Autor |
Wiadomość |
Kama
Administrator
Dołączył: 24 Sty 2006
Posty: 1374
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Przemyśl
|
Wysłany:
Śro 19:54, 01 Lis 2006 |
|
Ja też się zgadzam z Meduzą i christiane.
Właśnie, po pierwsze nie wiecie, kto, kiedy i w jaki sposób myśli o zmarłych. A jeśli nawet ktoś myśli o zmarłych i odwiedza ich groby w ten, jeden jedyny dzień, to czy to jest źle? Chyba dobrze, że choć w ten jeden dzień ktoś o nich pamięta, niż w ogóle!
Poza tym to chyba indywidualna sprawa każdego jakie ma podejście do tego, więc nie rozumiem tutaj takiego poddawania się presji otoczenia. Pamiętasz o zmarłych cały rok? Ok, to w takim razie co Ci przeszkadza pamiętać i dziś? To innych sprawa, że odwiedzają groby tylko raz w roku, a nie Twoja.
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
Gracja
:-)
Dołączył: 23 Kwi 2006
Posty: 1061
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Nozdrzec
|
Wysłany:
Śro 20:41, 01 Lis 2006 |
|
Ja już nie rozumiem po co są zakładane tematy na Forum.
Cokolwiek bym nie powiedziała- moja opinia i tak będzie zła. Po cholerę pytać, skoro nie można wyrazić własnego zdania, bo od razu zostanie się opieprzonym.
A co jeśli ja tak uważam? Jestem na nie i co? Bo wiecie co ja widzę w tym świecie?
Sztuczność. Ludzie (nie mówię że wszyscy) udają pobożnych, modlą się, a przez cały rok mają wszystko gdzieć. i to mnie drażni.
Takie moje zdanie i nikt mi nie zabroni go mówić.
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Kama
Administrator
Dołączył: 24 Sty 2006
Posty: 1374
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Przemyśl
|
Wysłany:
Śro 21:04, 01 Lis 2006 |
|
W takim razie nie wiesz w ogóle jaki jest cel tego forum. Nikt Cie tu za zdanie nie opieprza. To jest forum DYSKUSYJNE, a nie wzajemniej adoracji. Skoro nie odróżniasz dyskusji to już Twoj problem.
A moje zdanie jest takie: Co z tego, że niby wszedzie jest sztuczność. Każdy sam odpowiada za swoje czyny i własną osobę. I chodzi o to, że strasznie widzicie co robią inni, nie patrząc na siebie.
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Borat
:-)
Dołączył: 24 Sty 2006
Posty: 1221
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 5/5
|
Wysłany:
Czw 14:53, 02 Lis 2006 |
|
Hm. Nie byłam obecna, kiedy ta dyskusja trwała, ale po częsci zagdzam się z Gracja, apo części z Medi.
Bo niby patrząc, równie dobrze ktoś może napisac, ze kocha to święto, jest jego ulubionym. Mamy prawo o tym dyskutowac, ale nie NEGOWAĆ zdania innych...
Gracja jesli tak uważasz to dobrze. Ale to co napisła Meduza, to jest jej zdanie na ten temat. Gracja, czemu nie bronisz swojego zdania? Dlaczego nie dyskutujesz. Skoro uważasz, że Medi zbyt cos tam coś tam, to juz dyskutuj! beoń swojego zdania, ona tez będzie bronic. Moze to do nieczego nie dojdzie, ale po to jest ten temat! Nie tylko by zostawić posta i iśc w pi*du.
A teraz ja od siebie.
Hm, dziwnie się czuję, bo kiedys odwiedzaliśmy z rodzicami groby na jakis wsiach, bywalismy na grobach rodziny siódmej kisielowej.
A teraz... ograniczmy sie po jednym. Z mamą na jeden, z ojcem na drugi. Sama nie pójdę, bo wiem, że nie trafie...
A cmenatrz odiwedzam kilka razy w roku, w taki właśnie sposób. Trudno mi mysleć o zmarłych, bo znałam tylko jednego. Tęsknie, bo nie mma dziadka. Ale trudno mi uwierzy, ze on tam jest. Tzn w grobie.
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Sylas
:-)
Dołączył: 11 Lut 2006
Posty: 874
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/5
Skąd: wiedziałeś, że tu jestem Bill ? ;*
|
Wysłany:
Czw 16:01, 02 Lis 2006 |
|
Mi się to Święto nie kojarzy ze smutkiem i żałścią. Ono kojarzy mi się z nadzieją. Nadzieją na to, że dzięki mojej modlitwie bliscy mi ludzie trafią do Nieba. Niestety, na cmentarze jeżdżę tylko kilka razy w roku, bo mamy 200 km od Lublina... i 200 km w przeciwną stronę... Ale zawsze, jeśli jestem na danej wsi, czy gdzieś, powtarzam zawsze odwiedzam groby.
Święto Zmarłych ma swój urok... Kiedy wieczorem przechodzę między spokojnymi alejkami czuję się nieziemsko... Jakbym obcowała ze zmarłymi... Wtedy nie idę, lecz płynę. Nie czuję zimna, wiatru... Widok tych wszystkich zniczy jest smutny, ale jdnocześnie piękny... Zawsze zaw własne pieniądze kupuję "zgrzewkę" takich małych zniczy i odpalam na zaniedbanych, opuszczonych grobach. W sumie to zawsze staram się mieć jakąś małą świeczkę taką... "zapasową", kiedy idę na cmentarz, nie tylko 1 Listopada. Bo taki pusty grób... Wydaje mi się być n swój sposób obrazą pamięci zmarłego. Że nikt o nim nie pamięta, że zachwaszczony... Jest milion wyjaśnień czemu tak jest. Bliscy i krewni pomarli, zapomnieli, nie mogą... Ale gdy nie postawię na takim grobie lampki czuję się jakbym czymś zawiniła... Jakbym obraziła zmarłego... Każdemu nalezy się szacunek i pamięć.
Nie wiem czy zdarzyło Wam się spotkać z taką rzeczą...
Przy cmentarzach sporzedaje się chryzantemy, wiązanki, znicze... Ale już w tamtym roku widziałam jak ludzie sprzedawali baloniki, szczypki, lizaki i jakieś zabaweczki ! ;/ Mnie osobiście to denerwuje, bo nie dojrz, że w Święto Zmarłych to jeszce przy samej bramie Cmentarza... Ludzie, to nie jest odpust ! Na cmentarz idzie się wyciszyć, uspokoić, pomyśleć o swoim życiu i wspominć tych, którzy odeszli !
Czy jesteście za takim handlem prz cmentarzach, czy też przeciwni ?
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
MeDi
Administrator
Dołączył: 24 Sty 2006
Posty: 898
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany:
Czw 16:54, 02 Lis 2006 |
|
Oła, oła, oła. Naprawdę można kupić takie rzeczy przy cmentarzach? No nieźle, u nas tego nie ma na szczęście. Jeśli chodzi o TAKI HANDEL to jestem na nie. powinny być tylko najpotrzebniejsze rzeczy niezbędne nam na cmentarzu.
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Borat
:-)
Dołączył: 24 Sty 2006
Posty: 1221
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 5/5
|
Wysłany:
Pią 14:37, 03 Lis 2006 |
|
Czyli znicze i zapałki.
Reszta moim zdaniem jest zędna, Chodzi o modlitwe i schludny grób, a nie pokaz który ładniejszy ;/
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Agata_Boss
:]
Dołączył: 05 Lut 2006
Posty: 589
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: stamtąd:)
|
Wysłany:
Pią 17:48, 03 Lis 2006 |
|
1 listopada- Wszystkich Swietych. Powinnismy w ten dzien sie weselic, a smutki zostawic na 2 listopada, czyli Dzien Zaduszny. Tak nam mowil ksiadz na religii. Tylko skoro to jest dzien wolny, ludzi lacza Zaduszki z Wszystkich Swietych i 1 chodza na cmantarze.
Moze jestem jakas dziwna, ale nawet hmm "lubie" to swieto. Odwiedzamy wtedy groby naszych zmarlych bliskich, zapalamy znicze, modlimy sie. Przynajmniej mozemy sie troche pozastanawiac nad tym, ze kiedys ta osoba byla z nami i nagle odeszla...Co nie znaczy, ze nie mysle o zmarlych tylko w tym dniu, no bez przesady. Ale np, odwiedzam groby pradziadkow moich rodzicow, ktorych nie znalam i to swieto pomaga tez poznac swoje korzenie^^ Nad grobami spotykamy tez nasza rodzine, rozmawiamy, wspominamy. To jest piekne moim zdaniem.
A cmentarz noca to juz inna bajka;D Wtedy jest tam tak pieknie i tajemniczo:) No i panuje taka specyficzna atmosfera...
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
aŚ
Moderator
Dołączył: 20 Paź 2006
Posty: 672
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Lublin
|
Wysłany:
Pią 20:42, 03 Lis 2006 |
|
Nie cierpię tego święta. Zawsze źle mi się kojarzyło. Zawsze płakałam przy grobach bliskich. Nigdy nie mogłam zrozumieć i nie rozumiem nadal dlaczego ludzie umierają. Dla starych, schorowanych może i jest to jakiegoś typu ulga, ale jeśli chodzi o jakiegoś nastolatka, którego przejechał samochód itd napewno nie...
To święto jest dla mnie bez sensu. Jeżeli kochamy zmarłą osobę staramy się odwiedzać jej grób jak najczęściej. Czyścimy, stawiamy ładne pomniki i wogóle. A święto zmarłych ludzie nagle sobie uświadamiają, że mają zmarłych przyjaciół. Kupują jak najdroższe, najładniejsze wieńce i znicze. Według mnie powinna być to symboliczna świeczka a nie jakieś wymysły.
Może i symbolika tego dnia jest dobra, ale ludzie wszystko zamienią w coś, na czym można łatwo zarobić.
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB
© 2001/3 phpBB Group :: FI Theme ::
Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
|