Fanatyczki- atak na TH

Nigdy nie mów nigdy Wink

.

heidi napisał:

Nigdy nie mów nigdy Wink

.

No wiesz ja bym napewno tak nie postąpiła jeszcze ze mna nie jaest tak zle. Smile

Pierwszy raz widzę te filmiki.
Oglądnęłam je teraz chyba z dziesięc razy i byłam przyklejona do monitora.
Boże... Przecież to nie normalne!

Czy zrobiłabym tak samo, gdybym spotkała chłopaków?
Nie! Nie! I jeszcze raz nie!
To idiotyzm, jak pisze heidi.
Mogę zrozumieć to, że fanki piszczą i chcą dostac autograf, ale bez przesady. Ludzie! Przecież w ogóle nie ma o czym gadać- takie coś w ogóle nie powinno się zdarzyć [!!!].
Gdyby Tokio Hotel przyjechali do Polski, a ja nie mogłabym pójść na ich koncert, to cieszyłabym się z faktu, że w ogóle przyjechali.
Dla mnie nie ma czegoś takiego.

Tokio Hotel, to nie ciuchy na wyprzedaży...

Widziałam to na thpoland.

Koszmar. Łzy mi w oczach staneły, ale nie popłakałam się. Są inne powody, do płaczu.

Niech one lepiej się leczą.

Mamusiu! Jak obejrzałam te filmiki, to ciśnienie mi podskoczyło! Nogi miałam jak z galarety! Słabo mi było. Ale dość o mnie. To musiało być straszne przeżycie dla chłopaków z Tokio Hotel. Napewno musiało bliźniaków boleć, nie tylko fizycznie lecz też i psychicznie... Ich "ukochane" fanki ich zaatakowały... Ja bym do tego stopnia się nie posunęła. One się zachowały jak wściekłe i zdziczałe blogierki! Niestety, chopcy zawiedli się na fankach (jeśli jak mówicie, nie były to anty). Ale przynajmiej będą pamiętac o ostrożności na przyszłość. Nie chodzi mi o to, że wtedy nie byli nieostrożni, ale teraz będą jeszcze bardziej ostrożni.

Uff.. Obejrzałam to po jakimś tam czasie, i przeżyłam szok na nowo. Trzeba być nienormalnym, żeby podniecać się 'mam włos Billa, zobacz ! Moge ci go sprzedać za 100 euro...' ;| osz matko, oni nie sa jakimiś... Terminatorami ( Very Happy

), że nic nie czują, i nic ich nie boli ;| Wyobraźcie sobie sytuację: 100 tysięcy fanek, każda chce mieć pamiątkę. Połowa z nich mysli 'tamte ida po autografy, to ja wezmę sobie włos Billa. Albo dreda Toma.' Bo przecież po co jej autograf, jesli może mieć prawdziwy, doczepiany włos z autentycznej głowy Billa ? Grr... No bulwers, noo ! :[

To co obejrzałom było straszne.W życiu bym czegoś takiego nie zrobyła włosnym idolom Neutral

Było mineło... Naszczęscie.

I oby nigdy się nie powtórzyło !