Motory

Wiem ze to dość dziwny temat, no ale cóz...

Teraz powinnam dać definicję motoru ale tego nie zrobię gdyż uważam ze kazdy wie co to jest MOTOR.
Motory podobają mi sie ponieważ:
- są śliczne (Zwłaszcza KAWASAKI ZZ-R 600 tu macie jego fotki [link widoczny dla zalogowanych])
- mają fajną prędkość (a ja lubię szybką jazdę)
- nie trzeba wiedziec jak zmienia sie biegi
- jadąc nim mozesz spokojnie poomijać korki
- jadąc nie musisz słuchać gderania starszych o nie zapiętych pasach itp.
- bo poprostu lubię je

Powody dla których nie chciałabym miec motoru:
- mozna sie na nim zabić
- dużo paliwa zjada
- po.licja często czepia sie motorów

teraz wasza kolej!! Piszcie co wam się podoba w motorach a co nie. Czy chciałabyście je mnieć czy też nie.

Motory... mój brat ma. Wprawdzie starego Ogara, na którego naprawę wydał już ho ho ho kasy, ale jeździ. I wujek też, ale nie pamiętam. Jego córka ma fioła na punkcie motorów.
Chciałabym mieć motor... ale jak narazie nie możliwe do spełnienia Wink

Mój brat na.
Gdyby mi pozowlił...na pewno wsiadłabym.
Kooocham oglądać te różne akorbacje na motorach itd xD
Fajne...

Ja tam nie wiem czemu ale zawsze chciałam jeździć na motorze :] Np. na takim super ścigaczu Very Happy

No ale to jest raczej marzenie nie do spełnienia Wink

xD
Ja mam obiecany skuter.
Jak będe miała przez całe gimnazjum świadectwo z czerwonym paskiem to dostanę skuter;)
Osobiście wolałabym ścigacza, ale ojciec sie nie chce zgodzić...
Ehhh... szkoda;(

Odechciało mi się motora.
Kumpel mojego brata zabił się...dokładnie 3 dni temu.
Kask rozleciał się na pół, wylądował z jeziorze.
Krótko mówiąc- tragedia

To przykre heidi. Z mojej szkoły w marcu zabił się chłopak równiez na motorze tyle ze nie na swoim... na motorze mojego kolegi Sad

[*]
Wiele osób zabija się na motorach niestety... ale trzeba sie pogodzzić z tym że tak musi być.
Wogóle to bardzo mi sie podobaja motorowe rodziny takie dla których nie liczy sie wiek, płeć ani stan konta. Dla nich ważna jest wspólna pasja - motory i to ze jest im razem fajnie.

ok. rok temu syn ksiegowej (a zarazem dobrej kolezanki) mojej mamy mial wypadek na scigaczu. Jechal sobie uliczka osiedlowa z taka srednia predkoscia i nagle wyskoczyl mu pies. Skrecil, wpadl na cos. Scigacz sie przewrocil a on spadl bodajze na chodnik =/. Lezal w szpitalu dosc dlugo. Lekkie wstrzasnienie mozgu, to nic. Potem niestety dostal zapalenia opon mozgowych, mial klopoty z mowieniem. Teraz na szczescie wszystko jest juz dobrze Smile

A ja..jaa bym chciała miec motor/skuter. Ale to ma złe strony i w sumie bała bym sie jechac motorem z jakąs wiekszą prędkością...heh.

Kolega mojego brata też się zabił na motorze. Jechał ulicą i ktoś mu zajechał drogę. Skręcił i wpadł na drzewo. Zginął na miejscu:(

Ja bym chciala mieć motor...Ehhh kocham je.Juz nie raz szusowalam po drodze z moim bratem..:p
No ale moj wujek kiedys sie zabij na motorze jadac na jedym kole.. Sad

Smutno, no ale...
Sama jazda jest swietna,ale strasznie mama sie o mnie boi.Nie jest to takie super bezpieczne,ale extremalne sporty sa odjechane...

To ja Wam przedstawie manie mojej kuzyneczki (Alex_92) TESH KOCHAM TAKIE MOTORY...
[link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]

Gdy widze motor mówie : "Ooo... Dawca organów!". Nigdy nie wsiąde. Nie pojade. Poprostu boje się.

no no no cookierku i Alex_92 kręca wam harley'e Very Happy

U mnie harley'e zajmują 4 miejsce, bo 1 zajmują: Kawasaki (sportowe)
2. Yamaha (też sportowe)
3. Suzuki (sportowe ofcourse)
No i na 4 miejscu: harley'e

czyli juz wiecie teraz mam inny motor tamten byl strasznie maly byl to Marauder 850 Suzuki a traz mam Honde VTX 1300
POZDRAWIAM