Autor |
Wiadomość |
Gracja
:-)
Dołączył: 23 Kwi 2006
Posty: 1061
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Nozdrzec
|
Wysłany:
Pon 16:24, 25 Gru 2006 |
|
Viks...
Cieszę się, że opowiadanie jest o Tokio Hotel.
Chłopak w kapturze?
Może Tom?
Nie wiem.
Okaże się.
Część trzecia...
Coraz bardziej poznajemy bohaterkę i jej losy.
Po trzeciej części zazwyczaj możemy już stwierdzić czy opowiadanie nam się podoba czy nie.
Ja mogę z całą pewnością powiedzieć, że tak. Podoba mi się.
Tylko czegoś nie rozumiem w tej części.
Nicola wcale nie znała tego chłopaka, a tak szybko mu zaufała?
Czy po tym co przeszła nie jest bardziej nieufna, zamknięta?
Rozumiem, że chłopak w kapturze ma w sobie coś takiego, co zbliża, czaruje, sprawia, że Nicola mu się zwierzyła i zamieszkała u niego.
Ale czy to nie za wcześnie?
Chociaż może z drugiej strony to dobrze.
Tak. Dobrze.
Tak więc...
Czekam na kolejną część.
^Nefre^
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
Asiulla
:-)
Dołączył: 19 Lut 2006
Posty: 896
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany:
Wto 13:33, 26 Gru 2006 |
|
Na początku wydawało mi się, za szybko.
Za szybko mu wszystko powiedziała...
Ale potem zastanowiłam się i...
Uznałam, że dobrze.
On miał coś w sobie... a ona nigdy nie miała komu się wygadać.
Po za tym w opowiadaniach można WSZYSTKO )
Ale ciekawe kim on jest?
Ja myślę, że Bill^^
Podoba mi się coraz bardziej.
Pozdrawiam!
Asiullla
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Kama
Administrator
Dołączył: 24 Sty 2006
Posty: 1374
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Przemyśl
|
Wysłany:
Wto 13:40, 26 Gru 2006 |
|
Ahh to już wiem, kogo kojarzę
Ja chyba stanełam wtedy na tej części.
I tym bardziej jestem ciekawa co będzie dalej
Ciekawe. I życzę weny, jeśli będziesz dopisywać nowe części.
Pozdrawiam
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
świrka
:]
Dołączył: 21 Maj 2006
Posty: 441
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Warszawa
|
Wysłany:
Wto 16:28, 26 Gru 2006 |
|
jak o TH... to pewnie to był Bill. zawsze w opowiadaniach jest bahaterem czułym, troskliwym.
znaczy nie że ja myśle że ten...tylko no wiesz xP.
nie, że sie opierasz na innych tylko że na wywiadach ;]
zrozumiale napisałam? tak? tak. no. .
happy.
i happy co do części. już bardziej wprowadza w dalsze losy. więcej przekazuje.
super.
pozdrawiam, świrka
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Borat
:-)
Dołączył: 24 Sty 2006
Posty: 1221
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 5/5
|
Wysłany:
Wto 19:46, 26 Gru 2006 |
|
oj sorx, że nie skomentowałam tamtego.
co do części drugiej, podobała mi się. mimo tych wielokropków, ubolewam nad tym, bo mi się to bezndziejnie czyta z kropkami, zamiast skupić sie na tekscie, patrze sie na kropki
Łeba? Kolonia z Medi, łooooo extra.
co do trzeciej, oczywiście, ze chce do 10 parta, jest bardzo ciekawie, jeszce o th, u hu hu
pzdr
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
reinigen
Dołączył: 18 Kwi 2006
Posty: 79
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany:
Wto 22:31, 26 Gru 2006 |
|
Nie podobało mi się.
Nie, nie i nie. Wcale. Oczywiście widziałam dużo gorsze rzeczy, ale to nie znaczy, że to opowiadanie jest dobre. Wypunktuję:
1. styl kiepski. Czyta się w miarę, ale nic nie zachwyca. Wszystko brzmi jak recenzja, a nie opowiadanie.
2. pomysł straaasznie banalny. Choć nie przeczę - z banalnych pomysłów można zrobić świetną rzecz. Ale tu tego nie ma.
3. główna postać. Kompletna nieznajomość podstaw psychologii bohatera. Mam wrażenie, że sama niewiele wiesz o Nicoli albo sama się nią czujesz. To nie jest dobre wyjście w opowiadaniu, bo u czytelnika zawsze będzie rezerwa. Pomyśl, czytelnik nie wie o tej postaci nic. Musisz mu ją przedstawić. Ja Nicoli dalej nie znam, a to, co widzę, jest sztuczne. Nie lubię jej już.
4. akcja schrzaniona. tu za wolno i nudno, tu znów za szybko. Najpierw dwa party Nicola decyduje się na ucieczkę z domu, a potem?! Ta dziewczyna w ciągu trzech linijek zdążyła się śmiertelnie wystraszyć, poflirtować (bawiąc się włosami), zaufać i zafascynować! Na litość boską...
5. luki w słownictwie. Za dużo. Czytaj więcej książek, nie tylko opowiadań w internecie i streszczeń lektur szkolnych.
6. niedojrzałość. Kochanie, nie wiem, ile masz lat, ale ta historia jest na poziomie jedenastolatki...
Więcej nie będę. Wystarczy póki co. Opowiadanie niezbyt, ale i tak tu jeszcze zajrzę, może odpowiesz na któryś z moich zarzutów... A jak będzie ładnie i lepiej - pochwalę, słowo:) I radzę Ci przejrzeć każdą część jeszcze raz, zanim ją tu dodasz. Może uda się coś poprawić...czego życzę.
pozdrawiam - reini
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB
© 2001/3 phpBB Group :: FI Theme ::
Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
|