Wasze obawy

hm, ja akurat jestem strasznie bojaźliwa.

najczęściej łapie stracha po głupich historyjkach o siłach nadprzyrodzonych albo o rozmowach ze znajomymi, tych 'to było naprawdę!'.

nie boje się wampirów, zombie, włochatych stworów czy dinozaurów Smile

. mój strach idzie raczej w kierunku... (kurcze, nie wiem jakiego słowa użyć) religijnym? no, można tak powiedzieć.
boje się duchów, egzorcyzmów, opętań, krzyży, jakichś widmo, twarzy w oknach, trumien i takich rzeczy. okropnie.

wiem, śmieszne, śmieszne. ale dla mnie raczej nie. szczególnie, że mam bardzo szeroką wyobraźnie a takie sprawy nie są do końca wyjaścione, wprawdzie wogóle nie są.
dlatego może tak się tego boje.

druga sprawa ludzie. tak, boje się ludzi. takich porąbanych morderców, psychopatów, gwałcicieli, którzy mogliby zrobić coś (nie daj Boże) moim bliskim.

Cytat:

boje się duchów, egzorcyzmów, opętań, krzyży, jakichś widmo, twarzy w oknach, trumien i takich rzeczy. okropnie.

Też tak mam Rolling Eyes

To juz mnie powoli przerasta. Jednak kocham noc Twisted Evil

Jestem chora, gdy mam iść na cmentarz, łazić pomiędzy grobami. Też przez to chce, żeby po śmierci moje ciało bylo spalone i wyrzucone do wody, czy Bóg wie gdzie.

Coraz częściej śnią mi się duchy, ale pomimo to, czasami chce je wywołać Twisted Evil

Ale boje sie, cholernie sie boje.

Niby boje sie duchów itd, ale lubie oglądać horrory. Czyli...lubie sie bać? Laughing

Cytat:

Niby boje sie duchów itd, ale lubie oglądać horrory. Czyli...lubie sie bać?

chyba każdy lubi się bać Smile

. ja też, ale tylko do pewnej granicy. jak coś, staje się bardziej rzeczywiste niż bym chciała Wink

.

a tak wogóle gdy opowiadam komuś coś o czymś słyszałam (strasznego) lub coś co zdażyło mi się w przeszłości (też strasznego xD) to prawie zawsze mam świeczki w oczach.

nie rozumiem [...]

Boję się śmierci...obojętnie kiedy przyjdzie bede sie jej bać...kiedy sobie pomyśle że kiedyś mnie tak poprostu nie bedzie to ciarki mi przechdzą... brrr

Ja też boję się psychopatów. Wogóle bezpodstawne lęki ma takie jak Christiane.

ja sie boje ze TH mi sie kiedys znudzi Wink

Boje się, że utyje i będę jeszcze bardziej gruba.

boję się że heidi od nas odejdzie... z naszego forum Sad

ja również.
i o to że będę miała 3 z matmy.
i o to że ... że historyczka mnie wyczerpie...
i o to że ten śliczny chłopak ... że nie bedzie na mnie zwracać uwagi...
ii...o to że forum się rozpadnie.

Wiecie, co?
Hm...
A ja nie mam żadnych takich... lęków.
Żyję dniem dzisiejszym.
O tak... Very Happy

Należy okazywać strach?
Nie.
Zdecydowanie.

Gracja ja boję się marzyć ze strachu, że te marzenia się SPEŁNIĄ. [ jestem właśnie w takiej sytuacji ].
Boję się "wpadki".

Strach mija z czasem.
Kiedyś okropnie bałam się ciemności, samotnych spacerów etc.
Teraz?
Teraz uwielbiam chodzić sama wieczorami.

Sylas, zależy o czym marzysz.
Bo marzenia to raczej chcielibyśmy, żeby się spełniły.
Ale rozumiem Ciebie.

Ja to się kiedyś bałam wszystkiego. Począwszy od opowieści o duchach, skończywszy na wejściu do ciemnego pokoju. Z wiekiem ten strach mi minął i mogę wejść wieczorem na strych.
Teraz najbardziej boję się egzorcyzmów, opętań, rzeczy niewyjaśnionych, itp. I zawsze jak leżę w nocy w łóżku, to wydaje mi się, że ktoś (coś?) jest w moim pokoju i nade mną stoi. Dlatego zawsze śpię plecami do ściany, bo muszę mieć na oku cały pokój. Tak na wszelki wypadek ;P.