Forum Forum Tokio Hotel Strona Główna  
 FAQ  •  Szukaj  •  Użytkownicy  •  Grupy •  Galerie   •  Rejestracja  •  Profil  •  Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości  •  Zaloguj
 Boże Narodzenie Zobacz następny temat
Zobacz poprzedni temat
Napisz nowy tematOdpowiedz do tematu
Autor Wiadomość
jadzia
:)
:)



Dołączył: 21 Sie 2006
Posty: 633 Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 1/5
Skąd: wiesz że jesteś w tym lepszy odemnie? xD

PostWysłany: Śro 20:12, 13 Gru 2006 Powrót do góry

Ja lubie swieta chociaz mnie wkurza to ze ledwo zaczął sie grudzien a na miescie juz na lampach jakiej ozdoby w sklepach choinki i tak dalej.
Atmosfery świat nie czuje dlaczego?
Nie ma sniegu a te wszystkie reklamy i wszystko to mi nic nie daja ja zawsze swiata czuje przez snieg moze t sie wydac dziwne ale tak własnie jest Very Happy


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Tysia
:-(
:-(



Dołączył: 25 Lip 2006
Posty: 149 Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: okolice Wrocławia ;)

PostWysłany: Śro 22:13, 13 Gru 2006 Powrót do góry

Nie Jadzia to nie jest dziwne.
Mój tato np. powiedział, ze jeżeli śnieg mu pod butami nie skrzypi on na pasterke nie idzie.
I ja go popieram!
Co to za święta bez śniegu...


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
misterka
:)
:)



Dołączył: 13 Lis 2006
Posty: 767 Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Czw 13:05, 14 Gru 2006 Powrót do góry

Akurat w Boże Narodzenie śnieg jest najmniej ważny, przynajmniej dla mnie :/.
Właśnie na Waszym przykładzie widać, jak ludzie mają pomieszane w głowach dzięki Santa Klałsom z USA.


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Kama
Administrator



Dołączył: 24 Sty 2006
Posty: 1374 Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Przemyśl

PostWysłany: Czw 14:20, 14 Gru 2006 Powrót do góry

A ja lubię Boże Narodzenie. W przeciwieństwie do wiosennych świąt. Zawsze jeździmy albo do jednej, albo do drugiej babci. Jest miło, ale do czasu. Do poki nie zacznie się kłótnia ogolnopokoleniowa u jednych z dziadków. Wiem, że tak jest zawsze. To już tradycja. Ale ogólnie może być. I jeszcze TH =)


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
mardzia
:)
:)



Dołączył: 09 Lut 2006
Posty: 751 Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 2/5
Skąd: Gliwice

PostWysłany: Czw 19:10, 14 Gru 2006 Powrót do góry

dżordżinia napisał:
Akurat w Boże Narodzenie śnieg jest najmniej ważny, przynajmniej dla mnie :/.
Właśnie na Waszym przykładzie widać, jak ludzie mają pomieszane w głowach dzięki Santa Klałsom z USA.


Zgadzam się.
Tak sobie myślę, że gdyby święta byłyby bez śniegu, to nie przeszkadzałoby mi to. Jak narazie jest mi to obojętne. Może kiedyś było to, że tak powiem: potrzebne, ale teraz? Jest mi dobrze.


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Agata_Boss
:]
:]



Dołączył: 05 Lut 2006
Posty: 589 Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: stamtąd:)

PostWysłany: Sob 16:11, 16 Gru 2006 Powrót do góry

Cytat:

Akurat w Boże Narodzenie śnieg jest najmniej ważny, przynajmniej dla mnie :/.
Właśnie na Waszym przykładzie widać, jak ludzie mają pomieszane w głowach dzięki Santa Klałsom z USA.


Wydaje mi sie, ze tu nie chodzilo o to, ze ktos ma pomieszane w glowach, bo czeka na snieg na swieta. Po prostu on jeszcze bardziej podkresla magie tego czasu. Wszedzie jest bialo, snieg skrzypi pod stopami(mmm...), mozna isc na sanki i porzucac sie sniezkami. Po to wlasnie jest snieg w swieta.

Ja uwielbiam Boze Narodzenie. Ta specyficzna atmosfere, blas swiatelek na choince, kiedy patrzac sie na nia mruze oczy, spotkanie z rodzina przy stole, pasterka, koledy...Kocham ten czas, chyba najlepszy w roku. A prezenty swoja droga;D
Komercja komercją, ale kazdy swieta przezywa na swoj sposob.


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
MeDi
Administrator



Dołączył: 24 Sty 2006
Posty: 898 Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Nie 11:43, 17 Gru 2006 Powrót do góry

Podpisuję się pod postem Agaty.
Nie wiem jak wytrzymam bez śniegu, bo obecna pogoda bardziej mi przypomina Wielkanoc...
Nawet lodowisko jest zamknięte przez temperaturę.
Ehh.
A same święta? Najlepszy czas!


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Borat
:-)
:-)



Dołączył: 24 Sty 2006
Posty: 1221 Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 5/5

PostWysłany: Nie 13:00, 17 Gru 2006 Powrót do góry

Dobra nie cierpie śniegu. Ale teraz mi jkaos go brakuje... Te święta będą inne.


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Sylas
:-)
:-)



Dołączył: 11 Lut 2006
Posty: 874 Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 1/5
Skąd: wiedziałeś, że tu jestem Bill ? ;*

PostWysłany: Nie 14:42, 17 Gru 2006 Powrót do góry

Zgadzam się z Agatą.
Mi na przykład święta kojarzą się między innymi właśnie z nim!
I jeśli od dziecka tak się do tego przyzwyczaiłyśmy, to chyba normalne, że bez niego teraz czujemy się nieco... łyso ;D
Śnieg podkreśla atmosferę Świąt. O.


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
mardzia
:)
:)



Dołączył: 09 Lut 2006
Posty: 751 Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 2/5
Skąd: Gliwice

PostWysłany: Nie 15:45, 17 Gru 2006 Powrót do góry

Ferlejka napisał:
Dobra nie cierpie śniegu. Ale teraz mi jkaos go brakuje... Te święta będą inne.


... się zgadzam Smile
Niby mówię, że nie lubie, itd. ale jednak mi go brakuje.
Nie możemy się okłamywać: zawsze był śnieg... musi też w tym roku być.

Dowiedziałam się, że jednak znowu pojadę na święta do Suchej Beskidzkiej.
Nawet się cieszę... ale sylwester... no nic: wydanie specjalne... bo z rodziną. Trzeba to jakoś przeżyć Laughing


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
christiane
:)
:)



Dołączył: 17 Lut 2006
Posty: 839 Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 1/5

PostWysłany: Nie 17:37, 17 Gru 2006 Powrót do góry

Kurczę, chciałabym w te boże narodzenie pojechać gdzieś indziej. Dobija mnie monotonia corocznych świąt w kielcach.

Żenada jak moja rodzinka (nie pełna, bo nigdy nie można się zgrać, żeby być razem, tylko jak zwykle trzeba być u teściów/w innym mieście) wymusza 'rodzinną atmosfere', puszcza jakieś durnowate kolędy. Zjedzą, rozpakują prezenty a potem koniec. Goście sobie idą a rodzice siadają przed
telewizorem.
Obecna jest tylko rodzina ze strony mamy, bo ta od taty mieszka trochę dalej.
Od kilku lat wciąż tylko myślę żeby pojechać właśnie do tej drugiej. Bo oni są ciepli, prawdziwi i wszyscy.
Oczywiście zawsze musi być jakieś ale, bo część rodziny kłóci się z drugą. W styczniu ciocia z wujkiem i moimi kuzynami jadą na stałe do Anglii, czyli bardzo prawdopodobnie byłaby to szansa spędzenia ze sobą czasu.
Ale nie jedziemy.

Robię porządki i sobie tak myśle 'po co kurwa to wszystko?'.
Dla mnie w święta miłe jest tylko patrzenie na choinke. Jak siedze sobie sama w domu, pije herbate i leże z kotem na kanapie.
Albo jak łaże z przyjaciółmi po mieście czy centrum handlowym przy głupawej meri krismasowej muzyczce.
Prezenty mam daleko w tyłku
Wolałabym żeby święta były niezwykłe w moich oczach - takie jakimi widziałam je jak byłam mała.
Ale cóż
Wigilia, 1,2 dzień świąt i wszystko wraca do normy. Potem tylko sylwester, kac, wracam do szkoły, jest już nowy rok, jakieś walone zaspy albo ciapa na ulicach, zimno jak cholera.

Kocham moich rodziców żeby nie było, ale nie wiem jak przekonać ich żeby w końcu przełamać ten ciąg kilku lat z rzędu, świąt, które wcale nie będą żadnymi fajnymi wspomnieniami
Tylko wielką kupą
Z oglądaniem po raz 10 000 000 Kevina samego w domu i słuchaniu kolęd w wykonaniu Arki Noego.

Przynajmniej obejrze sobie (nigdy mi się to nie znudzi) Powrót do przyszłości z Michaelem J.Foxem latającym na deskolotce Sad.

Wesołych Świąt


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
hobo psec
Moderator



Dołączył: 31 Sty 2006
Posty: 1547 Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: hobolandia [Lublin]

PostWysłany: Nie 18:41, 17 Gru 2006 Powrót do góry

w Boże Narodzebnie śnieg powinien być! wprawdzie mam świadomość, że za tydzień juz Wigilia, ale w ogóle tego nie czuje. eh... święta bez śniegu są dziwne :/


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
misterka
:)
:)



Dołączył: 13 Lis 2006
Posty: 767 Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Nie 18:45, 17 Gru 2006 Powrót do góry

Ej, co Wy się do tego śniegu tak przyczepiłyście? Śnieg jak śnieg, jest albo nie ma i jakoś się żyje Rolling Eyes.


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Lacuna
:]
:]



Dołączył: 16 Wrz 2006
Posty: 501 Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 3/5

PostWysłany: Nie 18:54, 17 Gru 2006 Powrót do góry

Gdyby nie było prezentów to świąt bym nie lubiła ;P .Ech ta bliskość z rodziną. Ble Neutral .Znowu musze jechać do wujka a on nienawidzi Tokio Hotel. Ale przecież są dobre strony jak wspomniane już prezenty Twisted Evil. .


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Borat
:-)
:-)



Dołączył: 24 Sty 2006
Posty: 1221 Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 5/5

PostWysłany: Nie 21:03, 17 Gru 2006 Powrót do góry

christiane napisał:
Kurczę, chciałabym w te boże narodzenie pojechać gdzieś indziej. Dobija mnie monotonia corocznych świąt w kielcach.

Żenada jak moja rodzinka (nie pełna, bo nigdy nie można się zgrać, żeby być razem, tylko jak zwykle trzeba być u teściów/w innym mieście) wymusza 'rodzinną atmosfere', puszcza jakieś durnowate kolędy. Zjedzą, rozpakują prezenty a potem koniec. Goście sobie idą a rodzice siadają przed
telewizorem.
Obecna jest tylko rodzina ze strony mamy, bo ta od taty mieszka trochę dalej.
Od kilku lat wciąż tylko myślę żeby pojechać właśnie do tej drugiej. Bo oni są ciepli, prawdziwi i wszyscy.
Oczywiście zawsze musi być jakieś ale, bo część rodziny kłóci się z drugą. W styczniu ciocia z wujkiem i moimi kuzynami jadą na stałe do Anglii, czyli bardzo prawdopodobnie byłaby to szansa spędzenia ze sobą czasu.
Ale nie jedziemy.

Robię porządki i sobie tak myśle 'po co kurwa to wszystko?'.
Dla mnie w święta miłe jest tylko patrzenie na choinke. Jak siedze sobie sama w domu, pije herbate i leże z kotem na kanapie.
Albo jak łaże z przyjaciółmi po mieście czy centrum handlowym przy głupawej meri krismasowej muzyczce.
Prezenty mam daleko w tyłku
Wolałabym żeby święta były niezwykłe w moich oczach - takie jakimi widziałam je jak byłam mała.
Ale cóż
Wigilia, 1,2 dzień świąt i wszystko wraca do normy. Potem tylko sylwester, kac, wracam do szkoły, jest już nowy rok, jakieś walone zaspy albo ciapa na ulicach, zimno jak cholera.

Kocham moich rodziców żeby nie było, ale nie wiem jak przekonać ich żeby w końcu przełamać ten ciąg kilku lat z rzędu, świąt, które wcale nie będą żadnymi fajnymi wspomnieniami
Tylko wielką kupą
Z oglądaniem po raz 10 000 000 Kevina samego w domu i słuchaniu kolęd w wykonaniu Arki Noego.

Przynajmniej obejrze sobie (nigdy mi się to nie znudzi) Powrót do przyszłości z Michaelem J.Foxem latającym na deskolotce Sad.

Wesołych Świąt


A wiesz, ze ja mam podobnie? Tylko ja jestem z sama mama, ojceic przyjeżdza i tez później siuada do telewizora.
Kevin jak i Powrót z przyszłości to juz tradycja. Kevin mi się znudził, ale kocham tego dziadka z PdP Very Happy

chce w pzryszłsym roku zrobić wigilie u mnie w domu, tylko mama sie nie zgiodzi ;/


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:      
Napisz nowy tematOdpowiedz do tematu


 Skocz do:   



Zobacz następny temat
Zobacz poprzedni temat
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001/3 phpBB Group :: FI Theme :: Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)