Wasze sny z TH w roli głównej

Przez ten sen prawie spoznilam sie na autobus;P

Bylam w jakims budynku. Tam znajdowala sie mala hala i mial tam byc koncert TH. Tylko ze to byl taki wystep dla VIPow. Nagle moj kolega podbiegl i otworzyl te drzwi, prowadzace do hali. Wyjrzala z nich kobieta i mowi"Prosze odejsc stad. Chociaz...skoro tu juz jestes, to wejdz". Ja oczywiscie wlazlam za nim:) Potem razem z moja kolezanka(skad sie wziela?) szukalysmy dobrego miejsca, bo siedzenia byly tam tak pietrowo, jak w kinie. Tyle, ze tylniej sciany nie bylo, widzialysmy normalnie podworko. W koncu zeszlysmy na dol. I wchodzi zespol! Bill mial zielone wlosy(!). Nagle ja z Kamila siedzialysmy przy stole z Tomem i Billem, niedaleko sceny. Oni jedli zupe, a Bill w pewnym momencie wepchnal glowe Kamili do talerza^^Potem zostalysmy same z Tomem. Chcialam autograf, wiec podsunelam mu notesik i mazak(niebieski), zeby sam sie domyslil. Kamila chciala zakozaczyc i po niemiecku powiedziec, ale cos jej nie wyszlo. A Tom nagle "Chcesz, zebym ci dal autograf, tak?" My wielkie oczy i pytamy" To ty umiesz po polsku?" Tom sie na nas spojrzal jak na debilki i kiwnal glowa. Powiedzial, ze reszta chlopakow tez mowi po polsku "doskonale". Potem wrocil Bill z Gustavem, cos tam gadalismy. I jeszcze wlozylismy razem z Billem glowy pod stol i rozmawialismy tak;P

Tak duzo w opisie, a sen taki krotki sie wydawal:)

Ha! Tym razem ja miałam sen o TH xD. Może nie był szczególnie długi i obfity w szczegóły, ale był!;P

Byłam z rodzinką u babci, czekaliśmy, aż wujek, ciocia i mój kuzyn wrócą z Chorwacji. Wreszcie rozległ się dzwonek do drzwi i weszli, przywitałam się z wujkiem i ciotką (kuzyna nie chciało mi się szukać) i wyszłyśmy z moją siorą się gdzieś przejść. Nie wiem jak znalazłyśmy się w takim dziwnym miejscu, nie to szkoła, nie to lotnisko... Tak czy siak wylukałam Billa, a później Toma, ale nie podeszłam do nich. A miałam się z nimi zapoznać, nie pamiętam po co, ale chyba mieliśmy iść do mojej babci, lol xD. Później Tom przechodził nieopodal (miał krótsze nieco dredy), wyciągnęłam rękę i z wrażenia (?xD) powiedziałam "Hi, I'm Tom." -.-, zaczęliśmy się śmiać xD. Poprawiłam swoją wypowiedź i już mieliśmy gdzieś iść, kiedy doszedł do nas Gustav. Poznałam go po twarzy, bo słowy miał troszeczkę dłuższe, wyprostowane i w kolorze, który potocznie określa się "świński blond". Ale nie wyglądał źle. Straszny flirciarz z niego był w tym śnie -.-. Oni poszli do jakichś łazienek, a ja z moją siorą weszłam piętro wyżej chyba, żeby się przebrać. Potem miałyśmy się z nimi spotkać i iść poznać Billa i Georga, ale właśnie wtedy zadzwonił mój @^&*@%#&^ budzik :[:[:[:[:[. Już nigdy na wakacjach nie ustawię budzika!!!

Ja miałam ostatnio dość dziwny sen z Billem.
Było rozpoczęcie roku szkolnego, no i jak zawsze mieliśmy przed tym mszę w kościele. Ja siedziałam na samym początku w ławkach, które w ogóle były inaczej ustawione niż te z tyłu. Obok mnie siedziała koleżanka (pominę fakt, że chodzi w realu do innej szkoły Very Happy

) i bardzo plotkowałyśmy. W pewnym momencie zaczęłyśmy śmiać się na cały głos. Wszyscy co siedzieli dookoła nas, patrzyli na nas na jak jakieś wariatki. A my nic, cały czas się dusiłyśmy od śmiechu. Odwracam się w bok(i tak to widziałam cały tył) i widzę, siedzi Bill i się na mnie patrzy. Ja więc na ucho mojej koleżanki, że: "Zobacz Bill z TH tutaj jest i patrzy się na nas". Ona looknęła w tamtą stronę i mówi, że mi się wydawało, bo się nie patrzy wcale. Znów zaczęłyśmy się śmiać. Spojrzałam ponownie i zobaczyłam jak Bill zerka na mnie, ja się do niego uśmiechnęłam, a on do mnie Smile

. Po mszy podszedł do mnie i... mój kochany szczeniak mnie obudził :/ Sad

;( Kiedyś zrobię coś temu psu :/

Ja miałam dość dawno temu sen. Byłam w takiej jakby szkole i była też moja koleżanka, która kiedyś lubiła TH. I ona rozradowana do mnie przyleciała z nowiną, że oni mają tutaj się zaplątać. A właściwie, że nawet tu teraz idą. No i po chwili idą bliźniacy. Wchodzą na sam szczyt budynku, a tam jest pełno drabinek, zjeżdżalni z kulkami itp. No i ja weszłam też, a tam pełno dzieciaków, a oni gzieś zniknęli. Usiadłam sobie w kącie. Po chwili pojawiaja się znudzeni bliźniacy i siadają naprzeciwnko mnie. No i gadamy (o dziwo) po niemiecku. Później oni obaj się coraz bardziej przysuwają. I ja im mówię, by się odsunęli, a oni przepraszają. Cofają się i przysuwają w kółko i gadamy, a później koniec...

mialam jeden taki sen. ale nie pamietam go. tak czy śmak, dla Billa nie był on przyjemny xD

Haha.
Zapomniałam o tym śnie, ale naszczęście rano opowiedziałam go mamie i mi go przypomniała.
Otóż:
Stałam w jakieś olbrzymiej kolejce, jak się okazało czekałam na bilety na jakiś wsytęp/koncert Tokio Hotel. Artek mówił do mnie, że to nie ma sensu tyle czekać itepe. Koło mnie stały jakieś wypacykowane Niemki. Wreszcie dostałam bilecik i pojechaliśmy do domu. Tu się zaczyna jakby nowy sen, bo jesteśmy w gości, i jest morderstwo nawet xD. I w końu ja mówię "na 18.00 muszę być w Frankfurcie, więc jedziemy". Wsiedliśmy i pojechaliśmy. Przed 18.00 już tam byliśmy i weszłam do jakiegoś budynku i poszłam do takiej sali, jakby kinowej. Siadłam koło takich dziewczyn i zagadałam o co chodzi, co się dzieje, gdzie mamy teraz iśc. I one ze mną rozmawiały-po niemiecku- a mi się coś wymsknęło po Polsku i okazało się, że jedna z nich mowi po Polsku. Wyciagnęłyśmy chipsy i je jadłysmy.
Patrzymy na scene, a tu blisko przy siedzeniach Tom! a Bill siedział z Georgiem. Więc ja do Toma "Siemka, Tom, JOŁ!" ( Laughing

) On się usmiechnął i coś tam zawołał.
Jakas babka, blondynka przyszła i siadła i powiedziała
"Możecie juz wchodzić"
Nie wiedziałam co się dzieje, więc rzuciłam się z tłumem dziewczyn w kierunku takich duzych drzwi. Tom chciał do mnie iśc, ale ja byłam w tym tłumie. Roćdzieliłam się z tymi nowo poznanymi dziewczynami i szybko pobiegłam zająć sobie miejsce z przodu. Siadłam na krześle, a za mną siedziała Kasiula.
TH było na scenie i dawali koncert,a ja się uśmiechałam.
I nagle Tom zeszedł ze sceny i podszedł do Kasiuli, bo ona miała zeszyt i złożył jej autograf.
ja sobie przypomniałam, że nie wzięłam nic do pisania! Więc poprosiłam go, zeby dał dwa. No i dał.
Potem zszedł Bill i tez żłożył jej autograf.

I teraz... Nie pamietam Shocked

eee. jak sobie przypomne to dopiszę.

EDIT:
Aha to nie był koncert, tylko TH grało w teatrze.

Ejj, ale jedziesz z nami na koncert no Laughing

Sen cudowny Wink

Mi się śnili Bill und Tom Very Happy

Byli przed jakimś domem.Tom wszedł do domu, a Bill został przed furtką.Dredowiec zadzwonił do drzwi i otworzyła mu jakaś dziewczyna (nie jaxD).Później całowali się na łóżku Wink

Potem Tom sobie poszedł i kiedy był już przed domem Bill mówi:
-Wysikałeś się Question

-Nie-odpowiada Tom i...koniec

Ja mam takie głupie sny.Wy macie super.

Mi się ostatnio śniło że Bill mówił mi żebym kupiła pieczywo w mlezarni... <(O_o)> Dziwne...

Muszę szybko napisać, bo właśnie się obudziłam (buuu!!)

Sen był tak cholernie (pardon) realistyczny, że byłabym pewna ż to było naprawde, ale u nas nie ma takiego sklepu,... Ale pokolei.

Byłam w 2 koleżankami i z moim tatą (?!) w galaxy w Szczecinie (centrum handlowe), no i weszłyśmy do jakiegoś sklepu, którego oczywiście naprawdę nie ma, i szukałyśmy ciuchów. No i weszłysmy do jakiegoś tam działu, bo ja chciałam czarną kredkę do oczu, i tam grało sobie Tokio Hotel (wokół było może z 6 fanek), a my jakby nigdy nic przeszłyśmy sobie obok (?!?!?!), jeszcze Tom coś tam grzebał w takiej pufie jakie są w sklepach z butami. I poszłyśmy za półkę, i nagle stałam między moja koleżanką, a Billem. No i on się nam tak przyglądał, i ja miałam banana na mordzie Very Happy

(ah, i miał starą fryzurkę Very Happy

) No i potem przyszedł Tom, i moja koleżanka zaczęła do niego gadać po Polsku, a on robił głupie miny, i ja to tumaczyłam na Angielski (kocham angielski Very Happy

), i tak sobie gadaliśmy, i się brechtaliśmy, a potem Tom na cs pokazuje palcem, a tam pod półką siedzi Bill (już w nowej fryzurze Oo) z takim kolorowym pianinem dla dzieci, z miną zbitego psa, i my się zaczęłyśmy śmiać, i mówią do niego te dwie bździągwy oczywiście po Polsku, że fajnie wygląda itp, a Tom banan na twarzy, i zaczął udawać że śpiewa Lalalalala, Lalalalala (z Beichte), takim piskliwym głosikiem, jak Bill Very Happy

I Bill się jakoś tak uśmiechnął niemrawo, i moja koleżanka wypala do Toma (polnysz ofkors) "Skąd jesteście? Very Happy

" A ja takie oczy na nią OO, ale tłumacze Tomowi, 'she's asking, where are you from' ('pyta, skąd jesteście'), i Tom się tak śliiicznie uśmiechnął do mnie, ale w tym momencie ruszyłam ręką (naprawde), i się obudziłam!! Argh... Jeszcze jak z nimi gadałam to pomyślałam najpierw 1: Że teraz umrę szczęśliwa, i 2: że muszę napisać na forum że normalnie spotkałam sobie Th w sklepie i fajnie się z nimi rozmawiało na osobności haha Very Happy

Nawet o forum mój mózg pamiętał Wink

Ahh ten sen był piękny Very Happy

Bo taki realistyczny;)

Wiecie co... mnie te sny z TH coraz bardziej męczą<lol> ale mnie to nie przeszkadza:)
No to tak... gdzieś szłam z grupą przyjaciół... jakby z klasą, po przedmieściach jakiegoś miasta. Wpadliśmy do jakieś hm... farmy, takiego jakby wiejskiego, ale eleganckiego domku. Staliśmy jakby przed stodołą i rozmawialiśmy z jakąś kobitką, i nagle nadciągnęła burza. Zaczęliśmy biec, ktoś krzyknął przerażony, że jakiegoś robotnika tej farmy piorun strzelił. Ukryliśmy się niby w jakieś obszernej klatce schodowej. Okazało się, że naprzeciw mnie usiadł Tom. Ja byłam ubrana w białobeżową miniówkę zakończoną falbanką i podobnego koloru miałam z dekoltem bluzkę. On się na mnie patrzył, więc myślałam, że wiadomo dlaczego. Burza po paru minutach przeszła i wyszliśmy do ogrodu. Okazało się, że to był jego mamy dom. Siedzieliśmy wszyscy sobie na ławeczce przed domem i rozmawialiśmy. Tom cały czas mnie obserwował. Kiedy ja się na niego patrzyłam on odwracał wzrok. Coś się stało... bo nie wiem dokładnie co... że wszyscy zaczęli biec do basenu, czy oczka wodnego. Ja podążyłam za nimi. Po drodze odwróciłam się w stronę dziewczyn, które zostały, a tu na mnie lecą chłopaki wraz z Tomem. Chcieli mnie wrzucić, a tymbardziej Tom;) do wody. Chciałam uciec do dziewczyn siedzących na ławeczce, ale jakiś chłopak mnie złapał; ja go kopnęłam w jaja, i jakoś przekręciłam jego dłonie do tyłu, że był unieruchomiony i wył z bólu. Wtedy Tom zatrzymał się, dłonie podniósł na wysokość klatki piersiowej w geście, że się poddaje. Wróciliśmy z powrotem do dziewczyn śmiejąc się. Jakoś po chwili się okazało, że ja miałam z Tomem przeprowadzić wywiad do gazety. Więc on zaproponował abyśmy poszli w ustronne miejsce, gdzie nikt nam nie będzie przeszkadzać. Poszliśmy nad jego prywatne jeziorko. Ja usiadłam na mostku, zaś on wskoczył do wody i pływał. Po chwili przypłynął do mostka, oparł ramiona na nim i zaczęliśmy rozmawiać o różnych rzeczach. Wywiad przeprowadziłam z nim szybko, aby jak najwięcej z nim czasu spędzić. Tom w pewnej chwili coś śmiesznego powiedział i zaczęliśmy się śmiać. On przerwał i spojrzał mi głęboko w oczy i wtedy... jakimś cudem, pojawili się moi rodzice, którzy skądś wracali. Kazali mi się pośpieszyć, bo mam wracać z nimi do domu =/(nawet we śnie muszą mnie męczyć). Więc smutna wróciłam do znajomych. Wszyscy mnie oblegli, zadawali pytania, czy ja chodzę z Tomem, jak przebiegał wywiad i takie tam pytania. Na pierwsze pytanie jak powiedziałam, że nie... to nikt mi nie chciał wierzyć.
Na następny dzień była szkoła. Weszłam do klasy... na mojego pecha... chodziły ze mną wszystkie wredne koleżanki, które mi w realu w podstawówce dokuczały. Usiadłam w ławce. Wszystkie dziewczyny, nawet moje kumpele nie odzywały się do mnie. Patrzyły się na mnie jak na jakąś zbrodniarkę, obgadywały mnie itd. Chodziło im o to, że jak mogłam być sam na sam z Tomem. Na (nie)szczęście sen się urwał, bo mnie pies obudził. Jednak po paru minutach przyśniła mi się kolejna część. Otóż miałam gdzieś pojechać z moim tatą i jego znajomym. Znajomym okazał się ojczym Toma. Tom jechał oczywiście z nim Smile

Nagle byliśy w moim pokoju. Tom starał się zabawić moją małą siostrę budując jej dom. Niedaleko "budowy" stała moja kosmetyczka. Były w niej też kosmetyki mojego taty, bo nie chciało mu się pakować ich w osobną kosmetyczkę. Tom przejrzał sobie je. Ja się zaczęłam bronić, że ja tego nie używam, a on na to, że wie, że one są mojego taty, i że bardzo mu się podoba zapach jego wody toaletowej. Wtedy ja wzięłam do ręki tą wodę i spryskałam nią Toma. On się uśmiechnął, objął mnie w pasie i zaczęliśmy tak przytuleni do siebie dreptać po pokoju. Wreszcie on usiadł na krzesełku, przyciągnął mnie do siebie. Usiadłam mu na kolanach i rozmawialiśmy. Po chwili zaczęliśmy się całować... i całować... całować... trochę to trwało Very Happy

. Nagle przerwaliśmy, bo przez korytarz przeszedł mój tata. Ja wstałam i... obudzono mnie <beczy>. Szczerze mówiąc jak się obudziłam, to miałam takie wrażenie, że naprawdę się całowałam, bo czułam to na swoich ustach:D

Mi się dzisiaj śniło, że pokazywałam komuś zdjecia TH i ten ktoś stwierdził, że z Gucio jest przystojniakiem xD Więcej nie pamiętam Laughing

Mi sie snilo ze bylam z th na wakacjach i jechalam z Billem na skuterze wodnym Smile

to bylo najlepsze Smile

wiecej nie pamietam Sad

pozdro

Fajny macie sen xD

Lovely, a moze calowałaś się z poduszką??

Ja miałam pewnie z wczoraj na dziś super sen z TH. W sumie wsytepowali tylko Tom&Bill. Bill w nowej fryzurze tej takiej jakby burza była.

Był koncert, na którym byli wszysycy znajomi mojej mamy... Ona sama też. ;/ I wogóle to wyglądało jak czyjś ślub, lecz to był koncert TH.
Po koncercie (nie widziałam go, ale przypuszczam) TH rozdawali autografy. Ja podeszłam i chciałam, ale nie miałam żadnej kartki. I Bill podchodzi i sie pyta po niemiecku na czym mi ma dac autograf. Ja smutną minkę zrobiłam i powiedziałam, ze nie mam nic do pisania. Podszedł Tom i powiedział, zebym sie nie martwiła xD
Wzięli mnie obaj za ręce. Bill z lewej strony, a Tom z prawej, nie wiedziałam co sie dzieje. Byli wyżsi ode mnie i silniejsi. I Tom miał mniejsze ręce niż Bill. Zaplętli tak palcami wokół moich palców Very Happy

i powiedzieli, ze porozmawiamy. Zaczelismy iśc w strone takiej drogi gdzie były łąki i lasy. I takie coś jak w ddm z kłosami. I rozmawialasmy na temat wielu rzeczy... Dlaczego wybrali sławe, czy ich to nie męczy, czy faktycznie maja gruopies, czy są tacy sami jak kiedyś... itp. Poważnie rozmawialiśmy, po niemiecku of kors. Pytali się skad znam niemiecki. Ja im tłumaczyłam różne rzeczy. Mówiłam, ze jestem z Polski izeby tam przyjechali xD Czasami nie mogłam się dogadać z Billem. A co najgorsze jacys fotografowaie nam robili foty, i słyszelismy dzwiek aparatu takie pstrykanie. I Bill do Toma: Clik clik, pewnie będziesz w Bild. (gazeta) O dziwo powiedział to po Polsku. Tom czasem mnie przeciagał do siebie, wiec zmuszona byłam puszczać Bila. Wtedy wtulał mnie w swoja wielka bluzę.. Mm xD I Bill mi sie wtedy tak przyglądał, a mi sie chciało smiać. I kiedy sie tak lampił, to mu powiedziałam,zeby przestał. Więc Bill złapał mnie za rekę. I jakos tak sie stało, ze Tom podstawił mu haka, i ryplismy w tą pszenice czy coś, tak jak na ddm, i sie zaplataliśmy, nie mogłam wstać, bo Tom przymiażdżył mi noge ;/ a Bill dalej 3mał za rekę. I przyszli paparazzi i pstrykali nam foty. i przyszedł wkurzony menager. Bill powiedział do mnie po niemecku i kleknał przede mną "Nigdy o Nas nie zapominaj!" I miał race na moich ramionach. Tom sie przytulił. I obaj odeszli... ;( a ja zostałam sama sie zrobiło ciemno i sie obudziłam.

"I Bill do Toma: Clik clik, pewnie będziesz w Bild. (gazeta) "

To mnie powaliło xD xD Nie mogę przestac się śmiać, o matko... Wyobrażam to sobie Very Happy