Aborcja

Lovely ja na Ciebie nie najeżdżam. Ani się nie kłócę.
Po prostu dyskutujemy.
A że temat jest dość kontrowersyjny to wymiana zdać też jest taka.
Ale w zadnym wypadku na Ciebie nie najeżdżam. Każdy ma swoje zdanie, opinię którą ma prawo powiedzieć.

Już rozumiem, o co ci chodziło z tym winnym dzieckiem. To prawda, że w połowie z ojca gwałciciela. Owszem, nie byłam w takiej sytuacji i mam nadzieję, że nie bedę. Ale wiem jedno. Dla mnie aborcja zawsze będzie zabójstwem.

Cytat:

Są inne, niekoniecznie dobre, ale dobre rozwiązanie można zawsze znaleźć.

Właśnie...
A śmierć to chyba najgorsze z możliwych rozwiązań.

Dobra, ja już się nie odzywam bo zaraz będzie, że wszyscy się zdenerwują, że powiedziałam, że na mnie najeżdżacie Very Happy

Może są inne rozwiązania... ale najlepiej mieć nadzieję, że przed żadną z nas nie stanie wybór... usunąć czy nie...

Według mnie aborcja jest najgorszą rzeczą, jaką matka może zrobić swojemu jeszcze nienarodzonemu dziecku.
Wiele osób myśli, że przecież może lepiej usunąć ciążę niż oddać dziecko do przytułku.
Wiele rodzin oddaje dzieci, bo myśli, że nie zapewni swojemu potomstwu odpowiednich warunków.
Myślę, że dla dziecka najważniejsza jest miłość.
Nie sfera materialna.

A jeśli sytuacja byłaby naprawdę krytyczna, ci z Domu Dziecka sami potrafią zabrać potomstwo, aby zapewnić im lepszy byt, i rozwój. Rodzic, który pragnie szczęścia dla swej pociechy, będzie cierpiał, ale odda je, bo będzie wiedział, że tam jest mu lepiej.
Moim zdaniem lepiej jest urodzić i oddać dziecko do przytułka, niż je zabić. Robiac to pozbawiamy niewinną istotę radości życia. Wyobracie sobie, że nie miałybyście poznać życia, śmiechu, muzyki... Wszystkiego. Nigdy nie pozbawię tego mojego dziecka.

Też sobie tego nie wyobrażam.
Żebym miała nie wiem, co zrobić, nie oddam swojego dziecka.

heidi - dziecko to dar od Boga? Nie traktuję tego w ten sposób... co to, to nie.
A jeżeli już... jak dar, to niektórzy mogą na niego po prostu splunąć.
Jeżeli chcą, niech to robią
Sami potem będą się borykać z samymi sobą... Bo człowiek zdolny do aborcji nie jest do końca normalny.
Ja, pomimo mojego stanowiska, osobiście nigdy bym tego nie zrobiła...
Może teraz mogę sobie mówić, bo być może jestem szczeniarą, ale bez względu na wszystko urodziłbym... Potem byłoby, co by miało być...

Aborcja dozwolona tylko w przypadku zagrożenia życia matki.

Jak na obecną chwile nie miałabym serca zabić żywej istoty, małej, która miałaby przed sobą całe życie, aby uratować mnie.

Yua napisał:

Aborcja dozwolona tylko w przypadku zagrożenia życia matki.

Dozwolona jest również, kiedy dziecko jest wynikiem gwałtu.

hobo psec napisał:

Yua napisał:

Aborcja dozwolona tylko w przypadku zagrożenia życia matki.

Dozwolona jest również, kiedy dziecko jest wynikiem gwałtu.

Psecinek, ale jej chodziło, że dozwolona jest DLA NIEJ, ona taką możliwość dopuszcza, a nie co dopuszcza prawo Rolling Eyes

Hm. Ale to durne. tzn aborcja.
ja mam podzielone zdanie...
z jednej strony to jest jednak człowiek, który ma takie samo prawo do życia, jak my wszyscy tu obecni. a z drugiej strony... sama nie wiem Rolling Eyes

gdy dziecko jest juz chore i ma marne szanse na przezycie, to moze lepiej, zeby matka prezyła, by mogła spróbowac jeszcze raz?

Nie wyobrażam sobie, że mogłabym zostać teraz zgwałcona i zajść w ciąże.
A mprzecież mogłoby się tak stać.
To by była tragedia.
Jednak nie zabiłabym tego dziecka.
Szybciej oddałabym do adopcji.
Ale nie zabiła...

A jeśli dziecko jest chore, poród zagraża życiu matki, to może macie rację. Jest