|
|
Autor |
Wiadomość |
Kate ;*
:-(
Dołączył: 22 Cze 2006
Posty: 203
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/5
Skąd: z Warszawy :)
|
Wysłany:
Czw 20:21, 23 Lis 2006 |
|
Gdybym tylko chciała,
mogłabym wskazać szlak szczęścia jednym palcem. Doprowadzić Cię do euforii, zamienić w najdoskonalszą ludzką postać pod tym niebem.
Gdybym tylko chciała,
uchyliłabym Ci Nieba, żebyś mógł znaleźć na nim drogę do domu.
Gdybym tylko chciała…
Gdybym chciała…
Ale nie chcę.
Nie dzisiaj.
Spijasz słowa z mych ust, lecz one pozostają niewypowiedziane. Ale istnieją. Zawieszone pośród zgiełku świata i głośnych jęków nienawiści, czekają w spoczynku na swoje odbicie w Twym umyśle. Zdołałabym Ci je wszystkie pokazać. Zdołałabym wyciągnąć po nie rękę. Gdybyś był tego wart. Ale ja wciąż nie mam pewności.
Gdzieś tu na dole umarło Twoje wnętrze. Gdzieś w moim umyśle zostałeś bez odbicia. Twój list wisi gdzieś pośród setek plakatów i zdjęć. Ale ja wciąż nie mam pewności, że był pisany Twoją ręką. Że Twoje słowa w nim zawarte wyścielają Twoje serce. Ciągle nie mam pewności, że istniejesz…
Czuję się szczęśliwa, ale niespełniona. Przynajmniej nie do końca.
Znam każdy szlak, którym podążam. Ale gdy oddalam się za bardzo- Ty nie przychodzisz i nie sprowadzasz mnie z powrotem. Jesteś zbyt daleko. Lecz gdybym chciała mogłabym zawiesić Twój portret w moim sercu. Rysowany Twymi myślami. Ale nie chcę. Za bardzo boję się odrzucenia.
Gdyby świat przestał istnieć, nadal podążałbyś za mną. Teraz też idziesz gdzieś z boku.
Ale ja Cię nie widzę. Twoje niewyraźne odbicie ginie gdzieś w mym umyśle. Topi się w oceanie strachu. Bezradności.
Gdyby jutro miało nie nadejść podniósłbyś wzrok na wysokość mych oczu i tam szukał pomocy. A ja dałabym Ci wszystko, żebyś przestał się martwic tym, co będzie. Żebyś zawiesił się w przestrzeni i nigdy nie doczekał końca.
Ale znowu czuję, że nie mogę. Zawiodłam Cię? Nie. Zraniłam? Skąd, przecież wcale Cię nie widzę! Ale jesteś tu. I nawet gdybym uciekła na koniec świata Twoje niewyraźne odbicie prześladowałoby moje. Spłoszone, ale radosne. Niewinne, ale bolesne. Niedoskonałe, ale silne.
Wiesz, o czym myślę?
Co będzie, gdy obudzę się w niemocy i nie będę już miała siły zmieniać dla Ciebie jutra? Albo, gdy będę chciała to zrobić, ale Ty odejdziesz?
Ale to niemożliwe. Nie możesz odejść. Nie potrafisz.
Bo jesteś w każdej mojej łzie na policzku i w każdej kropelce krwi. I bez względu na to, gdzie powędruję, Ty nie opuścisz mnie na krok.
Bo miłość jest wszędzie tam, gdzie pojawia się moje zbłąkana dusza pragnąca szczęścia.
Zrozumienia.
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
hobo psec
Moderator
Dołączył: 31 Sty 2006
Posty: 1547
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: hobolandia [Lublin]
|
Wysłany:
Pią 21:43, 24 Lis 2006 |
|
Ładne. Życiowe.
Wiesz, pokazałaś, że umiesz pisać zarówno śmieszne opowiadania, jak i poważne, smutne... to plus.
Mi się podobało. Ładnie napisane, a najbardziej podobało mi się to zdanie:
Kate ;* napisał: |
Bo miłość jest wszędzie tam, gdzie pojawia się moje zbłąkana dusza pragnąca szczęścia.
Zrozumienia. |
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB
© 2001/3 phpBB Group :: FI Theme ::
Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
| |