Szkoła

Wysłany: Śro 19:09, 07 Mar 2007

ja jutro mam historie i taka (niemila) gosciowa jest ze...

Wysłany: Wto 17:49, 20 Mar 2007

Dostałam dzisiaj piątkę z histy :] oraz czwórkę ze sprawdzianu z matmy z funkcji trygonometrycznych (w skrócie sinusoidy, radiany itd).

A kto jutro idzie na wagary? Wink

Wysłany: Wto 18:42, 20 Mar 2007

No ba, ja idę xD. Z Coli15 idę, no nie, Coli? Wink

Wysłany: Wto 19:36, 20 Mar 2007

No jasne

. Jak może być dzień wagarowicza bez wagarów?!
Będzie wesoło!! Very Happy

Wysłany: Śro 8:08, 21 Mar 2007

A ja nie idę na wagary dziś. Ha. Mam już dość wagarów. A po za tym to pogoda jest masakryczna ;/.

Wysłany: Śro 14:47, 21 Mar 2007

Jezu.
Nie byłam na wagarach. Serio.
Wszystko przez to, źe wczoraj wieczorem zadzwoniły kumpele i poprosiły mnie, żebym z nimi wystąpiła w konkursie na najlepsze wiosenne przebranie, bo Anka, która miała z nimi być zachorowała. No więc się zgodziłam, bo czego się nie robi dla uratowania kumpelek xD. Przebrałyśmy się w ciuchy a la lata `70. Bosko wyszło, zajęłyśmy pierwsze miejsce ^^. Jak będę miała fotki, to dam na forum.
Ale wiecie co? Nie żałuję. Naprawdę. Świetnie spędziłam ten czas, było ostre śmianie na lekcjach, nauczyciele byli jacyś tacy bardziej wyluzowani... Nie żałuję.

Wysłany: Śro 16:15, 21 Mar 2007

Ja też nie szłam na wagary, bo miałam tylko dwie lekcje, a potem spotkanie z aktorem, panem Wysockim. Najpierw nieźle przynudzał(recytował wiersze Herberta), ale potem wzieliśmy od niego autografy. I koledzy robili mu konkurencje i też dawali xD. Ale z wyjątkiem osób z klasy, nikt inny nie chciał. Potem zaczepieliśmy pana z gazety i pytaliśmy się, czy zrobi nam zdjęcie, ale jakoś dziwnie na nas spojrzał i sobie poszedł Sad

. A na końcu mieliśmy wspólne zdjęcie, ale nie wiem, czy moja klasa na nim jest, bo siedzieliśmy w pierwszym rzędzie. A Mazur kniecznie chciał siedzieć obok Wysockiego no to podbiegł do niego i siadł obok xP.

Wysłany: Śro 17:43, 21 Mar 2007

Ja też nie byłem na wagarach bo byłem po ubranie na bieżmowanie. A od jutra mamy rekolekcje z czego się bardzo cieszę Very Happy

.

Wysłany: Śro 20:01, 21 Mar 2007

Widzę, że jestem jedną z nielicznych osób, która poszła na wagary xD.
I nie żałuję, ani trochę xD.
Było wesoło, przyjemnie Very Happy

wprost zaje***** Very Happy

.
Nawet do godziny 12 nie padało Smile

, więc wszystko się udało. Wink

Wysłany: Śro 20:13, 21 Mar 2007

Ja też nie poszłam na wagary ;D. Ja nigdy nie chodzę na wagary...
I byłam na hm... 30 minutach jednej lekcjii, bo kroiłam ciasta na olimpiadę Neutral

.
Potem mieliśmy spotkanie z p. Wysockim, który czytał wiersze Herberta. Bardzo życiowe wiersze ;D.
Jeju, ja nie chcę odchodzić z mojej szkoły Sad

. Co z tego, że ostatnio nie wpuszczają bez legitymacjii, zabierają komórki, mp3, itd. Ja kocham ta szkołę! ;(

Wysłany: Czw 15:59, 22 Mar 2007

A ja byłam na wagarach... miałam miłe spotkanie z kumpelami. Siedziałyśmy, oglądałyśmy filmy, pożerałyśmy frytki i w ogóle było fajnie :] .
I tak zresztą jak bym poszła do szkoły to by mnie zwolniono po 1. godzinie, ponieważ z 30 osobowej klasy przyszło aż 5 osób w tym trzy miały próby do występu wielkopostnego.

~*~
Dzisiejszy dzień był okropny! Miałam kartkówkę z polskiego z "Lalki", pytanie z recytacji z wybranego fragmentu "Pana Tadeusza" zawierającego opis przyrody, sprawdzian z PO, pytanie z niemca... uwzięli się czy co?! Dostałam dwie tróje z polskiego (3+ i 3-) Confused

oraz piątkę z niemca Smile

.

Wysłany: Śro 15:34, 28 Mar 2007

Bardzo dobrze (mam nadzieję) poszła mi kartkówka z wosu. Ale za to dostałam dwie kosy z geografii i fizyki :/.
Fuck.

aŚ,
te wasze legitymacje to masakra.
Moja przyjaciółka chodzi do waszej szkoły.
porażka.

Ale jak mam lekcje o 7.30 to ich nie ma. I czasem o 8.20 też, jak gdzieś sobie pójdą.
Może to głupie, ale mojaj kumpeli ukradli kurtę z szafki, więc to raczej takie bez sensu nie jest.
Jeszcze 2 miesiące z moją klasą Sad

.

Ja mam jeszcze rok z moją klasą. Na szczęście.. A może niestety? Strasznie szybko ten czas mija, trudno będzie się od nich odzwyczaić.

Współczuje wam, kurde.