Forum Forum Tokio Hotel Strona Główna  
 FAQ  •  Szukaj  •  Użytkownicy  •  Grupy •  Galerie   •  Rejestracja  •  Profil  •  Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości  •  Zaloguj
 "Cierpienie zaczyna się tam, gdzie miłość"-koniec Zobacz następny temat
Zobacz poprzedni temat
Napisz nowy tematTen temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi
Autor Wiadomość
KIKA
:(
:(



Dołączył: 02 Lut 2006
Posty: 334 Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pią 17:44, 21 Kwi 2006 Powrót do góry

strasznie mi się to opko podoba tyle tylko powiem że się cieszę że tej Ritty nie ma już wśród żywych, wiem że to troche głupio brzmi ale ona mi nie spasowała Very Happy


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
vera
:(
:(



Dołączył: 07 Lut 2006
Posty: 392 Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 2/5
Skąd: z podziemi....

PostWysłany: Pią 18:12, 21 Kwi 2006 Powrót do góry

uhh nie wiem co mam powiedziec..... to jest piekne....!!!!
a zebys wiedziala DDM ze jestesmy spragnione tego opowiadania SmileSmileSmileSmile
dzieki Całus.Całus.Całus.Całus. kochana jestes Całus.Całus.Całus.Całus.Całus.


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
pexii
:-(
:-(



Dołączył: 03 Lut 2006
Posty: 123 Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Stockholm

PostWysłany: Pią 18:12, 21 Kwi 2006 Powrót do góry

Spragnione jak wampir krwi ^^


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Asiulla
:-)
:-)



Dołączył: 19 Lut 2006
Posty: 896 Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pią 21:50, 21 Kwi 2006 Powrót do góry

jakie to smune....Sad


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
partyzantka
:-(
:-(



Dołączył: 02 Kwi 2006
Posty: 189 Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pią 21:58, 21 Kwi 2006 Powrót do góry

niezłe... Ostatnio nie komentowałam, co nie znaczy, że nie czytałam, bo jak tylko udało mi się dorwać do kompa i forum (co ostatnio było dość trudne) to pierwsze co - sprawdzałam czy nie ma nowego parta Razz


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
~ddm
:(
:(



Dołączył: 30 Mar 2006
Posty: 314 Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: w Tobie tyle zła?

PostWysłany: Sob 15:52, 22 Kwi 2006 Powrót do góry

Chce ktos next parta?
Nie?
A to na zlosc wam dam...

Odcinek#18



-Slicznie wygląda, prawda? -zapytała Billa po chwili milczenia.
-Tak. Przynajmniej on moze spac. Zresztą nie dziwie mu się, pamiętam jak ja u ciebie zasypiałem... -powiedział czarnowłosy patrząc w oczy dziewczynie.
-Bill... -Tanja nie wiedziała co powiedziec.
-Nic nie mów, przeciez nie jestesmy juz razem. Chcę tylko wiedziec czy on ci się podoba? -zapytał przerywając jej.
-Bill...ja...to nie tak... Przeciez znam go parę dni, nie mogę powiedziec czy... -znów brunet jej przerwał.
-Powiedz tylko, ze będziesz z nim szczera. On nie wytrzyma kolejnego rozczarowania. Mimo wszystko jest wrazliwy, choc dokładnie stara się to ukryc. Kiedys był inny. W kółko panienki, zabawy... az poznał Rittę. Ona kompletnie go zmieniła, a gdy on był juz idealny, wtedy i ona się zmieniła... Boję się, ze on teraz znów będzie taki jak kiedys. Taki bezwzględny, wyrafinowany i beztroski. Proszę pomóz mi -spojrzał na nią błagalnym wzrokiem.
-Powiem ci ci czuję, jesli obiecasz mi, ze mu tego nie powtórzysz -Tanja chciała zaufac brunetowi.
-Dobrze, obiecuję -chłopak przysiadł się blizej dziewczyny. Ona spojrzała, czy Tom nie słyszy ich rozmowy i zaczęła mówic.
-Gdy go poznałam, wtedy w lesie, było mi go okropnie zal. Widziałam jak cierpiał, jak przezywał to rozstanie z Rittą. Pamiętam jak w tym deszczu klęczał po srodku polany, płacząc. Nigdy nie zapomnę tego widoku. Potem, gdy pierwszy raz się do mnie usmiechnął, poczułam takie przyjemne ciepło, gdy podał mi rękę, gdy na mnie patrzył. Stale cos ciągnęło mnie do niego. Gdy trzymałam go przez tą chwilę w ramionach, czułam cos wspanialego. To niesamowity chłopak, masz rację, nie wolno nam tego zepsuc. Teraz, gdy patrzę jak on spi, znów mam ochotę go przytulic, pogładzic jego dredy, poczuc jego zapach... Spróbuję się do niego zblizyc na tyle, ile mi pozwoli. Nie będę naciskac, bo wiem, ze rany po stracie bliskich długo się goją -dziewczyna mówiła te słowa co chwilę spoglądając na twarz spiącego chłopca.
Bill usmiechnął się pod nosem. Wiedział, ze jego brat nie mógł lepiej trafic. Tanja była dla niego idealna. Tylko, czy on tez to zauwazy? Czy pozwoli jej zając to wolne miejsce w jego sercu, po odejsciu Ritty? Czy znów zaryzukuje cierpienie, by zakochac się ponownie? Najlepiej, gdy pójdzie za głosem serca, tylko czy zdoła go usłyszec? W tej chwili mogło go zagłuszyc wiele rzeczy, ale... przeciez kiedys musi w koncu wyjsc słonce...

Bill i Tanja rozmawiali jeszcze trochę. W koncu zrobiło się dosc pózno. Tom wciąz spał. Dziewczyna postanowiła isc do domu. Pozegnała Billa i ostatni raz spojrzała na Toma. Chciała zapamiętac ten widok jak najdłuzej. W koncu wyszła. Bill odprowadził ją do drzwi, a potem wrócił do pokoju. Usiadł na łózku naprzeciwko brata. Rozejrzał się po pokoju i zauwazył sweter lezący na oparciu. "To Tanji" -stwierdził w mysli. Chciał juz gonic dziewczynę chcąc go zwrócic, ale będąc przy drzwiach wrócił się. "Lepiej będzie, jesli on go zwróci" -kolejna mysl. Usmiechnął się w duchu do niej ciągle pamiętając słowa Tanji.
Sam cierpiał okropnie, ale wiedział, ze i tak Tomowi jest cięzej. Teraz była nadzieja, ze wszystko się jakos ułozy. Tanja dała im ta nadzieję...


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
partyzantka
:-(
:-(



Dołączył: 02 Kwi 2006
Posty: 189 Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Sob 15:58, 22 Kwi 2006 Powrót do góry

miodzio Smile szkoda, że tak krótko :/ ale ja nie narzekam tylko grzecZNnie czekam na następnego parta Wink


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
pryczka
:]
:]



Dołączył: 20 Mar 2006
Posty: 485 Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 1/5
Skąd: LublIN ciTyyyy

PostWysłany: Sob 16:06, 22 Kwi 2006 Powrót do góry

krótko ale teściwie Smile DDM jak możesz, to obdarz nas jeszcze jednym, albo dwoma częsciami Very Happy


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
vera
:(
:(



Dołączył: 07 Lut 2006
Posty: 392 Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 2/5
Skąd: z podziemi....

PostWysłany: Sob 17:12, 22 Kwi 2006 Powrót do góry

oh dziekuje Całus.Całus.Całus. jasne nikt nie chce??? ha jasne SmileSmileSmile ok no wiec sweitne jak zawsze i prosze o jeszcze SmileSmileSmileSmileSmileSmileSmile


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Ashley
:(
:(



Dołączył: 09 Kwi 2006
Posty: 267 Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 3/5
Skąd: się tu wziełam?

PostWysłany: Sob 20:09, 22 Kwi 2006 Powrót do góry

ja też poproszę kolejną część! Wczoraj dałaś tak dużo części a dziś jedna! Tak nie może być! Ja jestem tego opa spragniona jak murzyn sudański wody na pustyni! Plis DDM daj koleją część, bo nie wytrzymam i umrę z pragnienia!Wink


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Nicky
:-(
:-(



Dołączył: 03 Mar 2006
Posty: 211 Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 4/5
Skąd: POLICE

PostWysłany: Sob 20:42, 22 Kwi 2006 Powrót do góry

hehehehe Ashley ty czasami jak cos napiszesz to <LOL> (bez urazy)... rozbawiło mnie to ale z całą pewnością zgadzam się z Tobą i też jestem spragniona tego opowiadanka , chociaż juz je czytałam na innym forum Wink (DDM być może wie jakim...) pozdrawiam!!


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
~ddm
:(
:(



Dołączył: 30 Mar 2006
Posty: 314 Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: w Tobie tyle zła?

PostWysłany: Sob 21:04, 22 Kwi 2006 Powrót do góry

Chcecie to macie...
Ach uwielbiam was...

Odcinek#19


"-Obiecaj, ze mnie nigdy nie zostawisz...
-Obiecuję, przeciez wiesz, ze będziemy razem juz na zawsze...
-Tak bardzo się boję, ze cię kiedys stracę...
-Nie stracisz, ja będę przy tobie zawsze...na zawsze..."

-Ritta! -dredowaty obudził się z krzykiem. Rozejrzał się nerwowo po pokoju. "To tylko sen" -pomyslał. Usiadł na brzegu łózka ocierając spocone czoło. Zaczął przeszukiwac szczątki pamięci w nadzieji, ze znajdzie przyczynę tego, ze zasnął przykryty kocem.
Pokój był pusty. Obok niego na łózku lezał czarny sweter Tanji. Tom wziął go do reki i przejechał nią po nim. Zblizył go do twarzy i poczuł znajomy zapach damskich perfum o wyszukanym, delikatnym zapachu. "Ritta uzywała tych samych perfum..." -stwierdził. Przytulił ten sweter do siebie czując, ze znów ma ją przy sobie. Tanja zaczęła mu przypominac Rittę. Siedząc zaczął porównywac ich usmiechy, oczy. Wszystko wydawało mu się podobne, mimo, ze dziewczyny bardzo się od siebie rózniły. "A moze to jakis znak? Moze ja wcale nie zostałem sam..." -pomyslał przypominajac sobie słowa dziewczyny. Coraz bardziej ogarniała jego umysł, tak bezbronny i nie zdolny się bronic... Ostatnio spadło na niego zbyt wiele, by teraz mógł trafnie ocenic sytuację i podjąc decyzję. W ramionach Tanji, czuł się jak u Ritty. Będąc blisko Tanji czuł, ze jest blisko Ritty. Gdy pokocha Tanję, będzie dalej kochał Rittę...
Tak on to pojmował. Moze tak będzie dla niego lepiej? W kazdym razie napewno łatwiej. Nie będzie czuł juz pustki, bo zostanie ona zapełniona. Odeszła Ritta, nadeszła Tanja, zawsze gdy cos tracimy, zyskujemy cos nowego...

Chłopak wstał i zszedł na dół, do kuchni. Usiadł przy stole opierając głowę na łokciach. Wszystko zaczynało mu się układac w umysle. "Ona napewno nie chciałaby patrzec teraz na wasze łzy. Własnie dla niej i dla siebie musicie zapomniec. Przeciez nikt nie jest niesmiertelny, kazdy z nas kiedys odejdzie, teraz przyszedł czas na nią. Będziecie musieli się podniesc, wiem, ze nie od razu. Czujecie teraz pustkę i nikt przez długi czas jej nie zapełni. Pamiętajcie tylko, ze nie jestescie sami." -słyszał miły, ciepły głos w swojej głowie. Siedział tak jeszcze chwilę rozmyslając nad wszystkim. Po chwili poczuł na ramieniu dotyk czyjejs ręki.
-Juz nie spisz? -zapytał Bill do którego owa ręka nalezała.
-Nie, wyspałem się. Tanja zostawiła sweter, będę mógł to ja go oddac? -zapytał blizniak.
-Napewno ona woli bys własnie ty go zaniósł. Ale mam dla ciebie radę, zrób to jutro -Bill spojrzał znacząco na brata.
-Będę miał pretekst by do niej isc...ona jest tak bardzo podobna do... -zaczął mówic, lecz brat mu przerwał.
-Ale nią nie jest i nigdy się nie stanie. Nie katuj się mysleniem o niej, nie ran sam siebie. Pozwół by wszystko samo się działo. Niczego nie przyspieszaj, ale nie zostawaj bierny. Daj sobie trochę czasu, przeciez jeszcze nie doszedłes do siebie. Dopiero dzis rano był pogrzeb, masz czas, nikt cię nie pogania, a napewno nie ona -powiedział z wyczuwalną nutką troski w głosie.
-Podziwiam cię... Cierpisz tak samo jak ja, a mimo to potrafisz jeszcze mnie wspierac... Kto jest wsparciem dla ciebie? -zainteresował się Tom.
-Radzę sobie jakos. Nie pytaj mnie jak... -mówiąc to zupełnie zmienił swoje zachowanie. Wstał od stołu, spuscił wzrok i skierował się w stronę wyjscia z kuchni.
-Bill! Co ja takiego powiedzialem? Przepraszam! -starszy Kaulitz poderwał się z krzesła i ruszył za bratem, lecz on juz znikł z jego oczu. Tom bezradnie opuscił ręce i wrócił na miejsce. Nie wiedział co tak ruszyło Billa, ale wiedział, ze teraz najlepiej zostawic go samego...

Brunet pobiegł do ogrodu. Usiadł w samym jego srodku. Wspomnienia ogarneły jego głowę. On sam nie wiedział, dlaczego tak zareagował na słowa brata. Lecz powoli przed oczyma jego wyobrazni zaczynała rysowac się odpowiedz. "Wsparcie... tylko ona była moim wsparciem..." -pomyslał i wrócił pamięcią do dnia, gdy siedział ostatni raz w tym miejscu. To było całkiem niedawno... Uzalał się nad sobą, nie wiedząc dlaczego nie moze jej miec, a ona do niego przyszła. Objeła, pocieszyła i ucałowała jego czoło, zupełnie nie wiedząc, ile to dla niego znaczy. Ona była powodem jego cierpienia i równoczesnie jego wsparciem. Cały swiat zaczynał się na niej i na niej się konczył. Nie ma jej - nie ma swiata...niby proste, a tak zawikłane wsród wielu mysli i uczuc. Niby jedno wyklucza drugie, ale jednak...cos w tym jest. Najwidoczniej dwie skrajne przeciwnosci mogą istniec obok siebie, jak woda i ogien, miłość i nienawiść, radość i cierpienie...


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
colinka




Dołączył: 09 Kwi 2006
Posty: 17 Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: z kraju snów i marzeń :D

PostWysłany: Sob 21:12, 22 Kwi 2006 Powrót do góry

Cieszę się, że jako pierwsz przeczytalam ten odcinek. Uważam, ze jest bardzo dobry i zachęcam cię do pisania dalej. Serdeczne pozdrowienia i życzenia weny twórczej. Very Happy


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
partyzantka
:-(
:-(



Dołączył: 02 Kwi 2006
Posty: 189 Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Sob 21:36, 22 Kwi 2006 Powrót do góry

tamtadadam...teraz wypowiadać się będę ja ;] chociaż tak właściwie to nie mam nic do napisania :/ nie ma czego skrytykować, a ni mogę przecież cały czas powtarzać, że to jest świetne, bo zrobię się nudna w odbiorze Razz Zresztą nie muszę tego mówić, bo chyba sama to wiesz ;>


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Ashley
:(
:(



Dołączył: 09 Kwi 2006
Posty: 267 Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 3/5
Skąd: się tu wziełam?

PostWysłany: Sob 22:31, 22 Kwi 2006 Powrót do góry

A ja będę nudna i znowu powiem że opo jest super!RazzRazzRazz
A cio do Nicky. to nie obraziłam się. Lubie rzucać śmiesznymi tekstami i jestem do przesady szczera(czasem nawet za bardzo, heh) ale nieważne! Ważne jest to, kiedy kolejna częśćVery Happy! (Mówiłam że jestem szczera!Wink)


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:      
Napisz nowy tematTen temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi


 Skocz do:   



Zobacz następny temat
Zobacz poprzedni temat
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001/3 phpBB Group :: FI Theme :: Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)