Autor |
Wiadomość |
MeDi
Administrator
Dołączył: 24 Sty 2006
Posty: 898
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany:
Śro 19:28, 17 Maj 2006 |
|
W tym temacie piszcie o różnych ciekawych świętach i obyczajach, szczególnie ludzi z zagranicy. Co Was zdziwiło w obcym kraju? Jakiś gest? Święto? Obrządek?
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
kruk
:(
Dołączył: 15 Kwi 2006
Posty: 301
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 3/5
Skąd: masz pewność? skąd masz czelność? skąd masz tyle tupetu i skąd masz wiesz, że napewno?
|
Wysłany:
Pią 15:24, 19 Maj 2006 |
|
Mi się super podoba u niemców Octoberfest. To jest jakieś święto październikowe, o ile się nie mylę XD Ludzie zbierają się pod wielkim namiotem i piją w najlepsze piwo XD
Nie podoba mi się na przykład gonitwa bykow w Hiszpani..... Nie dość, że ludzie narażają się na śmierć, to inni jeszcze idą tą ewentualną krwawą żeź oglądać! Nie wspomnę o tych biednych bykach.....
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
hobo psec
Moderator
Dołączył: 31 Sty 2006
Posty: 1547
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: hobolandia [Lublin]
|
Wysłany:
Sob 14:59, 20 Maj 2006 |
|
Jest taki finski zwyczaj, ze jeżeli jakiś wędrowiec napotka czyjś domek gdzieś w lesie, może sobie do niego bez ceregieli wejść, zjeść, przespać się i jeszcze zostawią karteczkę z podziękowaniem. Nie wiem ile w tym prawdy, ale to bardzo fajne!
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
~Princess~
:(
Dołączył: 30 Sty 2006
Posty: 342
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Przemyśl;)
|
Wysłany:
Sob 19:59, 20 Maj 2006 |
|
W Grecji faceci (kobietom nie wolno!) tańczą takie dziwne coś...
Nie wiem jak to się nazywa, ale zapytam się mamy i zedytuję... xD
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
MeDi
Administrator
Dołączył: 24 Sty 2006
Posty: 898
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany:
Wto 14:56, 23 Maj 2006 |
|
Princess, chyba wiem, o co chodzi. U nas na 'wieczorku zapoznawczym' w Grecji było o tym chyba <co>.
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
hobo psec
Moderator
Dołączył: 31 Sty 2006
Posty: 1547
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: hobolandia [Lublin]
|
Wysłany:
Wto 19:32, 23 Maj 2006 |
|
Może chodzi wam o taniec na stołach, czyli zorbę? Albo tłuczenie talerzy? Ale o ile się nie mylę to zorbę kobiety też mogą tańczyć...
A Grecy tak mają, że podczas zabaw tłuką talerze. Bardzo fajny zwyczaj:)
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
~Princess~
:(
Dołączył: 30 Sty 2006
Posty: 342
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Przemyśl;)
|
Wysłany:
Śro 18:59, 24 Maj 2006 |
|
Wiem!!!
Przypomniałam sobie!
Ten taniec się nazywa ZORBA...
Jest taki dziwny troche.
Jak jakiś Grek tańczy to reszta robi wokół niego kółeczko, kuca i klaszcze.
xD
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
pryczka
:]
Dołączył: 20 Mar 2006
Posty: 485
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/5
Skąd: LublIN ciTyyyy
|
Wysłany:
Śro 19:26, 24 Maj 2006 |
|
Uczyłam sie tańczyc Zorbę. fajna brechta z tego idzie
jUz nie pamiętam w jakim kraju (chyba hiszpania) jest przy okazji jakiegos święta taki zwyczaj, że każdy, bezwzględu na wiek, idzie na całą noc na balety Suuuuper obyczaj
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Kasiula
:]
Dołączył: 30 Sty 2006
Posty: 403
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Przemyśl:P
|
Wysłany:
Czw 11:50, 25 Maj 2006 |
|
Hmm... w Tunezji i tamtejszych krajach kobiety muszą nosić na głowie chusty zakrywające włosy. A jeżeli kobiety wychodzą z domów co się zdarza baardzo zadko muszą zasłonić twarz tak że widać tylko oczy. Oprócz tego odgrywają rolę nianki dl;a swoich dzieci, których w takich rodzinach jest bardzo dużo.
W Tunezji także żyją plemiona Berberów, którzy mieszkają w jaskiniach wydrążonych w ziemi.
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Patti
Dołączył: 27 Maj 2006
Posty: 55
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Szczecin
|
Wysłany:
Nie 10:54, 13 Sie 2006 |
|
Z tego, co wiem, to chyba gdzies w Brazylii kobiety musza miec zasloniete kostki o.O Troszku dziwne.
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Kaelsy
Dołączył: 09 Sie 2006
Posty: 28
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany:
Nie 11:29, 13 Sie 2006 |
|
W Grecji jak sie wchodzi zwiedzić jakieś "święte" miejsce,to dziewczyny muszą mieć zasłoniete kostki i chyba nadgarstki...czy jakoś tak o.O
A w Australi (dokładnie w Carnorvarze) na przywitanie kogoś znajomego tańczy sie coś w stylu hula o.O
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
anulkadance
:-(
Dołączył: 28 Kwi 2006
Posty: 162
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Szczecin:)
|
Wysłany:
Nie 18:02, 13 Sie 2006 |
|
W Egipcie bądź Tunezji, jeśli kobieta chce wejść do świątyni, (tak wogóle to nie może, ale jeśli już wchodzi), to musi mieć zasłonięte kostki, kolana, i coś na głowę.
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
MeDi
Administrator
Dołączył: 24 Sty 2006
Posty: 898
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany:
Czw 15:38, 21 Wrz 2006 |
|
Z innego forum, o życiu w Szwajcarii:
Tak jak obiecalam tak i w koncu doczekaliscie sie wpisu
A wiec: Moje spostrzezenia o Szwajcarii:
1.· Mimo ze demokracja jest tu od poczatku powstania kraju, to ich model rodziny to :On pracuje , a ona siedzi w domu.
Jesli oboje pracuja i maja dzieci –to maja problem-bo zadne przedszkole ich nie przyjmie!!! Podstawa przyjecia dziecka do przedszkola sa zarobki meza. I jesli przedszkole stwierdzi ze zarabia On wystarczajaco duzo, to nie ma potrzeby aby dziecko bylo w przedszkolu bo mama powinna zrezygnowac z pracy i sama je wychowywac!!
Jesli jednak uda sie znalezc takie ktore przyjmie dzecko to placi sie horrendalne sumy (prawie 1/4; zarobkow ). Poza tym co jakis czas przedszkole pyta pracujaca mame : Czy moglaby Pani mniej pracowac???
2.Piwo-BEZNADZIEJA – jakas woda barwiona czy co... max 5,6% i wogole nie ma smaku. Jeden browar w lokalu to 8,80CH (ok20zl). Smieszne jest to ze jesli chcesz z sokiem , to musisz powiedziec: z syropem. Jak powiesz z sokiem to dostaniesz osobno piwo i osobno sok, zwykly pomaranczowy , albo malinowy .-)))
3.·Sklepy sa tu czynne max.do 18:30!!!!! W niedziele WSZYSTKO zamkniete.
4.· Sprzet RTV , AGD jest tu baaaaaaaardzo tani. Tak samo sprzet narciarski. Sa tu tzw. Broken House –czyli sklepy w ktorych sa rzeczy z drugiej reki. Mozna tu kupic wszystko w zsadzie za naprawde grosze. I sa to rzeczy prawie nie uzywane.
5. Sklepy typu H&M , Orsay, to najgorsze szmateksy w miescie. Serio. Taka tu jest opinia. Zreszta bylam tam i rzeczywiscie –szmaty. Natomiast Vero Moda,Tally Wejl, Clockhouse , Burrberry- to dobre sklepy I baaaaardzo tanie (Polska moze sie schowac ze swoimi cenami, promocjami, obnizkami). Esprit za to jest cholernie drogi (nie wiedziec czemu). Plyty CD jakis wykonawcow kosztuja od 20 CH do 35 CH. Ciekawe jest to, ze te za 35 CH to zazwyczaj ich rodzima produkcja, jakas niemiecka techniawa albo pop. Natomiast Metallica –widzialam nawet po 17 CH np. Black Album.( Dla mnie to grosze.)
6.· Komunikacja-taxi jest b.droga. Jest tu jednak bardzo duzo autobusow i tramwajow. Zazwyczaj co 3min. jedzie autobus. Nie ma tu jezdzenia na gape- bo bedzie ci to drogo kosztowac,-)) Kanary sa tu czesto i nawet jak zdazysz wysiasc z autobusu to on i tak ma prawo cie skontrolowac-nie tak jak w kraju. Ja mambilet miesieczny na caly Zurych. Jak chce jechac gdzies za miasto-robie doplate. A w nocnym (od 2 w nocy), trzeba i tak kupic osobny bilet za 5 CH, i kierowca sprawdzi KAZDEGO czy ma wazny bilet.-)
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Sylas
:-)
Dołączył: 11 Lut 2006
Posty: 874
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/5
Skąd: wiedziałeś, że tu jestem Bill ? ;*
|
Wysłany:
Śro 14:26, 18 Paź 2006 |
|
Niemcy :
Święto latarń i Dzień Św. Marcina:
W zależności od regionu, Dzień Św. Marcina przypada na 10 lub 11 listopada. Wczesnym wieczorem dzieci chodzą z latarniami od domu do domu, śpiewają lub mówią wiersze, licząc na drobne prezenty. Legenda o Św. Marcinie z Tours mówi m.in., że jako młody żołnierz podzielił się swoim płaszczem z marznącym żebrakiem. W tzw. „ognisku św. Marcina“ pali się lato, aby zrobić miejsce na nadchodzącą wiosnę.
To chodzenie po domach trochę przpomina mi Halloween xP (czy jak to się tam pisze xD)
Oktoberfest:
Monachijski Oktoberfest, zwany również „Wiesn“, jest największym i najbardziej znanym festynem ludowym w Niemczech. Co roku na ten festyn przybywa ponad 6 milionów gości. W czasie tego festynu co roku wypija się ponad 5 milionów litrowych kufli piwa zwanych Maß i zjada ponad 200.000 par kiełbasek wieprzowych. Poza tym na olbrzymim placu u podnóża Bawarii można znaleźć karuzele, kolejki ósemkowe i inne atrakcje. W programie ponadto – uroczysta parada gospodarzy i browarów uczestniczących w festynie, parada strzelców, prezentacja strojów ludowych i koncert wszystkich zespołów uczestniczących w festynie.
Mogliby zorganizować taki Piwny Festiwal w Polsce...
EDIT:
W Japonii i Chinach kolorem załobnym jest biel. Oznacza on bowiem śnieg, który spadł w lecie.
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
aŚ
Moderator
Dołączył: 20 Paź 2006
Posty: 672
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Lublin
|
Wysłany:
Pon 22:09, 30 Paź 2006 |
|
W Egipcie, Tunezji i innych krajach arabskich parom nie wolno się całować, ani obściskiwać na widoku publicznym
Kiedy kobiety kąpią się w morzu, jeziorze, czy czymś takim, muszą mieć zakryte całe ciało, dlatego kąpią się w tych 'workach' jak ja to nazywam Dlatego turysttki z Europy mają tam takie powodzenie
Muszą mieć zakryte włosy, gdyż jest to symbol nieczystości, pożądania.
żyć nie umierać
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|