Wspomnienia, które bolą...

Pisane chwilą, po dużej przerwie. Ci, którzy czytali moje poprzednie prace - mogą się zawieść... Przepraszam za to.

Dedykacje:

Dla Mii... za to, że jest, czuwa i czeka. Za to, że pomogła mi otrząsnąć się z ciężaru ostatnich dni. Dziękuję...

Dla tego, który nigdy tu nie zajrzy. Który zawładnął mym umysłem i zniewolił. Ukradł serce, zamknął w szklanej szkatułce na złotą kłódkę i spuścił w przepaść Zapomnienia, a ona rozbiła się o skały...

~~*~~*~~

Przyjacielu... Serce moje krwawi, gdy przechodzisz obok, nie zauważając mnie. Jakbym była powietrzem, albo kolejną zwyczajną nieznajomą...
Kochanie... Pamiętasz tamte chwile? My sami, a wokół nas cisza. I zagłuszało ją tylko bicie naszych serc. Spragnionych prawdy, schronienia w pobliżu drugiego. Bijącego podobnym rytmem...

Pusta sala. Siedziałam w Twoich objęciach. Kochałam to, wiesz? Czułam się bezpieczna. To głupie... Para nastolatków. Szukałam w Tobie ucieczki, mojej drogi donikąd. A może jednak miałam cel? Tak, miałam. Byłeś nim Ty. A teraz moim celem jest Zapomnienie... Chcę zapomnieć, że istniałeś. Poznałam Cię w minutę. Straciłam - w sekundę... Obiecywałam, że się nie poddam. Nie daję rady. Jestem za słaba. Wiesz o tym. Wykorzystałeś to... wykorzystałeś mnie. Moje naiwne uczucia. Moje nadszarpane serce.
Mijasz mnie. Jakbym była zwykłą osobą. Już nic nie pamiętasz? Jak Twoje serce może być tak nieczułe? Zimne. Obojętne na miłość... Odwracasz wzrok, gdy mnie widzisz. Zatykasz uszy by mnie nie słyszeć. Odwracasz się plecami, żeby uniknąć mojego spojrzenia. Spojrzenia pełnego nienawiści. Pełnego miłości. Pragnącego bliskości.
Gdybym mogła cofnąć czas... Nie byłoby Cię w moim życiu. Nie prosiłabym Cię o pomoc. Nie istniałbyś dla mnie. Byłbyś kolejnym zwykłym człowiekiem.
Szukałeś odpowiedzi. Gdy znalazłeś ją w moich objęciach, słowach i gestach - uciekłeś. Stchórzyłeś. Przestraszyłeś się... Zostawiłeś mnie z tą bolesną prawdą samą sobie.
Byłeś dla mnie wszystkim. Teraz jesteś niczym. Byłeś jak narkotyk. Twoje ciało blisko mojego... Moja ręka w twojej – zamknięta, odgrodzona od zła. Twe ramie było dla mnie murem, oparciem. Teraz pozostały tylko ulotne wspomnienia wyryte w mych myślach. Wspomnienia, które nigdy już nie staną się prawdą. Wspomnienia, które bolą...

Podoba mi się. Nie wiem czemu... Może dlatego, że czytając to miałam wrażenie, że odzwierciedla to moje uczucia, które też zaginęły kiedyś w Zapomnieniu...
Pięknie to wszystko obrałaś w słowa.
Co tu można wiele pisać? Ważne, że rozumiem i dotarły do mojego serca te zdania.
Buźka dla Ciebie Całus.

.

Czułam to cierpienie, ten ból.
To się czuję, z każdego słowa biję to niesamowicie.
Ja nie patrzę na błędy, to wiesz.
Za dużo przeszłaś.
Chciałabym żebyś była szczęśliwa.
Bo Twój uśmiech to dla mnie najpiękniejszy prezent.

Wiesz co ja o tym myślę, wiesz, że mi się podoba.
I pamiętaj.
Byłam, jestem i będę bez względu na to co się stanie.
Czy będę na tym świecie czy nie.
Będę zawsze.

Pozdrawiam.

Ave.

Blackie...
Piękne.
Emocjonalne.
Wyjątkowe.
Jestem w podobnym położeniu. Próbuję zapomnieć. Dlatego bardzo mi się opowiadanie podoba.
Tak, nie było długie. I to jest kolejny dowód na to, że mało nie znaczy źle i na odwrót.
Bo miało w sobie coś.
Ja już nie wspominam, próbuję.
Bo wspomnienia rzeczywiście bardzo bolą.
Po prostu pięknie to ujęłaś.

Nie będę dziękować każdej z osobna. W sumie i tak mam do powiedzenia tylko jedno - dziękuję Wam. Pisałam to na kilkanaście dni po tym dniu. Ale uczucia pozostały we mnie, dlatego tak dobrze to przekazałam. Czułam jakby "to" stało się przed chwilą.

Ale to już było... I nie wróci więcej. Już się uwolniłam...

Dziękuję Wam,
oddana Blackie

Blackie...świetne. Co tu więcej mówić? Gdybym chciała zacytować zdania, które mi się podobają musiałabym po prostu wstawić w swój komantarz całe Twoje opowiadanie. A to chyba nie miałoby większego sensu xD Pozdrawiam,

Akemi

Akemi... To trzecie opowiadanie, gdzie widzę Twój komentarz... I zawsze pozytywne. Dziękuję Całus.

Oddana Blackie