Co robicie przez sen?

Jak widać w temacie - czy robicie coś głupiego przez sen? Mi się to nigdy nie zdarzyło, ale moja przyjaciółka to gada jak najęta, chodzi po całym domu, a potem tego nie pamięta. Np:
- spała sobie grzecznie na materacu, pod ścianą. Przykryta była cienką narzutą. Przez sen, wstała z łóżka, złozyła w kosteczkę narzutę, położyła ją na parapecie, zabrała kołdre leżącą pod ścianą, wróciła do łóżka i położyła się spać
- w Sylwestra nie mogłam zasnąć. Leżałam sobie na materacu, a Ka$(bo tak się nazywa przyjaciółka)spał jak zabity. Czytałam sobie książkę, a ona nagle siada na łóżku i gapi się na perkusje. Zapytałam się, co jej jest. Ona powiedziała: "Paweł! Paweł w łatki! Uciekaj!" Potem pier******* się na łóżko(nie można było nazwać tego 'położeniem się' Wink

)
- wmówiłam jej, że czołg stoi na podwórku.
Ja: Ka$, gdzie masz kluczyki od czołgu?
Ona: Jakiego czołgu?
Ja: No tego króy stoi na podwórku.
Ona: Aha tego... poszukaj w doniczce z kaktusem.
Ja: Dzięki, idź spać.
Rano jak się obudziła, pytała się, gdzie jest czołg. Ja na to: "Eee... czterej pancerni i pies zabrali!" xP

A Wy macie podobne przeżycia?

Kiedyś podobno gadałam przez sen. Ale...
Byłam na początku czerwca na zioelonej szkole. Miałam koleżankę w pokoju, która nie dość, że gadała przez sen, to jeszcze chrapała.
O jakiejś 1 w nocy (oczywiście jeszcze gadałyśmy, ale ona już spała), usłyszałyśmy jakieś pomruki. Podeszłyśmy cichutko do łóżka koleżanki i przysłuchałyśmy sę jej, co mówi. Z tego co usłyszałyśmy udało nam się sklecić- "Mamo ! Ale nie pakuj mi jagodzianki ! " xD . Niestety, koleżanka przez nasz śmich się obudziła i powiedziała do nas... "Co się tak śmiejecie? Mam plamę?".
Przez tę noc wcale nie spałam, bo co? KOLEŻANKA STRASZNIE CHRAPAŁA !

Ja sie rzucam po lozku - potrzebuje duzo miejsca do spania:) Czasem jeszcze gadam - kiedys to prawie codziennie.
Kuzynka opowiadala mi, ze przez sen rapowalam:D hah!
Kiedys na wakqacjach w nocy wstalam z lozka i poszlam zamknac drzwi i zgasic swiatlo:D (szkoda, ze drzwi byly zamkniete, a swiatlo zgaszone wczesneij) Very Happy

To chyba tyle... Very Happy

hehe

ja tez sie strasznie rzucam, a przynajmniej rzucalam, bo teraz juz mniej. Kiedys jak moja babcia spala u nas jak jeszcze mieszkalismy w mieszkaniu (teraz w domu Razz

) i jednego z moich braci nie bylo, to spalam z Jackiem (drugim bratem) w pokoju. Jak rano wstalismy, powiedzial mi, ze nie mogl przeze mnie spac, bo caly czas gadalam cos tam o tygrysach xD.
Kilka ladnych lat temu obudzilam sie w nocy i zauwazylam, ze nie mam koldry i mojego misia xD. Myslalam, ze spadli z lozka, ale ZONK nie bylo ich tam. No to wstalam i zaczelam ich szukac. Znalazlam w koncu z lazience kolo wanny xD.

Uhh... Ja kiedy spie z kimś, rozpycham sie na wszystkie strony xP Żebym zasnęła musi być idealna cisza, bo jak słucham muzyki, to mi sie odechciewa spać w ogóle xP
Kiedyś w nocy wstałam, pościeliłam łóżko, umyłam sie i ubrałam i chciałam iść do szkoły *lol2*. Na szczęście Mama obudziła się w momencie kiedy wychodziłam z domu... *lol2* i wiem, że gadam przez sen... xP

Ja przez sen zawsze... śpie. Głupi temat... ;/ Jak sypiałam kiedyś w jednym pokojuy z rodzicami to przychodziłam do mamy to zarzucałam na nią nogi.

Kiedys zdarzało mi się lunatykowac i wchodzić w ściane, nieustannie (że też nic nie czułam). Ale teraz już wogóle.
Czasem cos krzykne, coś opowiem, zaspiewam. Ogólnie to się krece, przykrywam rozkrywam. A rano nie wiem ską wziałam się po drugiej stronie łózka przykryta poduszką Rolling Eyes

Strasznie skopuje prześcieradło, rano całe jest pod moimi plecami i budze sie najczęsciej z bólu xD

Gdy byłam mała to gadałam przez sen, teraz mam swój pokój i sama w nim śpie więc w razie czego nikt nic nie usłyszy...xD

Ja przez sen schodze na podłoge i spie na kolanach jakbym się modliła Very Happy

:d Mam to po tacie Razz

ale naszczęście nie zawsze i czasem zdarza mi się pogadać przez sen Very Happy

Ja przez sen gadam, czasem lunatykuję, wiercę się, a co najważniejsze, to NOTORYCZNIE SIĘ ŚLINIĘ ;P.

MAgda i walka z niewidzialnym kaftanem bezpieczenstwa Smile

Ja jestem pollunatykiem. Potrafie wstac, otworzyc oczy i powiedziec cos czego nie pamietam nastepnego dnia... dziwne. Smile

Buahahahahahaahaha <lol2>.
Zapomniałam.
W nocy nawiedza mnie niewidzialny kaftan bezpieczeństwa albo ginekolog-zboczeniec xD.

Nie wiem, co robie przez sen, bo wtedy najczesciej spie;P Wiem z opowiesci, ze czasem gadam, wierce sie, a jak sni mi sie cos smutnego, to nawet jak sie budze, to placze;D

Nie niewidzialny ale kaftan widmo Misterka xD
A ja hmm...podobno rozpycham się i shire przygniatam do sciany... hahaha
A w domu?Fakt rozpycham sie... xP Aha i czasem tez gadam przez sen ale rzadko.

A ja sie rozkładam na całym łuzku Very Happy

No i czasami gadam przez sen jakies głupoty heheheh Razz

Pozdrawiam