Autor |
Wiadomość |
świrka
:]
Dołączył: 21 Maj 2006
Posty: 441
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Warszawa
|
Wysłany:
Sob 16:04, 16 Wrz 2006 |
|
a to ogólnie codziennie głupie rzeczy robię xD
gdyż...mi odbija...xD bo ja wariatka jestem xD taaakaaa... słodka-idiotka xD
więc trudno mi powiedzieć.
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
Lacuna
:]
Dołączył: 16 Wrz 2006
Posty: 501
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 3/5
|
Wysłany:
Sob 17:33, 16 Wrz 2006 |
|
Ja bardzo często robie głupie rzeczy np.całuje plakaty,przekułam sobie uszy drugi raz bez wiedzy rodziców,narysowałam karykature nauczycielki a ona ją zobaczyła,rysuje też karykatury własnego idola...
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
anulkadance
:-(
Dołączył: 28 Kwi 2006
Posty: 162
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Szczecin:)
|
Wysłany:
Sob 18:38, 16 Wrz 2006 |
|
Jezus!!! Myślałam że to Ala na samym początku... Boże kobieto zawału prawie dostałam! xD
Ja często coś odwalam, np notoryczne się potykam i znajomi mają ze mnie polewę Wogóle lubię takie betoniaste akcje. Najlepiej z moja kumpelą (która wyjechała do Irlandii ), wracamy kiedyś ze szkoły, i pokazywałyśmy na niebo, i mówiłyśmy "Jaaa! Patrz! Ale numer!" haha a ludzie się oglądali i próbowali rozkminić o co nam chodzi haha A potem szłyśmy obok sklepu ze sprzętem muzycznym <serdzuszka>, i się gapiłyśmy na gitarki elektryczne, a potem nam znowu odbiło, i otworzyłyśmy buzie i je przykleiłyśmy do szyby... Hahaha Boże mina sprzedawcy... Szkoda żeśmy tego nie nagrały Ale ogólnie często się nagrywałyśmy jak robiłyśmy coś głupiego, i nazwałyśmy to "The Kulas Show" (bo ja i ona to dwa kulasy xD )... Boże jak ja za nią tęsknie nooo...
EDIT:
Zapomniałam dodać, że bardzo często chodzę z Kat po mieście ze słuchawkami w uszach, i śpiewamy różne rzeczy, np 4ever - The Veronicas, albo So good - Bratz xD Haha ćwiczymy sobie a ostatnio jakaś babcia szła koło nas, potem usiadła na ławce i zaczęła do rytmu głową kiwać hahah ...
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
świrka
:]
Dołączył: 21 Maj 2006
Posty: 441
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Warszawa
|
Wysłany:
Sob 18:50, 16 Wrz 2006 |
|
a my na religii zapisujemy wszystkie teksty siostry xD
"Łukaszku,Adaś,Adaś,Piotruś!"
"Dziewczynki, już was nie słyszę"
xD
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
kruk
:(
Dołączył: 15 Kwi 2006
Posty: 301
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 3/5
Skąd: masz pewność? skąd masz czelność? skąd masz tyle tupetu i skąd masz wiesz, że napewno?
|
Wysłany:
Nie 9:03, 01 Paź 2006 |
|
Ołł liceum i nowe pokłady energi xD
Po przerwie wparowałam do kibla z dzieczynami patrze.... o mop, a obok wiadro z wodą ]:-> No to w przypływie wariackiego impulsu zamoczyłam mopa w brudnej wodzie i obmyłam wszystkie senesy od kibli ^^`
Woda sie leje, piany po kostki ale upiekło nam się, bo wyparowałyśmy stamtąd jak dziekie xD
Albo kiedyś nie spojrzałam kto do mnie pisze i przekonana po treści, że to koleżanka odpisuje jej nie szczęzać buziaczków itd. ^^` Potem okazało się że to kolega bo do mnie zadzwonił
Picie czereśniówki w kiblu ]:-> i trzeźwienie na religi...
Jazda na plecaku po korytarzu szkolnym ;] Polecam ^^
Poszłam na miasto, żeby spotkać sie ze znajomym ^^ Patrze, idze z daleka, więc podmaszerowałam do niego I było taaak fajnie, bo akurt obok na zaparkował samochód, z którego na fula z głośników leciała Gośka Andrzejewicz "Słowa" : P
Zjazd z poręczy szkolnej (jest naprawde wysko ^^) i drobne, a nawet poważne problemy z zejściem ^^`
Akcja: "indentyfikator w dupie" : P Tylne kieszenie są extra xD
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Sylas
:-)
Dołączył: 11 Lut 2006
Posty: 874
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/5
Skąd: wiedziałeś, że tu jestem Bill ? ;*
|
Wysłany:
Wto 13:22, 03 Paź 2006 |
|
O taaaak ;D
Wbieganie i zbieganie na 9 piętro i z powrotem... ;D
Napisanie maila do kolegi z jego wszystkimi wadami, bo wstydziłyśmy się powiedziec mu to w twarz *lol2* (miałam wtedy jakieś... 12 lat ), a ten kolega myslał, że to żart i przyszedł się o to zapytać *lol2*
Zrobienie sobie zdjęcia z Małym Głodem choidzacym po Leclercu ;D
Chodzenie po Leclercu z doniczkami na głowach i wołanie 'Wojna idzie ! Wróg sie zbliża ! Do broni bracia !' ;DD
I tak daalej ;P
Jak sobie cos przypomne to dopiszę ;D
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
hobo psec
Moderator
Dołączył: 31 Sty 2006
Posty: 1547
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: hobolandia [Lublin]
|
Wysłany:
Pią 19:41, 20 Paź 2006 |
|
hm... myślę ze poznanie, rozmowa i siedzenie z aś w jednej ławce to jest coś naprawdę głupiego xP
O a jak byłam z Sylasem, Cegłą i LnD w sklepie zoologicznym to całowałyśmy się z iguanami xP
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
aŚ
Moderator
Dołączył: 20 Paź 2006
Posty: 672
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Lublin
|
Wysłany:
Sob 15:52, 21 Paź 2006 |
|
Oj w moim życiu było troche szalonych rzeczy...
Bo kto inny podszedł by do dzielnicowego i powiedział mu, że ma fajną pałę? Tylko ja HAHAHAH
Dzisiaj uczyłam żaby latać bo w polsce nie ma niestety pingwinów
Bieganie po plaży w Tunezji w samych gaciach i darcie się 'arriva'
o schizach w szkole to już nie wspomnę (zwłaszcza jak się z Baśką siedzi w ławce haahah)
Centrum Lubina, plac Litewski. Asia w różowych okularach, różowej bluzce i i SANDAŁ gra w nogę piłką plażową z koleżanką. Nagle podjeżdża telewizja. Asia chciała zrobić swój słynny trick 'Ronaldinho' niestety zaliczyła glebę a Panowie z tv nawet nie spojrzeli
Jazda na hulajnodze bez kółek po środku ulicy...
Cała ja
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
misterka
:)
Dołączył: 13 Lis 2006
Posty: 767
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany:
Pią 21:06, 16 Lut 2007 |
|
No to teraz ja. ^^
Jak byłam na wycieczce klasowej w Warszawie i mieliśmy czas wolny, to chodziłam z kumplami po rynku i pytałam ludzi którędy na Wawel.
Robienie terroru w Tesco. Wyścigi w wózkach, bawienie się w chowanego, chowanie się między ciuchami i robienie "buuu!", kiedy szli jacyś ludzie, wkładanie ludziom do koszyków playboye, prezerwatywy i podpaski, podchodzenie do ochroniarza i pytanie się ze słodką minką: "A ten pistolet to na pewno prawdziwy?"
Bieg na wytrzymałość po wypiciu wina marki wino. Chodziło przebiegnięcie w krótkich spodenkach i koszulce od brzózek (nasza melina) do miasta. Było wtedy jakieś -1C.
Zawody pt. "Kto najpóźniej zaliczy zgona, ten MISZCZ" i przespanie całej nocy w krzakach.
Uciekanie przed pałami. Pięć razy, w tym dwa razy nieudane.
Uciekanie w krzaki i darcie się jak debilki przed tajemniczym autem, które powoli za nami jechało.
Było tego o wiele, wiele więcej, ale oczywiście zapomniałam. Jak sobie przypomnę, to dopiszę.
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Dee_Dee
:-)
Dołączył: 23 Lip 2006
Posty: 1094
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: inąd
|
Wysłany:
Sob 12:26, 17 Lut 2007 |
|
Ahaha.
Ja z christiane zaliczamy takie zabawy jak przyklejanie ludziom naklejek na plecy itp. w tesco. Albo wrzucanie prezerwatyw do koszyków.
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Nevermind
:-(
Dołączył: 17 Mar 2006
Posty: 167
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 1/5
Skąd: A kogo to obchodzi...
|
Wysłany:
Czw 11:45, 22 Lut 2007 |
|
Pamiętam tylko jedno.
Jechałam na rowerze ( po ulicy ), stanęłam na pedałach i puściłam kierownicę.
Po czym zaczęłam machac rękami i wywaliłam się. Moje nogi utknęły w ramie.
I zdarłam sobie skórę z nadgarstków.
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
misterka
:)
Dołączył: 13 Lis 2006
Posty: 767
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany:
Czw 15:49, 22 Lut 2007 |
|
No dobra, kolejna dawka. Pogrzebałam trochę w pamięci ;P.
Koło mojego gimnazjum jest podstawówka. Kiedyś chciałyśmy się z dziewczynami wybrać na dyskotekę na podstawówkę, żeby pośmiać z dzieci. Od niedawna tam jest zakaz przychodzenia innych uczniów niż tych, którzy tam się uczą, bo starsi przynoszą alkohol i częstują nim młodszych (my?! ). No, ale cóż, żyć nie umierać, weszłyśmy. Ktoś nakablował na nas i nauczyciele wiedzieli, że tam jesteśmy i nas szukali. No więc my schowałyśmy się w męskim kiblu i zastanawiałyśmy się, co zrobić. W końcu wpadłam na genialny pomysł, żeby wyjść oknem xD. No i wyszłyśmy... Najpierw trzeba było przecisnąć się przez małe okienko, potem zeskoczyć na taki mały dach, a potem ześlizgnąć się po rynnie na doł ;D. Straszne przeżycie, mówię Wam. Potem wystarczyło tylko przejść przez siatkę (bo bramka, oczywiście, była zamknięta ) i byłyśmy nieosiągalne ^^.
Mieliśmy spać pod namiotami w polach, ale go nie rozłożyliśmy, bo stwierdziliśmy, że to zrobimy, jak wrócimy z imprezy. Wróciliśmy koło 3 nad ranem, a że impra była ostro zakrapiana, to byliśmy w stanie "lekko" nietrzeźwym. Chyba wyszło na to, że jednak nie rozłożyliśmy tego namiotu, bo obudziłam się na ziemi, owinięta w tą ortalionową kapę, którą się okrywa namiot, żeby nie przemókł.
Osiemnastka u Gula. Miało być tak, że po osiemnastce rozkładamy się na jego podwórku i śpimy w namiotach. Każdy miał mieć swój śpiwór, ale wyszło tak, że spaliśmy po 3 osoby w jednym śpiworze, bo większość śpiworów była orzygana ;P.
Koncert Myslovitz. Tak się złożyło, że dwa dni wcześniej Widzew przegrał z ŁKS-em i ci pierwsi byli do nas, lekko mówiąc, wrogo nastawieni. Mój kolega, kibic ŁKS-u, z szalikiem oczywiście, był trochę narąbany i śpiewał "Do boju, do boju, do boju, ŁKS, ŁKS!". No i musieliśmy spie****** przed kibolami ;D.
Uchhh ^^.
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
christiane
:)
Dołączył: 17 Lut 2006
Posty: 839
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/5
|
Wysłany:
Sob 15:29, 10 Mar 2007 |
|
A wchodziłyście kiedyś w pogo ze złamanym oczodołem ?
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
shira
Moderator
Dołączył: 12 Lut 2006
Posty: 1460
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany:
Sob 15:49, 10 Mar 2007 |
|
Nie. Ale tańczyłam pogo do techno w dodatku w szpilkach...
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
misterka
:)
Dołączył: 13 Lis 2006
Posty: 767
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany:
Sob 19:35, 18 Sie 2007 |
|
Moi kumple kupili sobie malucha i zrobili (własnoręcznie!) z niego kabrioleta. Ostatnio naszym ulubionym zajęciem jest wchodzenie po 9 osób do tej ekskluzywnej bryki xD i tzw. 'driftowanie', czyli w naszym wypadku jeżdżenie po polnych drogach i robienie czegoś w stylu Tokio Drift. ;P Pewnego pięknego dnia, jak zwykle pojechaliśmy driftować. Patrzę, a za nami jedzie jakiś samochód. Patrzę dalej, a to policja (skąd oni się tam, do cholery, wzięli?! :[). Darek (on prowadził malucha) dał gazu i zaczęliśmy spieprzać przed pałami. Oczywiście w tym momencie musiał nam odpaść wahacz i jechaliśmy na wstecznym. xD Jak dotarliśmy do domu, to malucha zostawiliśmy w garażu, a sami schowaliśmy się do piwnicy. ;P Tak jak myśleliśmy, jakieś 2min potem, zjawili się pałarze i zapukali do drzwi. Otworzyła im matka Darka i za bardzo nie wiedziała o co kaman. Oto dialog:
- Dzień dobry, mąż w domu?
- Dzień dobry... Nie, mąż jest w pracy...
- <zmieszany> Yy, aha. To przepraszamy, do widzenia.
Hahaha, boskie to było. ;D
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB
© 2001/3 phpBB Group :: FI Theme ::
Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
|