4 ever...

hejka zaczynam dzisiaj pisac moje opko 4 ever mam nadziej ze sie bedzie podobac... Smile

)

było bardzo duzo uwag wiec całkowicie zmieniam tresc Wink

mam nadzieje ze to sie spodoba Wink

part1

~~~~~~~~~~~~~~~~

Pewnego dnia, gdy Kinga poszła do centrum handlowego zobaczyła pewnego chłopaka ktory podejrzanie wyglądał... miał na sobie czarny kapelusz i ciuchy jej zdaniem xxxL (lol) zauważyła, że pod kapeluszem cos chowa przeszła koło niego i zobaczyła, że ma na sobie tez czarne okulary... było to dziwne, bo wygladało na to jakby sie ukrywał... nie słuchała duzo zespołów, ale podobały jej sie piosenki Tokio Hotel był to jej ulubiony zespół, ale nie była fanatyczka interesowała ja tylko ich muzyka poznała, że ten chłopak kogos jej przypomina... chłopak sie zatrzymał:
-Tom?-zapytała niepewnie dziewczyna
-Tak-odpowiedział bo zapytała cicho i nikt inny ich nie słyszał
-Moge prosic autograf?-spytała chociaz nie miała mu czegis nawet dac do podpisania Smile

-ok a gdzie mam ci podpisac?- zapytał
Stali koło empiku wiec dziewczyna mogła podejsc i kupic cos do napisania... chłopak na nia poczekał nie zajeło jej to duzo czasu bo nie było kolejki... Tom podpisał jej notes Kinga była wniebowzieta...
-gracie tutaj gdziesz jakis koncert?-zapytała bo chciała na niego pojsc ale nie wiedziała o ich przyjezdzie...
-tak gramy za tydzien w tym miescie- odpowiedział jej
kiedy tom sciagnął czapke jakas fanka krzykneła ,,Tom!" i zza sciany empiku nagle wyłonil sie Bill i zaczeli uciekac Tomowi z torby wypadła jego czapka wiec dziewczyna go zawołała a on jej powiedział aby ja sobie wzieła na pamiątke... Kinga wzieła ją bez wahania ale ona też musiała uciekać bo fanki chciały jej zabrac tę czapke... gdy poszła do domu dom był zamknięty ale ona miała klucze wiec sobie otworzyła drzwi Smile

)
-jes tu ktos? - zapytała ale nikt sie nie odezwał
mama zostawiła jej list na lodówce przeczytała go:

Kingusiu musiałam pilnie wyjechac bede dopiero pod koniec wresnia dbaj o siebie i dzwon do mnie na kom masz cały dom dla siebie mozesz robic imprezy i wszystko co chcesz do usłtszenia

mama

nie bała sie bo jej mama czesto wyjezdzała słuzbowo i nie wracała półtora miesiaca wiec to była normalka a była połowa sierpnia Kinga usłyszała dzwonienie do drzwi...

P.S.mam nadzieje ze to sie bardziej podoba jak nie to ja juz nie zmieniam Razz

P.S.2 sory ze takie krotke bedzie dłuzsza druga czesc Wink

~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~
~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~

E ogólnie...
W ogóle nie ma opisów.
Akcja za szybko się toczy.
Zamienili zaledwie 5 zdań i już ją zapraszają do siebie?
Jeszcze na TYDZIEŃ.
O lol...
Ogólnie nie spodobało mi się, ale czekam co będzie dalej.

I przepraszam za mój komentarz...
Mam nadzieję, że sie poprawisz.

Po każdej wypowiedzi nie dawaj enteru, dodaj opisy i będzie ok:)

Pozdrawiam!
Aniołek

dzieki ale prosiłam o nie krytykowaniebo nie mam talentu :/ a opowiadani sie toczy w szybszym tempie bo to jest opowiadanie z przed dwoch lat w zyciu camili...

Billomanka, to jej życie było takie szybkie?
Rozmawiała z kims i nagle spi u niego tydzien?
Aha.
To co mam powiedzieć?
Ładne, śliszne, piękne?
No chyba nie.

A jak tak bardzo twierdzisz, że nie masz talentu, to po co piszesz?
UWIERZ w siebie! Smile

Wrzuć w to swoje uczucia.

Postaraj się.
Nie piszna siłę.

Pozdrawiam!
Aniołek

Aniołek napisał:

E ogólnie...
W ogóle nie ma opisów.
Akcja za szybko się toczy.
Zamienili zaledwie 5 zdań i już ją zapraszają do siebie?
Jeszcze na TYDZIEŃ.
O lol...
Ogólnie nie spodobało mi się, ale czekam co będzie dalej.
I przepraszam za mój komentarz...
Mam nadzieję, że sie poprawisz.
Po każdej wypowiedzi nie dawaj enteru, dodaj opisy i będzie ok:)

Masz racje .... czekam na nasteona czesc pozrdawiam Smile

Sory, ale mi się nie poboda. Akcja toczy sie szybko, nie ma żadnych opisów uczuć, otoczenia, nie wiem kto co powiedział... i trochę to dziwne.
Prosiłaś o nie krytykowanie, ale nie będę ci mówić, że to opowiadanie jest genialne, skoro takie nie jest. Popracuj trochę nad tym.

Z przyjemnością się tu wypowiem !

Nie NIE NIE!!!
Jestem na nie!

Dlaczego, hę?

Bo mi się N I E P O D O B A Ł O!
Za szybka A K C J A .
Z E R O O P I S Ó W!

Szczerze?
To co to miało byc?
To jest miejsce w którym piszemy O P O W I A D A N I A '.
Może jeszcze raz?

O P O W I A D A N I A!.

Oj przepraszam czy ja się powtarzam, hę?

Nie będe mówiła, że " Z O B A C Z Y M Y C O B Ę D Z I E D A L E J".
Bo to...
To jest dla mnie S T R A S Z N E.
Nie wiem jak można tak marnotrawic pisanie.

Ok nie będe tu się rozpisywac.
Nie ma co.

Dam Ci radę kochana:
Jak masz zamiar w taki sposób pisac, to lepiej nie pisz wogle.

Pozdrawiam.

N E V E R.

Ps. Imiona pisze się z W I E L K I E J L I T E R Y.
Nawet jak odpowiadasz na komentarze.

Ps2. Po to są F O R A (na których dodaje się opowiadanie), by między innymi O C E N I A Ć I K R Y T Y K O W A Ć !

Przeczytalam 10 pierwszych linijek i mam dosc... kompletne dno - nie obraz sie...
Ehh... co jak co, ale to Ci nie wyszlo..
pozdrawiam:*

wiecie co jak sie patrze na te wasze komentarze to mi sie az płakac chce... jak ma tak byc dalej to ja juz nie pisze...

Gość

Bilomanka... niestety musze sie zgodzć z pozostałymi... za szybkie tępo, zero opisów... jestem na nie...
Jednak fora są po to, żeby się uczyć. Jeśli bedziesz ćwiczyć, weźmiesz sobie nasze rady do serca i spróbujesz pisać lepiej, z większą ilością opisów i wolniejszym tępem to się poprawisz... Pisz dużo, a może będziesz lepsza...
A po drugie Ty musisz CHCIEĆ pisać, a nie tak jak napisałaś "nie mam talentu". Wtedy jesteś u mnie już na straconej pozycji.
Jeszcze raz jestem na nie... przykro mi...
A to, że ktoś Cie krytykuje odbieraj jako pomoc i szczerość, a nie krytykę...

Ale co do samej treści... Ludzie przecież to nie normalne! Bill zaprasza "pierwszą-lepszą" dziewczynę którą poznał przy dawaniu autografu do siebie do domu na urodziny! A do tego ta rozmowa z mamą! Przecież żadna z mam by nie pozwoliła wyjechać swojej córce do starszych od niej chłopaków, do tego nieznajomych... A pozniej "no proszę" i od razu się zgadza! Troche to dziwne... A później jakgdyby nigdy, nic zapraszają ją do domu, oddają wolne łóżko i zapraszają TYLKO ją...
Z fabułą także jestem na nie... Trochę akcji, rozmów... rozwiń temat dziewczyno!

i pamiętaj... ja nie krytykuje... ja pomagam, a to różnica
Ja też pisałam źle i niepoprawnie na początku... jednak ćwiczyłam i nie poddawałam się...

Mowisz, zeby nie krytykowac.
Kazdy, kto pisze jest skazany na krytyke i publikujac gdzies swoje opowiadania musisz sie liczyc z tym, ze ktos bedzie na "nie".
Mi sie nie podobalo.
Za szybko i poprostu...
To niemozliwe, zeby zaprosil nowo poznana dziewczyne na swoje i urodziny i zeby jej mama pozwolila jej tam zostac na tydzien.
Staraj sie, nie zniechecaj krytyka.
Przeciez trening czyni mistrza.

JAK CHCECIE TO JA JUZ MOGE TEGO TU NIE PISAC... :/ mam jeszcze bloga na ktorym to pisze :/

Nie wiem, takie to dziwne.
W wielu mejscach brakuje kropek i przecinków.
Nie, dalej jestem na nie.
Ale z czasem się poprawisz.
Trening czyni mistrasz, jak powiedziala Veren.

Cytat:

wiecie co jak sie patrze na te wasze komentarze to mi sie az płakac chce... jak ma tak byc dalej to ja juz nie pisze...

A czy ktoś błaga Cię, żebyś pisała?
Bo ja nie zaóważyłam.
Po za tym, czego się spodziewałaś po, przepraszam że to powiem. "takim czyms"?
Jakby nie było krytyki, nie byłoby też komentarzy...
Zastanów się co mowisz.

Staraj się.

Pozdrawiam.
Aniołek

No właśnie Wink

Krótko i lepiej ;]

przynajmniej ty uwazasz ze jest lepiej Smile

)