Teledysk: "Durch den Monsun".

Jak zauważyłyście, pozmieniałam trochę nazwy w dziale. Przyznam, że długo się zastanawiałam, czy nie pozamykać tematy typu 'nowy teledysk Rette mich!'. Doszłam jednak do wniosku, że nie. Teledysk, z przed roku, czy z przed miesiąca, to wciąż ciekawy temat, do wyrażania własnej opini. No i właśnie, skoro są inne tematy, to nie możemy przeoczyć kultowego DDM!
Opisujcie wasze wrażenia, po 2 letnich latach bytności tego clipu z nami. Znudziło się? Wciąż oczarowuje?

On był, jest i będzie pierwszy- zawsze. Chłopaki wtedy zaczynali dopiero. Chociaż wolę teledysk do "Schrei", to do DDM pozostanie mi sentyment, jako do pierwszego momentu, w którym ich zobaczyłam(bo ich twarze widziane z daleka gdzies na okładce gazety to nic) i usłyszałam. I mimo tego, że na początku piosenka mnie nie powaliła, to teraz słysząc jej słowa zawsze się, że tak powiem, rozczulam i przypominają mi się stare, dobre czasy ^^.

A więc wybieram opcję "wciąż oczarowuje".

Nigdy nie darzyłam tego teledysku wielką sympatią, ale mam do niego sentyment. Mokry Bill, Bill podpierający ściane ze świeczką, Bill patrzący w lustro, spojrzenie Billa.
Jakby nie patrzeć, to ten teledysk stał się ich przepustką do świata sławy.

Dla mnie klip do DDM zawsze będzie tym najlepszym, najpiękniejszym. Nieważne na jak piękny teledysk TH się zdobędą - Durch den Monsun forever.