Ozdoby ciała...

Wysłany: Wto 21:11, 07 Mar 2006

Jeśli o mnie chodzi to w uszkach mam tradycyjnie po jednej dziurce w każdej...

Kręcą mnie kolczyki w pępku (od roku sobie go robie, ale teraz mam 100% przyzwolenie więc gdy tylko się ociepli umawiam się do kosmetyczki:wink:)

Może wydam się wam dziwna, ale podobają mi się kolczyki nad górną wargą w rogu, takie sztuczne pieprzyki z diamencikiem lub po prostu mała kuleczka... To jest super...

Wysłany: Śro 11:11, 08 Mar 2006

Kazdemu sie podoba co innego... ja bym sobie nigdy twarzy nie przekula...
najpierw jest fajnie, a potem co? 40 letnia kobieta z kolczykiem w nosie albo brwi... bleee

Wysłany: Śro 12:26, 08 Mar 2006

~Princess~ napisał:

Kazdemu sie podoba co innego... ja bym sobie nigdy twarzy nie przekula...
najpierw jest fajnie, a potem co? 40 letnia kobieta z kolczykiem w nosie albo brwi... bleee

Beheh przecież można ściągnąć Very Happy

A wy dziewczyny musicie mnie zaciągnąć ( czyt. trzymać bo uciekne) do kosmetyczki bo chce drugą dziurke ale sie boje aaaaa Shocked

Wysłany: Śro 12:41, 08 Mar 2006

Nie ma się co bac ja sama własnoręcznie zrobilam sobie dwie dodatkowe w prawym uchu wyglonda super! były jeszcze trzy ale niestety musiałam wyjąć kolczyki, bo mama.... :/ Trzy czyli, dwie w chrząstce w prawym uchu(własnoręcznie robione) i jedna dodatkowa w lewym uchu.

Pozdrawiam. nie bój się zawsze można kolczyk wyciagnać a dziurka może zarosnąć.

Wysłany: Śro 12:56, 08 Mar 2006

to ja od 3 lat robie sobie kolczyk w nosie Very Happy

Ale w tym roku już wreszcie ide zrobić ^;^
Miałam mieć w pępku ale mi się ciężko goi podobno Smile

no i zawsze chciałam mieć w języku albo wardze no i tak jak Marcie_girl te "sztuczne pieprzyki" - fajnie to wygląda ^^ i co to ja bym jeszcze chciała ^^ aaaa... jakiś mały tatuaż np. taki jak ma Nicole Richie - przypominający bransoletke na nogę. I jeszcze jakiś na kostce Razz

Wysłany: Śro 12:58, 08 Mar 2006

Te sztuczne "pieprzyki" jak ma jedna "była" dziewczyna z Suga Babes? Fajne, ale nie odwazyłabym się na to.

Wysłany: Śro 13:07, 08 Mar 2006

Tak, Mutya : [link widoczny dla zalogowanych] - osobiście mi się bardziej podoba taki z cyrkonią ^^
Ja się chyba odważe ^^ Ale jak będe szła do LO bo u mnie w szkole by mnie powiesili ^^ Zresztą jak ja będe szła do LO to ja się na wiele rzeczy odważe ^^ m.in. Zrobie sobie na stałe różowe pasemka (teraz w czerwcu będe robić takie na 3 miesiące), kolczyk w języku i ten taki "pieprzyk" też chyba zrobie Smile

Wysłany: Śro 14:12, 08 Mar 2006

hej (jestem tu nowa Smile

). Mam w lewym uchu: 3 kolczyki na dole i 1 na chrząstce, ale będę miał jeszcze 2(na chrząstce) i w prawym 2 (na dole). Chcę mieć jeszcze w brwi, języku i wardze, ale zrobie sobie tylko w brwi Crying or Very sad

(już w wakacje:D).

Wysłany: Śro 17:43, 08 Mar 2006

Kama w sumie to mozna sciagnac, ale blizna zostanie;D

Wysłany: Śro 18:03, 08 Mar 2006

Ja tez mam kolczyki w uszach.W jednym dwa a w drugim jeden.Ale stara pozwolila mi zrobic w pepku no i tatuaz,.Narazie zrobie sobie henna ale jak dojde do 18 to chce taki prawdziwy.Najbardziej to podoba mi sie na rece cos takiego jak ma Sarah Connor,na lopatce albo na plecach :]
o jest fajne wedlug mnie tylko bez przesady... :] Jak to powiedziala dzisiaj Ola na chemii w normalnych ilosciach "Wszystko dla ludzi".. hehe :]

Wysłany: Śro 19:47, 08 Mar 2006

Lol ja narazie mam kolczyki w uszach:) Oczywiście po jednym w każym:PPP Ale pod koniec budy robiem sobie całe ucho zakolczykowane:D a jak skończę 15 lat to sem zrobiem w języku:) i tatuaże hińskie znaczki na łopatce:))) zastanawiałam siem nad znaczkiem TH ale pomyśłałam se, że i tak za kilka lat to mi siem znudzi:/ i narazie sem robiem takie naklejane:))) ale wyglądają debeściak. Dziwią mnie ludzie, którzy nie tolerują kolczyków np. w pępku albo gdzieś albo prawdziwych tatuaży... Co w tym dziwnego? Dla mnie nic:P

Wysłany: Czw 12:48, 09 Mar 2006

Dla mnie też, ale tatuaż TH to już przesada... to by już był przejaw fanatyzmu Very Happy

a Chińskie znaki są super Smile

Wysłany: Czw 16:18, 09 Mar 2006

Adzia:) nie pisz se/m bo mi sie z jakas wiesniara kojarzy...

Moja mama jest kosmetyczka i robi tatuaze (tylko henna...) kiedys sobie zrobilam ale po kilku dniach mi sie odwidzialo...;D wiec prawdziwego sobie nie zrobie, zeby go usunac po kilku miesiacach;D

Wysłany: Czw 16:34, 09 Mar 2006

~*~Crazy~*~ napisał:

Dla mnie też, ale tatuaż TH to już przesada... to by już był przejaw fanatyzmu Very Happy

a Chińskie znaki są super Smile

Mi się ten tatuaż nie podoba, ani nie jest fajny, ani ładny... a Bill się przyznał, że go bolało - nie dziwie mu się. Brzytko wygląda na zdjęciach gdzie jest tyłem (jeszcze w starej fryzurze) teraz go nie widać już, bo ma długie kudły;D

Co do kolczyków, wątpie, że moja mama by się zgodziła, nocowałabym na tarasie Wink

Wysłany: Czw 18:12, 09 Mar 2006

Widzę, że część osób podziela mój zapał do sztucznych pieprzyków Twisted Evil

A co do tego tatuażu.
ja bym sobie logo TH nie wytatuowała...
Ogólnie to już byłam umówiona na tatuowanie...
Miał to być tatuaż na lędzwiach - powyżej pupy...
Mama miała opory, ale sama spekałam...
Poszłam na hennę Twisted Evil

Mójego byłego brat miał mi zrobić, ale to by się mogło dla mnie róznie skończyć...
Ten tatuaż mógłbyć porażką, tak jak taki chłopak dla romantyczki, która się na razie nie zakochała... Która wierzy w cholerną bajeczkę o cudownej miłości na śmierć i życie... o takiej miłości marzę...
Dlatego zostaliśmy przyjaciółmi Very Happy

A wiecie dlaczego odechciało mi się tego tatuażu na stałe (przez całe wakacje chodziłam na henne Wink

)
Wyobraziłam sobie babcię Martę z tatuażem...

To wystarczyło...