Autor |
Wiadomość |
Lady Oriana
Dołączył: 13 Wrz 2006
Posty: 36
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany:
Śro 15:12, 13 Wrz 2006 |
|
Witam. Nigdy na tym forum sie nie udziałam. Chce poprostu tu dać opowiadanie do oceny, zobaczyć, co musze poprawić i w ogóle. Mam nadzieje, że pomożecie mi w tym.
A teraz, zapraszam do czytania...
*
- Czego życzy sobie panienka tym razem? Może pasemka, czy może przefarbujemy znowu na blond? - blondyn w czarnych, obcisłych legnisach i golfie, o kolorze toni morskiej, łapiąc włosy dziewczyny w koński kucyk, przyglądał się jej z miną znawcy. - A może...
- ... by je tak obciąć? - z nutą niecierpliwości w głosie, Oriana przerwała mu. Christopher, bo tak nazywał się jej stylista, zamrugał oczami i spojrzał na nią z niedowierzeniem. Chwile przypatrywał się jej pięknym, brązowym lokom. - Co się tak patrzysz? Chciałabym je obciąć. Znudziły mi się te długie kłaki. - spojrzawszy w lustro, skrzywiła się i popatrzyła znowu na Christophera.
Idiota.
- Ekhem. Może wziąłbyś się do roboty? Za to Ci w końcu mój ojciec płaci.
- Ależ oczywiście! - blondwłosy, jak na zawołanie odcknął się, kiedy dziewczyna wspomniała o pieniądzach. - Kochana, zobaczysz, zrobie z Ciebie cudo. Będzies najpięknieją dziewczyną na przyjęciach, chociaż będziesz miała krótkie włosy. Mało to jest modne, ale...
- ... ale ja zapoczątkuje tę modę. Mógłbyś już zacząć? Jestem umówiona, a jakoś za bardzo nie chce mi się słuchać, tych wszystkich pochlebstw. - znudzona córka Kaulitza, zdjeła z tacy fante, o którą prosiła pomocnice Christophera i wzieła od niej nowe wydanie magazynu 'bravo'. W ciszy zaczeła czytać rubryke 'Bravo show-biznes', a w tym czasie jej stylista szukał dla niej odpowiedniej fryzury.
A co, ona ma się przemęczać?
*
- Co? Jak to mnie nie zaproszono?! Przecież to jakiś absurd!
Facet w obcisłym czerwonym podkoszulku, wyjżał przez okno, zaciekawiony krzykami. Po kilku sekundach nadsluchiwania, zamknął je i znudzony ponownie usiadł przed telewizorem, z piwem w ręku.
- Dziecko, przestań krzyczeć, to wszystko słychać na zewnątrz! Co sobie o nas sąsiedzi pomyślą? - syknięcie matki wcale Oriany nie uspokoiło, tylko jeszcze bardziej rozwścieczyło.
- A co mnie oni obchodzą?! Dlaczego nie ma mnie na liście?! - rozgniewana dziewczyna z miną wściekłego lwa, po raz kolejny przyglądała się liście gości. Miała gdzieś, że zabawa jest tylko dla dorosłych.
- Mówiłam Ci już. To impreza dla pełnoletnich. Nie dla rozpieszczonych pietnastolatek! - humor córki udzielił się matce. Kiedy miała dodać, że jeżeli córka zaraz nie przestanie odstawiać scen, zabierze jej nową suknie od Diora, nagle w pokoju zapadła ciemność. Oriana i Sonia od razu umilkły. Wiedziały, kto wyłączył światło. To był jego stary sposób. Za każdym razem, gdy się kłóciły, robił to, by się uciszyły. Tak, jak się tego spodziewały, z powrotem światła w pokoju zobaczyły również głowe domu i jego brata.
- Co tu się znowu dzieje? - męski głos zdradzał zdenerwowanie. Ile można, do cholery?
Znowu kłótnia. Zamiast ciszy w domu, którą rozrywały by spokojne rozmowy, muzyka lub telewizor, zastawał krzyki. Kłótnie o byle co, trwały już od trzech miesięcy.
- Nic. - ciche warknięce córki miało komunikować 'Ta głupia matka znowu się mnie czepia, tatusiu.'
- Jak nic? Słychać was trzy ulice dalej! - Bill powoli poodszedł do żony. Przutulił ją, widząc jej zdruzgotania. Spojrzał się na córke nie z czułością, ale z grozą. Po raz pierwszy karcił ją zwrokiem.
Cóż, nawet przyjemne uczucie.
Reszty rozmowy nie ma sensu opisywać. Fabuła ta sama. Córka wpada w histeryczny płacz, skarżąc się na matke i naglegając, by ojciec powiedział rodzicielce, że może robić, co chce.
Nie tym razem, kochanie.
*
Tom rozejrzał się po pokoju, udając, że przygląda się meblom, które miał okazje oglądać z milion razy. Nie chciał nadsłuchiwać prywatnej rozmowy. Kusiło go, żeby zapytać się, co mogło poróżnić ich. Dziwił się. To już drugi raz, jak zastaje Sonie i Oriane w takiej sytuacji. Tak, oczywiście, to nic dziwnego, że córka i matka się kłócą, ale w normalnych rodzinach. A Bill tyle razy mu, znajomym i dzienikarzom chwalił się, jaką to ma idealną rodzine. Czy tak się zachowuje idealny dom? Nie. Ale miał na dzieje, że to poprostu kolejny upust nerwów, bo gdyby rodzina jego brata zaczeła się rozwalać, Bill by nie wytrzymał psychicznie. I Tom był tego pewny.
*
Miłość, rodzina, przyjaciele - dla mnie to jest najważniejsze i o to będę dbał. Głosi mediom Bill Kaulitz. Ale czy tak było? Nie, to co dzieje się w murach jego domu, wiedział tylk on, Oriana, Sonia i służba. A jak było na prawde? Miłości już dawno nie zaznał, nawet w postaci seksu. Tak, to dziwne. Przecież był młody, trzydzieści trzy lata i sprawny.
I to jak.
Ale coś im nie pozwalało tego robić. Kochać się. Fizycznie i psychicznie. Starali się przed Orianą ukryć, co przeżywają. Z bratem też miał problemy. Odkąd matka umarła, Tom nie dawał sobie rady. Nie miał rodziny, żadnego wsparcia... Mógł liczyć tylko na Billa, który i tak miał sporo własnych problemów.
A znajomi? Same stereotypy. Gustav i Georg, jako nieliczni jego prawdziwi przyjaciele, zaczeli się interesować wyścigami samochodowymi i teraz byli pewnie gdzieś na drugim końcu świata i ćwiczyli, a do reszty nie było warto nawet otworzyć ust.
Gdy przypomniał sobie wszystkie problemy, miał ochote znowu stać się szesnastolatkiem, gdzie jego jedyne zmartwienia, to były głupoty, które wypisywano w gazecie na jego temat. Chciał znowu zamrtwiać się w wieku osiemnastu lat nauką. Ale to, co było, już nie wróci. Niestety.
|
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Lady Oriana dnia Czw 14:29, 14 Wrz 2006, w całości zmieniany 7 razy
|
|
|
|
|
|
hobo psec
Moderator
Dołączył: 31 Sty 2006
Posty: 1547
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: hobolandia [Lublin]
|
Wysłany:
Śro 15:22, 13 Wrz 2006 |
|
Bardzo mi się podoba.
Ciekawy temat, ładnie wszytko napisane, dużo opisów uczuć.
Bardzo ładne.
Czekam na następnąć część, bo jestem ciekawa, jak potoczą się dalsze losy. hobopa ;*
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Veren
:)
Dołączył: 04 Kwi 2006
Posty: 635
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/5
Skąd: z krainy Wielkich Jezior
|
Wysłany:
Śro 16:06, 13 Wrz 2006 |
|
O.
Podobało mi się
Naprawdę.
Czekam na więcej.
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Asiulla
:-)
Dołączył: 19 Lut 2006
Posty: 896
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany:
Śro 16:13, 13 Wrz 2006 |
|
Podoba mi się.
Fajnie opisane.
Masz świetny styl.
Podobały mi się te podteksty "Mie tym razem, kochana.".
Naprawdę fajne.
Czekam na dalesze części.
Jestem ciekawe, tego co będzie dalej.
Buźka!
Asiulla
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Joq
Gość
|
Wysłany:
Śro 17:16, 13 Wrz 2006 |
|
Fajnie opisane, ciekawa fabuła... podoba mi się.
No cóż więcej powiem...
Czekam na więcej
Pozdrawiam,
Joq
|
|
|
|
|
Lady Oriana
Dołączył: 13 Wrz 2006
Posty: 36
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany:
Śro 19:11, 13 Wrz 2006 |
|
Na serio wam się podoba? Myślałam, że się spotkam z totalną krytyką...
Dzięki dziewczyny ^^.
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Sylas
:-)
Dołączył: 11 Lut 2006
Posty: 874
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/5
Skąd: wiedziałeś, że tu jestem Bill ? ;*
|
Wysłany:
Czw 14:17, 14 Wrz 2006 |
|
Nie lubię opowiadań typu '20 lat później', po prostu nie lubie tego tematu.
Tutaj też mi się nie podoba, ale nie dlatego, że nie piszesz ciekawie, czy błędnie składasz zdania - bo robisz to dobrze. Ba ! bardzo dobrze. I piszesz ciekawie.
Nie podoba mi się tylko temat, i to o czym piszesz.
Zauważyłam jakieś nieliczne błędy, np:
Cytat: |
humor córki podzielił się matce |
Powinno być udzielił się matce .
Cytat: |
- Nic. - ciche warknięce córki miało komunikować 'Ta głupia matka znowu się mnie czepia, tatusiu.' |
Nie jestem ekspertem, ale zdaje mi się, że po Nic nie powinno być kropki. I, że stawiamy ją po zamknięciu cudzysłowa.
Ale jest bardzo dobrze, pisz dalej.
Pozdrawiam ;**
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Lady Oriana
Dołączył: 13 Wrz 2006
Posty: 36
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany:
Czw 14:27, 14 Wrz 2006 |
|
Dzięki Madzia :D. Rozumiem, że Ci się nie podoba. Wiesz dlaczego wybrałam tą tematyke? Bo chciałam zrobić coś oryginalnego. No.
Dzięki, za wytknięcie błedów. Ja pisze już od 3 lat i nauczyłam się, że w dialogach wstawia się kropki. Każdy ma inną regułe :P. Jeszcze raz bardzo dziękuje :*.
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Sylas
:-)
Dołączył: 11 Lut 2006
Posty: 874
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/5
Skąd: wiedziałeś, że tu jestem Bill ? ;*
|
Wysłany:
Czw 14:33, 14 Wrz 2006 |
|
Nie to, że mi się nie podoba Ja po prostu jestem jakaś uprzedzona do tego tematu Jestem pewna, że gdybyś napisała coś w tematyce, którą lubię, powaliłabyś mnie na kolana
Pozdrawiam ;**
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Batoon^^
Dołączył: 22 Maj 2006
Posty: 14
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Odchłań XD
|
Wysłany:
Pon 17:01, 25 Wrz 2006 |
|
Oo rany... super fabuła!!
to po pierwsze xd
no, no... nasz Billek w wieku 32 lat..
szok xd
coś mi sie nie podoba ta jego rodzina... myśle że to sie rozpadnie..
ah xd
czekam na koolejny odcinek xd
pozdro ;*
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
jadzia
:)
Dołączył: 21 Sie 2006
Posty: 633
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/5
Skąd: wiesz że jesteś w tym lepszy odemnie? xD
|
Wysłany:
Wto 7:19, 26 Wrz 2006 |
|
Hej no powiem ci ze nie spodziewalam sie ze ty (bo mysle ze Oriana to ty:)) jestes córką Billa i ze napiszesz wogóle w przyszłosci co bedzie
Ale bardzo mi sie podoba i dlatego czekam na next
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
cookierek
:)
Dołączył: 11 Lut 2006
Posty: 651
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/5
Skąd: Katowice
|
Wysłany:
Czw 7:23, 28 Wrz 2006 |
|
No.
Podoba mi się.
Bardzo!
Bardzo oryginalne i gdy czytam ławo jest sobie wyobrazić co się dzieje.
Czekam na ciąg dalszy.
Pozdrawiam:*
~c000x
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB
© 2001/3 phpBB Group :: FI Theme ::
Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
|