Autor |
Wiadomość |
mardzia
:)
Dołączył: 09 Lut 2006
Posty: 751
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 2/5
Skąd: Gliwice
|
Wysłany:
Nie 13:59, 05 Lis 2006 |
|
Napisałam.
Dla wszystkich, których kocham.
Dla wszystkich tutaj i tam.
Dla wszystkich, którzy są ze mną.
Dla WAS. ;*
----
Nie chciała wierzyć, że to wszystko jest tylko snem.
Na jawie, bo w rzeczywistości chciała czegoś więcej.
Codziennie nad ranem, kiedy chciała otworzyć oczy i wybudzić się z tego snu, bała się, że nie potrafi, że nie chce...
Kochała go.
On chyba ją też kochał.
Chyba...
Nigdy jej tego nie mówił.
Ona mu mówiła...
Od przebudzenia liczyła godziny do następnego zaśnięcia.
Chciała jak najszybciej.
Chciała jak najdłużej.
Chciała wiele...
Gdyby tylko tak zasnąć już na wieki i czuć jego obecność zawsze?
Gdyby tak połknąć magiczny kluczyk do krainy szczęścia?
Gdyby tak...
Już dokładnie pół roku minęło, odkąd poznała swojego księcia.
Księcia z bajki.
Tak o nim wszystkim opowiadała...
Był ideałem, jakich nie wiele.
Właściwie: w ogóle ich nie ma.
On był jedyny.
Jedyny w swoim rodzaju.
Nie musiał nic mówić, by czuć się przy nim bezpiecznie.
Nie musiał nic robić, by czuć jego bliskość.
On poprostu był.
A ona go czuła.
Umarła.
Pozostawiła po sobie pusty pokój i pamiętnik leżący na łóżku.
Zapisywała w nim swoje szczęśliwe chwile spędzone z księciem, bo nie chciała wspominać tych złych...
Ja... ją znałam.
Była naprawdę szczęśliwa.
I wierzę, że jest...
Jej książę jest z nią... na zawsze, tak jak tego chciała.
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
Kate ;*
:-(
Dołączył: 22 Cze 2006
Posty: 203
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/5
Skąd: z Warszawy :)
|
Wysłany:
Nie 14:25, 05 Lis 2006 |
|
Wiesz, co? Podobalo mi sie W sumie troche takie dziwne, niezrozumiale, ale mysle, ze wiem o co chodzi. *
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
aŚ
Moderator
Dołączył: 20 Paź 2006
Posty: 672
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Lublin
|
Wysłany:
Nie 15:02, 05 Lis 2006 |
|
Nom bardzo fajne. Tylko, że nauczyciel j. Polskiego pewnie przywalałby się, iz jest za duzo powórzeń ;PPP Ale w końcu forum to nie szkoła Więc opo jest takie hmmm... Ciekawe i tajemnicze Na plus.
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
kruk
:(
Dołączył: 15 Kwi 2006
Posty: 301
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 3/5
Skąd: masz pewność? skąd masz czelność? skąd masz tyle tupetu i skąd masz wiesz, że napewno?
|
Wysłany:
Nie 16:35, 05 Lis 2006 |
|
Wiesz, że porzebiegł mnie dawno nie poczuty dreszczyk?
Pięknie ujęłaś to opowiadanie końćowymi zdaniami.
Na początku, kiedy czytałam marszczyłam się, że to kolejne, jedno z wielu opoowiadań o miłości.
Wszytko się zmieniło po ostatnim zdaniu.
Ładne, naprawdę ładne...
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
hobo psec
Moderator
Dołączył: 31 Sty 2006
Posty: 1547
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: hobolandia [Lublin]
|
Wysłany:
Nie 17:43, 05 Lis 2006 |
|
Nic nazdwyczajnego. Nie wzbudziło we mnie jakiś specjalnych emocji. Nie zachwyciło, ani też nie rozczarowało. Tak własciwie to trochę go nie zczaiłam. Dlaczego umarła? A co się stało z jej księciam?
Nie powiem, że mi się nie podoba. Ale nie powiem też, ze mi sie podoba.
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
mardzia
:)
Dołączył: 09 Lut 2006
Posty: 751
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 2/5
Skąd: Gliwice
|
Wysłany:
Pon 21:54, 06 Lis 2006 |
|
Kate- dzięki. fajnie, że Ci sie podobało
aŚ- hm... być może i są powtórzenia ale specjalnie. Mam tą świadmość, że popełniam te "będy", choć w moich opowiadaniach nie traktuję tak tego... dzięki za plus
kruk- dziękuję, że chciałas w ogóle to przeczytać. Po ostatnim moim opowiadaniu myślałam, że Cię zniechęciłam Dziękuję za miłe słowa
psec- hm. Nie mam do Ciebie żalu. Każdy ma swój gust. Przyznam się, że sama myślę o swoich opowiadaniahc jako o źle zrozumiałych albo jako o takich, które są właściwie nie potrzebnie napisane... Mimo to dziękuję, że chciałaś to przeczytać
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Gracja
:-)
Dołączył: 23 Kwi 2006
Posty: 1061
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Nozdrzec
|
Wysłany:
Czw 23:42, 21 Gru 2006 |
|
Mardzia...
Cóż...
Fascynujące, doprawdy.
Zmiana.
Jestem szczęśliwa w duchu, że ta dziewczyna znalazła księcia, aż tu takie nagle słowo "umarła".
Najpiew myślałam, że zrozumiałam.
Ale teraz, pisząc ten komentarz, wpadło mi do głowy zupełnie inne rozwiązanie. I nie wiem już czy rozumiem. Czy ten książe, umarł, a ona się zabiła, żeby być z nim. Czy może ona umarła, żeby nie musieć go kiedykolwiek opuszczać. A może... Nie. Nie wiem.
Ale podobało mi się.
Cytat: |
Gdyby tak połknąć magiczny kluczyk do krainy szczęścia? |
Piękne.
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
mardzia
:)
Dołączył: 09 Lut 2006
Posty: 751
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 2/5
Skąd: Gliwice
|
Wysłany:
Pią 20:34, 22 Gru 2006 |
|
Dziękuję
Hm... książę był w snach. umarła dlatego, że chciała go mieć przy sobie cały czas.
dziękuję
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|