Autor |
Wiadomość |
Kama
Administrator
Dołączył: 24 Sty 2006
Posty: 1374
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Przemyśl
|
Wysłany:
Wto 20:46, 31 Paź 2006 |
|
No tak jutro święto zmarłych. Dzień w którym warto poświęcić chwilę na refleksje również w związku z własnym życiem, nie tylko myśląc o tych, ktorych już nie ma.
Obchodzicie? Pamiętacie? Lubicie?
Cóż, myślę, ze to wszystko nie polega tylko na zapaleniu znicza. Jakoś nie ciągnie mnie jutro na cmentarz. Nawet nie wiem czy pójdę właśnie na ten 'najważniejszy' grób, już prędzej na te inne. Choć zawsze chciałam iść wieczorem na cmentarz, ale nie miałam okazji i mieć raczej nie będę, bo nie uśmiecha mi się chodzenie po cmentarzu samej gdy jest już ciemno^^
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
heidi
:-)
Dołączył: 29 Mar 2006
Posty: 1220
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany:
Wto 21:04, 31 Paź 2006 |
|
Nie lubie tego święta, bo kojarzy mi się ono ze smutkiem, przygnębieniem, cmentarzami i zapalaniem zniczy.
Natomiast to co się dzieje na naszych cmentarzach w te dwa dni- normalne nie jest- większość się tylko prześciga w tym- kto większego znicza postawi- to nawet znicze nie są- to są wielkie latarnie
Przez cały rok, nawet najmniejsza lampka na grobie nie świeci, nikt o niczym nie pamięta, a tu nagle zjeżdża się cała rodzina, każdy jest wielce zamyślony. Bez przesady.
Nie lubię takich świąt na pokaz, w ogóle ostatnio za jakimikolwiek świętami nie przepadam.
A panie w futrach przy temperaturze +15, mokre jakby z jeziora wyszły to obowiązkowy element Dnia Wszystkich Świętych. Gdzie jak gdzie, ale najlepiej pokazać się na cmentarzu gdzie jest masa ludzi.
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
mardzia
:)
Dołączył: 09 Lut 2006
Posty: 751
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 2/5
Skąd: Gliwice
|
Wysłany:
Wto 21:26, 31 Paź 2006 |
|
Ja też nie lubie.
Ale... Kama- również chciałabym wybrać się nocą na cmentarz. Mimo tego, że to... takie ponure święto, to wtedy cmientarze z tej perspektywy wyglądają ładniej.
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
MeDi
Administrator
Dołączył: 24 Sty 2006
Posty: 898
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany:
Wto 21:30, 31 Paź 2006 |
|
Ja co roku chodzę w nocy . W taki dzień nie ma się czego bać, jest mnóstwo ludzi i światła o zniczów .
No cóż, masz rację, trzeba się zastanowić również nad sobą, nie tylko tymi, którzy odeszli do wieczności.
Ale czy LUBIĘ?
To chyba niezbyt adekwatne słowo jak na tak ponure święto .
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
hobo psec
Moderator
Dołączył: 31 Sty 2006
Posty: 1547
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: hobolandia [Lublin]
|
Wysłany:
Wto 21:34, 31 Paź 2006 |
|
Pamiętam jak kiedyś wracałam z urodzin od kumpeli. Na cmentarzu było pełno zniczy, to wszytko wyglądało wręcz genialnie!
Ale swięta nie lubię. Źle mi się kojarzy. Na cemntarz nie mam ochoty iść, ale będę musiała... niestety.
I popieram heidi. Nikt nie pamięta o bliskich zmarłych, a nagle, 1 listopada sobie przypominają. I rozpoczyna sie wyścig, który grób będzie miał najwięcej zniczy. Głupota...
Przecież to święto to nie jakieś zapalenie znicza, tylko czas refleksji i wspominania zmarłych.
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Patti
Dołączył: 27 Maj 2006
Posty: 55
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Szczecin
|
Wysłany:
Wto 23:03, 31 Paź 2006 |
|
Heh, nie lubię. Szczególnie w tym dniu przypominają mi się wszystkie momenty, kiedy byłam wredna, niemiła itp itd dla zmarłych najbliższych. Przypomina mi się 10000 niewypowiedzianych słów, które mogłam powiedzieć, ale zabrakło mi odwagi. Nawet na zwykłe ,,kocham Cię".
Z drugiej strony to jedna z niewielu okazji, kiedy będę mogła odwiedzić grób przyjaciela... zwierzyć mu się ze wszystkiego... i wiem, że on już nie doradzi mi, ale przynajmniej poczuję się lepiej.
W Szczecinie nie zauważyłam raczej tego, żeby wszyscy prześcigali się ,,kto ma większe znicze". Raczej większość ludzi stawia (z tego co widziałam) zwykłe znicze, większą wagę przykładają chyba do modlitwy za dusze. Tak przynajmniej wynika z moich obserwacji...
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Yua
:-(
Dołączył: 26 Wrz 2006
Posty: 169
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/5
Skąd: OD mHrOKu
|
Wysłany:
Wto 23:46, 31 Paź 2006 |
|
Nie lubię... Przypomina mi się moja babcia i dziadek, którzy już tyle nie żyją ... Zresztą wkurza mnie to całe zbiegowisko...
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Veren
:)
Dołączył: 04 Kwi 2006
Posty: 635
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/5
Skąd: z krainy Wielkich Jezior
|
Wysłany:
Wto 23:51, 31 Paź 2006 |
|
Tak...są osoby, które o zmarłych przypominają sobie na jeden tylko dzień w roku. Jednak nie wszystkie.
Moi rodzice nie pochodzą z tych stron, gdzie obecnie mieszkamy. Urodzili się jakieś 300 km stąd i tam też żyją ich rodziny.
Co roku, jeśli tylko możemy, wyjeżdżamy do rodziny. Jest to okazja, żeby spotkać dawno nie widziane osoby, a także iść właśnie na groby dziadków, babci, rodziców...
Dla mnie ten dzień, ta chwila na cmentarzu, to taki moment refleksji. Ważnej, przynajmniej dla mnie.
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Yua
:-(
Dołączył: 26 Wrz 2006
Posty: 169
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/5
Skąd: OD mHrOKu
|
Wysłany:
Śro 0:08, 01 Lis 2006 |
|
Veren napisał: |
Tak...są osoby, które o zmarłych przypominają sobie na jeden tylko dzień w roku. Jednak nie wszystkie.
Moi rodzice nie pochodzą z tych stron, gdzie obecnie mieszkamy. Urodzili się jakieś 300 km stąd i tam też żyją ich rodziny.
Co roku, jeśli tylko możemy, wyjeżdżamy do rodziny. Jest to okazja, żeby spotkać dawno nie widziane osoby, a także iść właśnie na groby dziadków, babci, rodziców...
Dla mnie ten dzień, ta chwila na cmentarzu, to taki moment refleksji. Ważnej, przynajmniej dla mnie. |
Ja myślę o zmarłych nie tylko ten jeden dzień w roku...
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
jadzia
:)
Dołączył: 21 Sie 2006
Posty: 633
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/5
Skąd: wiesz że jesteś w tym lepszy odemnie? xD
|
Wysłany:
Śro 11:34, 01 Lis 2006 |
|
Nie przepadam za tym świętem bo tak jak przepuszcazm większości z naskojarzy się ze smutkiem i mi również.
A ja bym chciała tez isc nocą na cmetnarz poniewaz zeszłytm roku byłam i mi sie podobało jak była taka cisza wszedzie ciemno i tylko pala sie te znicze
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Gracja
:-)
Dołączył: 23 Kwi 2006
Posty: 1061
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Nozdrzec
|
Wysłany:
Śro 13:29, 01 Lis 2006 |
|
Nie chodzi to to czy lubię, czy nie lubię.
Nie obchodzę.
I wydaje mi się, a wręcz jestem pewna, że o bliskich zmarłych powinno się myślec i pamiętać przez cały rok, nie tylko w ten jeden dzień, kiedy wszyscy się smucą, płaczą, bo stracili kogoś. A gdzie byli przez cały rok? Wtedy to nie było smutno?
Nie obchodzę.
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
kruk
:(
Dołączył: 15 Kwi 2006
Posty: 301
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 3/5
Skąd: masz pewność? skąd masz czelność? skąd masz tyle tupetu i skąd masz wiesz, że napewno?
|
Wysłany:
Śro 13:45, 01 Lis 2006 |
|
Może jestem antyspołeczna, ale nie obchodzę. Dla mnie to dzień wolny.
Może po prostu nie mam kogo opłakiwać?
Dziadek, którego znałam kilka miesięcy?
Eh...
A ze śmiercią mi się nie kojarzy, bo jakoś o niej nie myślę...
Można to zaliczyć bardziej do zastanawiania się co jest potem.
Ale fakt, że dzisiaj wszystkich świętych wcale nie oznacza, że jest reguła, aby o tym rozmyślać...
Pozdsumowująć:
Dzień wolny i już...
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
MeDi
Administrator
Dołączył: 24 Sty 2006
Posty: 898
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany:
Śro 17:58, 01 Lis 2006 |
|
Ojeju, jeju, jacy to ludzie są źli, tylko Wy jesteście super i cool.
Co się zasłaniacie tymi, którzy dopiero tego dnia idą na cmentarz?
Mówicie, że ktoś tylko tego dnia w roku myśli o zmarłych. No Wy to rzeczywiście jesteście odpowiednimi osobami, żeby wypowiedzieć się za kogoś. To jest prawie niewykonalne, żeby przez trzysta sześćdziesiąt parę dni nie pomyśleć o zmarłych więcej niż raz, więc tu akurat nie trafiłyście.
Jakiś to problem myśleć o zmarłych i chodzić na cmentarz, a tego dnia, właśnie 1 listopada, obchodzić to wszystko jeszcze bardziej uroczyście i jednoczyć się z innymi w takich chwilach?
Trzeba się cieszyć, że jest taki dzień, kiedy możemy wszyscy razem być bliżej siebie, zatrzymać się, odpocząć od wszystkiego i pomyśleć nad tym, na co zazwyczaj nie mamy czasu.
Ale nastolatki są SuPeR ZbUnToWaNe, więc MuSiCiE ByĆ ZaWsZe Na NiE, wtedy jest tak CoOL!
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
heidi
:-)
Dołączył: 29 Mar 2006
Posty: 1220
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany:
Śro 18:06, 01 Lis 2006 |
|
MeDi, nie przesadzasz?
Każdy może mieć swoje zdanie więc tutaj nie rozumiem Twojego bÓntu .
Niektórych wkurzają święta na pokaz, innych nie, każdy to rozumie inaczej,
więc nie musisz nam uświadamiać jakie to świeto jest ważne. Bo dla mnie ważne
np. nie jest. O zmarłych powinno pamiętać się zawsze, a nie tylko w określony dzień.
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
christiane
:)
Dołączył: 17 Lut 2006
Posty: 839
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/5
|
Wysłany:
Śro 19:28, 01 Lis 2006 |
|
Ja się zgadzam z MeDi.
To, że akurat tego dnia jest święto, nie oznacza, że przez reszte roku nie pamiętamy o zmarłych. Wydaje mi się, że groby bliskich powinno odwiedzać się co pewien czas i gdy odczuwamy taką potrzebe.
1 Listopada - po prostu, dzień się wyróżnia - tak jak inne święta czy uroczystości, ludzie spotykają się z rodziną, zapalają świeczki, wspominają, modlą się.
Ja mimo tego, że nie umiem się modlić, to zawsze obowiązkowo chodzę z rodziną na cmentarz i odwiedzam groby, bo to ważne.
I zawsze też, przychodzę sama albo z siostrą, jeszcze raz, tyleże wieczorem gdy jest już ciemno, oglądać te alejki rozświetlone kolorowymi światełkami. A, i kupuje dużo małych świeczek, które zapalam na opuszczonych grobach.
Lubię to robić, bo to fajne.
I tak samo lubie Wszystkich Świętych, wcale nie kojarzy mi się ze śmiercią, tylko z tymi i kolorowymi światłami i liścmi na chodniku.
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB
© 2001/3 phpBB Group :: FI Theme ::
Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
|