Autor |
Wiadomość |
Lacuna
:]
Dołączył: 16 Wrz 2006
Posty: 501
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 3/5
|
Wysłany:
Nie 9:28, 17 Wrz 2006 |
|
dziś mi sie śniło że sama przebiłam sobie wargę przy tacie a on na to nic Kiedy sie obudziłam to oblizywałam usta i tak mysłałam że czegoś mi brakuje^^
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
heidi
:-)
Dołączył: 29 Mar 2006
Posty: 1220
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany:
Nie 12:22, 01 Paź 2006 |
|
Dzisiaj mi się śniło, że popełniam samobójstwo Czytałam w senniku, co to oznacza. Los będzie dla mnie bezlitosny .
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
mardzia
:)
Dołączył: 09 Lut 2006
Posty: 751
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 2/5
Skąd: Gliwice
|
Wysłany:
Nie 14:15, 01 Paź 2006 |
|
AaAa!
Ja chyba za dużo spędzam czasu z Mitologią.
Ostatnio śni mi się moja baba z polskiego i wszystkie przedstawione mity.
Boże... ja chyba jestem chora.
Heidi- prooszę, sprawdź mi, co oznacza Mitologia hahaah
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Sylas
:-)
Dołączył: 11 Lut 2006
Posty: 874
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/5
Skąd: wiedziałeś, że tu jestem Bill ? ;*
|
Wysłany:
Pon 11:18, 02 Paź 2006 |
|
A mi się śniło niedawno, że jechałam kolejką z ciocią, moim zmarłym dziadkiem, tata i mamą. Później, kiedy wyszliśmy z kolejki mój dziadek wsiadł do samochodu wyścigowego i gdzies odjechał. Jakiś czas później stałam z mamą pod jakimś drzewem, w które po chwili wleciał samochód... Zaczął się palić, a moja mama stała bez ruchu. Krzyknęłam 'Chodź !' i pociądnęłam ją z dala od drzewa. Po chwili samochód wybuchł a wraz z nim mój dziadek... Nagle nastała cisza, i znalazłysmy się w jakimś wielkim domu, z jasnymi, pastelowymi ścianami. Wszyscy mówili szeptem... Pamiętam, że chciałam zobaczyć cos przez jedną ze ścian. I się obudziłam...
EDIT:
A dzisiaj mi się śniło, że muszę iść do szkoły w okularach mojego brata ;D Z tym, ze jedno szkło było wielkie na pół twarzy, a drugie małe, że lewo co oko zasłaniało. I ja w tych okularach poszłam do szkoły, ale byłam w jakimś bloku, który dopiero budowali. I tam był jmój brat, który malował ścianę na pistacjowo, i powiedział 'To będzie twój pokój', a ja 'Taki wieeeeelkii ? ;O' bo rzeczywiście, pokój był duży i wysoki jak katedra I był balkon w tształcie trójkąta ;D
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
aŚ
Moderator
Dołączył: 20 Paź 2006
Posty: 672
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Lublin
|
Wysłany:
Nie 19:38, 22 Paź 2006 |
|
A ja miałam dzisiaj przedziwny sen. Akcja rozgrywała się w jakiejś szkole. Było ze mną kilku-kilkunastu chłopców. Gadaliśmy itp. Kiedy usiadłam na fotelu podszedł do mnie jeden z nich i zaczął mnie gryść w brzuch, w szyję. Oczywiście nie tak, że mnie bolało, ale łaskotało ;DD No i tak on ugryzł mnie, ja się śmiałam cały czas i wogóle zaczęły się zapasy ze wszystkimi Po chwili weszła moja koleżanka i sen się skończył. A jak sie obudziłam bolały mnie mieęśnie brzucha
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Borat
:-)
Dołączył: 24 Sty 2006
Posty: 1221
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 5/5
|
Wysłany:
Śro 18:27, 15 Lis 2006 |
|
Śniło mi się że Sylas był w rzeczywistoiści krukiem = ="
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
świrka
:]
Dołączył: 21 Maj 2006
Posty: 441
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Warszawa
|
Wysłany:
Śro 20:40, 15 Lis 2006 |
|
a ja jeszcze przed zaśnięciem [wczoraj ofkors xD] słuchałam mp3 i z lekka przysnęłam i tak jakby mi sie śniło ze z mą klasą stoimy przed salą, czekamy na siostrę [zakonną xD] i ona tak idzie...idzie...coraz wolniej i nagle sie przewraca..
a potem mi się śniło że była u mnie w domu babka od wf i robiła coś. aa! bo najpierw łaziłyśmy [moja klasa - dziewczęta] po lesie i czegoś szukałyśmy... i w moim domu miałyśmy jakiś plakat robić...i ja czegoś nie miałam i sie na mnie wydarła. a moja matka była w pokoju obok...
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
lovely
:(
Dołączył: 17 Kwi 2006
Posty: 392
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: spod Łodzi
|
Wysłany:
Czw 16:38, 16 Lis 2006 |
|
Ja miałam ostatnio dziwny sen.
Otóż śniło mi się, że... umarłam! Ale chodziłam po ziemi jako duch... duch, źle to powiedziane. Byłam jakimś aniołem, czy archaniołem. Obserwowałam grupkę uczniów, niby trzecio - gimnazjalistów, ale były tam też moje kumpele. Objawiałam się tym ludziom jako duch. Szukałam wśród nich osób obdarzonych siłami nadprzyrodzonymi i naznaczonych przez Boga. W ogóle szukałam tych osób, z tego powodu, że zbliżała się na ziemię apokalipsa. Znalazłam wśród nich dwóch chłopaków i jedną dziewczyną. Wtedy weszłam ponownie w swoje ciało, ale cały czas byłam tym aniołem. Rozwijałam umiejętności tych osób.
W ogóle objawiał się ludziom nasz zmarły Jan Paweł II !! Pamiętam dokładnie jak wyglądał. Miał białawozłote szaty na sobie, stał prosto i uśmiechał się szeroko do ludzi, którzy z niedowierzaniem podchodzili do Niego. Wokoło Niego była jasna łuna światła. I co jest najśmieszniejsze! Ja podeszłam i rozmawiałam z Nim, jednak nie wiem o czym .
Pojawiały się demony, które ja wraz z moimi uczniami zabijałam. Pamiętam, że był taki wstrętny jeden demon, taki szary, w płomieniach. Zabiliśmy go. Po jakimś tam okresie czasu, ludzie zaczęli uciekać w moją stronę patrząc na niebo. W powietrzu leciały, a właściwie uciekały wszystkie ptaki przed ciemną, ogromną czarną chmurą, która poprzez swój cień na ziemię, niszczyła to co było na niej. To była zapowiedź zbliżającego się Szatana. Złapałam dziewczynę na naradę i jednego chłopaka, a tego drugiego, który był z nich najlepszy i najsilniejszy zostawiłam na warcie. Wiem, że jak wracaliśmy do niego, to jakiś kruk walnął mnie w czoło:/ Pamiętam, że urosły mi skrzydła i w dłoni ukazał mi się złoty, wielki miecz... no a potem zadzwonił budzik:/
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Kama
Administrator
Dołączył: 24 Sty 2006
Posty: 1374
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Przemyśl
|
Wysłany:
Czw 20:33, 16 Lis 2006 |
|
Dziś mi się sniło, że spotkałam kumpelę, której nie widziałam już prawie 7 lat. Ale najlepsze było później. Zjeżdzałam chyba na nartach z różnych górek, a następnie wyjeżdzałam na taką ogromną z której się skakało. Wszystko realnie czułam. Przede wszystkim strach na tych górkach i takie coś w brzuchu przy skoku Szkoda, że sobie nie uświadomiłam, że śnie
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
lovely
:(
Dołączył: 17 Kwi 2006
Posty: 392
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: spod Łodzi
|
Wysłany:
Wto 21:07, 12 Gru 2006 |
|
Hm... i ponownie miałam "film" z moim lubym Ale dzisiaj to naprawdę był powalony sen .
Otóż, przeglądałam zdjęcia niby z jakiegoś wesela. Była na nich moja koleżanka z klasy, pupilka, której bardzo nie cierpię. Pamiętam, że przeżywałam przeglądając zdjęcia, to, że ona została zaproszona na ten ślub, a nie ja. Śmiałam też się z jej ubioru, bo był naprawdę wieśniacki. Miała na sobie niby żakiet i spodnie a'la rybaczki, które w tym sezonie są modne. Nagle potem, jej ubiór stał się taki, że miała ten żakiet, spódniczkę mini, ledwo widoczną i... jak to nazwać. Jakby ktoś odpruł nogawki z tych rybaczek i założył jej na nogi i powiedział, że to podkolanówki
Przeglądając dalej zdjęcia, przyuważyłam kolesia z mojej klasy, który się we mnie podkochuje, ale łazi jak cień za tą pupilką. Nagle, okazało się, że nie wiem czy ja się jakoś tam przeniosłam czy co, ale nagle byłam na tej imprezie. Przyuważyłam w pewnym momencie mojego lubego wraz z nieodłącznym jego dodatkiem czyli z jego przyjacielem Teren tej imprezy był dość dziwny, bo był on halą sportową z trybunami.
Rozpoczął się jakiś konkurs a'la śpiewacki. Nie wiem co mi odbiło, ale się zgłosiłam do tego konkursu (a musicie wiedzieć, że mam głos, ale paniczne boję się śpiewać przed ludźmi ). Wzięłam mikrofon i zaczęłam śpiewać piosenkę; jakąś polską, debilną . Nie śpiewałam swoim głosem tylko takiej jednej dziewczyny z gimnazjum, Łopaty w skrócie Okazało się, że najładniej zaśpiewałam i miałam już wygrać gdy nagle ktoś powiedział, że zrobimy rundę drugą z inną osobą. I tu nagle wyleciał z trybun mój luby i powiedział, że ja wygrałam i to ja powinnam dostać nagrodę że oni to oszukują itd.
Druga runda była z moją nową koleżanką z klasy:/ wrrr... miałyśmy zaśpiewać jakąś piosenkę i ruszać się seksownie do trzech chłopaków, którzy zostali wybrani. Siedzieli oni na środku tej sali, na krzesełkach. Na złość nie znałam połowy tekstu piosenki, ale jakoś z tego wybrnęłam. Pamiętam, że strasznie się wiłam przy tych chłopakach, aż im ślina płynęła Po skończeniu tego, facia jakaś podeszła do mojego kochasia i powiedziała, że widziała, jak on pożera wzrokiem mnie i żeby coś zaczął działać, a nie, że siedzi na tyłku i czeka na cud.
W trzeciej rundzie, instrumenty przygrywały jakoś ułożone dźwięki gamy i miałyśmy je powtórzyć. Ta krowa zaczęła pierwsza i mnie zostawiła trudniejsze partie do zaśpiewania. Przy jakieś partii załamał mi się głos. Tamta już była szczęśliwa, że pewnie wygra, ale podeszła do nas facia, która okazało się była nauczycielką śpiewu i powiedziała, że mam niecodzienny głos, jakiś najrzadziej spotykany i właśnie najczęściej między la a si łamie się głos. No cóż. Tamtej mina zrzedła
Miała być narada kto wygra. Więc była taka niby przerwa. Wychodząc z sali, zaczęłam obgadywać strój tej pupilki i gadać o tym, że luby się na mnie patrzył Doszłyśmy do jakiś korytarzy, gdzie były porozwieszane obrazy niby taka mała galeria. Zaczęłam oglądać obrazy. Niedaleko pojawił się mój luby. Ja jakoś usiadłam i walnęłam się o coś. Powiedziałam, że mógłby mi ktoś dać buzi, bo mnie bardzo boli. Potem, speszona faktem, że mój kochaś przejdzie zaraz obok mnie zaczęłam poprawiać sobie spódniczkę; wtedy on przeszedł obok; ja przez przypadek kopnęłam go w nogę glanem. Przerażona zaczęłam go przepraszać, że nie zrobiłam tego specjalnie itd, a on tylko się spojrzał na mnie, uśmiechnął się i puścił w powietrze do mnie buziaczka Wtedy moja koleżanka dała mi kuksańca abym zanim ruszyła. Wstałam, zaczęłam iść za nim ....i obudził mnie budzik
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Sylas
:-)
Dołączył: 11 Lut 2006
Posty: 874
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/5
Skąd: wiedziałeś, że tu jestem Bill ? ;*
|
Wysłany:
Sob 15:43, 23 Gru 2006 |
|
Mi od trzech tygodni codziennie śni się jakieś morderstwo. Czasem to jestem ja, czasem ktoś znajomy, czy z rodziny... aż się tego boję.
Dziś śniło mi się, zrobiłam coś złego, coś jak nie powinnam zrobić i za karę ktoś kazał położyć mi się na ściętym pniaku na brzuchu. Położyłam się.
Po chwili poczułam straszny ból - ktoś ciął mi plecy nożem. Wszerz. Później zaczął ciąć w pionie i zdejmował całe paski skóry z moich pleców. Wstałam. Czułam jak krew spływa mi po tyłku i nogach. Zaczęłam dygotać; plecy strasznie mnie bolały. Chciałam umrzeć, żeby nie czuć tego bólu.
Obudziłam się.
Ja nie wiem o co chodzi...
LD udaje mi się jak zdrzemnę się w dzień (po zarwaniu nocki)
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
heidi
:-)
Dołączył: 29 Mar 2006
Posty: 1220
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany:
Sob 15:56, 23 Gru 2006 |
|
Cytat: |
Morderstwo
raptowne zamknięcie pewnego rozdziału życia;
w odniesieniu do własnego życia: nieszczęście innej osoby może ci przynieść korzyści;
brać w nim udział: wykorzystanie czyjejś sytuacji trudnej lub przymusowej do własnych egoistycznych celów;
paść jego ofiarą: ktoś zrobi niezły interes na twojej krzywdzie lub niecnie wykorzystując twoją trudną, przymusową sytuację;
sny o morderstwie mogą być także snami proroczymi, umożliwiającymi wyjaśnienie przypadków autentycznego zabójstwa. |
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Sylas
:-)
Dołączył: 11 Lut 2006
Posty: 874
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/5
Skąd: wiedziałeś, że tu jestem Bill ? ;*
|
Wysłany:
Pon 13:06, 25 Gru 2006 |
|
Łoł. Dwa tygodnie temu śniło mi się, że jest napad na sklep z bronią w ręku bo chcą ukraść mandarynki ( ), wszyscy padli na ziemię a bandyci chodzili po sklepie z bronią... szukali kogoś... potem widziałam jak podnoszą jakiegoś faceta i dają mu kulkę w łeb.
Na drugi dzień wieczorem w wiadomościach powiedzieli, że został zastrzelony mężczyna. Z bliskiej odległości w głowę. Śmierć na miejscu; ciało i broń znaleziono na Porębie [ osiedle sąsiadujące z moim ], to było do kilometra od mojego domu..
Przestraszyłam się... Ale chyba to zbieg okoliczności no nie ? Bo czemu inne się nie sprawdzają ?
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
aŚ
Moderator
Dołączył: 20 Paź 2006
Posty: 672
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Lublin
|
Wysłany:
Pon 21:46, 25 Gru 2006 |
|
ale miałam dziwny sen...
szłam gdzieś z chłopakiem, którego bardzo kocham. rozmawialiśmy o życiu, a nagle wziął mnie za rękę, spojrzał prosto w oczy i upadł na ziemię. probowałam go podnieść, ale był za ciężki ;| klepałam go po policzkać, żeby go ocucić, ale on nie reagował, więc zadzwoniłam po karetkę. gdy przyjechała podszedł do nas lekarz i zaczął go badać. trwało to dosyć długo. potem powiedział mi, że mój ukochany nie żyje, bo pękło mu serce...
jeju heh...
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Dranisiaa
:-(
Dołączył: 23 Maj 2006
Posty: 221
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: wiesz, że chcę być szczęśliwa?
|
Wysłany:
Wto 20:46, 26 Gru 2006 |
|
A mnie sie sniło coś takiego.
Weszłam na forum i tak był taki użytkownik o nazwie "Styksa" i ja wiedziałam, że to Sylas. Później przeniosłam się do szkoły (a konkretnie tam gdzie uczyłam się grać na pianinie i mieliśmy teorię). Jak teoria się skończyła okazało się, że jedna moja koleżanka wyjeżdza na stałe do Wielkiej Brytanii. Pożegnałam się z nią. A później żegnały się z nią też inne dziewczyny. Następnie odeszłam od niej i zaczęłam gadać z Heidi, Kamą, Sylasem, Gracją i Świrką (choć nie wiem jak ostatnia wygląda, ale wiedziałam, że to Swirka ). Nie zapamiętałam o czym gadałyśmy, bo się obudziłam
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB
© 2001/3 phpBB Group :: FI Theme ::
Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
|