Autor |
Wiadomość |
Kate ;*
:-(
Dołączył: 22 Cze 2006
Posty: 203
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/5
Skąd: z Warszawy :)
|
Wysłany:
Wto 20:23, 19 Wrz 2006 |
|
Wychodzą z samochodu. Witają ich tłumy rozwrzeszczanych panienek. Jeden zbiorowy wrzask. Czy mają dość? Tak i nie… trudno powiedzieć. Niby sprawia im to przyjemność, ale ile można wysłuchiwać tych wrzasków? Podchodzą do dziewczyn, które rzucają się jak szalone i robią im fotki. Okrążają całe zbiorowisko. On idzie ostatni. Zatrzymuje się na środku.
***
- Gdzie się podpisać?- powiedział ponuro. Dziewczyna patrzyła na niego badawczo. Kiwnęła głową.
- Nie chcę autografu. Chciałam tylko popatrzeć- odpowiedziała. Chłopak uśmiechnął się lekko zaintrygowany ową brązowowłosą panienką. Stałby tak i patrzył na nią cały dzień, gdyby nie popychający go ochroniarze.
***
Bliźniacy znowu się pokłócili. Wyszedł z hotelu. Poszedł do kawiarni. Tam usiadł i zamówił sok pomarańczowy. I nagle weszła ona. Sama. Patrzyła na niego błękitnymi tęczówkami.
- Chciałam tylko popatrzeć- powiedziała prawie bezdźwięcznie po chwili.
- Nie ma sprawy. Czy my się już nie potkaliśmy?- zapytał chłopak badawczo się jej przyglądając.
- Myślałam, że o tym zapomniałeś.- odparła ponuro. – Nawet jeśli dzisiaj pamiętasz, jutro zobaczysz tyle panienek, że zapomnisz o mnie.
- A może nie?- zapytał i uśmiechnął się. – Siadaj. Pogadamy.
- Nie mogę- oznajmiła smutno i wyszła bez słowa.
***
Wraca do domu po jakiejś godzinie. Jest ciemno, hotel oświetlają latarnie. Pod drzwiami na schodach widzi dziewczynę. Tą samą, która nie chciała autografu i wyszła wtedy z kawiarni. Całą zapłakaną.
- Co się stało?- pyta przysiadając na drugim stopniu.
- Gustav, czy ty naprawdę mnie pamiętasz?- pyta spoglądając na niego nieśmiało.
- Tak.
- Możesz mi obiecać, że nie zapomnisz?
- Tak.
- Możesz mi obiecać, że kiedyś tu po mnie wrócisz?- pyta z nadzieją.
- Tego nie mogę ci obiecać…- mówi lekko zmieszany.
- Proszę.
- Nie mogę… przepraszam…- szepcze. Ale dziewczyna już go nie słucha. Biegnie ile sił w nogach. Nie spotka jej już nigdy. Ale po pewnym czasie dowie się, że Nicki, bo tak się nazywała dziewczyna była chorą na autyzm 16-latką z domu dziecka. Marzyła, żeby ktoś ją pokochał, żeby ją stamtąd zabrał… ale Gustav tego nie wiedział. Uciekła… i nigdy już nie wróciła… A od tego czasu chłopak, gdy tylko zbliża się do wejścia hotelu słyszy ciche szlochanie…
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
mardzia
:)
Dołączył: 09 Lut 2006
Posty: 751
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 2/5
Skąd: Gliwice
|
Wysłany:
Wto 21:31, 19 Wrz 2006 |
|
Ciekawe...
poodba mi się to zdanie- "...chciałam popatrzeć".
Ale znowu widzę... ten "chaos".
generalnie jest ok
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Angel
Dołączył: 09 Cze 2006
Posty: 6
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany:
Wto 21:45, 19 Wrz 2006 |
|
Moim skromnym zdankiem:
temat ciekawy;
mądry tytuł...
OK! Nie mam zastrzeżeń... Pisz dalej! Zachęcam!
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Tysia
:-(
Dołączył: 25 Lip 2006
Posty: 149
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: okolice Wrocławia ;)
|
Wysłany:
Wto 17:44, 10 Paź 2006 |
|
Ogólnie wszystko spoko. Ładnie napisane, ale jedno takie małe spięcie..
Skoro bliźniacy się pokłócili to czemu Gustav wyszedł? Takie..trochę bez sensu.
Ale ogólnie podobało mi się
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Gracja
:-)
Dołączył: 23 Kwi 2006
Posty: 1061
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Nozdrzec
|
Wysłany:
Wto 19:04, 10 Paź 2006 |
|
Kate...
Jestem na tak i na nie.
Na tak, ponieważ jest proste.
Na tak, bo podobało mi się zakończenie, że dziewczyna jest z domu dziecka.
Na tak, ponieważ dziewczyna nie rzuciła mu się na szyję i nie wyznała miłości.
Na nie, bo dałaś tu Gustava. Nie chodzi, o to, że nie lubie go, ale to tak wyszło, że napisałaś to opowiadanie, tylko po to, żeby dać tam Gustava.
Na nie, ponieważ nie było w tym nic oryginalnego, nic zachwycającego.
Na nie, bo rozśmieszyło mnie ostatnie zdanie. To zabrzmiało jak rodem z jakiejś legendy, albo matriksa. Nie pasowało.
Ale jednak podoba mi się. Rozwijasz się i idzie Ci coraz to lepiej.
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Yua
:-(
Dołączył: 26 Wrz 2006
Posty: 169
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/5
Skąd: OD mHrOKu
|
Wysłany:
Pią 18:04, 13 Paź 2006 |
|
Skąd ty wzięłaś ten autyzm ;>??? Chyba sie domyślam ...
Całkiem ładne...
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Kate ;*
:-(
Dołączył: 22 Cze 2006
Posty: 203
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/5
Skąd: z Warszawy :)
|
Wysłany:
Pią 18:58, 13 Paź 2006 |
|
I chyba wiem o co Ci chodzi. Tak, wzielam go STAD ;D
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Yua
:-(
Dołączył: 26 Wrz 2006
Posty: 169
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/5
Skąd: OD mHrOKu
|
Wysłany:
Pią 21:07, 13 Paź 2006 |
|
Nie naśmiewaj się z biednego Jacusia... XP
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
jadzia
:)
Dołączył: 21 Sie 2006
Posty: 633
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/5
Skąd: wiesz że jesteś w tym lepszy odemnie? xD
|
Wysłany:
Pią 21:23, 13 Paź 2006 |
|
Wiesz co bardzo mi sie to podobało
Poprostu boskie
Rozumiem ze to jedno czesciówka ?
szkoda
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Asiulla
:-)
Dołączył: 19 Lut 2006
Posty: 896
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany:
Sob 16:26, 14 Paź 2006 |
|
Hmm...
Hmm...
Podobało mi się.
Mam sentyment do chorych dzieci.
Lubię je.
Ciekawy pomysł.
"Chciałam tylko popatrzeć" jest takie tajemnicze...
Podobało mi się.
Asiulla
P.s Lubię Twoją twórczość
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|