LD, OOBE

Ale ja nie wiem, czy byłam świadoma... Chyba tak.
W każdym razie, dzięki za wyjaśnienie xP.

w pewnym sensie, w LD o to chodzi, żey panowac nad tym co sie robi ze snie. a stwierdzienie, ze "ty tylko sen" w czasie snienia to chyba 1/4 sukcesu Wink

dżordżinia napisał:

Ale ja nie wiem, czy byłam świadoma... Chyba tak.
W każdym razie, dzięki za wyjaśnienie xP.

Ja mam straszne problemy w odróżnieniu LD od snu o LD. W snie jestem pewna, że mam LD, bo np. myślę 'oo napisze na forum' xD. Ale jak się budzę to mam wątpliwości. Cóż, jednak właśnie takie myśli muszą o czymś świadczyć.

Kama napisał:

Ja mam straszne problemy w odróżnieniu LD od snu o LD. W snie jestem pewna, że mam LD, bo np. myślę 'oo napisze na forum' xD. Ale jak się budzę to mam wątpliwości. Cóż, jednak właśnie takie myśli muszą o czymś świadczyć.

No taak... Tak, jak napisała Ferlejka: Jest to 1/4 sukcesu.

I bardzo chciałabym przeżyć OOBE... Tylko w sumie też mam taki lęk: Co będzie, jak nie wrócę?

Z tym, że ja w tym śnie potrafie coś zrobić z własnej woli, lecz jak się zbudzę nie jestem do końca pewna co to było xD

Wrócisz napewno w OOBE. Chyba, że ktoś by Cie zabił podczas snu gdy jestes w OOBE, lecz to przecież niemozliwe.

dżordżinia napisał:

I bardzo chciałabym przeżyć OOBE... Tylko w sumie też mam taki lęk: Co będzie, jak nie wrócę?

Wrócisz!
Nie ma możliwości, zeby nie wrócić z OOB.
Chyba, ze Cię ktoś we śnie zabije nożem czy innym tępym narzędziem xD

Edit:

Kama napisał:

Wrócisz napewno w OOBE. Chyba, że ktoś by Cie zabił podczas snu gdy jestes w OOBE, lecz to przecież niemozliwe.

Nie widziałam tego <lol2>

A ja miałam wczoraj zajebis*e LD xD

Śnił mi się horror. Byłam z przyjaciółką w jakimś starym, zapleśniałym domu z drzwiami bez klamek. W oknach nie było szyb, a z sufitu zwieszało sie jakies zielsko. Potem doszłam, że to były zgniłe róże. Moja koleżanka skręciła kostkę, akurat kiedy musiałyśmy uciekać, bo te róże zaczęły rosnąć. Kazałam jej usiąść najakimś czerwonym czymś i wzięłam średniowieczną (nie wiem skąd mi się to wzięło) taśmę. Zaczełam jej oklejać buta (jakby to coś dało). I jak jej tak oklejałam tego buta, to sobie zdałam sprawę, że to może być tylko sen. Upewniłam się i wzięłam koleżankę za rękę. Ona piszczała, ze boli ją noga, ale się na nią wydarłam, że to tylko sen i nie ma prawa jej bolec noga. I kurcze... Nie bolała ją. Zeszłam z nią po schodach - jak najdalej od tych róż. Chcialam nas przenieść w jakieś inne miejsce, ale nie potrafiłam. Zamknełam więc oczy i chciałam, żeby drzwi przed nami się otworzyły. Raz sie nie udalo. Drugi też nie. Za trzecim razem drzwi się otworzyły. Wyszlyśmy na dwór, którym okazało się moje szkolne boisko. Co miałam zrobić? Znowu nie wiedziałam co mam robić. Zorientowałam się, że jestem już sama. I wtedy pomyślałam, że mogę spróbować czegoś trudniejszego. Zamknęłam oczy i chciałam, zeby koo mnie pojawił się kolega. To było dziwne zamknięcie oczu, bo "wszystko widziałam" A przynajmniej wiedziałąm jak to wszystko wygląda i co się zmienia. I zamiast sprowadzić sobie kolegę, zaczął mi się rozmazywać obraz. Wpatrzyłam sie w jakiś jeden punkt na ziemi i powtarzałam sobie, że sie nie obudzę. I nagle znalazłam się w swoim pokoju. Oczywiście pomyślałam, że sie obudziłam, ale nie pamiętałam, kiedy wstałam z łóżka. Patrze za okno, a tam słońce. Mówie sobie, że to nadal sen. Najpierw chciałam znowu swojego kolegę, zle zmieniłam zdanie. Wyszłam na balkon i wachałam się chwilę, ale skoczyłam. I kurcze tak spanikowałam, ze się obudziłam...

Tylko zrobiłam duży błąd.

Cytat:

powtarzałam sobie, że sie nie obudzę

Podświadomośc nie zna słowa "nie" i raczej bym się obudziła. Więc powinnam raczej powtarzać, że "utrzymam świadomość".

Odpuściłam sobie jakiś czas.
Próbowałam, ale jakoś nic nie robiłam więcej w tym kierunku.
Ale teraz zaczynam od nowa.
Kurs OOBE w 9 tygodni robie.
Założyłam dziennik snów.
Biorę się za siebie.
I za LD i OOBE.
Uda sie.
Musi.

A mi się LD udaje. Choć mam słabą pamięć do nich. Poza tym dziwne rzeczy się ze mną działy przez to, więc przerwe mam. Choc i podczas przerwy LD mam xP

Mi też od jakiegoś czasu udaje się LD ;D myślę o ćwiczniu OOBE ale jeszcze nie wiem czy chcę... ;]

Ostatnio miałam LD słabej jakości, ale za to w jakim śnie! Odzyskać świadomość na koncercie TH, to jest to ;D

A dodam, że metoda z poranną pobudką i po pewnym czasie, ponownym położeniu działa! Zaczełam to trochę nieświadomie, bo po prostu nie mogłam spać przez koszmar, ale później pomyślałam, że przecież tak można i jak zasnełam miałam LD.

Kama, chciałabym mieć tak jak Ty.
Nie chcieć, a mieć LD.
Ja chce a nie mam.
Ale myślę, że to kwestia ćwiczeń, wprawy.
Bo LD mi już lepiej wychodzi niż kiedyś.
Ale OOBE ciągle jest tylko marzeniem.
Jejjj... Ja chce mieć OOBE! XD

Próbowałam ostatnio słuchać dosa, który przypomina właśnie OOBE, ale jakoś na mnie nie zadziałał... Chyba muszę spróbować jeszcze raz i wczuc się w te dźwięki jakoś bardziej.