Nasze sny (wszystkie)

Eee, śniła mi się wojna Neutral

.
Ja, jakiś kapitan z długimi i kręconymi włosami oraz chyba trzech innych gostków przeciwko czworgu innych kolesiów. Ja w ogóle nie czaiłam o co kaman, bo raz byłam z tym kapitanem, a raz walczyłam przeciwko niemu. A ta cała wojna toczyła się między moim domem a jakąś starą szopą na moim podwórku, która nie wiem jakim cudem tam się znalazła xP.

Kolejne morderstwo. Może śmiesznie to zabrzmi, ale płynęłam łódką z jakimś przystojniakiem i wielka fala wyrzuciła nas na brzeg. Tam siedział jakiś zarośnięty, pomarańczowy koleś i gotował wodę w wielkim kotle. Potem on złapał nas, i zaczął żywcem obdzierać ze skóry. Wszędzie była krew... Obudziłam się.

Śniło mi się, że miałam jakieś 30 lat i zabilam swoje dziecko.
Potem jakaś kobieta pokazała mi wyspę, w której jest most, z którego jakaś kobieta zrzuciła swoje dziecie. Stanełam na poręczy, wyciągnęłam ręce do góry i skoczyłam. Ona za mną. Czułam jak uderzam plecami o wodę, jak uderzam o kamienie, które były na dnie. Leżałam chwile taka połamana, bardzo kwrawiłam. Po chwili spadałam znów, i znów, i znów... Razem z tą kobietą...

Jezu, co to może oznaczać ? ;| Jak się obudziłam miałam siniaka na nodze i chole***e bolał mnie kręgosłup...

aŚ - haha niezamierzona teleportacja xD wezwij Power Rangers, może Ci nadajnik naprawią xD

Byłam w szkole, ale czułam, że coś jest nie tak. Na lekcji nikogo nie było, siedziałam w pustej sali. Na przerwie wyszłam do sklepiku i od razu lepiej się poczułam: korytarz zapełniony był uczniami. Jak zwykle wepchnęłam się do kolejki, kupiłam jakiegoś batona i już chciałam iść gdzieś, kiedy ktoś położył mi rękę na ramieniu. Sztywną, żółtawo-zielonkawą, oślizgłą dłoń. Nagle wszyscy uczniowie zaczęli zamieniać się w zombie, jeden po drugim i sunęli w moją stronę. Zaczęłam uciekać, ale coś mnie zatrzymywało. Męczyłam się jakbym biegła naprawdę szybko, a tymczasem byłam prawie w tym samym miejscu. Czułam się, jakbym żyła w zwolnionym tempie: poruszałam się przeraźliwie wolno. Chciałam biec szybciej, chciałam uciec tym potworom, jednak nie mogłam. Złapały mnie. Zaczęły mnie gryźć... odgryzały palce i uszy... Patrzyłam jak moi opętani koledzy i koleżanki jedzą mnie żywcem...
Obudziłam się.

HAHAHAHAHAHHHAHHHAHHAHAHAHAHAHAHAHAHAHHAHAAHAHAHHAAH Sylas HAHAHAHAHAAHAHHAHHHA zombie . >
. >

ej mi się ostatnio ciągle śni, że skądś spadam i sie zabijam...

aŚ - no co Very Happy

wiesz jak się bałam ?! ;] aa jak Ci się śni, że spadasz to rośniesz, wiesz ? Very Happy

Cóż. Byłam Harrym Potterem i walczyłam z Voldemortem xDD wiedziałam, że to jest ostania bitwa. Dostawałam ciągle bolesnymi zaklęciami [ nie przytoczę nazw bo nie pamiętam Very Happy

] ale to było jakieś zupełne nieznane czary. Byłam blisko śmierci, ale jednak przeżyłam. To ja zabiłam Voldzia.
Poszłam w stronę jakiejś drogi. Krwawiłam i ciągnęłam za sobą nogę. Chciałam zatrzymać jakiś samochód [ zonk bo przecież dopiero byłam w świecie magii xD ].
Czekałam bardzo długo [ przynajmniej tak mi się zdawało ], kiedy usłyszałam świst, a potem... potem szybowałam w powietrzu. Bajka się skończyła jak gruchnęłam głową na ziemię a krew zalała mi oczy ;/

Opiekowałam sie jakimiś grobami. Najpierw zobaczyłam grób swojego psa. Był przygnieciony jakimś głazem więc go odsunełam. Znalazłam sie na cmentarzu- zapalałam znicze na opuszczonych grobach. Zrobiło sie ciemno i nie mogłam poszukać grobu biskupa Shocked

Głupie to jest xD

Mnie sie niedawno snilo, ze pisze mature z polaka Shocked

Nie wiem, skad ten sen sie wzial. Do matury mam jeszcze 2 lata^^ Ale faktycznie, pisalam mature i to na jakiejs klatce(a wkazdym razie na jakis schodach). Wiem, ze byla moja kolezanka i moj kolega ze mna na tych schodach. I powiem wam, ze byla nawet latwa;D

pamiętacie jak mi się śniło, że spadam ? ;D dzisiaj było tak samo, tylko, że mnie "kolega" złapał ;D hahahh

Mi się śniło ostatnio, że stałam na balkonie u kumpeli i zobaczyłam, że Simple Plan gra koncert pod jej blokiem xP. Wokalista się mnie zapytał po polsku, kiedy zejdę, a ja na to, że już schodzę. A jak poszłam to ich nie było Sad

. Widziałam tylko staw i kolegę uciekającego przez pole słoneczników.

Sniło mi się, że zabiłam 2 albo 3 osoby. Nigdy więcej takiego snu. Confused

Shira mi się śniła.
O jezu... Co to był za sen.
Śniło mi się, że poszłam do domu Shiry (?). I ona mieszkała w takim wysokim domu w pokoju na samej górze. Tylko ten pokój był taki dziwny. Bo nie było normalnych drzwi, tylko się wchodziło przez takie małe wejście w podłodze i tam do tego pokoju nikt nie mógł wchodzić oprócz Shiry. Jej mama mnie tam zaprowadziła i Shira jakimś cudem mnie wpuściła. Okazało się, że ten pokój to było takie duże pomieszczenie w którym było pełno obrazów na ścianach, które ona namalowała.
Jak już wyszłam od niej z domu to się okazało, że jestem w lesie i muszę uciekać bo tu jacyś ludzie chodzą. Zeschizowany ten sen był.

Jeszcze takie snu, jak dzisiaj, nie miałam nigdy. xD Jeden z najgłupszych chyba.
Wypiłam 2 litry wódki cytrynowej. xD I nic mi nie było! Później szukałam jakiegoś autobusu, żeby dojechać do domu, bo koleżanka na mnie czekała.

Niemoralny tryb życia przysporzy Ci wielu przyjaciół Widzieć w butelkach - będziesz strzegł swoich spraw i przez to powiększał swój dobytek Pić samemu - opuszczenie przyjaciół przez samolubstwo Widzieć i pić - dążenie do celu niezupełnie pewną drogą

Hahaha...
Agata_Boss mi się śniła. Wiedziałam, że to ona, bo miała koszulkę ze swoim avkiem XD. No i śniło mi się, że mnie budzik obudził, bo go specjalnie nastawiłam, żeby odpisać na posta Agaty XD. Weszłam na Forum, a tego posta nie było, więc wybiegłam w piżamie z domu i pobiegłam do Agaty XD. Powiedziałam jej, żeby napisała tego posta, nakrzyczałam na nią i wyszłam. Potem wracałam do domu jakimś autobus, a jak wróciłam do domu to ten post był już napisany XD.

A najśmieszniejsze jest to, że jak się rano obudziłam, to byłam przekonana, że Agata coś naprawdę napisała. Hahaha...

Ja mam ogólnie głupie sny ale niektóre są straszne:-)to ja je może podzielę?
Śmieszne:
1)Idę z tatą koło sklepu a tam jakaś wytwórnia tirów;-)no więc idę do tej wytwórni,pracownicy dają mi torbę z samochodzikami zabawkowymi i idę do domu obok.Pytam się taty co tam produkują oprócz tirów a tata mi powiedział że...musztardę!!!
2)Jadę na rolkach,upadam i się budzę Wink

Straszne:
1)Idę z tatą w stronę furtki na naszym podwórku a tu nagle mama mdleje na trawnik.Podbiegamy do mamy a ona nie oddycha...ja nie myślę o nieżywej mamie tylko o tym kto mi teraz kupi np:stanik albo...inne;)
Potem idę z tatą na spacer.Jakaś cisza...mama nadal leży nieżywa na podwórku.Wracamy do niej,podchodzimy,chcemy ją podnieść i zanieść ciało do domu a ona tu nagle się budzi i się pyta czemu tata płacze...
2)Budzę się sama w domu(to jest sen),szukam rodziców.Nikogo nie ma w domu.Wracam z łazienki do kuchni a tam jacyś szatani czy coś tam...mówią mi że mam iść się umyć i grożą że zabiją mamę która leżała na podłodze z zakrytą głową jakąś szmatą.Ja mówię że to nie moja mama bo moja mama nie ma takich butów...potem idę się wykąpać a oni mi wrzucają czyjeś głowy do wody a krew farbuje mi czystą wodę(szok!).Potem jakoś wychodzę z wanny i idę owinięta ręcznikiem do kuchni a tam na podłodze węże .... blleeeeeeeee no i się obudziłam;-)
3)Biegnę z kolegą przez jakieś lasy i pola jak w jakiejś grze!!!Naokoło jakaś wojna,samoloty zrzucają bomby,słychać dźwięk karabinów i innych tam.Nagle odwracamy się a w naszą stronę jedzie czołg z zamiarem rozjechania nas i się budzę
Tokio Hotelowe sny:
1)Mama oznajmia mi że jako prezent urodzinowy spotkam się z Billem.No więc już zdenerwowana szukam kartki na autograf,czytam słownik polsko-niemiecki a mama woła mnie z kuchni-Agatko,już jest!!!!!
Ja wychodzę na próg,popatrzyłam się na Billa który się jak zwykle pięknie uśmiechał,już chiał coś powiedzieć kiedy ja zemdlałam:-)
2)Siedzę przed biurkiem a tu nagle wyrywa mnie Bill do tańca...(był jeszcze w mangowej fryzurze),trzyma mikrofon w ręku i coś śpiewa dla mnie;-)
3)Wychodzę z koleżanką przed drzwi a przez ulice jedzie autobus TH!Biegnę w jego stronę a on się zatrzymuje i wysiada z niego Bill!Ja gadam z nim po niemiecku,przedstawiam się i inne a on się pyta czy można tu gdzieś zaparkować.Ja mu wskazałam miejsce koło mojego domu a on mnie i koleżankę zaprasza do środka autobusu.Idę z nim,siadamy przy jakimś stoliku i gadamy...

Ostatnio jestem wegetarianką i co noc śni mi się,że jem mięso a potem nim wymiotuję...to jest straszne!Potem po przebudzeniu upewniam sie że to był sen:-)