Forum Forum Tokio Hotel Strona Główna  
 FAQ  •  Szukaj  •  Użytkownicy  •  Grupy •  Galerie   •  Rejestracja  •  Profil  •  Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości  •  Zaloguj
 Tokio Hotel?!! Nigdy w życiu!!!-(23) THE END! OSTATNIA!!! Zobacz następny temat
Zobacz poprzedni temat
Napisz nowy tematOdpowiedz do tematu
Autor Wiadomość
Yvonne




Dołączył: 11 Maj 2006
Posty: 27 Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Polen

PostWysłany: Sob 12:54, 20 Sty 2007 Powrót do góry

Ps. mam nadzieje, ze teraz nie będziesz kazała tak długo czekac xD


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
świrka
:]
:]



Dołączył: 21 Maj 2006
Posty: 441 Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Warszawa

PostWysłany: Sob 20:03, 20 Sty 2007 Powrót do góry

ej... nunu...
zasadnicze pytanie:
o co chodzi?! Laughing xP

nie no. wiem.
już sobie przypominam.

hmm..w kilku miejscach brakowało interpunkcji.
iii...
Cytat:
w szparze w drzwiach łazienki

a nie czasem; w szparce drzwi od łazienki ?
Cytat:
Targali za sobą dwie ogromne torby każde.

o co biega w tym zdaniu? bo nie rozumiem...
Cytat:
I wtedy drzwi się otworzyły i do

po co to 'i' na początku...?

no takie...takie..jakieś...
jakieś..
nie wiem jak się wysłowić.
krótko mówiąc nie podobało mi się...
psykro...


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez świrka dnia Sob 20:21, 20 Sty 2007, w całości zmieniany 1 raz
Zobacz profil autora
AsiaQu




Dołączył: 17 Gru 2006
Posty: 66 Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 1/5
Skąd: Z Krzesła ;P

PostWysłany: Sob 20:13, 20 Sty 2007 Powrót do góry

Akemi dzisiaj zaczelam czytac to opko i juz je pokochalam... Czekam na nastepna czesc i zycze duzej weny:)
Pozdrawiam;];*


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Sylas
:-)
:-)



Dołączył: 11 Lut 2006
Posty: 874 Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 1/5
Skąd: wiedziałeś, że tu jestem Bill ? ;*

PostWysłany: Nie 15:36, 21 Sty 2007 Powrót do góry

Hm. Dziwna ta notka była. Poprzednie były o wiele lepsze. No, ale mam nadzieję, że to tylko jednorazowy dołek Wink
Życzę weny ;*


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Akemi
:-(
:-(



Dołączył: 07 Paź 2006
Posty: 137 Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: z innego świata ^^

PostWysłany: Pon 16:21, 22 Sty 2007 Powrót do góry

No hej! Zanim opublikuję następną część mojego opowiadanka (a to już 13) chciałabym poruszyć pewien nieprzyjemny temat.Otóż, może niektóre z was już wiedzą, że na naszym, że tak to określe "bliźniaczym" forum pewna osoba (nie będe wymieniać, która, bo to nie ładnie) splagiatowała moje opowiadanie. Lekko mówiąc: nie spodobało mie się to ^^.Ja jednak mam nadzieję, że jakoś uda mi się to wyjaśnić bez bólu i przemocy fizycznej XD. Póki co 13 część MOJEGO OPOWIADANKA!!!

.:::Część 13:::.

Kiedy się obudziłam przez chwilę widziałam podwójnie. Potem poczułam ból w mojej lewej nodze i prawej ręce. Pochylał się nade mną sanitariusz.
- Mam nadzieję, że tyłka sobie nie złamałam – powiedziałam
- Nie tylko rękę i zwichnęła pani lewą kostkę – powiedział sanitariusz z lekko zdziwioną miną
- O świetnie, zamienimy pokój w oddział szpitalny – uśmiechnęłam się
- Właśnie będziemy zakładać gips, dobrze, że się pani obudziła, mogę poprosić pani kolegę bo jest tak przerażony, że zaraz zemdleje na korytarzu
- Ach jasne, że można, tylko proszę mi mówić po imieniu bo straszliwie staro się czuję – sanitariusz się do mnie uśmiechnął i wyszedł. Za chwilę wszedł z powrotem prowadząc Bill’a. Faktycznie wyglądał jakby miał zaraz stracić przytomność. Był niemal przezroczysty.
- Jejku Nikki ale mnie nastraszyłaś.
- Nie no spokojnie, w końcu byś się mnie pozbył – powiedziałam ironicznie
- To nie jest śmieszne wiesz, poza tym wcale nie chciałbym się Ciebie pozbywać
- A to dlaczego – spytałam zdziwiona
- No bo bez Ciebie byłoby nudno, bez was wszystkich byłoby nudno – powiedział Bill
- No kurczę ale mnie tu komplementujesz. A co z Carol?
- A nie chce się do mnie odzywać po tym jak naszedłem ją i jej biust w pokoju
- Hihi
- To nie jest zabawne, ja wcale nie zrobiłem tego naumyślnie
- No to jej to powiedz
- Jak skoro nie chce mnie słuchać
- No nie wiem, wymyśl coś, zatrzaśnij się z nią w łazience czy coś, bądź twórczy.
- Postaram się, ale najpierw musimy wrócić do hotelu bo Tom mnie zamęczy ciągłymi sms’ami i telefonami.
- Chętnie, chętnie, bo ja naprawdę mam ochotę na te chipsy.
Wróciliśmy kiedy tylko założyli mi gips. Pierwszy raz w życiu miałam założony gips. Kiedy jednak obejrzałam sobie te schody z których spadłam, to zaczęłam dziękować, że złamałam tylko jedną kość. Wchodząc do pokoju zobaczyłam, że wszyscy zgromadzili się na jednym łóżku, a kiedy weszłam do pokoju Tom wstał i zaczął niezdarnie iść w moim kierunku. Kiedy go zobaczyłam poczułam w stosunku do niego niezwykłą sympatię, jakiej dotąd nie dopuszczałam do siebie. Też ruszyłam w jego stronę. Podszedł do mnie. Widziałam że poruszanie się przysparza mu jeszcze bólu.
- Martwiłem się – powiedział to do mnie bez żadnego dowcipu w głosie, mrugania i dziwnych min, mówił serio
- Wiem o tym Bill mi powiedział – powiedziałam. Przytuliliśmy się. Serdecznie jak przyjaciele. Jakbyśmy się nie widzieli z rok. A potem Tom mnie pocałował. Nie byłam już tak zaskoczona jak poprzednio. Oddałam pocałunek. Miałam w nosie, że wszyscy się na nas gapią. Nie zależało mi na tym by się ukryć czy przerwać. Widocznie wszyscy zaakceptowali to, że Tom lubił mnie całować i wzajemnie. Kiedy przestaliśmy się całować nadal się tuliliśmy. Potem powiedziałam:
- Musisz się położyć nie chcę by nasze pocałunki kojarzyły Ci się z bólem Twojego tyłka.
Wszyscy jak na komendę zeszli z łóżka Tom’a a on się położył.
- Mam nadzieję że nie zjedliście mi wszystkich chipsów. W końcu dla zorganizowania odrobiny estetyki w naszą wyżerkę złamałam sobie łapę więc chyba mi coś zostawiliście.
- No jasne, że tak – powiedziała Jo
- Nawet zorganizowaliśmy kubeczki do napojów. – powiedział Georg
Bawiliśmy się świetnie. Siedzieliśmy do późna i gadaliśmy. Jedno łóżko było zajęte przez Jo i Gustava, na drugim siedziała Rebecca i Georg, na łóżku Tom’a był oddział szpitalny w postaci dwóch połamańców. Na ostatnim łóżku siedziała Carol i Bill, gadaliśmy tak długo, że pomału wszyscy zasypiali tam gdzie siedzieli. I tak też się obudziliśmy. Jo i Gustav wstali chyba najwcześniej bo właśnie sprzątali. Rebecca i Georg siedzieli i gadali, ale tak cicho, że nie słyszałam o czym, Tom spał.
- Gdzie Carol i Bill – spytałam Gustava
- Z samego rana Bill wepchnął Carol do łazienki i siedzą tam do tej pory.
- Matko, naprawdę
- Tak, ale nie martw się nie było słychać krzyków i błagania o pomoc więc chyba wszystko jest w porządku.
Zaczęłam się cicho śmiać. Ale mimo to obudziłam Tom’a.
- Z czego się śmiejesz? – zapytał Tom
- Poradziłam Bill’owi by w sprawie Carol był twórczy, bo ona mu się w końcu podoba, to ją wepchnął do łazienki
- No świetnie, jest mądrzejszy ode mnie
- Nie rozumiem?
- No cóż mi udało się do Ciebie zbliżyć dopiero jak złamałem sobie tyłek on ma widocznie więcej szczęścia
- Myślisz, że to Twój złamany tyłek sprawił, że pozwoliłam Ci się pocałować
- Nie no coś ty tak sobie tylko żartuję. Myślisz, że coś im wyjdzie z tego?
- No mam nadzieję nie cierpię patrzeć jak się męczą
- Obyś miała rację
- Pozostaje nam tylko czekać aż się wyłonią.
- No tylko niech sobie niczego nie złamią bo się do końca życia nie wytłumaczymy z tego wyjazdu.
Pomogłam sprzątać. Później poszłam do pokoju Jo się umyć, ze względu na naszą zajęta łazienkę wszyscy wzięli ze mnie przykład. Około godziny jedenastej wszyscy byliśmy już wymyci, poprzebierani a z naszej łazienki w pokoju nadal nie wyłonił się ani Bill ani Carol. Zaczęłam się już martwić. Może się tam wzajemnie pozabijali albo coś. O godzinie dwunastej stwierdziliśmy że musimy zapukać bo to już przesada. Tylko kto to ma zrobić. Bo jeśli są już blisko porozumienia a my im przerwiemy gotowi są nam przyłożyć lub się do siebie nigdy nie odezwać, w takich sytuacjach nie wiadomo do końca jaka może być reakcja. Ale chyba nie mają zamiaru tam siedzieć do obiadu. No cóż trzeba zapukać. Wylosowaliśmy no i oczywiście padło na mnie. Zapukałam najpierw delikatnie. Nie było reakcji. Wszyscy kazali mi zapukać głośniej, więc tak zrobiłam.
- Co jest – spytała Carol, nie była zła ani nic.
- No martwimy się, chcieliśmy wiedzieć czy żyjecie
- Żyjemy – powiedział Bill
- A kiedy macie zamiar wyjść - spytałam
- Nie wiemy a bo co – powiedziała Carol
- Bo ktoś tutaj ma złamaną dupę i nie dojdzie do innego pokoju by się umyć i przebrać – krzyknął Tom – Zresztą wszyscy obściskujemy się i całujemy na oczach innych dlaczego wy nie możecie
- Bo my wolimy na osobności – powiedziała Carol – zresztą nie zauważyłam by Georg się z Rebeccą całował, jak na razie to specjalność Twoja, Nikki, Gustava i Jo
- No to byś się zdziwiła, za długo tam siedzisz by głosić takie tezy – powiedział Tom, zauważyłam wtedy że Georg i Rebecca byli już całkiem czerwoni.
- Czyżby mnie coś ominęło jak byłam w pokoju obok? - spytałam
- No i to dużo, nie wiedziałem, że Georg tak potrafi – powiedział Tom
- Nawet ja byłam pod wrażeniem – powiedziała Jo
Przekomarzaliśmy się jeszcze jakąś chwilkę i w końcu przegapiliśmy moment w którym drzwi naszej łazienki otworzyły się i wyszli stamtąd Bill i Carol. Tom w końcu zrobił odpowiednią uwagę i wszyscy spojrzeliśmy w ich stronę. Wyglądali na zadowolonych z negocjacji łazienkowych. A najbardziej zadowolony był Bill. Cały w skowronkach. Tom pokuśtykał do łazienki. A za chwilę wyszedł z powrotem i zapytał:
- Co wyście tam robili, całe lustro jest zaparowane.
- Tak pytasz jakbyś nie wiedział braciszku – powiedział Bill
- Ach no jasne już nic nie mówię. – Powiedział Tom i zamknął się w łazience. A Bill podszedł do mnie i powiedział mi na ucho.
- Wiem, że nie wykazałem się zbytnią twórczością, ale nie mogłem już patrzeć jak wokół mnie wszyscy się obściskiwali. Wielkie dzięki złociutka, Carol jest świetna.

Mam nadzieję, że jakimś cudem wam się spodoba. Oby. Trzymam kciuki za samą siebie!


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Dżampara




Dołączył: 22 Sty 2007
Posty: 26 Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pon 16:22, 22 Sty 2007 Powrót do góry

Czytam ^^

EDIT:
Bardzo ale to bardzo mi się podoba Very HappyVery Happy
I cieszę się że oni juz sobie nie docinają Wink
Chociaż też szkoda Laughing
Buziaki Całus.Całus.
Czekam na następną część xD


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Sylas
:-)
:-)



Dołączył: 11 Lut 2006
Posty: 874 Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 1/5
Skąd: wiedziałeś, że tu jestem Bill ? ;*

PostWysłany: Pon 17:25, 22 Sty 2007 Powrót do góry

Hm Hm Hm.
Nie podoba mi się to, że utworzyłaś pary. Całość wydaje mi się być jakaś sztuczna...
Brak opisów. Same dialogi. Nie wiedziałam co, jak i gdzie się dzieje.
I mówię Ci już drugi raz: nie pisze się "Tom'a", "Bill'a" tylko normalnie, Toma, Billa.
Poza tym w opowiadaniu "cię", "ty", "ciebie" - nie piszemy tego wielką literą. Opowiadanie to nie list.
Pozdrawiam


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
świrka
:]
:]



Dołączył: 21 Maj 2006
Posty: 441 Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Warszawa

PostWysłany: Pon 19:35, 22 Sty 2007 Powrót do góry

Sylas napisał:
Hm Hm Hm.
Nie podoba mi się to, że utworzyłaś pary. Całość wydaje mi się być jakaś sztuczna...
Brak opisów. Same dialogi. Nie wiedziałam co, jak i gdzie się dzieje.
I mówię Ci już drugi raz: nie pisze się "Tom'a", "Bill'a" tylko normalnie, Toma, Billa.
Poza tym w opowiadaniu "cię", "ty", "ciebie" - nie piszemy tego wielką literą. Opowiadanie to nie list.
Pozdrawiam


Boże, z ust mi to wygrzebałaś. [ Razz. ]
no, może..troche tych opisów jest. troche. a to za mało.

no nic..


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Akemi
:-(
:-(



Dołączył: 07 Paź 2006
Posty: 137 Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: z innego świata ^^

PostWysłany: Pon 21:57, 22 Sty 2007 Powrót do góry

Ech....widzę, że nie jest ze mną najlepiej.Chyba tracę formę czy coś...dziękuje za wszelkie uwagi.Postaram się wziąć w garść i jakoś pokonać ten dołek.Mam nadzieję, że mi się uda...Trzymajcie za mnie kciuki XD


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Sylas
:-)
:-)



Dołączył: 11 Lut 2006
Posty: 874 Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 1/5
Skąd: wiedziałeś, że tu jestem Bill ? ;*

PostWysłany: Wto 13:21, 23 Sty 2007 Powrót do góry

Trzymam, trzymam : Poprzednie części naprawdę mi się podobały - mam nadzieję, że następne będą jeszce lepsze Smile
Pozdrawiam


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
AsiaQu




Dołączył: 17 Gru 2006
Posty: 66 Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 1/5
Skąd: Z Krzesła ;P

PostWysłany: Wto 16:17, 23 Sty 2007 Powrót do góry

YeAh!! nareszcie:D super:) Heh mnie tez troche raza te apostrofy no ale jeszcze zniese:) zycze duuuuuuzej weny!


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Gießkanne




Dołączył: 23 Sty 2007
Posty: 3 Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: To tajemnica xD

PostWysłany: Wto 17:54, 23 Sty 2007 Powrót do góry

Akemi, po prostu nie wiem, jak to ująć słowami...
Może spróbuję tak: na Twoje opowiadanie natknęłam się całkiem przypadkowo, na dodatek za pośrednictwem tego, jak to ujęłaś - 'bliźniaczego' forum ;] Przykro mi, że doszło do plagiatu, ale z drugiej strony się cieszę, bo mogłam przeczytać tę historię.
Nawiasem mówiąc, Twoje opowiadanie bardzo mi się podoba ^^ Troszkę przypomina mi 'Dziewczynę Ameryki' czy 'Pamiętnik księżniczki'. Podobieństwa polegają na tym, że los bohaterki, która jest dość... nietypową osobą xD diametralnie się odmienia i potem jest fajnie ^^ Książki te swojego czasu robiły niezłą furorę, więc mam nadzieję, że w Twoim przypadku będzie podobnie.
Moje serce podbiłaś bez wątpienia. Pozdrawiam Very Happy


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Asiulla
:-)
:-)



Dołączył: 19 Lut 2006
Posty: 896 Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Wto 20:51, 23 Sty 2007 Powrót do góry

Nie powiem, podoba mi się i to bardzo.
Ale jest wiele niedociągnięć, jak mówią moje przedmówczynie.
Także mi się niepodoba, że utworzyłaś pary.
Nie nie nie.
To jak jakieś Love story.
Chyba, że wymyślisz coś naprawdę ciekawego, to nie mam nic przeciwko:)

Ale ogółem opowiadanie mi się podoba.
Niektóre teksty są powalające.
Czasem śmiałam się jak głupek i mój brat myślał, że oszalalam:)

Buuuzia:*Całus.


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Yvonne




Dołączył: 11 Maj 2006
Posty: 27 Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Polen

PostWysłany: Nie 12:18, 28 Sty 2007 Powrót do góry

A mi się baardzo podoba ;D
czekam na nastepna...
beka z tych połamańców ^^


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
lovely
:(
:(



Dołączył: 17 Kwi 2006
Posty: 392 Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: spod Łodzi

PostWysłany: Nie 17:26, 28 Sty 2007 Powrót do góry

Szczerze mówiąc zaniedbałam się w tym opowiadaniu Sad
Ale już wszystko przeczytałam... i jest suuuuuuuper Exclamation
Co część się chichram Very Happy
Mnie się podoba to, jak pokazałaś ludzkiego Toma... który też może się na prawdę bujnąć Wink
Czekam na kolejnego parta^^ Całus.


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:      
Napisz nowy tematOdpowiedz do tematu


 Skocz do:   



Zobacz następny temat
Zobacz poprzedni temat
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001/3 phpBB Group :: FI Theme :: Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)