Autor |
Wiadomość |
sky16
Dołączył: 09 Maj 2007
Posty: 64
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Okolice Zielonej Góry
|
Wysłany:
Pon 16:47, 21 Maj 2007 |
|
Taa, jeśli w ten sposób nauczycielka chciała Was zmotywować, to jej wyszło
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
lovely
:(
Dołączył: 17 Kwi 2006
Posty: 392
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: spod Łodzi
|
Wysłany:
Wto 15:00, 22 Maj 2007 |
|
No xD. Motywacja do utarcia jej nosa :] .
Tylko nie wiem czy uda nam się do 12 czerwca to zrobić. 38 stron scenariuszu to nie lada robota. Ale nawet jak coś to i tak ją zatka xD. Już ją zatkało jak usłyszała, co wystawiamy :].
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
sky16
Dołączył: 09 Maj 2007
Posty: 64
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Okolice Zielonej Góry
|
Wysłany:
Wto 15:37, 22 Maj 2007 |
|
HeH To do jakiej Ty szkoły chodzisz, że macie takie zajęcia? Teatralnej, czy aktorskiej? Nie wiem, nie znam sie;) Ja tam w tym roku kończę zwykłe gimnazjum... Pozdroofffka!!!
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
lovely
:(
Dołączył: 17 Kwi 2006
Posty: 392
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: spod Łodzi
|
Wysłany:
Czw 17:17, 24 Maj 2007 |
|
Nie, nie żadna teatralna czy aktorska . Po prostu zwykłe liceum ogólnokształcące o profilu humanistycznym; ale mam taką nauczycielkę od tego przedmiotu, że aż głowa mała:/ . Teraz wymyśliła, abyśmy zrobili na wtorek mini prezentację maturalną na temat adaptacji filmowej albo teatralnej... tylko, żebyśmy jeszcze wiedzieli jak się robi te prezentacje :/ i o czym to właściwie ma być. Bo ostatnio jak powiedzieliśmy, że nie rozumiemy czegoś i żeby jeszcze raz wytłumaczyła, to wysłuchaliśmy kazanie, że jeżeli nie rozumiemy poleceń nauczyciela to nie powinniśmy dojść do tej klasy co jesteśmy aktualnie i że powinniśmy lecieć na samym dwójach... Eh przeboje są z tą babą, ale dobrze, że większość nauczycieli w szkole trzyma naszą stronę :].
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Gracja
:-)
Dołączył: 23 Kwi 2006
Posty: 1061
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Nozdrzec
|
Wysłany:
Czw 17:36, 24 Maj 2007 |
|
Pomoże mi ktoś napisać scenariusz na pożegnanie III g? ?
Bo się nasza wychowawczyni uparła, że skoro mam 6 z polskiego to potrafię pisać scenariusze i inscenizacje. I mówi, że przecież ja jestem taka zdolna i inteligentna, że sobie poradzę XD. Zaczyna mnie drażnić ta babka. Lubie ją i chciałabym to napisać, ale kompletnie nie wiem jak.
Muszę coś zrobić na informatykę, żeby mieć szóstkę. Zmazanie tablicy jednak nie wystarczyło, a to, że doprowadziłam nauczyciela do łez (śmiechu oczywiście) to też mało. XD.
Lovely, ja bym chciała mieć taką nauczycielkę XD.
Wiecie co? Zbliżają się wakacje. Wiem, że Ameryki nie odkryłam, ale co tam. Tak szybko zleciał mi ten semestr, nawet nie wiem kiedy. Ale podoba mi się to.
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Coli15
:(
Dołączył: 30 Kwi 2006
Posty: 350
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany:
Czw 18:00, 24 Maj 2007 |
|
No wakacja za pasem, a ja nie zdąże ocen popprawiać i nie dostanę się do mojego wymarzonego liceum.... .
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
sky16
Dołączył: 09 Maj 2007
Posty: 64
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Okolice Zielonej Góry
|
Wysłany:
Czw 20:02, 24 Maj 2007 |
|
Wakacje.... Nie mogę się doczekać! Mnie również to półrocze szybko zleciało. Właściwie to mam wrażenie że dopiero kończę pierwszą klasę. Ogólniak też tak zleci i nim się obejrzę będę mieć własną rodzinę <nie no ale skrót> Boże, ale Wy się uczycie! Nie to że ja jakiś nieuk jestem, ale 6 będę miała tylko z anglika;) Gratulacje dla Was;)
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
lovely
:(
Dołączył: 17 Kwi 2006
Posty: 392
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: spod Łodzi
|
Wysłany:
Pią 16:24, 25 Maj 2007 |
|
A o jakiej tematyce, albo jaki temat przewodni ma być ten scenariusz, Gracjo? Chodzi o to czy to ma być ukazanie w krzywym zwierciadle lekcji, albo klasę czy może coś innego?
Raczej wątpię, żebyś chciała taką nauczycielkę xD. Osoby, który pierwszy raz z nią przebywają, mają ją dość po 10 minutach .
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Gracja
:-)
Dołączył: 23 Kwi 2006
Posty: 1061
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Nozdrzec
|
Wysłany:
Pią 16:41, 25 Maj 2007 |
|
Lovely ja nie mam pojęcia co to ma być.
Po prostu zawsze klasa druga żegna klasę trzecią.
Czasem to są jakieś wierszyki, piosenki, a czasem przedstawienie.
A ja za nic nie mam pomysłu co to ma być.
A co do nauczycielki, to nie znasz mojej.
Gruba beka, która już dawno powinna być na emeryturze, obgryza (i zjada) paznokcie na lekcji. Co chwilę wychodzi na Snickersa. Gramatyki prawie wcale nie mamy, a jak mamy to tylko przepisujemy parę zdań z podręcznika do kształcenia językowego. Zazwyczaj lekcja polega na czytaniu jakiegoś opowiadania, a potem ona dyktuje punkty, albo streszczenie i tyle.
Ale ją lubię.
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
heidi
:-)
Dołączył: 29 Mar 2006
Posty: 1220
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany:
Pią 21:32, 25 Maj 2007 |
|
Gracja napisał: |
A co do nauczycielki, to nie znasz mojej.
Gruba beka, która już dawno powinna być na emeryturze, obgryza (i zjada) paznokcie na lekcji. Co chwilę wychodzi na Snickersa. Gramatyki prawie wcale nie mamy, a jak mamy to tylko przepisujemy parę zdań z podręcznika do kształcenia językowego. Zazwyczaj lekcja polega na czytaniu jakiegoś opowiadania, a potem ona dyktuje punkty, albo streszczenie i tyle.
Ale ją lubię. |
Nasza wychowawczyni taka była. Polonistka.
Był taki hałas na lekcji, że najczęściej przerabaliśmy tylko jakieś opowiadanie i na tym koniec, żadnej gramatyki ani nic. A przecież gramatyka jest wg. mnie ważniejsza, niż jakieś denne opowiadania. Teraz mamy nową wych. polonistke. Zaczął się taki zapieprz, że już mam polskiego po dziurki w nosie, po lekcji wychodze bardziej przymulona niż po fizyce o 8:00. Dziesięć razy potrafi dyktować to samo do zeszytu, w ogóle jest beznadziejna pod każdym względem. A fuuu.
Chociaż trzeba przyznać- cisza na lekcji jest taka, że słychać każdy szept. Ale i tak jej nie lubie. A ona mnie chyba też.
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
lovely
:(
Dołączył: 17 Kwi 2006
Posty: 392
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: spod Łodzi
|
Wysłany:
Nie 10:44, 27 Maj 2007 |
|
Ja natomiast mam taką polonistkę (dzięki Bogu, że tylko do czerwca), że nie omawia z nami dokładnie lektur, (właściwie ona wcale ich z nami nie omawia) których mamy na liście ponad 30(!) tylko ciągle robi nam "prace stylistyczne jako pracę maturalną". Omawianie lektury, np. "Potop" wygląda tak:
1. Kartkówka
2. Robienie jakiegoś dennego plakatu
3. Praca maturalna
Mam prace zaklepane do 11czerwca! Zresztą lekcja wygląda tak, że my już śpimy. Gada z zawrotną prędkością światła, że większość nie wie o co chodzi. Natomiast jeśli chodzi o pisanie prac, to większość z nas ma całe prace podkreślone na czerwono, że błędy składniowe. A wiecie o co jej chodzi? Bo ona ma inne widmo stylu pisania. Nie dochodzi do niej taka myśl, że nie którzy mają własne style pisania. I ja chociaż, że mam prace na temat, bogate słownictwo itd, to zawsze dostaje tróje za domniemane błędy stylistyczne.
Hm... To u Ciebie Gracjo, jest ciekawa tradycja, bo w mojej szkole, to trzecioklasiści wystawiają pożegnanie dla szkoły. Może napiszcie jakiś śmieszny wierszyk, lub wierszowaną rapowankę, na temat każdego ucznia z 3. klasy... No tak xD. Tylko zależy jeszcze ile jest osób w 3.klasie Bo chyba tylko w mojej szkole jest z każdego rocznika do 25 osób. Możecie też ukazać, na wesoło, jak z tą klasą lekcje wyglądają... u mnie były takie występy i przyznam, że były bardzo wesołe .
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
sky16
Dołączył: 09 Maj 2007
Posty: 64
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Okolice Zielonej Góry
|
Wysłany:
Nie 11:59, 27 Maj 2007 |
|
Nasz polonista jest bardzo wymagający. Nasza klasa jest chyba najgorsza z całej budy;) i tylko na jego lekcjach jest spokój. Mamy teraz dużo lektur, ale zupełnie inne niż pozostałe klasy - czytamy książki z programu nauczania ogólniaka! W naszej bibliotece ich nie ma i to jest wnerwiające. Za hałas czy przekleństwo na lekcji, grozi nie uwaga, ale coś o wiele gorszego np:
"O piękna mowo ojczysta, już nigdy więcej nie skalam Ciebie wulgarnym słowem' - 100 lub więcej razy, pod każdym zdaniem podpis, czas napisania tego to jeden dzień, inaczej bania do dziennika i dwa razy większa ilość zdań do napisania!!! Osobiście pisałam:
"Już nigdy więcej nie będę przeszkadzać na zajęciach dydaktycznych z języka polskiego" - 100 razy i 70 razy - "rzetelny"
Masakra, u niego wychodzi mi z ocen 4, a on daje mi naciąganą(!) 3!!! Codziennie pyta po 2 osoby, od początku pierwszej klasy - to zamiast sprawdzianów, których nie robi...
Nauczyciele od polaka są chyba najgorsi.....;(
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Coli15
:(
Dołączył: 30 Kwi 2006
Posty: 350
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany:
Nie 14:24, 27 Maj 2007 |
|
ja mam strasznie wymagającego poloniste. Na lekcjach jest masakra. Jak nie ma humoru to pyta całą klase. Przerobiliśmy wiele lektur ponad program. Magluje nas z gramatyki. Za pzreklinanie karze pisać refaraty, deklinacje słowa. Z azłe zachowanie pyta. Za ucieczki pyta. Normalnie masakra. I sama sie sobie dziwie, że mam mu u niego pomiędzy 5, a 4 .
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
misterka
:)
Dołączył: 13 Lis 2006
Posty: 767
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany:
Nie 14:45, 27 Maj 2007 |
|
Nasza polonistka, to jedyna nauczycielka w szkole, której boję się pyskować. Próbujesz jej tłumaczyć np. dlaczego nie masz zadania, a ona w połowie zdania przerywa i drze ryja. Praktycznie za wszystko u niej jest opieprz. Zrobisz nie taką minę - dostajesz opier***. Ziewniesz albo się przeciągniesz - opier***. Powiesz coś do kogoś szeptem (już nie mówię, co by było, jakby ktoś coś na głos powiedział) - opier***. Przytakujesz jej - opier***. Nie zgadzasz się z nią - opier***. Ona jest masakryczna, mówię Wam. No i jeszcze takie dziwne lekcje prowadzi. Wy tu narzekacie na to, że przerabiacie opowiadanie, że lekcje są nudne, itd. U mnie jest odwrotnie - lekcje są ciekawe. Czasem aż za bardzo. Np. nie możemy zrobić normalnej notatki z punktami, a potem się jej nauczyć. Gdzie tam! Ona każe rysować jakieś pieprznięte drzewo decyzji, czy coś w tym stylu, i w tym drzewie wpisywać problem, z jakim borykali się uczniowie ze Stowarzyszenia Umarłych Poetów. I kurde, wszystko tak dogłębnie omawia, każdy problem poruszony w opowiadaniu czy lekturze. Przynajmniej raz na tydzień mamy zadane wypracowanie, a o notatkach do lekcji już nie wspomnę. Masz notatkę? To dobrze. Nie masz? PAŁA!
Trochę się rozpisałam, ale nawet to nie wystarczy, żebyście zrozumieli, jaka ona jest wredna. Grr.
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
sky16
Dołączył: 09 Maj 2007
Posty: 64
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Okolice Zielonej Góry
|
Wysłany:
Nie 14:46, 27 Maj 2007 |
|
Niom, to nasi poloniści chyba by się polubili;) Może się znają?! <HeH> Dziwne ale są prawie identyczni, gdyby nie te referaty;) A co do ucieczek, to jak kogoś nie ma, to dzwoni do niego na lekcji!!! I każe przychodzić - wiedzą co ich czeka i wolą przyjść... Ogólnie, to nikt raczej nie ucieka z jego lekcji, za dużo problemów by sobie narobił Hej, my tez nie mamy normalnych notatek!! No, a drzewka decyzyjne, tak przy każdej durnej lekturze... POLONIŚCI SĄ NAJGORSI!!! A macie siecie skojarzeniowe? Jak nie, to nie wiecie co to znaczy 'zawalony weeckend'...
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB
© 2001/3 phpBB Group :: FI Theme ::
Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
|