Mandaryna

Co myślicie o Marcie Wiśniewskiej?
Ja jej nie lubiałam, ale po rozwodzie z Michałem zmieniła się. I chociaż nadal uważam, że nie ma talentu, to wiem, ze się stara. Chodzi na nauki śpiewu w Sopocie, ma swoją szkołę taneczną. Nie załamała się i za to ją w pewnien sposób podziwiam. Z jej piosenek podoba mi się jedynie "Po prostu chcę".

[link widoczny dla zalogowanych] -Porażka Mandaryny w Sopocie...

Ja mysle podobnie. Nigdy jakos specjalnie za nia nie przepadalam. Tanczy dobrze, no ale coz...ze spiewem jej nie wychodzi. Podziwiam ja jednak za to, ze sie nie dala, ze stawila czolo przeciwnosciom, jakie stanely na jej drodze. I zaczyna powoli wychodzic na prosta Smile

.

Ja myśle podobnie. Podoba mi się, że mimo wszystko walczy. Ze spiewem jej nie wychodzi z tancem jak najbardziej.

Napocządku jej nie lubiłam ale zmieniłam zdanie, bo widać że się stara.
Ostatnio nawet byłam na jej koncercie Smile

Ja jej nie lubię!Zajeła by się tym co najbardziej potrafi czyli tańcem a nie śpiewem...

Nie lubie jej, powinna tańczyć. Wepchnęła się w branżę muzyczną bez potrzeby. Ale... Mi ona nie przezkadza.

Nie lubilam, nie lubie i raczej nie polubie. Na jej miejscu nie probowalabym nawet spiewac, po prostu zajelabym sie tym, co umiem robic. Ja jej tam nie powdziwiam, nie mam w sumie za co.

Ja takze jej nie lubie. Calkowita komercha. Wystepowala w miescie, w ktorym niestety mieszkam. Odwalila siare jak nie powiem co...
Powinna zajac sie tancem ale jak ona chce...

a ja powiem krótko i zwięźle. Nie lubię jej piosenek i jej samej też. Chciaz trzeba przyznac ze tanczy całkiem nieźle...

Mandaryna? A po co ona się pcha do śpiewania? Jest beznadziejna, ot, co. I nie podziwiam jej tak jak niektóre z was. Trzepać kase to każdy chce, jak dla mnie to właśnie tylko po to śpiewa.
To, że ją wygwizdali w Sopocie (czy gdzieś tam) to tylko i wyłącznie jej wina. Ma za swoje Razz

Niech tańczy, niech wygina ciało.. tylko BŁAGAM! weźcie ją w cholere, ze sceny!!! Sad

:/

byłam niestety na jej koncercie :/
miałam ta niemiłą okazję, żeby przekonać się jak ta pani śpiewa na żywo...
piała cholernie i to bez żadnej krępacji, cienia zażenowania... ale chyba jej potem glupio było jak butelkami zaczęli żucać... w pewnym momencie zrobiło mi się jej żal, ale zaraz mi przeszlo... ma głowę? ma! oczy? są! no to kobieto zobacz co sie dzieje i zmiataj ze sceny muzycznej...

Nie podoba mi sie za bardzo jak spiewa, ale ona sama kiedys powiedziala, ze jej piosenki sa do tanca, a nie do sluchania. I faktycznie, fajnie sie tanczy przy jej piosenkach, a jeszcze lepiej sie przy nich wyglupia. Jednak suchac nie lubie.

Nigdy jej nie lubiłam i raczej mi sie to nie zmieni.Ale są tacy ludzie,którzy ją lubią i oczywiście szanuje ich ^^'

Moim zdaniem nie ma za co ją podziwiać. Stara się? Ehh w ogole nie powinna się tym zajmować.
Nie lubię i tyle.