Autor |
Wiadomość |
Veren
:)
Dołączył: 04 Kwi 2006
Posty: 635
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/5
Skąd: z krainy Wielkich Jezior
|
Wysłany:
Czw 11:27, 29 Cze 2006 |
|
A można, moża Wiele osób czytając opowiadania mysli, ze poznaje TH, ze dowiaduje sie jacy sa. A przeciez to tylko wymyslone przez nasza (czasami chora ) wyobraznie historie...eh...slabo mi...
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
Asiulla
:-)
Dołączył: 19 Lut 2006
Posty: 896
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany:
Czw 11:28, 29 Cze 2006 |
|
Ja nie jestem pseudofanką. Napoczątku mowiłam, że są dziwni ale muzyke mają super. No i potem to jakoś się zaczęło, ta cała moja hotelomania. Kupowanie gazet itd. Teraz mi juz przeszło i ich nie słucham, tylko przez to forum mam styczność z Tokio Hotel... Ale wcześniej, jak któs mówił, że Bill to pedał to się wkurzałam i wszystkim tłumaczyłam, że on jest własnie dlatego fajny. No czasem krzyczałam...
Znam jedną pseudo-fankę, która mowi, że Bill jest piękny, Georg i Gustav są brzydcy, i w ogólnie niepotrzebni.
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Borat
:-)
Dołączył: 24 Sty 2006
Posty: 1221
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 5/5
|
Wysłany:
Czw 11:33, 29 Cze 2006 |
|
Jestem ciekawa, czy Pseudofanką można nazwac osobę, która całkowicie zwątpiła w TH i nic już ją przy nich nie trzyma?
Jak myślicie?
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Asiulla
:-)
Dołączył: 19 Lut 2006
Posty: 896
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany:
Czw 13:30, 29 Cze 2006 |
|
Nie, wydaje mi się, że nie. Przecież nie da się lubić jednego zespołu przez całe życie, prawda? Wszystko kiedyś się nudzi.
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Veren
:)
Dołączył: 04 Kwi 2006
Posty: 635
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/5
Skąd: z krainy Wielkich Jezior
|
Wysłany:
Czw 13:33, 29 Cze 2006 |
|
Moze i tak. No, ale oczywiscie jesli takiej osobie gust muzyczny i zespoly ktorych slucha nie zmieniaja sie co 15 minut.
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Freaky
Dołączył: 22 Kwi 2006
Posty: 40
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Trójmiasto
|
Wysłany:
Czw 21:53, 29 Cze 2006 |
|
U mnie jest identycznie jak u Asiulli.
A co do tego czy pseudofanem jest osoba, która zwątpiła całkowicie w TH to cóż, zależy. Jeśli zespół nie wydaje nowej płyty (no może reedycje, ale to i tak ciągle to samo) i jedyne co zmienia to styl, lub taki Bill fryzure to hmm, może się znudzić prawda?? Bo jeśli fan oczekuje od swojego idola czegoś nowego i świeżego?? Bo co mi da DDM po angielsku??
Jeśli uraziła czyjeś uczucia o sorry. Ale takie jest moje zdanie. Może ja właśnie jestem przykładem pseudofanki
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Mrs. Nobody
:-(
Dołączył: 20 Mar 2006
Posty: 159
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: z Kraju Kwitnącej Wiśni
|
Wysłany:
Nie 10:31, 09 Lip 2006 |
|
Uwaga, jestem pseudofanką.
Nie słucham już płyty Tokio Hotel, nie szukam nowych fotek w necie, nie piszczę, kiedy pokazują ich na Vivie.
Twierdzę, że Bill to pedał, Tom to pozer, a reszta mi zwisa.
Kiedy na Vivie/4funie/MTV [niepotrzebne skreślić] leci DDM, Schrei czy Rette Mich, od razu przełączam.
Na tym forum trzymają mnie jednynie wspaniałe osóbki, które baaardzo kocham.
Jaki z tego wniosek?
Jestem pseudofanką. A raczej byłam pseudofanką, bo TH już... yyy... nie lubię.
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Kama
Administrator
Dołączył: 24 Sty 2006
Posty: 1374
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Przemyśl
|
Wysłany:
Nie 21:57, 16 Lip 2006 |
|
Krwawa_Ferli napisał: |
Jestem ciekawa, czy Pseudofanką można nazwac osobę, która całkowicie zwątpiła w TH i nic już ją przy nich nie trzyma?
Jak myślicie? |
Nie.
Może jedynie być byłą pseudofanką, jeśli wczesniej nią była. I tak jest bardzo często, bo w większosci własnie takim pseudo prędzej czy później (a raczej to pierwsze) mija cały szał na Tokio.
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Patti
Dołączył: 27 Maj 2006
Posty: 55
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Szczecin
|
Wysłany:
Czw 0:09, 20 Lip 2006 |
|
Ja znam 2 pseudofanki. Jedna to dziewczyna z mojej starej klasy:
,,Ja naprawde kocham Billa. Mnie denerwuje jak jakas dziewczyna mowi, ze on jest slodki. Bo ja go naprawde kocham!''. Ale kiedy Bill zmienil fryzure?
,,Ja juz nie lubie TH, bo Bill wyglada jak baba''.
2 osoba to moja kuzynka. Wogole nie slucha ich muzyki, kiedy ich teledysk leci na jakims programie i ja wolam, to po prostu wzrusza ramionami. A co za to robi? Caluje Toma na plakacie, gada, jaki on jest boski...
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Sylas
:-)
Dołączył: 11 Lut 2006
Posty: 874
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/5
Skąd: wiedziałeś, że tu jestem Bill ? ;*
|
Wysłany:
Pią 16:10, 21 Lip 2006 |
|
Buhaha moja 'koleżanka' przeczytała 'Wszystko, Tylko Nie Tokio Hotel!', autorstwa Mii, i stwierdziła, że zaczyna ich lubić -.^ lol ? Pff... ;]
Patti - szczerze współczuję takich kontaktów... ;*
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Patti
Dołączył: 27 Maj 2006
Posty: 55
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Szczecin
|
Wysłany:
Pią 23:27, 21 Lip 2006 |
|
Madziaa ;** , ja sie do nich nie przyznaje ^^ (oczywiscie do kolezanki i kuzynki). A ta Twoja kolezanka tez niezla ^^ . Zaczela ich lubic przez opowiadanie?
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Borat
:-)
Dołączył: 24 Sty 2006
Posty: 1221
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 5/5
|
Wysłany:
Wto 18:02, 25 Lip 2006 |
|
Mrs. Nobody napisał: |
Uwaga, jestem pseudofanką.
Nie słucham już płyty Tokio Hotel, nie szukam nowych fotek w necie, nie piszczę, kiedy pokazują ich na Vivie.
Twierdzę, że Bill to pedał, Tom to pozer, a reszta mi zwisa.
Kiedy na Vivie/4funie/MTV [niepotrzebne skreślić] leci DDM, Schrei czy Rette Mich, od razu przełączam.
Na tym forum trzymają mnie jednynie wspaniałe osóbki, które baaardzo kocham.
Jaki z tego wniosek?
Jestem pseudofanką. A raczej byłam pseudofanką, bo TH już... yyy... nie lubię. |
A pseudofani to nic dobrego :/
Forum jest preznaczone dla FANÓW TH a nie dla przesiadywania. To nie kółko różancowe :/
Nie lubie pseudofanów.
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
shira
Moderator
Dołączył: 12 Lut 2006
Posty: 1460
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany:
Sob 14:23, 19 Sie 2006 |
|
Chciałabym, zeby ktos szczerze odpowiedzial mi na tego posta.
Mialam chwilę słabości, kiedy mentalność "tłumu" stala ponad moimi przekonaniami. Choć czułam i sądzilam zupełnie inaczej, osoby, które mnie otaczały, sprawiły, że wyrażalam poglądy, które moimi nie były. Robiłam cos wbrew sobie, co mnie najzwyczajniej raniło. Jest mi z tym źle... bo wtedy (albo nadal) na 101% mozna mnie bylo nazwać pseudofanką. I własciwie po częsci nadal się tak czuje. Wiecie... wewnetrzny spór o rację, wyrzuty sumienia...
Czy jezeli zrozumiałam swój bląd, mam się dalej tym katować? Bo sama nie potrafie odpowiedziec sobie na to pytanie...
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Asiulla
:-)
Dołączył: 19 Lut 2006
Posty: 896
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany:
Sob 14:37, 19 Sie 2006 |
|
Shira, wydaje mi się, że nie powinnaś już. Owszem zrobiłaś źle, bo moim zdaniem, chciałaś "zapomnieć" jakoś o TH, ale zrozumiałaś i jest Ci to wybaczone:) Nie katuj się już tym. Miałaś chwilę słabości i wydaje mi się, że każdy miał. Jest dobrze:)
Pozdrawiam:*
Asiulla
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Basistkaaa
:-(
Dołączył: 11 Lut 2006
Posty: 162
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Nowy Dwór Mazowiecki
|
Wysłany:
Sob 17:27, 19 Sie 2006 |
|
ja kiedys byłam pseudo. teraz to mi już zaczęło powoli zwisać to, ze leci teledysk czy co tam w gazecie o nich napisali. Przycichło o Tokio, jeśli wydaliby teraz nową płytę pewnie okazałabym więcej zainteresowania, ale taraz jak w sumie więkrzość piosenek znam na pamięć, to trochę mi już przeszło. Wszystko się nudzi.
A mam pytanie. spotkałyscię się kiedyś z dziewczynkami 2-4 klasa podtawówki, które "kochały" TH?
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|