Autor |
Wiadomość |
Sacrifice
Dołączył: 30 Kwi 2006
Posty: 22
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: wziąć anioła?
|
Wysłany:
Nie 12:27, 30 Kwi 2006 |
|
Mój chłam^^
A wiersz zakoszony stąd: [link widoczny dla zalogowanych]
Zameiszczałam juz na innym forum, więc ~ddm juz czytała
Z dedykacją dla Doskonałych.
natchnienie przychodzi nocą
gdy gwiazdy budzą się do życia
gdy z światłem dnia walkę wygrywa
bledziuchny blask księżyca
gdy pada deszcz, kiedy pogoda
na skraju lasu, w dżungli miasta
przychodzi nocą, ciemną, późną
nie dając Wielkim poetom zasnąć
Obudzony w środku nocy przez natarczywe myśli. One pragnęły wydostać się na zewnątrz, nie zważając na opór chłopaka. Nie mogły wiecznie siedzieć w jego zakurzonej głowie, pragnęły wolności; pragnęły poczuć wiatr we włosach... Ale zaraz... Czy nasze pomysły posiadają owłosienie? W każdym razie niektóre przebiły powłokę serca, a niektóre opuściły kąciki rozumu. Musiały znaleźć ujście... Zebrały się w małym pokoju z napisem „Wena”. Już czas. Nie trzeba było długo czekać na pozostałe myśli. Zjawiły się; te, które uciekły z krainy sumienia; malutkie drobinki szczęścia i radości; wielkie plamy smutku i żalu. Znów powstanie dzieło o cierpieniu. Wielki Poeta z katalogu sprawców samobójstw. Tak to on. Broni się jak może. Nie chce stworzyć kolejnej maszyny do zabijania.
Otworzył machinalnie oczy, ociężałe powieki nie chciały ustąpić. Jednak doskonały poeta potrafi zapanować nad umysłem. Leżał bez ruchu przyglądając się zszarzałemu sufitowi. Znów go ogarnia. Opanowany przed laty łatwo daje się jej ponieść. To Ona wyznacza warunki gry. Jak co noc zrzucił bladoniebieską kołdrę i założył kapcie.
Doskonały Poeta.
Kawa już czekała; mocna, czarna tak jak lubił. Przysiadł na krześle modląc się nad białą filiżanką. Przytrzymał głową na rękach wbijając wzrok w ciemny płyn. Przezroczysta kropelka wpadła do naczynia zakłócając mroczna harmonię. A w Pokoju coraz więcej cierpienia, znów będzie smutno; znów będą płakać; znów omami kolejne rzesze fanów.
Nie chciał, musiał.
Doskonały Poeta.
Srebrny księżyc wabił zza okna. A na parapecie białe kartki... Czekały na swojego cudotwórcę. Nie mógł Jej powstrzymać. Ręka sama chwyciła pióro, zapisywała koślawe litery. Myśli znalazły wkońcu ujście. Najpierw te mroczne stworzyły odpowiednią atmosferę, powiało grozą. Następne cierpienie uciekło przez stalówkę. Ból wpleciony pod koniec. A szczęście i radość? Przygniecione, zostały w środku. Już nie ma miejsca na kartce. A One poczekają do kolejnego przypływu natchnienia; weny. Czuję zarwaną noc. Może nabiorą siły? Może przekrzyczą Doskonałego Poetę? Wyrwą się z zakątków Weny i dadzą o sobie znać. Z wielkimi transparentami wkroczą na linię pióra. Zapiszą kolorowe zdania, stworzą Coś.
Znajdą swojego wierszokletę strudzonego pod oknem, wpatrującego się w taflę księżyca. Znowu Jej szuka. Przyszła na chwilę, napisała kilka słów i uciekła. Strzelą atramentem. One nadal tu są. Wena zostawiła, ale One tak bardzo się od niej różnią. Chcą stworzyć coś ze swoim cudownym Mistrzem. Chcą mówić o małych dzieciach spod kolorowych parasolek; o zakochanych staruszkach i szczęśliwych ludziach. Odrzucisz je? Przyjmiesz do zeszytu? Czy każesz wracać z powrotem do środka? Doskonali, zapatrzeni w puste kartki, dadzą ponieść się wolności. Może One podsuną nowy pomysł, nową myśl? Spiskujemy Doskonały?
Doskonali Poeci!
Wena przychodzi ukradkiem, prowadzi nas za rękę. Przez chwilę. A potem zostawia samych w środku wąwozu, zastawi drogę kaktusami. Wracamy? Pokłujemy oczy. Skreślimy zapisane słowa, zostawimy pióro, skaleczymy serce. Idziemy dalej? Sami? Nie będzie tak źle. A może to cholerna próba wytrwałości? Weno! Zniknęłaś na chwilę? Wrócisz?
Jeśli nie, to powiedz. One mnie poprowadzą.
Doskonały Poeta.
Kolejna zarwana noc... Dumał dwie godziny nad kilkoma zdaniami. Jak zwykle. Obudziła go, a po chwili opuściła. Musisz się nauczyć Doskonały, ja mogę Cię natchnąć, zawisnąć na chwilę nad Twoja głową, ale nie zostanę do końca. Naucz się pisać, sam.
(-Bill, co tam tworzysz?
-Pisze tekst!
-Co? Wena przyszła?
-Nie.
-Jak to?
-Sam piszę!
-Nie rozumiem...
-Tom, bo ty nie jesteś doskonały...)
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
~ddm
:(
Dołączył: 30 Mar 2006
Posty: 314
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: w Tobie tyle zła?
|
Wysłany:
Nie 12:30, 30 Kwi 2006 |
|
O tak...czytalam!
Witaj u nas:)
Dobrze, ze i tutaj wpadlas...
Ja juz zarejestrowalam sie na twoim forum!
Pozdrawiam kochana:)
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
partyzantka
:-(
Dołączył: 02 Kwi 2006
Posty: 189
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany:
Nie 12:43, 30 Kwi 2006 |
|
nie chce mi się komentować :/ no bo jak można skomentować dzieło doskonałe? :>
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
shira
Moderator
Dołączył: 12 Lut 2006
Posty: 1460
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany:
Nie 14:58, 30 Kwi 2006 |
|
bosh...to jest przecudowne...
z nieba przyszłaś?!
cholernie zajebista jednozęściówka...
taka doskonała...
przepieknie opisujesz wszystko, niesamowicie posługujesz sie słowami, bezbłednie wyciągasz mysli i wykorzystujesz je...zbierasz niesamowita atmosferę i posługujesz sie nią...
coś wspaniałego...
cudownego...
jedynego...
gratuluję :*
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Jula
:-(
Dołączył: 12 Mar 2006
Posty: 196
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 3/5
|
Wysłany:
Nie 16:51, 30 Kwi 2006 |
|
Ślicznie!Naprawdę pięknie dobierasz słowa:)
A ty jesteś doskonałą pisarką
Fajny temat tej jednoczęściówki;)
No i ona przedstawia fakty...;]
Pozdro:*
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
cookierek
:)
Dołączył: 11 Lut 2006
Posty: 651
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/5
Skąd: Katowice
|
Wysłany:
Nie 22:22, 30 Kwi 2006 |
|
shira napisał: |
bosh...to jest przecudowne...
z nieba przyszłaś?!
cholernie zajebista jednozęściówka...
taka doskonała...
przepieknie opisujesz wszystko, niesamowicie posługujesz sie słowami, bezbłednie wyciągasz mysli i wykorzystujesz je...zbierasz niesamowita atmosferę i posługujesz sie nią...
coś wspaniałego...
cudownego...
jedynego...
gratuluję |
Pozwol, ze sie pod tym podpisze...
Kolejne cudo... i znow widze talent na forum... i to mega!!
Zakonczenie bylo cudne... Pozatym to prawda stwarzasz atmosfere.. magiczna...
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
kruk
:(
Dołączył: 15 Kwi 2006
Posty: 301
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 3/5
Skąd: masz pewność? skąd masz czelność? skąd masz tyle tupetu i skąd masz wiesz, że napewno?
|
Wysłany:
Pon 21:55, 01 Maj 2006 |
|
dokładnie dokładna jednoczęściówka
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Ashley
:(
Dołączył: 09 Kwi 2006
Posty: 267
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 3/5
Skąd: się tu wziełam?
|
Wysłany:
Pon 22:54, 01 Maj 2006 |
|
Nie mam zamiaru się wypowiadać, bo brak mi słów! Powiem tylko że popieram partyzantkę!
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Veren
:)
Dołączył: 04 Kwi 2006
Posty: 635
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/5
Skąd: z krainy Wielkich Jezior
|
Wysłany:
Wto 20:11, 02 Maj 2006 |
|
Świetne, doskonałe...tylko tyle mogę powiedzieć...
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Asiulla
:-)
Dołączył: 19 Lut 2006
Posty: 896
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany:
Wto 21:31, 02 Maj 2006 |
|
ja popieram shire i cookierka... boziak!
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Mia
:(
Dołączył: 24 Mar 2006
Posty: 357
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: z piekła rodem
|
Wysłany:
Nie 13:21, 07 Maj 2006 |
|
to być wunderbar !
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
wirginia
:-(
Dołączył: 24 Mar 2006
Posty: 104
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: z marzeń.....
|
Wysłany:
Śro 15:54, 10 Maj 2006 |
|
naprawde cudowna i doskonała jednoczęściówka:)
jest przepiękna:)
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|