzo dobrze napisana.
Czytało się też nieźle.
Ogółem bardzo dobre, ale nie zrozumiałam.
Może za jakiś czas przeczytam to znów i wtedy zrozumiem.
Pozdrawiam.
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
shira
Moderator
Dołączył: 12 Lut 2006
Posty: 1460
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany:
Wto 13:11, 18 Lip 2006 |
|
Wiesz...nie lubię nierozumieć, dlatego za wszelką cenę starałam to sobie zinterpretować...
I jeżeli choć cząstką tego trafiłam na własciwą drogę, to moge tylko przypuszczać jak wspaniałe było by to opowiadanie gdybym je zrozumiała tak naprawdę.
Przyzwyczaiłam się już do zaskakujących zakończeń...i muszę powiedziec, że dwie ostatnie linijki tekstu podobały mi się nieziemsko ;)
całe opowiadanie było niby zwykłe a jednak kryje niezwykłośc...
Zrobilam duże oczy kiedy pojawiło sie imię Gustava...może dlatego, że żadko się zdarza ;)
Ogólnie powinnam pochwalić
Gratuluję :*
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Gracja
:-)
Dołączył: 23 Kwi 2006
Posty: 1061
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Nozdrzec
|
Wysłany:
Wto 14:04, 18 Lip 2006 |
|
Maniek...
Jednoczęściówka świetna, chociaz bardzo dziwna.
Czy zrozumiałam? Wątpie. W każdym razie zinterpretowałam to sobie na swój sposób. Tak jak Shira strasznie się zdziwiłam gdy się dowiedziałam, że to Gustav. Przez cały czs wyobrażałam sobie Toma. Nie wiem czemu... Jedyne co mi się nie spodobało (jedyne!) to wstęp. Ja mam tak, że jeśli ktoś powie mi, że czegoś nie zrozumiem, zanim to poznam to... nie rozumiem. Tutaj potraktowałaś swoich czytelników dość powierzchownie. Z góry stwierdziłaś, że nikt nie zrozumie. Ale może mi się tylko wydaje.
Reszta była świetna. Ten ostatni dialog był super.
Wszystkie Twoje jednoczęściówki są wyjątkowe, tajemnicze i piękne.
Cytat: |
Zaa pięknej wierzby wyszła jasnowłosa dziewczyna. |
Chyba Ci się pomyliło? Ma być Zza.
|
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Gracja dnia Wto 14:59, 18 Lip 2006, w całości zmieniany 1 raz
|
|
|
|
Vampirek
:-(
Dołączył: 18 Cze 2006
Posty: 140
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: z popiołów, jak feniks;)
|
Wysłany:
Wto 14:42, 18 Lip 2006 |
|
Nie wiem, nie rozumiem... Mogę próbować zrozumieć, może któraś z wielu interpretcji będzie prawdziwa.
Ale... podoba mi się. Nawet bardzo. Jest takie lekkie, delikatne. Spokojne.
I dobrze, że bez bliźniaków.
Ślicznie
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
^Martoocha^
:(
Dołączył: 01 Mar 2006
Posty: 321
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: ta pewność, że marzenia się nie spełniają? xD
|
Wysłany:
Wto 19:33, 18 Lip 2006 |
|
no rzeczywiście trudna jest ta jednopartówka.... nie rozumiem... wybacz.. starałam się.. ale i tak nic z tego... lecz i tak bardzo mi się podoba mimo wszystko jest śliczna
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
cookierek
:)
Dołączył: 11 Lut 2006
Posty: 651
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/5
Skąd: Katowice
|
Wysłany:
Wto 21:50, 18 Lip 2006 |
|
Zrozumialam tylko na swoj sposob... mam wlasna interpretacje... i po niej moge sadzic iz te odpowaidanie bylo cudowne...
Ciekawe o co chodzilo dokladnie Tobie psizac to...
Pieknie Maniek, pieknie:*
brawo:*
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Maniek
Dołączył: 10 Maj 2006
Posty: 56
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany:
Śro 14:23, 19 Lip 2006 |
|
Nie chciałam, żeby zabrzmiało to... tak jak zabrzmiało. I nie miałam najmniejszego zamiaru traktować kogoś powierzchownie.
Ta jednoczęściówka... Każdy z was może sobie to jakoś zinterpretować, aczkolwiek cały ten sens znam tylko ja.
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
zulozula
Dołączył: 21 Kwi 2006
Posty: 86
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: eee zapomniałam
|
Wysłany:
Śro 20:45, 19 Lip 2006 |
|
a ja zrozumiałam i podobało mi się
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Aeterno
:-(
Dołączył: 16 Kwi 2006
Posty: 133
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: z wiecznosci...
|
Wysłany:
Śro 21:32, 19 Lip 2006 |
|
Tak trudna... Dawno nie spotkałam się z tak zawiłą jednopartówką... Zawiłą... A może odpowiedź jest gdzieś obok... Hmmm... Pokazujesz w tym opowiadaniu kim chciałabyś być dla swojej ukochanej osoby... Kochałabyś ją... Pomogłabyś jej... Zwierzałabyś się, mówiąc tylko i jedynie prawde... Ale nigdy nie byłabyś aniołem... Chciałabyś aby delikfent cię zauważył ale wiesz ze to raczej nie możliwe i przedstawiasz go nam w takiej sytuacji... Powiem krótko... Nikt by sobie go w niej nie wyobrażał... Próbowałam zrozumieć ale wychwyciłam tylko takie pojedyncze elementy układanki... Nie moge ich złożyć w całość... Bardzo przepraszam... Czekam na dalszą twoją twórczość... I mam nadzieje ze chociaż po części myślałam dobrze... Jeśli nie to
przepraszam...
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Maniek
Dołączył: 10 Maj 2006
Posty: 56
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany:
Czw 13:54, 20 Lip 2006 |
|
Asiorek91
Twoja interpretacja...
Bardzo mi się spodobała. Wiem, że próbowałaś zrozumieć, lecz to nie to.
Nikt nie zrozumie tego tak jak ja. Bo to jest naprawde trudne. Widzicie ja zwykle mam tak, że w głowie ukauzje mi się ostatnia scena. W tym przypadku widziałam ich... On mówiący "Gdybyś była aniołem"...
I potem wszystko samo zaczyna się układać pod ostatnie słowa...
Chciałam tylko zwrócić uwagę na zdanie... "Gdybym mogła mówić prawdę, tyle rzeczy wyznałabym właśnie Tobie. "
Może to pomoże wam w rozwikłaniu tej zagadki.
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|